auraa Posted December 11, 2017 Author Share Posted December 11, 2017 Dziękuję Nadziejko. Jesteś jak dobra wróżka Nadzieja :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted December 11, 2017 Share Posted December 11, 2017 Ciociun juz wysylam dziekuje ze ratujesz te wszytkie istotki pozdrawiam spokojnej nocki wszystkim lapenkom i cioci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted December 12, 2017 Share Posted December 12, 2017 zapraszam choc na maluczki Nadziejkowy dla Amorka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 12, 2017 Share Posted December 12, 2017 Jestem z bazarku Nadziejki, a mnie Aura nie zaprosiła;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted December 12, 2017 Author Share Posted December 12, 2017 Nikogo nie zaprosiłam i sama nie mam czasu wchodzić na dogo. Mam pod opieką kuzyna z tej wsi. Prawdopodobnie potrącił go na leśnej drodze samochód i kierowca zostawił go tam bez pomocy. Na szczęście jest tylko mocno potłuczony ale ma problemy z poruszaniem się i właściwie nie wie co się stało. Nie wie jak się znalazł w szpitalu i gdzie doszło do tego zdarzenia. Na szczęście w nocy nie było mrozu bo leżał w tym lesie całą noc. Dopiero rano zobaczyła go kobieta, która jechała do pracy. W szpitalu lekarz powiedział, że został znaleziony w ostatniej chwili. Wczoraj bałam się go zostawić samego nawet przez minutę, bo był tak pobudzony, że wstawał z łóżka, chciał jechac do domu. Tracił równowagę i leciał do tyłu. Dziś jest lepiej,( to znaczy wie, że może się przewrócić i nie wstaje) ale i tak wszystko jest przewrócone do góry nogami :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 13, 2017 Share Posted December 13, 2017 8 godzin temu, auraa napisał: Nikogo nie zaprosiłam i sama nie mam czasu wchodzić na dogo. Mam pod opieką kuzyna z tej wsi. Prawdopodobnie potrącił go na leśnej drodze samochód i kierowca zostawił go tam bez pomocy. Na szczęście jest tylko mocno potłuczony ale ma problemy z poruszaniem się i właściwie nie wie co się stało. Nie wie jak się znalazł w szpitalu i gdzie doszło do tego zdarzenia. Na szczęście w nocy nie było mrozu bo leżał w tym lesie całą noc. Dopiero rano zobaczyła go kobieta, która jechała do pracy. W szpitalu lekarz powiedział, że został znaleziony w ostatniej chwili. Wczoraj bałam się go zostawić samego nawet przez minutę, bo był tak pobudzony, że wstawał z łóżka, chciał jechac do domu. Tracił równowagę i leciał do tyłu. Dziś jest lepiej,( to znaczy wie, że może się przewrócić i nie wstaje) ale i tak wszystko jest przewrócone do góry nogami :( Aura ja tylko żartowałam:( Mam nadzieje że z panem będzie ok, a osoba która potrąciła i odjechała to wiadomo jak to nazwać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted December 13, 2017 Share Posted December 13, 2017 sciskamy mocno mocno i za kuzyna i ze tego biedaka ciociun wyslalam ku Tobie w poniedzialeczek 15 zlociszkow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted December 13, 2017 Share Posted December 13, 2017 Jak kuzyn nie pamięta co się stało, to musiał mieć wstrząs mózgu ,a wcześniej utratę przytomności. Współczuje sytuacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted December 14, 2017 Author Share Posted December 14, 2017 On cały czas zastanawia się co się stało. W dalszym ciągu traci równowagę. Jeśli nie będzie poprawy będziemy szukać pomocy... Amorek jest grzeczny. Bardzo ładnie dogaduje się z innymi psami. Cały czas czekam na zdjęcia, żeby zrobić nowe ogłoszenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted December 14, 2017 Author Share Posted December 14, 2017 SAM_2492.JPG Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted December 14, 2017 Share Posted December 14, 2017 5 godzin temu, auraa napisał: On cały czas zastanawia się co się stało. W dalszym ciągu traci równowagę. Jeśli nie będzie poprawy będziemy szukać pomocy... Amorek jest grzeczny. Bardzo ładnie