Jump to content
Dogomania

Benia już ma DS. Benia - kolejna ofiara człowieka, której musimy pomóc :(


elik

Recommended Posts

3 godziny temu, elik napisał:

To tego właśnie nie rozumiem czemu na diagnostykę trzeba czekać tak długo. Przecież od diagnostyki zależy jakie leczenie zaaplikować, a bez właściwego leczenie człek może umrzeć zanim go zdiagnozują.

Dorzucę Wam coś w tym temacie. Od kilku lat (z racji wieku) chodzę na badania w kierunku osteoporozy. Niby jeszcze jej nie mam, ale kręcę się blisko. Do tej pory były to zazwyczaj 2 wizyty w roku. Dziś też byłam. Już w  poczekalni słyszałam jak rejestratorki  informują wszystkich, że  z uwagi na poważne obcięcie funduszy przez NFZ wizyty będą raz w roku. Po wyjściu z gabinetu poszłam się więc zapisać. I zostałam zapisana - na koniec listopada 2020 roku!

Ludzie, którzy chcą zapobiegać chorobom są postawieni na głowie - widać lepiej leczyć niż zapobiegać. Tak wygląda polska  służba zdrowia. 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Nesiowata napisał:

Ludzie, którzy chcą zapobiegać chorobom są postawieni na głowie - widać lepiej leczyć niż zapobiegać. Tak wygląda polska  służba zdrowia. 

No właśnie, a przy każdej "pogadance" lekarza w TV słyszymy, że należy się badać  profilaktycznie, bo lepiej i taniej jest zapobiegać chorobom, niż je leczyć. Teoria swoje, a praktyka swoje.

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, elik napisał:

No właśnie, a przy każdej "pogadance" lekarza w TV słyszymy, że należy się badać  profilaktycznie, bo lepiej i taniej jest zapobiegać chorobom, niż je leczyć. Teoria swoje, a praktyka swoje.

Taaaa. Lepiej zapobiega  i szybciej wykryć chorobę bo to zwiększa szansę na wyleczenie.

Tylko jak to zrobić kiedy trzeba czekać gdzieś do specjalisty miesiącami!:/

9 godzin temu, Nesiowata napisał:

Witam wszystkich  - dobrego dnia życzę i jak najmniej problemów.  Mamy lekki przymrozek,  ale  jest sucho. i  ptaki już śpiewają,

I wzajemnie! :)

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Nesiowata napisał:

Witam wszystkich  - dobrego dnia życzę i jak najmniej problemów.  Mamy lekki przymrozek,  ale  jest sucho. i  ptaki już śpiewają,.

No właśnie zauważyłam to dzisiaj na spacerze z psami :) I gdy wstaję to nie jest już tak bardzo ciemno. Słowem - Wiosna panie sierżancie!

Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, b-b napisał:

Taaaa. Lepiej zapobiega  i szybciej wykryć chorobę bo to zwiększa szansę na wyleczenie.

Tylko jak to zrobić kiedy trzeba czekać gdzieś do specjalisty miesiącami!:/

Durnie gadają o profilaktyce, a prawda jest taka, że bieżącej diagnostyki nie możesz wykonać w rozsądnym czasie. Może gdyby właśnie nie badali się zdrowi profilaktycznie, to może chorzy mogliby wykonać diagnostykę wcześniej, a nie za 8 miesięcy.

Link to comment
Share on other sites

Jak wiecie, dzisiaj miałam termin wizyty u internisty w celu stwierdzenia czy mogą mnie rżnąć :) No więc mogą. Zaniosłam zaświadczenie, że jestem zdrowa jak koń, rzepa, ryba, czy co tam kto chce. Lekarza, który ma mnie operować dzisiaj nie ma w szpitalu, na poniedziałek już jest rozpiska na salę operacyjną więc mam spokojnie czekać na telefon od pani sekretarki kiedy mam II-gi termin operacji. A sprawa ciągnie się od 22.01. kiedy to zległam na chodnik jaka długa. Czy zakończy się szczęśliwie w przyszłym tygodniu? Zobaczymy.

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, elik napisał:

Jak wiecie, dzisiaj miałam termin wizyty u internisty w celu stwierdzenia czy mogą mnie rżnąć :) No więc mogą. Zaniosłam zaświadczenie, że jestem zdrowa jak koń, rzepa, ryba, czy co tam kto chce. Lekarza, który ma mnie operować dzisiaj nie ma w szpitalu, na poniedziałek już jest rozpiska na salę operacyjną więc mam spokojnie czekać na telefon od pani sekretarki kiedy mam II-gi termin operacji. A sprawa ciągnie się od 22.01. kiedy to zległam na chodnik jaka długa. Czy zakończy się szczęśliwie w przyszłym tygodniu? Zobaczymy.

