Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
16 godzin temu, Bgra napisał:

To nie ma związku Anulko z Fb,tylko wrzuciłam wszystko co dotyczy tej zbiórki na mesengera. Tam tylko trzeba wpłacić 1 zł i nic więcej,reszta zrobiona to już działa :)

Zostawmy to do jutra,zadzwonię kochana.

Już wpłacone 1,00zł.

Widzisz jaka jestem nie gramotna.Starość coraz więcej mnie dopada a co za tym idzie nie kumatość.

Posted
1 godzinę temu, Anula napisał:

Już wpłacone 1,00zł.

Widzisz jaka jestem nie gramotna.Starość coraz więcej mnie dopada a co za tym idzie nie kumatość.

Licytować na lata się nie będziemy ;)  lepiej dla mnie jak to pominę haha

Całę życie się człowiek uczy,ważne,że wszystko ogarnięte :) teraz tylko udostępniać .

 

Jeszcze jedno,widzisz jaka ja gapa! w złym miejscu zaczęłam ten wątek,no i teraz ja proszę o pomoc :( poprosić moda? którego :( w jakim dziale powinien się Czesterek znaleźć,żeby więcej ludzi do niego zaglądało ? Proszę o podpowiedź :)

Posted
5 minut temu, Bgra napisał:

Licytować na lata się nie będziemy ;)  lepiej dla mnie jak to pominę haha

Całę życie się człowiek uczy,ważne,że wszystko ogarnięte :) teraz tylko udostępniać .

 

Jeszcze jedno,widzisz jaka ja gapa! w złym miejscu zaczęłam ten wątek,no i teraz ja proszę o pomoc :( poprosić moda? którego :( w jakim dziale powinien się Czesterek znaleźć,żeby więcej ludzi do niego zaglądało ? Proszę o podpowiedź :)

Trzeba napisać do moda ale teraz nie ma moda.Może do Pianka?Na stronie ogólnej do administracji.Może tam ktoś zagląda.Dział ogólny psy w potrzebie>Psy do adopcji/znalezione.

Posted
21 godzin temu, Anula napisał:

Trzeba napisać do moda ale teraz nie ma moda.Może do Pianka?Na stronie ogólnej do administracji.Może tam ktoś zagląda.Dział ogólny psy w potrzebie>Psy do adopcji/znalezione.

Wstawiłam prośbę o przeniesienie wątku na "Prośby o przeniesienie wątków i zmianę tematu " bo chyba nikt tutaj ostatnio nie zagląda :(

Jestem po rozmowie .Pies był  konsultowany pod Wrocławiem w Piotrowicach u Bogdana Sekuly,bez badań postawił diagnozę,nie ma dokumentu.

 

 

 

 

 

Posted
6 minut temu, Bgra napisał:

Wstawiłam prośbę o przeniesienie wątku na "Prośby o przeniesienie wątków i zmianę tematu " bo chyba nikt tutaj ostatnio nie zagląda :(

Jestem po rozmowie .Pies był  konsultowany pod Wrocławiem w Piotrowicach u Bogdana Sekuly,bez badań postawił diagnozę,nie ma dokumentu.

 

Tak myślałam.A dokumentów nie ma i nie będzie. Sekuła nie potrzebuje badań do diagnozy.Na Mikusiowe RTG.TK opisy nawet nie spojrzał.

  • Upvote 1
Posted

Rozmawiałam z anecik i przekazuję wiadomości bo jej komp jest w naprawie.Czesterek jest jak najbardziej pieskiem domowym i to kanapowcem.Jest kochany i uwielbia pieszczoty.Wychodzi na dwór ale też sam wraca pod drzwi i domaga się wpuszczenia do domu.Nie gwałci inne psiaki, a i kot jest mu obojętny.Jedynie powarkuje i nie toleruje niewykastrowanych samców.Być może jego inne zachowanie u jaguski spowodowane było tym,ze siedział w kojcu i na wolności dał upust wszystkim skumulowanym uczuciom.

