Jump to content
Dogomania

JEDNO SERCE NIE DA RADY ! Serce Pipi i podopieczni w potrzebie!!! (Posty inf. 1-6)


Recommended Posts

Posted

[quote name='beka']Irenko a karma z Krakvetu którą ja zamówiłam przyszła?[/QUOTE]

Nie, ale dzwonili, ze nie maja na stanie i czy chce jakas tam inna. Powiedzialam, ze poczekam i chce taka jaka jest zamowiona. Ma byc po niedzieli. Zastanawialam sie o jakiej karmie pan mowil? to juz wiem, pewnie o tej od Ciebie.

A kuku. . . .dran na razie musze na lancuszku trzymac, bo obsikuje wszystko co sie da. Jogi robil tak samo, a po kastracji w tydzien juz sie uspokoil. Mam nadzieje, ze Tytus tez sie uspokoi. Na smyczy nie chce wychodzic z domu.

[URL="http://www.tinypic.pl/a99kkn1mue0j"][IMG]http://pics.tinypic.pl/i/00351/a99kkn1mue0j_t.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.tinypic.pl/r7nd8nhap6r2"][IMG]http://pics.tinypic.pl/i/00351/r7nd8nhap6r2_t.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.tinypic.pl/b5b5u0xtohl3"][IMG]http://pics.tinypic.pl/i/00351/b5b5u0xtohl3_t.jpg[/IMG][/URL]

. . . i, Nikita, spiaca krolewna

[URL="http://www.tinypic.pl/xa2x0q0goh59"][IMG]http://pics.tinypic.pl/i/00351/xa2x0q0goh59_t.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Nikicie udalo sie. . . .bardzo fajni ludzie. To juz drugi pies ode mnie w Gdyni.
To dzieki Donka Nikita ma ds.
Donka bardzo Ci dziekuje.

Posted

[quote name='Pipi']Nikicie udalo sie. . . .bardzo fajni ludzie. To juz drugi pies ode mnie w Gdyni.
To dzieki Donka Nikita ma ds.
Donka bardzo Ci dziekuje.[/QUOTE]


Super, bardzo sie ciesze

Posted

Ten Tytus to bardzo mądry pies:lol:szkoda, ze zna drogę na ,,stare śmieci", bo pewnie będzie chciał sobie wycieczki robić co jakiś czas

A z Nikity też bardzo się cieszę:lol:

Posted

Tytus rowniez ma szczescie. Rozmowa z Fundacją chow-chow trwa.
Ja to mam szczescie. Jeszcze zaswieci slonce.
Pozdrawiam Was niedzielnie.

Posted

Jeszcze mam, ale jak tak dalej pojdzie to pewnie tygodnia nie wytrzymam. Ale, na ten raz sciagne brata, bo na razie w domu jest i nigdzie sie nie wybiera w zadfne trasy. Potem jak jego robote wypale w piecu, to znowu bede kogos potrzebowac. Pewnie znowu Was poprosze.
Ciezko tej wiosny, ooojjjj, ciezko.
Właśnie wstalam i pale w piecach, bo chlod obudzil mnie i zwierzaki. A ogolnie jesli chodi o mroz to nie jest tak zle, bo wieksze juz mielismy, wiec juz bedzie na pewno cieplej. Zwierzyny żal, bo ptakom jabluszka rzucam, zwlaszcza szpakom i sarny, zajaczki podchodza do wsi. One nie maja co jesc. Bieda nam wszystkim.
A mowia, ze ocieplenie globalne . . . . . .

Posted

Niespotykane takie mrozy o tej porze marca. Wczoraj jednym uchem słyszałam w tv, że zmienia się klimat i będą dwie pory roku: lato i zima :shake:
Trzymaj się cieplutko Pipi, miejmy nadzieję, ze to już koniec zimy.

Posted

Wszyscy mamy dość tej zimy, ale tak jak Pipi pisze najbardziej jest żal zwierząt.
U mnie na osiedlu jest mnóstwo kaczek przylatują w poszukiwaniu jedzenia.Posilają się razem z gołębiami.Szok.

