Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Tyśka)

Recommended Posts

8 godzin temu, Radek napisał:

Miło zobaczyć Mimiśkę - chodzącą niewinność:)

Na niewinną to ona tu nie wygląda - raczej na wściekłą. Znów zakłócają jej spokój. I niby dlaczego?

Trzymaj Mimi fason - złe wspomnienia czas zakopać, w domu też można dobrze bawić się.  

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Wczoraj zadzwoniła do mnie Pani z Opola, ale sama stwierdziła, że Mimi jest za młoda i jednak sunia potrzebuje domu, a nie mieszkania w bloku. Niedawno pożegnała swojego foksteriera, musiała mu pomóc odejść, bo nerki już całkowicie nie pracowały :( Pani ma nieco ponad 70lat, dlatego szuka psiaka raczej powyżej 5-6r.ż. (jest świadoma słabnących sił), małego (aby móc go przenosić bez problemu). Spędza czas dość aktywnie jak na swój wiek, opowiadała mi jak z foksterierem chodziła po terenach zielonych (których ma sporo w okolicy) i z jaką radością spacerował, ale szuka raczej spokojnego, miłego towarzysza. Mieszka w bloku (na 9. piętrze, podkreślała że ma windę), już sama, nie ma komputera, ale w pomoc w szukaniu psiaka są zaangażowani jej sąsiedzi, i okoliczni psiarze, zna też działalność Fioletowego Psa. Nie wiem czy jakikolwiek pies się do niej nada, ale w rozmowie wywarła na mnie dość dobre wrażenie. Powiedziała, że za parę dni zadzwoni, tak jakby jakiś psiak wpadł mi w oko. Piszę, bo może ktoś z Was chciałby dać Pani szansę, ja rozmawiałam z nią krótko, bo wiedziałam że to nie jest dom dla Mimi, więc nic więcej nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, elik napisał:

Mimisia na tym zdjęciu wygląda jak jakiś wielkopies, a przecież to mikrusik  :)

Nie, nie jest mikruskiem ;) Jest dość wysoka. Nie ma co prawda zdjęć oddających jej wysokołapność, ale mikrus z niej żaden. Mały, lekki psiak, ale ciężko go nazwać już mikrusem:)

Tutaj była przy miksie foksteriera i to na zgiętych łapkach:

62206994_2205015213125741_1385082710501883904_n.thumb.jpg.7f81e835a8a42f0dcfb14643c359c922.jpg

62317204_2320432948269793_6568997989258362880_n.thumb.jpg.1866b76d85273c7933d51547552a99c7.jpg

I cocker spanielu
62452963_1077656449095136_3531105184857980928_n.thumb.jpg.ecb20f2764ce5b7c48384f600316480f.jpg


PS: Psotka na zdjęciu nie wygląda na zachwyconą leżingiem z rudym ciężarem na sobie. ;)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Radek napisał:

Myślałem, że Mimiśka jest mniejsza.

Jak chcesz to może być mniejsza, poskłada się :D
Ona taka nieduża jest,  na pewno mniejsza od mojego, choć nie umiem powiedzieć o ile mniejsza: bo łapki chudziutkie i pozory mocno mylą. Fakty są takie, że ani miniaturka, ani średniak, takie coś pomiędzy ogłaszane jako "małe" ;) Pamiętam jednak jak sama się zdziwiłam jak ją zobaczyłam na oczy, już nieskuloną w transporterku, że tak "urosła". :D  I też ludzie się dziwią, że ona wysoka taka., bo spodziewają się "sarenki", pinczera mini, a tu... Mimi :D

Link to comment
Share on other sites

71fcaa9aa8d39dc618b25d8c15725f49.gif

 

Witajcie, z rana kawa obowiązkowa :)

No tak, Mimisia jest z całej czwórki najwyższa, natomiast wagowo jest druga, zaraz po Psotce, ma pomiędzy 7-8kg, chciałam ją nawet zważyć przed chwilą, ale mi padła waga, tzn. bateria, po południu zapodam Wam Mimiśkową aktualną wagę.

Informuję uprzejmie że jeśli Mimi dobije do 7,5 to dołączy do mojej bandy karmionej Lightem.

Koło południa będzie chwila prawdy ;), czy święta będą sute czy dietetyczne ;))))))

Dobrego dnia. 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, jaguska napisał:

 

No tak, Mimisia (...), ma pomiędzy 7-8kg

Informuję uprzejmie że jeśli Mimi dobije do 7,5 to dołączy do mojej bandy karmionej Lightem.

 

Ojejku, aż złapałam się za głowę. To ci odkurzacz, który nabrał masy!
Mimi przy 6,8kg już miała co zrzucać (taką wagę miała jak jechała do hoteliku w czerwcu), brakowało jej odrobinę do ideału, a co dopiero teraz?
Nie ukrywam, że nie chciałabym, aby dostawała Light'a, za to może jednak mniejsze porcyjki, a częściej podawane coś pomogą w utrzymaniu prawidłowej wagi? Nie wiem na ile to możliwe przy Twojej bandzie, ale bardzo proszę o mniejsze powodzenie żywieniowe dla rudaski :) 

Link to comment
Share on other sites

Mimi waży 7,4. Żebra czuć normalnie, tkanki tłuszczowej nie wyczuwam, jeśli jest to gdzieś w środku. Nie da się ukryć, Mimisia zmężniała, jest już dorosłym psem, chyba już trzylatkiem?

Tysiu, moje psiaki są na karmie Light. Jeśli Mimi mam nie podawać light i ograniczyć jedzenie to nie ma sprawy. Tylko jaką karmę dla niej kupić i jaką gramaturę na dzień odmierzać. 

