anica Posted February 18, 2019 Posted February 18, 2019 Elu i ja przybiegłam do Ciebie z życzeniami Zdróweczka i Dobrego tygodnia Quote
elik Posted February 18, 2019 Author Posted February 18, 2019 2 godziny temu, Nesiowata napisał: Witajcie wszyscy w ciepły, wiosenny poranek. Ptaszki śpiewają, deszczu nie widać, nawet mgły nie było. Elik - leżenie w łóżku ta największa katorga. Przynajmniej dla mnie. Owszem - nie kryję, że lubię sobie poleżeć, ale na kilka minut. Mam nadzieję, że w końcu zostaniesz zakwalifikowana do operacji, strasznie długo to trwa. A swoją drogą - chyba pierwszy raz od dawna wyleczysz się (z konieczności) do końca. W Krakowie wiosna na całego :) Ptaszków jeszcze nie słychać, ale słoneczko pięknie świeci i jest aż :) 3 stopnie ciepła. No tak, ale przez szybę wydaje się, że jest gorąco :) Ja też lubię sobie poleniuchować czasem, ale maksimum kilka godzin, a tymczasem ja już od kilku tygodni spędzam czas w łóżku :( Tak na prawdę to chyba nigdy nie wyleczyłam tak do końca grypy, czy przeziębienia. Nie ma się czym chwalić, ale taka jest prawda. Czuję się jednak rozgrzeszona, bo myślę, że większość tak właśnie postępuje :) W tym tygodniu, a już najpóźniej w następny poniedziałek będę musowo "zdolna" do operacji. Quote
elik Posted February 18, 2019 Author Posted February 18, 2019 6 minut temu, anica napisał: Elu i ja przybiegłam do Ciebie z życzeniami Zdróweczka i Dobrego tygodnia Dziękuję Aniu serdecznie :) Ja Tobie także życzę zdrowia i uśmiechu na cały tydzień. Quote
b-b Posted February 18, 2019 Posted February 18, 2019 Dziewczyny macie jakiś sposób na kaszel? Męczy mnie już 3 tydzień :( Quote
Nesiowata Posted February 19, 2019 Posted February 19, 2019 5 godzin temu, b-b napisał: Dziewczyny macie jakiś sposób na kaszel? Męczy mnie już 3 tydzień :( Pomaga herbata z oregano. Również syrop z czosnku https://l.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fwww.dylo.pl%2Fsyrop-z-czosnku-dziala-10-razy-mocniej-niz-antybiotyk-zrobisz-go-w-domu-antybiotyki-nie-beda-ci-juz-potrzebne%2F%3Ffbclid%3DIwAR0_Glqjg2FlWcHcZDgioUiynxSCVAn0nZIG4UUQ321J-7NjaYaFRGfS7Zo&h=AT1q4ZjWvOjxsg95opo05dlFiDM039ofxri2j1p7qULy9q28uMoss4kKp8KPOOIfk1k05STR6F-OZrduuNcOsMEF3zkGVJxjAsFupLXGC6INr0jGsoD2_qrc0U9YBFhqc-ZZ Witam wszystkich w kolejny poranek, dziś jeszcze nie słyszałam ptaków. Ale też dużo więcej wilgoci w powietrzu, zaczyna opadać mgła i jest nieciekawie. Misiek zastanawiał się chwilę czy warto zrobić siusiu. Ale w końcu zdecydował się wyjść kawałek. Chyba w decyzji pomogła mu kocica, która wyskoczyła jak strzała. 1 Quote
anica Posted February 19, 2019 Posted February 19, 2019 Zdrowego dnia ,dla wszystkich 4 godziny temu, Nesiowata napisał: Pomaga herbata z oregano. Również syrop z czosnku https://l.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fwww.dylo.pl%2Fsyrop-z-czosnku-dziala-10-razy-mocniej-niz-antybiotyk-zrobisz-go-w-domu-antybiotyki-nie-beda-ci-juz-potrzebne%2F%3Ffbclid%3DIwAR0_Glqjg2FlWcHcZDgioUiynxSCVAn0nZIG4UUQ321J-7NjaYaFRGfS7Zo&h=AT1q4ZjWvOjxsg95opo05dlFiDM039ofxri2j1p7qULy9q28uMoss4kKp8KPOOIfk1k05STR6F-OZrduuNcOsMEF3zkGVJxjAsFupLXGC6INr0jGsoD2_qrc0U9YBFhqc-ZZ Witam wszystkich w kolejny poranek, dziś jeszcze nie słyszałam ptaków. Ale też dużo więcej wilgoci w powietrzu, zaczyna opadać mgła i jest nieciekawie. Misiek zastanawiał się chwilę czy warto zrobić siusiu. Ale w końcu zdecydował się wyjść kawałek. Chyba w decyzji pomogła mu kocica, która wyskoczyła jak strzała. herbata z oregano? normalnie zaparzać takie oregano -przyprawę? 10 godzin temu, b-b napisał: Dziewczyny macie jakiś sposób na kaszel? Męczy mnie już 3 tydzień :( Ten syrop z czosnku, który proponuje Nesiowata jest rewelacyjny, Bogusiu :) tylko uważaj ,żeby czosnek był Polski Quote