Posted

witajcie ale sie dzisiaj usmialam ......set dzis po sniadaniu zostawil troche kaszy kolo miski i przylecialy ptaszki oczywiscie to jego miska wiec podlecial i zrobil porzadek ale jeden ptak byl bardzo nagorliwy i co set odzszdl to on znowu przylecial i tak sie bawili przez jakis czas az w koncu set nie wytrzymal i pogonil biednego ptaszka przez cala dlugosc podworka .....samolub jeden he he

Posted

pamietajcie, ze ptakom nie wolno dawc chleba moczonego i nic co jest słone

[B][SIZE=4][COLOR=#800000]I znowu chryja. Tymek i Siwa podusili kury. Bede miala sprawe. Powiedzieli, ze tym razem nie podarują. Rzucali czym popadnie w psy. Polamali brame. . . .dostali szalu. Mam wynosic sie ze wsi, bo nie chca takiej wariatki.
A Siwa spokojnie konsumuje kure i ma mnie w dupie. Tym razem juz jej nie wpuszcze na podworko. Od dzisiaj jest bezdomna.[/COLOR][/SIZE][/B]

Posted

Caly czas jest mroz i nie ma jak zrobic zadaszenia w tych kojcach. Trzeba robic nawierty w tych sterownikach(czy jakos tak). Tak samo blacha nie ma otworow. Mirka nie ma, nie ma komu tego zrobic. Bede sie starac sciagnac brata, moze teraz w ciagu dnia jest cieplej to zrobi. Tylko, ze jak ona teraz w domu mieszka, to jak ją wsadzic do budy.
Jest taka wystraszona, ze krazy caly czas w kolo domu, a wejsc nie chce. Ona co kilka dni wyskakuje przez siatke, bo ta zrobila sie niska, poniewaz caly czas lezy snieg i w dodatku jest ubity, zmarzniety i dla niej to pikus skoczyc. Od gory w jednym miejscu tak ja powyginala. ze jak sasiad przyjedzie to bede miala za swoje. Ja caly czas stoje i pilnuje, ale ona jest taka sprytna, ze obok mnie dzisiaj migiem w bezczelny sposob przeskoczyla i to z jakim jeszcze zapasem? Co jakis czas odzywa sie w niej zew i nie ma na nią sily. Zebym nie wiem jak pilnowala to i tak wyczuje moment i pojdzie i morduje.
Nie wiem co mam z nia robic.
A ten drugi wypierdek jeden tez dobry. Przeciska sie przez szczeble i leci prosto do Marysi. Jestem na nia wsciekla, bo karmi kielbasą i on leci jak glupek. Doigra sie, bo Siwa to nie podejdzie do obcego i ciezko ja zlapac. Ona jak wilk jest przebiegla. A ten antychryst to ufny i do kazdego podejdzie i kladzie sie na plecki i poddaje. Z tym, ze on uczepiony moze stac i nie szaleje. Siwe uczepic nie ma jak, bo kazdy pasek zciagnie z szyi.
Siwa. Tymek i Alma, trzy psy, ktore robia za trzydziestu. Alma jest najlepsza, bo jak na razie nie podkopuje sie i nie skacze. Z tym, ze jest nieprzewidywalna i tez musze ja pilnowac.
Jsli Siwa nie wroci do rana, to mysle, ze po dzisiejszej awanturZe jutro ja zalatwią. No ale co ja mam zrobic, no co? Jestem wykonczona dzisiejszym zajsciem. Kregoslup pulsuje tak jakby mial za chwile sie rozpasc na kawalki. Wzielam podwojne leki i nie przechodzi. Pewnie z nerwow sie rozszalal.
Oj, losie !

Posted

Jest, złapałam. Tym razem jeszcze jej sie upieklo. Powinna mi podziekowac, bo cala noc za nia chodzilam.
Powiem Wam, ze to jest wilk, normalny wilk. Jak juz podeszla do mnie to calowala, padala, ocierala sie. . . .pelny szacunek i calkowita poddanczosc.
Nie rozumiem dlaczego nikt nia sie nie zachwycil, nikt nie reaguje na ogloszenia. To wspaniala suka, na prawde wspaniala. Ona tylko potrzebuje opieki i kogos z kim moglaby byc i cieszyc sie spacerami, bawic sie, bo bardzo to lubi. Potrzebny aktywny dom.
Moze zmienic tresc ogloszen, moze jakos zachecic, przedstawic ja w innym swietle, jakos w zachwycie? czy jak? Moze ta sama tresc przez tyle czasu juz sie oczytala ludziom i kazdy kto czyta mysli sobie(?) - a to ta co juz tyle czasu wisi w ogloszeniach, to pewnie z nia cos nie tak(?). Juz nie wiem? ale ona u mnie wcale nie ma dobrze. Potrzebuje uwagi, ktorej na prawde ma niewiele. Ma cieplo, ma jesc, pic, ma głaski, ale to za malo. Ona chce chodzic, byc w centrum uwagi. Nie narzuca sie, ale co jakis czas nie wytrzymuje i idzie, bo mysle, ze w ten sposob mowi mi, ze jest jej zle. . . .woła haloooo, jestem. I kiedy zwieje, kiedy jest wojna we wsi, kiedy ja za nia chodze, to ona ładuje akumulatory i na jakis czas potem sie wycisza.