Dzisiaj konfiguracja odwrotna. Mimisia w końcu Psotkę wypchnęła z legowiska.

74bafca89b461cd3med.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Ufff, to jak wyczuwalne wszystko to dobrze :) Tak, Mimi ma już na pewno 3lata, nie da się ukryć, że jest już dorosła.

Czy karma sucha już się skończyła? Jeżeli tak, to poszukam jakiejś i poproszę elficzkowa o zamówienie. Jagusko, Ty nic nie kupuj, jedzenie jest na naszej głowie, jedynie się upominaj jak już widać dno w worku :). 

Mimi uparciuszka! A co to Psotka w ubranku? :)

Link to comment
Share on other sites

Psotka jest golutka, była u fryzjera, trochę marznie. Z niej taki niejadek i nie ma jej co grzać. Mimisia jeszcze ma ponad kilogram karmy i kilka puszek też jest, spokojnie. Niemniej jednak racje zostaną ciut zmniejszone, bo te 40dkg to mogłoby nie być. Myślę że do 7kg to dla Mimisi optymalna waga.  

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, jaguska napisał:

Psotka jest golutka, była u fryzjera, trochę marznie. Z niej taki niejadek i nie ma jej co grzać. Mimisia jeszcze ma ponad kilogram karmy i kilka puszek też jest, spokojnie. Niemniej jednak racje zostaną ciut zmniejszone, bo te 40dkg to mogłoby nie być. Myślę że do 7kg to dla Mimisi optymalna waga.  

Mikołaj na Mikołajki zawita z karmą :) Co prawda zapomniał o suchej ale to do nadrobienia jest :) 

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj dzień rozpoczął mi się o trzeciej nad ranem. Mimisia zaczęła stepować po panelach w sypialni naprzemiennie z bieganiem do ganku. Taaaaaak mi się nie chciało wstawać, myślę sobie -aaaaaaaaaa tam, najwyżej rano posprzątam-.

Mimisia jednak ścisnęła mocno swoje cztery litery i zaczęła stepować ze zdwojoną mocą

taniec-ruchomy-obrazek-0381.gif

cóż było robić, poszłam w tą zimną noc, w piżamie i szlafroku, w kapciach, tyle mojego, że było piękne, przejrzyste niebo. Widoczność wyjątkowa, krystalicznie czyste niebo i widoczne Plejady.

A potem nie mogłam zasnąć do piątej  02f899e4236d51c2ed9754355bf5b723.gif

Teraz Mimisia śpi sobie jak suseł, a mnie głowa napiernicza.

Dobrego dnia. 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, jaguska napisał:

Dzisiaj dzień rozpoczął mi się o trzeciej nad ranem. Mimisia zaczęła stepować po panelach w sypialni naprzemiennie z bieganiem do ganku. Taaaaaak mi się nie chciało wstawać, myślę sobie -aaaaaaaaaa tam, najwyżej rano posprzątam-.

Mimisia jednak ścisnęła mocno swoje cztery litery i zaczęła stepować ze zdwojoną mocą

Dobrego dnia. 

Mimi ranny ptaszek! Widać nudziła się, potrzebowała towarzystwa.

Ale bólu głowy to już nie zazdroszczę.

Link to comment
Share on other sites

To Mimi razem ze mną buszowałaby w nocy, bo dzisiaj spałam całą godzinę :) Od 3 do 4 :) Mam nadzieję, że miałaś kiedy odespać, jagusko... 


Opisałam przed chwilą telefon mikołajkowy w sprawie Oriona... to opiszę jeszcze telefony w sprawie Mimi - telefon mi się grzeje od wczoraj. Mikołajki...

O Mimi mam zapytania od wczoraj takie:
- ja w sprawie tej slicznej sarenki o pieknych oczach.
- pewnie pani chodzi o Mimi. Ale to nie jest zaden rasowy pies to kundelek.
- ale wyglada jak sarenek, WIEM BO MIAŁAM.
- nie, Mimi jest troszke wieksza i jest kundelkiem, dodatkowo bardzo skrzywdzonym przez los kundelkiem...
- co też pani opowiada... wspaniałe psy... ona ma te oczy sarenkowe, jak lisek... niech pani mi powie kiedy mi pani ją przywiezie?
- nie przywiozę.
I tu wymieniam warunki adopcji i próbuję tłumaczyć, czym są podyktowane, ale nie udaje mi się za każdym razem albo ktoś się rozłącza, albo słyszę :
- ale mikolajki juz jutro... a moja córeczka tak chciała pieska...
 
Poza miłymi rozmowami mam różne smsy, większość z błędami ortograficznymi jakby pisało je dziecko i bez zapamiętania imienia psiaka, tylko "ta sunia".
I tak od wczoraj ziółka poszły w ruch :)

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

O Mimi mam zapytania od wczoraj takie:
- ja w sprawie tej slicznej sarenki o pieknych oczach.
- pewnie pani chodzi o Mimi. Ale to nie jest zaden rasowy pies to kundelek.
- ale wyglada jak sarenek, WIEM BO MIAŁAM.

Jest tak dlatego, bo Mimi jest bardzo fotogeniczna, widziałam to w oczach tych państwa którzy przyjechali na zapoznanie. Wrażenie jakby zobaczyli innego psa niż oglądali na zdjęciach.

7 godzin temu, Radek napisał:

Ostatnio błędy ortograficzne to jakaś plaga:(

Patrząc jak komunikują się między sobą ludzie młodzi mam wrażenie że wracamy do pisma obrazkowego.

Chichot czy tam koło historii, które ponoć zawsze się obraca ;)

Dzisiaj wyprawa do miasta. Z Mimi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...