elik Posted February 19, 2019 Author Posted February 19, 2019 Ohoho widzę, że nie tylko ja mam problemy z wyleczeniem się z przeziębienia. Jakieś okropne jest to katarzysko w tym roku. Czyżby też jakiś zmutowany wirus nas atakował? Mąż zrobił taką miksturę poleconą przez Niesiowatą, ale jak to chłop, dawał mi po 1 łyżeczce. Teraz to ja przeczytałam przepis zacytowany ponownie i stwierdziłam, że to ma być dawkowane łyżką, a nie łyżeczką! A w Krakowie piękny, słoneczny wtorek Quote
Nesiowata Posted February 19, 2019 Posted February 19, 2019 3 godziny temu, anica napisał: herbata z oregano? normalnie zaparzać takie oregano -przyprawę? 4 - 6 łyżeczek zalać 0,5 l gorącej przegotowanej wody - zaparzyć; można dosłodzić miodem. Oczyszcza oskrzela i płuca z zalegające wydzieliny. 2 Quote
b-b Posted February 19, 2019 Posted February 19, 2019 19 godzin temu, Nesiowata napisał: Pomaga herbata z oregano. Również syrop z czosnku https://l.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fwww.dylo.pl%2Fsyrop-z-czosnku-dziala-10-razy-mocniej-niz-antybiotyk-zrobisz-go-w-domu-antybiotyki-nie-beda-ci-juz-potrzebne%2F%3Ffbclid%3DIwAR0_Glqjg2FlWcHcZDgioUiynxSCVAn0nZIG4UUQ321J-7NjaYaFRGfS7Zo&h=AT1q4ZjWvOjxsg95opo05dlFiDM039ofxri2j1p7qULy9q28uMoss4kKp8KPOOIfk1k05STR6F-OZrduuNcOsMEF3zkGVJxjAsFupLXGC6INr0jGsoD2_qrc0U9YBFhqc-ZZ Witam wszystkich w kolejny poranek, dziś jeszcze nie słyszałam ptaków. Ale też dużo więcej wilgoci w powietrzu, zaczyna opadać mgła i jest nieciekawie. Misiek zastanawiał się chwilę czy warto zrobić siusiu. Ale w końcu zdecydował się wyjść kawałek. Chyba w decyzji pomogła mu kocica, która wyskoczyła jak strzała. Dziękuję! Na pewno skorzystam. 14 godzin temu, anica napisał: tylko uważaj ,żeby czosnek był Polski Tylko takiego zawsze staram się używać :) 13 godzin temu, elik napisał: . Czyżby też jakiś zmutowany wirus nas atakował? Eluś ja się boję ,że tak właśnie jest. Sama zobacz psiaczki walczą z jakąś wredną mutacją i nas choroby męczą strasznie długo. 10 godzin temu, Nesiowata napisał: 4 - 6 łyżeczek zalać 0,5 l gorącej przegotowanej wody - zaparzyć; można dosłodzić miodem. Oczyszcza oskrzela i płuca z zalegające wydzieliny. Skorzystam na pewno. Dziękuję! Quote
Nesiowata Posted February 20, 2019 Posted February 20, 2019 Dobrego dnia dla wszystkich. Coraz bliżej do kalendarzowej wiosny, dzień dłuższy to i człowiek pozytywniej patrzy na świat. Stęskniłam się za wieściami o Benicie. Quote