Jade dzisiaj do profesora, ktory mam nadzieje rozwieje moje watpliwosci i wreszcie podejme decyzje co do operacji. Bardzo bym chciala jej uniknac i nie wiem co robic. Niby jest lepiej, ale bywaja dni, ze wraca ze zdwojona silą i wtedy boje sie ze juz nie minie, albo sie pogorszy.
Trzymajcie kciuki.

Przyszla wczoraj karma. Worek 16-to kg. NIC NIE NAPISANE OD KOGO? beka, moze to ta od Ciebie? Bardzo dziekuje.

Posted

Ja się nią zachwycam -pisałam wiele razy, że to pies w moim typie.
Ale wcześniej wzięłam Caillou - mam wrażenie, że to podobny typ psa.
Caillou jest świetna -i Siwa tez jest świetna -z tego co piszesz.

Na pewno trzeba robić nowe ogłoszenia. Tekst nowy można napisać. Ale i nowe zdjęcia są potrzebne.

Posted (edited)

Irenko ja zamówiłam 2x20 kg bosh my friend, wczoraj przysłali ze wysłano, z Krakvetu.
Wiec ta co już przyszła chyba nie ode mnie

Edited by beka
Posted

Taki dom jak u Patmol np.
Mam nadzieje, ze w koncu odnajdzie ona szczescie.

W ostatnim czasie dostawy karmy nalozyly sie na siebie i dlatego sie pogubilam.

Moze pokaze te karmy, a Wy Ciotki, napiszcie, ktora jest od kogo? Ja tak czy inaczej jestem bardzo wdzieczna i bardzo z calego serca dziekuje.

To tak:

przyszly dwa worki Bosch My Friend - to juz wiadomo, ze od beka [URL="http://www.tinypic.pl/m2o54up6pduy"][IMG]http://files.tinypic.pl/i/00355/m2o54up6pduy_t.jpg[/IMG][/URL]

dwa worki Chapi - chyba od Pani z Fundacji Chow-Chow [URL="http://www.tinypic.pl/kr6dmefu1tfo"][IMG]http://files.tinypic.pl/i/00355/kr6dmefu1tfo_t.jpg[/IMG][/URL]

i paczka, a w niej worek Brit i mniejszy dla kotow Purina Cat Chow (?) [URL="http://www.tinypic.pl/ag3ft7a48zqm"][IMG]http://files.tinypic.pl/i/00355/ag3ft7a48zqm_t.jpg[/IMG][/URL]

A z moim kregoslupem jest beee, wskazana operacja. Przepuklina jest masywna, spiczasta L4, L5, z uciskiem na worek oponowy i na korzenie nn rdzeniowych. Prof. odstawil leki zeby nie maskowaly bolu, poniewaz w kazdej chwili moge popelnic blad i moze zostac przerwany nerw. Wtedy powinnam sie martwic. Ale ja i tak sie martwie i mam pustke w mozgu. Musze sie oswoic i polubic to co mnie czeka.

Pan profesor Zenon Mariak dolozyl cegielke potrzebujacym zwierzetom. Nie przyjal ode mnie pieniedzy.
Bardzo bylam zaskoczona, jednoczesnie jestem wdzieczna i bardzo dziekuje ja i zwierzaki.

Otrzymalismy na swieta, jak zawsze zresztą, od ŚNIEŻKI 200 zl.
Pani Małgosiu
Panie Janku, bardzo dziekujemy.

Gdyby jeszcze zdrowie bylo :-(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...