Problemem jest nadal to,że nie chce jeść żadnej suchej i puszkowej karmy.Jeżeli już go chyba głód porządnie przyciśnie to zje ale bardzo mało.Dzisiaj Anetka miała ugotować mu kurczaka z ryżem i warzywami i jeżeli i na to się nie skusi to naprawdę nie wiemy co z tym zrobić...Z kupami jest tak jak to było napisane,że one samoistnie z niego wychodzą więc muszą być pampersy.Czester popuszcza mocz i to nie wtedy gdy się czymś podekscytuje ale też raczej bezwiednie.Nie są to duże ilości ale kropelki o bardzo intensywnym i nieprzyjemnym zapachu.Uzgodniłyśmy pobranie krwi i rozszerzone badanie i zobaczymy jakie jeszcze dodatkowe badania by zalecił.Jutro o 8 kastracja,wiec kciuki na pokład!

Anetka o Czesterku bardzo ciepło się wyrażała i powiedziała na koniec,że jest cudownym z charakteru i urody psiakiem :)

  • Upvote 2
Posted
4 minuty temu, Bogusik napisał:

Rozmawiałam z anecik i przekazuję wiadomości bo jej komp jest w naprawie.Czesterek jest jak najbardziej pieskiem domowym i to kanapowcem.Jest kochany i uwielbia pieszczoty.Wychodzi na dwór ale też sam wraca pod drzwi i domaga się wpuszczenia do domu.Nie gwałci inne psiaki, a i kot jest mu obojętny.Jedynie powarkuje i nie toleruje niewykastrowanych samców.Być może jego inne zachowanie u jaguski spowodowane było tym,ze siedział w kojcu i na wolności dał upust wszystkim skumulowanym uczuciom.

Problemem jest nadal to,że nie chce jeść żadnej suchej i puszkowej karmy.Jeżeli już go chyba głód porządnie przyciśnie to zje ale bardzo mało.Dzisiaj Anetka miała ugotować mu kurczaka z ryżem i warzywami i jeżeli i na to się nie skusi to naprawdę nie wiemy co z tym zrobić...Z kupami jest tak jak to było napisane,że one samoistnie z niego wychodzą więc muszą być pampersy.Czester popuszcza mocz i to nie wtedy gdy się czymś podekscytuje ale też raczej bezwiednie.Nie są to duże ilości ale kropelki o bardzo intensywnym i nieprzyjemnym zapachu.Uzgodniłyśmy pobranie krwi i rozszerzone badanie i zobaczymy jakie jeszcze dodatkowe badania by zalecił.Jutro o 8 kastracja,wiec kciuki na pokład!

Anetka o Czesterku bardzo ciepło się wyrażała i powiedziała na koniec,że jest cudownym z charakteru i urody psiakiem :)

Czy mogę część tekstu wkleić na zrzutce ?

Problem z jedzeniem był od początku jak wczoraj mówiła Pani,która go znalazła,z nietrzymaniem moczu było tak samo :(  trzymam kciuki za kastrację.

Konto zweryfikowane można pieniądze wypłacać jak będzie taka potrzeba,mamy 496 zł .

Posted
27 minut temu, Bgra napisał:

Czy mogę część tekstu wkleić na zrzutce ?

Problem z jedzeniem był od początku jak wczoraj mówiła Pani,która go znalazła,z nietrzymaniem moczu było tak samo :(  trzymam kciuki za kastrację.

Konto zweryfikowane można pieniądze wypłacać jak będzie taka potrzeba,mamy 496 zł .

Oczywiście wklejaj kochana co uważasz za potrzebne :)

  • Upvote 1
Posted
54 minuty temu, Bogusik napisał:

Oczywiście wklejaj kochana co uważasz za potrzebne :)

Dziękuję ,uzupełnione :) strasznie mało tutaj nas :( czy nie lepiej zrobić nowy wątek Czesterkowi,bo na przeniesienie to możemy czekać i się nie doczekać :(

Posted

 Na pewno wiele powiedzą badania.Może mu gotowano albo dawano resztki z obiadu i jest do tego przyzwyczajony.Martwi mnie,że on tak mało je albo wcale.Czy jakiś suplement jest na apetyt pieskowy.