elik Posted February 20, 2019 Author Posted February 20, 2019 3 godziny temu, Nesiowata napisał: Stęskniłam się za wieściami o Benicie. Ja też i myślę, że my wszystkie, które kibicowałyśmy Benitce. Nie wiem czemu niektórzy ludzie nie rozumieją, że ktoś, kto pochylił się nad złym losem stworzenia i wiele zrobił, poświęcił, żeby zmienić ten los, bardzo interesuje to co się z tym stworzeniem dzieje. Choćby raz na miesiąc, na kilka miesięcy, jakaś informacja, kilka zdjęć. A tu nic Wybaczcie proszę, nie będę pisać, dzwonić, bo nie chcę, żeby było to odebrane jako nękanie. Jeśli ktoś nie czuje się w obowiązku, nie boję się użyć tego słowa, to trudno. Dzisiaj w kraku smętna pogoda, szaro buro za oknem, ale nic to! Ważne, że z każdym dniem bliżej do wyjazdu na działkę :) Quote
Nesiowata Posted February 21, 2019 Posted February 21, 2019 I do nas dotarły opady, jest chłodniej, buro i ponuro. Witamy wszystkich, może chociaż nastroje będą lepsze niż pogoda. Quote
anica Posted February 21, 2019 Posted February 21, 2019 Witam się z bezsłonecznego Wrocławia może później słoneczko do nas ,zajrzy? pogody ducha życzę i zdróweczka :) Quote
anica Posted February 21, 2019 Posted February 21, 2019 Dnia 19.02.2019 o 13:00, Nesiowata napisał: 4 - 6 łyżeczek zalać 0,5 l gorącej przegotowanej wody - zaparzyć; można dosłodzić miodem. Oczyszcza oskrzela i płuca z zalegające wydzieliny. Dziękuję Quote
elik Posted February 21, 2019 Author Posted February 21, 2019 Kraków także wpisuje się w szaroburą aurę. Brak słońca i chyba deszcz wisi na włosku :( Pogoda ducha jak najbardziej wskazana :) Tak więc pogody ducha i zdrowia dla wszystkich! Quote
Nadziejka Posted February 21, 2019 Posted February 21, 2019 Beniutenko najlepszego slodzoaczku sciskam tulinkam Quote
Nesiowata Posted February 22, 2019 Posted February 22, 2019 Życzymy wszystkim wspaniałego, spokojnego i zdrowego piątku. Wprawdzie za oknem znów zima, ale chociaż dzień wyraźnie dłuższy. Wydawało mi się, że spadło coś śniegu ale to szron. Taki trochę dziwny. Elik - jak z Twoją kwalifikacją do operacji, masz ją wreszcie za sobą? Quote
elik Posted February 22, 2019 Author Posted February 22, 2019 6 godzin temu, Nesiowata napisał: Życzymy wszystkim wspaniałego, spokojnego i zdrowego piątku. Wprawdzie za oknem znów zima, ale chociaż dzień wyraźnie dłuższy. Wydawało mi się, że spadło coś śniegu ale to szron. Taki trochę dziwny. Elik - jak z Twoją kwalifikacją do operacji, masz ją wreszcie za sobą? U nas też znacznie się ochłodziło. Wczoraj było + 9 a teraz jest -1, ale za to jest słonecznie. Dzisiaj rozmawiałam z lekarzem ze szpitala i dokazuje się, że "mój" lekarz wyjechał na szkolenie i nie będzie go 5 tygodni, ale przekazał moja sprawę temu drugiemu lekarzowi, z którym miał mnie operować. Co do kwalifikacji to nastąpiła zmiana. Tamten lekarz kazał mi się zgłosić na kwalifikację do szpitala, ale sama stwierdziłam, że jeszcze jestem chora. Terasz ten kazał mi przynieść zaświadczenie od lekarza pierwszego kontaktu, że już nadaję się do operacji i zrobić badanie krwi. Zadzwoniłam do mojej przychodni NFZ, żeby zarejestrować się do "mojej" lekarki. Ha, ha, ha mogę być przyjęta dopiero 4.03. Fajnie co? A w TV ciągle słyszę, że jest nam dobrze, coraz lepiej!. Komu jest lepiej, bo ja tego nie stwierdzam. Prywatnie zarejestrowałam się na wtorek, a badanie krwi na poniedziałek. Tak więc operacja jeszcze przede mną. To jakiś koszmar :( Quote