Trzyma za to Elu kciuki! To już dawno powinno być po no ale jak to w życiu bywa trafiłaś początkowo na nie tych lekarzy co miałaś. Niestety.

Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, b-b napisał:

Trzyma za to Elu kciuki! To już dawno powinno być po no ale jak to w życiu bywa trafiłaś początkowo na nie tych lekarzy co miałaś. Niestety.

Niestety :( Gdyby nie to, już zapomniałabym o operacji.

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, elik napisał:

A jak się czuje nasza b-b-?

:)

Lepiej. Kaszel nadal męczy ale już zaczyna robić się mokry i mniej męczący. Za to w nocy zaczęło boleć mnie gardło:(

Czy coś innego mnie atakuje? Dziwne bo przecież biorę antybiotyk:(

 

 

Dziewczyny miłego weekendu Wam życzę i jak zawsze ZDRÓWKA!!!

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, b-b napisał:

:)

Lepiej. Kaszel nadal męczy ale już zaczyna robić się mokry i mniej męczący. Za to w nocy zaczęło boleć mnie gardło:(

Czy coś innego mnie atakuje? Dziwne bo przecież biorę antybiotyk:(

Dziewczyny miłego weekendu Wam życzę i jak zawsze ZDRÓWKA!!!

Na gardło są dobre różne pastylki do ssania. Na mnie wszystkie robią dobry rezultat.

To zwykle tak bywa, że jak organizm osłabiony jakąś chorobą, to zaraz lubi przyplątać się jakaś druga zaraza. Jak to przysłowie mówi - Na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą.

Tobie też zdrówka i spokojnego, miłego weekendy życzę :)

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Nesiowata napisał:

Witam wszystkich w niedzielę  życząc niezmiennie zdrowia (sobie też, bo nigdy nic nie wiadomo) i odpoczynku w domowym spokoju. Oby już wszystko wróciło do normalności a ostatnie dni były tylko złym wspomnieniem.

Piękne życzenia i bogate :) Tobie tego samego, ale w w dwójnasób życzę i spokojnej niedzieli  :)

U nas pogoda bardziej jesienna niż zimowa :(

Link to comment
Share on other sites

No i mam znowu zwolnienie do poniedziałku.

Patrze na brudne okna i mnie trafia ,że nie mogę ich wyczyścić. 

 

Miłego tygodnia Dziewczyny  :)

 

PS Fajnie ,że już zdjęcia po staremu wchodzą :)

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Ojej, ale tutaj chorowitkowy wątek się zrobił.
U mnie bardzo ładnie i wiosennie jest, aczkolwiek leszczyna z olszą "przepięknie" pylą i trochę daje mi się to we znaki.

Zdrowia wszystkim życzę. Tęsknię za wieściami od Benitki.

Tysiu, panie w pewnym wieku maja prawo sobie poleniuchować     1982606408_oczko2.jpg.a2b9f85a93b4741187e41bd0cc8b4c80.jpg

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, b-b napisał:

No i mam znowu zwolnienie do poniedziałku.

Patrze na brudne okna i mnie trafia ,że nie mogę ich wyczyścić. 

Miłego tygodnia Dziewczyny  :)

PS Fajnie ,że już zdjęcia po staremu wchodzą :)

To Ty Boguniu zamiast być coraz zdrowsza, to jesteś coraz chorsza.  Żartuje, ale poważnie współczuję :(

A ja zaczynam się łamać, co dla mnie lepsze - operacja, co wiąże się z ponownym łamaniem, czy rehabilitacja, bo łopatka już się zrosła.

Bratowa drąży temat od kilku dni i zniechęca mnie do operacji i trudno odmówić racji jej argumentom. Bo:

będę ponownie łamana, czy dobrze to pójdzie?

ręka znowu będzie unieruchomiona na kilka tygodni - teraz z pewnymi ograniczeniami, ale  już nią ruszam,

będę miała ranę, która będzie się jakiś czas goiła,

będzie blizna

Zamówiłam wizytę u ortopedy.  Mam zamiar przed wizytą ponownie zrobić USG i poradzić się co będzie dla mnie lepsze - operacja, czy rehabilitacja. Po operacji też będzie konieczna rehabilitacja, czy więc nie lepiej pominąć operację i zacząć od rehabilitacji?

Już wiem, że na pewno nad tym połamaniem ciąży jakaś klątwa :) Wczoraj zamówiłam wizytę u chirurga. Pani po jakimś czasie oddzwoniła, że pierwszy termin do chirurga ma na 27.03. Za późno - powiedziałam, proszę szukać wcześniejszy.