Jak będzie tak marnie jadł to schudnie w mig i tak nie jest grubasem. 

Posted
2 godziny temu, Anula napisał:

Bogusik bardzo dziękuję za wiadomości. Na pewno wiele powiedzą badania.Może mu gotowano albo dawano resztki z obiadu i jest do tego przyzwyczajony.Martwi mnie,że on tak mało je albo wcale.Czy jakiś suplement jest na apetyt pieskowy.

Jak będzie tak marnie jadł to schudnie w mig i tak nie jest grubasem. 

Teraz rozmawiałam z Anetą i chyba Czester wyniuchał,że się martwimy, bo po południu wrąbał dobrze ponad pół puszki animondy :) Chodził za Anetką i pomyślała,że może głodny i doprasza się jedzenia?.Okazało się,że miała rację. A jeszcze lepsza wiadomość jest taka,że zgubił z pampersa koo i było wzorcowo zwięzłe :)

Trzymamy kciuki za jutrzejszy dzień!

  • Upvote 2
Posted

Trzymam za jutrzejszy dzień,przed zabiegiem będzie miał badania czy ja coś przegapiłam ?

Dopiero co animonda zasmakowała a tu jutro na czczo,no jaki ten los niesprawiedliwy ;)

no i jak tu się z kupki nie cieszyć  :)

  • Upvote 1
Posted
11 godzin temu, Bogusik napisał:

Teraz rozmawiałam z Anetą i chyba Czester wyniuchał,że się martwimy, bo po południu wrąbał dobrze ponad pół puszki animondy :) Chodził za Anetką i pomyślała,że może głodny i doprasza się jedzenia?.Okazało się,że miała rację. A jeszcze lepsza wiadomość jest taka,że zgubił z pampersa koo i było wzorcowo zwięzłe :)

Trzymamy kciuki za jutrzejszy dzień!

Bogusik dzięki za wiadomość bo ja się zamartwiałam,nie dość,że kupki byle jakie były to jeszcze niejadek.

11 godzin temu, Poker napisał:

Piękna kupka ,że paluszki lizać.

No tak.Nawet zwierzolub cieszy się z kupki bo normalny człowiek by popukał się po czole.

8 godzin temu, Bgra napisał:

Trzymam za jutrzejszy dzień,przed zabiegiem będzie miał badania czy ja coś przegapiłam ?

Dopiero co animonda zasmakowała a tu jutro na czczo,no jaki ten los niesprawiedliwy ;)

no i jak tu się z kupki nie cieszyć  :)

Dobrze,że zabieg będzie rano a nie popołudniu by by musiał do popołudnia chodzić głodny.Chociaż i tak chyba dziś nie dostanie jedzonka,być może bardzo późnym wieczorem.

Z badaniami to nie mam pojęcia może przed zabiegiem będą.

Posted

Czesterek zniósł zabieg kastracji dobrze.Wet pobrał mu krew,wynik jutro lub pojutrze, a także pooglądał i jego zdaniem brak kości krzyżowej to wada wrodzona,a nie w wyniku urazu.Jest to trwałe i niestety nieodwracalne.Za jakiś czas zrobimy jeszcze chłopakowi RTG.Czesterek ma  zapalenie spojówek i ma zapisane kropelki.Dzisiaj koo było też w miarę  ok Zapytałam Anetkę jakie poniosła koszty więc fryzjer 70,00zł. u weta 287,00zł,kropelki 17,00zł tylko nie wiem  czy są wliczone do kwoty 287,00zł czy nie...Jak Anety komp wróci do życia to napisze jeszcze dokładnie co i jak

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...