b-b Posted February 22, 2019 Posted February 22, 2019 53 minuty temu, elik napisał: w TV ciągle słyszę, że jest nam dobrze, coraz lepiej!. Komu jest lepiej, bo ja tego nie stwierdzam. I w radiu słyszę wciąż ,że miało się do końca roku wszystko polepszyć. Ale nikt nie mówił ,że w tą złą stronę bo jest coraz gorzej zamiast obiecywanego lepiej. Ja chciałam się dostać do rodzinnego bo ten kaszel to mnie dzisiaj w nocy chciał wykończyć. No i niestety nie było miejsc wolnych. Mam pracujący weekend i nie wiem jak dam rady bo wszystko od kaszlu mnie boli a mówić ze zdartym gardłem się nie da:( Przyjdzie mi jutro jak dzisiejsza noc też da mi w kość jechać na SOR. Przesiedzieć tam pół nocy i się dowiedzieć, że osłuchowo jestem czysta ... tylko kaszel ciągle mnie męczy :(((( Mimo wszystko samego dobrego Dziewczyny Wam życzę!!!! Oby choroby Was omijały szerokim łukiem! Quote
elik Posted February 22, 2019 Author Posted February 22, 2019 54 minuty temu, b-b napisał: Ja chciałam się dostać do rodzinnego bo ten kaszel to mnie dzisiaj w nocy chciał wykończyć. No i niestety nie było miejsc wolnych. W NFZ dostałam termin na marzec, a jak zapytałam, co ma zrobić chory, który musi mieć pomoc lekarską, to dowiedziałam się, że trzeba przyjść o godz. 7-mej i czekać na decyzję lekarza Pytanie: A co jak ktoś ma gorączkę? - wolałam już sobie odpuścić. Quote
Nesiowata Posted February 24, 2019 Posted February 24, 2019 Spokojnej i zdrowej niedzieli wszystkim, warto skorzystać z zimowo - wiosennego słońca. Muszę się przyznać, że ostatnio zapomniałam o swoim czosnkowym syropie i stał sobie nieprzecedzony ponad 24 godziny. A teraz jak wypiję łyżkę to mam wrażenie, że wypiłam kieliszek wódki. Czosnek pali jak diabli, naciągnęło się mocno. No, ale jakoś go zmęczę. Widać można być na rauszu bez grama alkoholu. Quote
Nadziejka Posted February 24, 2019 Posted February 24, 2019 Sloneczka zajrzaly na watus u nas ponuro i str zimnica ale wiosny czekamy cierpliwie a moze i beda wiesci jakies Benitkowe na wiosnke Z wateczku Bezuni czeka rudunio maluni niewidomy na ratunek .. pisze Tysia: Muszę Wam kogoś pokazać... :( Dzisiaj "moje" Dziewczyny odwiedziły schronisko, aby wziąć kolejnego naszego bezdomniaka pod skrzydła, bo biedaczysko był gnębiony przez "kolegów" z boksu i momentalnie posiwiał (znamy go od paru miesięcy, w schronie był zaledwie 3tygodnie i mocno się postarzał)... W międzyczasie Dziewczyny przeszły się po boksach. Natrafiły się na takiego rudego liska, samczyka. Samiec, ślepy, w boksie ogólnym. Nie może dopchać się do miski z jedzeniem, zawsze trafia tam ostatni jak już pusto... Szkieletor. On nie przetrwa jak ktoś mu nie pomoże. Ani ja, ani żadna z "moich" Dziewczyn nie możemy mu pomóc... mamy nadwyżkę psów, dzisiejszy terier to nadprogramowiec ponad wszelkie dotychczasowe psy... ale wiem, że ten lisek nie przetrwa w schronisku... Może ktoś z Was może pomóc :( Nie daje mi on spokoju... <<ogłoszenie ślepaczka na FB>> Quote
elik Posted February 24, 2019 Author Posted February 24, 2019 Myślę o biedaczysku od wczoraj i już\ serce mnie rozbolało i żołądek i mdło mi w ustach, ale nie potrafię nic konkretnego wymyślić jak mu pomóc. To znaczy wiem. Trzeba koniecznie zabrać biedaka z tego podłego miejsca od tych potworów bezdusznych i sprawdzić czy jego ślepota jest nieuleczalna, czy może jeszcze da się coś z tym zrobić. Już brak mi sił :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.