Znowu po jakimś czasie pani zadzwoniła, że ma wcześniejszy, ale do ortopedy, czy może być  ortopeda? Może być. Może nawet lepszy w tym wypadku od chirurga. Tak, proszę zamówić. Podała mi termin jak zwykle godzinę, placówkę, nazwisko lekarza, adres. Nigdy nie sprawdzam, nie dzwonię. Ale ponieważ nie wiem gdzie jest ta ulica, poszukałam w necie na mapie. Jest. Adres się zgadza, nazwa placówki również, jest nr telefonu. Zadzwoniłam z prośbą, o sprawdzenie czy podano mi dobry termin. I co? Ano pani mówi, że w ich placówce lekarza o takim nazwisku nie było i nie ma. Chyba sobie wyobrażacie jak we mnie zagotowało  920000994_zy2.png.09802bad206f380d3e306b0276fa7f68.png  

Jestem pewna, że nic nie pomyliłam, bo przysłano mi SMS z wszystkimi danymi do tej wizyty. Dzwonię do OCM, po dobrej chwili, żeby wyciszyć nerwy. Proszę panią o sprawdzenie na kiedy i gdzie umówiono mi wizytę. Pani oczywiście podaje znowu te błędne dane. Powiedziałam, co wiedziałam :) i poprosiłam o ustalenie nowego terminu wizyty, ale już pod prawidłowym adresem. Okazało się, że wszystko jest ok, tylko adres się pani pomylił. Nawet w okolicy, ale jednak nie ten sam :)  Zdobyłam się na uprzejmość i życzyłam pani miłego dnia. Pewnie była zaskoczona, że nie zrobiłam awantury :)

No przecież z tych moich parapetów z tymi lekarami, to można byłoby niezłą tragikomedię nagrać. Bareja miałby dobry temat po podkoloryzowaniu jeszcze drobinkę.

Sama zastanawiam się, czy to się dzieje na prawdę, czy może tylko mi się śni, ale ręka boli (już tylko trochu) na prawdę :(    Okropny pech mnie prześladuje od tamtego upadku. Na szczęście ogranicza się tylko do spraw z nim związanych.

Mi samej przebieg wydarzeń wydaje się nieprawdopodobny. Wybaczcie proszę, myślę, że mi wierzycie na słowa, ale dla samej siebie postanowiłam pokazać dokumentację z przebiegu tych nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności.Dokumentację tego pecha, który mnie prześladuje w tej sprawie.

W porządku chronologicznym. Pominęłam wynik badania RTG i USG, bo wynik rezonansu magnetycznego mówi wszystko.

Rezonans magnetyczny.

RM-1.jpg.ef12a5dd62757a6f585b0ba0b5329f28.jpg

RM-2.jpg.f0dbd27992fae6a267ef1b5472c52c13.jpg

Karta informacyjna ze szpitala - SOR

SOR.jpg.b7ce4c8348a036839b2df1338049380c.jpg

Przesunięcie terminu operacji z powodu opryszczki. Jest napisane, że o 1 tydzień, bo kto mógł przypuszczać, że do opryszczki dołączy grypka.

634013620_odwoanieoperacji.png.d802eea7fe8cb2bd9de3dbe324de5977.png

Kochane Cioteczki, czy którąś z Was prześladował kiedy taki pech?

Jak chciałam, żeby zadzwonił telefon z terminem operacji ustalono jak najszybciej, tak teraz nie chciałabym, żeby to było nie wcześniej niż pojutrze.

Link to comment
Share on other sites

Elu mogę Ci tylko przyznać rację! PECH i to pech jak diabli!

Niestety czasami  los stwarza nam problemy, takie wredne psikusy. Wredne psikusy. 

Mam nadzieję,że uda Ci się dostać do ortopedy zanim szpital zadzwoni. Trzymam kciuki aby wizyta rozwiała Twoje wątpliwości.

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, b-b napisał:

Elu mogę Ci tylko przyznać rację! PECH i to pech jak diabli!

Niestety czasami  los stwarza nam problemy, takie wredne psikusy. Wredne psikusy. 

Mam nadzieję,że uda Ci się dostać do ortopedy zanim szpital zadzwoni. Trzymam kciuki aby wizyta rozwiała Twoje wątpliwości.

Dziękuję Boguniu. To tak strasznie długo się wlecze :(  Już chciałabym tę decyzję mieć za sobą i wiedzieć co mnie czeka - operacja i rehabilitacja, czy tylko rehabilitacja. Jeśli już coś musi być, to wolałabym to drugie :) Jeśli tylko nie zrosło się w jakiś nieprawidłowy sposób, to niechby już mnie nie łamali. Myślę, że już jutro, po konsultacji u ortopedy,  podejmę ostateczną decyzję

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...