dogaduje się z innymi psami. Cały czas czekam na zdjęcia, żeby zrobić nowe ogłoszenia. Nie czekałabym ,aż samo przejdzie tylko pojechała na dyżur neurologiczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted December 16, 2017 Share Posted December 16, 2017 Sciskamy za Was ciociu auro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted December 17, 2017 Author Share Posted December 17, 2017 Jest lepiej o ile mi starczy cierpliwości! Wczoraj zaczął się w miarę poruszać. Nawet zszedł do kuchni na śniadanie. Nie będzie całkiem dobrze. w badaniu tomograficznym wyszły zmiany po udarowe i te niestety dają się nieźle we znaki. .... Zwłaszcza w sferze umysłowej :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 17, 2017 Share Posted December 17, 2017 Wspieram Cię duchowa, auraa :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted December 17, 2017 Author Share Posted December 17, 2017 Dzięki. Jo37 dzwoniła do mnie, czy nie mogę wziąć na tymczas jednego ze szczeniaków, ktore maja jechać do Judyty, (Nie mogę bo mam bardzo chorego psa. który teraz bardzo potrzebuje spokoju. W tym tygodniu będzie miał robioną endoskopię dróg oddechowych). Kiedy jednak spytałam kuzyna czy zajął by się szczeniaczkiem, usłyszałam, ze on teraz posiedzi i poogląda telewizję.. W ogóle czasami nie kojarzy co się do niego mówi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted December 17, 2017 Share Posted December 17, 2017 wspieramy sciskamy ciezkie wszytko zycie ciezkie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 17, 2017 Share Posted December 17, 2017 2 godziny temu, auraa napisał: Jest lepiej o ile mi starczy cierpliwości! Wczoraj zaczął się w miarę poruszać. Nawet zszedł do kuchni na śniadanie. Nie będzie całkiem dobrze. w badaniu tomograficznym wyszły zmiany po udarowe i te niestety dają się nieźle we znaki. .... Zwłaszcza w sferze umysłowej :( jak moja babcia miałą problemy z "głową" to ja przeszlam załamanie, ale potem sie z tym pogodziłam, że taki wiek, a tutaj jest szansa że sie cofnie, więc trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted December 19, 2017 Author Share Posted December 19, 2017 Zapraszam do Amorka. Pani w hotelu mówiła, że już był sam w kuchni przez kilka minut i nic złego się nie działo. Więc może ten lęk to przejściowa sprawa. On potrzebuje domu a innymi psami i z aktywnymi ludźmi, żeby mógł się wybiegać. To taki dzieciuch jeszcze. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 19, 2017 Share Posted December 19, 2017 5 godzin temu, auraa napisał: Zapraszam do Amorka. Pani w hotelu mówiła, że już był sam w kuchni przez kilka minut i nic złego się nie działo. Więc może ten lęk to przejściowa sprawa. On potrzebuje domu a innymi psami i z aktywnymi ludźmi, żeby mógł się wybiegać. To taki dzieciuch jeszcze. :) będzie częściej w domu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted December 20, 2017 Author Share Posted December 20, 2017 Myślę, że tak. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted December 23, 2017 Author Share Posted December 23, 2017 Nie mam czasu wchodzić na dogo. Obecny tydzień spędziłam z Fredziem w trzech lecznicach.Po wielu badaniach i kupie wydanej kasy zdiagnozowano u niego porażenie krtani. Fredzio strasznie kaszle. Na szczeście wiem, że nie ma żadnego guza. Ale niestety nie da się tego wyleczyć :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted December 24, 2017 Share Posted December 24, 2017 Nr konta poproszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted December 27, 2017 Share Posted December 27, 2017 Sciskamy za Was mocno mocno z kramiku beda cegieleki zycia dla Amorka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted December 27, 2017 Author Share Posted December 27, 2017 Dziękuję Nadziejko:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 31, 2017 Share Posted December 31, 2017 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.