Zagrodowy pies polski Posted September 29, 2017 Share Posted September 29, 2017 Kapri - tysiąc procent radości, uśmiechów, wulkan energii, a jednocześnie bardzo sympatyczna kruszynka, która z nadzieją patrzy każdemu w oczy i pytaniem "Czy mnie przygarniesz?" Łagodna do psów i serdeczna do całego świata. Wysterilizowana, zachiowana, z aktualnym szczepieniem przeciwko wściekliżnie. I więcej nic o niej nie wiem. Spotkałam ją w tydzień temu przytulisku Kozienice jak odbierałam Grzesia, który jechał do hoteliku, byli w tym samym boksie. Przybiegła wskoczyła mi na ręce i tak bardzo prosiła, żeby ją też zabrać. Ta rozpacz jak pozostała , opuszczone uszka, ogonek pod siebie, opuszczona główka prześladowała mnie przez cały tydzień. W końcu się złamałam i uprosiłam p. Renatę, żeby ją przyjęła do hoteliku. Radość była niesłychana, wskoczyła mi na ręce, ogonek latał jak śmigło i okazało się, że tancerka - na dwóch łapkach podskakuje i kręci się w kółko, skacze do góry "na rączki". Jednocześnie ładnie wychowana, chodzi w szeleczkach na smyczy, potrafi jeżdzić samochodem. Jest w miarę zadbana i dosyć szczupła, ale nie wychudzona. Nie powinnam brać następnego psa pod opiekę ale po prostu nie mogłam jej zostawić, przecież w schronisku by się zmarnowała. Kapri prosi o wsparcie na opłacenie przede wszystkim ogłoszeń, ale także karmy i hoteliku Umowa adopcyjna podpisana, Kapri czeka w hoteliku aż opiekun skończy remont i jedzie do domku 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted September 29, 2017 Share Posted September 29, 2017 jaka fajna dziewczynka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted September 30, 2017 Share Posted September 30, 2017 ZPP a co z ogrodzeniem w tym hoteliku? To mała suczka, energiczna, z łatwością się wydostanie, jeśli zechce, a podobno w pobliżu ruchliwa droga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted September 30, 2017 Share Posted September 30, 2017 Śliczna dziewczynka.Trzeba robić ogłoszenia i do domku wysłać. Mika napisz ile Kapri ma lat,waga,wzrost. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted September 30, 2017 Author Share Posted September 30, 2017 Jejku, nie wiem, wet na zaświadczeniu o wściekliżnie napisał - 1 rok. Z tego wszystkiego dziś w ogóle jej nie zmierzyłam. Waży tak z 5 kg, Bo ..... jak jechałam do Kapri, to zadzwonił telefon. Młody człowiek z Krakowa wypatrzył Kapri jeszcze na stronie przytuliska i zastanawia się czy jej nie adoptować. Wychowywał się z terierami,ma w domu u rodziców 15-letnią terierkę. W poniedziałek ma dać odpowiedż. Rozmawialiśmy z godzinę, wydaje się odpowiedzialny. Nie ma oporów przed wizytą przed adopcyjną i póżniej. Dla niego Kapri wygląda jak jack russell i chyba tak jest (no może z małą domieszką kundelka), bo moja sąsiadka ma identycznego psa (tylko jej jest z rodowodem). Poprosił mnie abym się wstrzymała z ogłoszeniami, bo musi się zastanowić, czyli chyba sprawę traktuje poważnie. Jeżeli się zdecyduje i będzie się nadawał, to byłoby cudownie ,,,, A teraz ślicznotka Kapri podczas ćwiczeń z Leosiem. Specjalnie zrobiłam takie zdjęcia, bo chłopak chciał wiedzieć jak się zachowuje w towarzystwie innych psów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted September 30, 2017 Share Posted September 30, 2017 Z Leosiem też cudnie :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted September 30, 2017 Share Posted September 30, 2017 Kapri ma ogłoszenie na Warszawę z nr tel. wolontariuszek - https://www.olx.pl/oferta/ocal-kapri-roczna-terierke-przed-wywozka-do-schroniska-daj-jej-domek-CID103-IDo0RIK.html#5f39174c6f. Jest ogłaszana jako około roczna, ważąca około 12 kg suczka. Nie wiem, dlaczego nikt jej dotąd nie adoptował. Teraz, gdy jest w hotelu, będzie można o niej więcej powiedzieć (np. czy zachowuje czystość, czy nie niszczy, czy potrafi zostawać sama w domu). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted September 30, 2017 Author Share Posted September 30, 2017 W ogłoszeniu napisane jest, że waży 12 kg, ale ona ciągle wskakiwała mi na ręce i jest lekka. Albo mam tyle krzepy albo ona nie waży 12kg. Ale nie jest chuda tylko szczupła. Musze ją zważyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted October 1, 2017 Share Posted October 1, 2017 9 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał: W ogłoszeniu napisane jest, że waży 12 kg, ale ona ciągle wskakiwała mi na ręce i jest lekka. Albo mam tyle krzepy albo ona nie waży 12kg. Ale nie jest chuda tylko szczupła. Musze ją zważyć. W opisach psów zwykle są jakieś przekłamania. Wiek, wielkość i waga to już w ogóle temat rzeka. ;-) Dobrze by było ją odrobaczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 1, 2017 Author Share Posted October 1, 2017 17 minut temu, hop! napisał: W opisach psów zwykle są jakieś przekłamania. Wiek, wielkość i waga to już w ogóle temat rzeka. ;-) Dobrze by było ją odrobaczyć. Dzięki, nie pomyslałam o tym. Spytam czy nie była odrobaczana, jeżeli nie to zaraz to zrobię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted October 1, 2017 Share Posted October 1, 2017 11 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał: Dzięki, nie pomyslałam o tym. Spytam czy nie była odrobaczana, jeżeli nie to zaraz to zrobię. Niby kozienickie psy są odrobaczane, ale jakoś mało skutecznie. Lepiej odrobaczyć dla pewności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 2, 2017 Author Share Posted October 2, 2017 13 godzin temu, hop! napisał: Niby kozienickie psy są odrobaczane, ale jakoś mało skutecznie. Lepiej odrobaczyć dla pewności. OK ale chyba to zrobi już nowy właściciel. A teraz pomocy!!!! Pisałam już, że zgłosił się chłopak z Krakowa, który już wcześniej interesował się Kapri. Zdecydował się ją zaadoptować. Na razie Kapri zostanie w hoteliku u Renaty, bo chłopak wyprowadza się od rodziców na swoje. Ale chłopak chce pokrywać koszty pobytu Kapri w hoteliku i zabrć ją dopiero w styczniu. Do rodziców nie może zabrać Kapri, bo mają 15-letniego jack russella, który nie toleruje innych zwierząt i już po mału odchodzi. Zrobił bardzo dobre wrażenie w rozmowie, no i ma już jack rusella, dlatego wolę wysłać Kapri do niego. Ja adoptowałam Kapri z przytuliska jako osoba prywatna. Chciałabym przekazać mu Kapri, ale: - czy jakaś ciocia mieszka w Krakowie i podjęłaby się wizyty przedadopcyjnej, żeby sprawdzić ten domek, bo boję się Kapri oddawać tak daleko w nieznane, - czy mam spisać z nim ankietę przed adopcyjną i umowę przekazania psa? Ale jako kto - osoba prywatna? - z hotelikiem, po podpisaniu umowy adopcyjnej - chłopak sam podpisze umowę komercyjną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 2, 2017 Share Posted October 2, 2017 3 godziny temu, Zagrodowy pies polski napisał: OK ale chyba to zrobi już nowy właściciel. A teraz pomocy!!!! Pisałam już, że zgłosił się chłopak z Krakowa, który już wcześniej interesował się Kapri. Zdecydował się ją zaadoptować. Na razie Kapri zostanie w hoteliku u Renaty, bo chłopak wyprowadza się od rodziców na swoje. Ale chłopak chce pokrywać koszty pobytu Kapri w hoteliku i zabrć ją dopiero w styczniu. Do rodziców nie może zabrać Kapri, bo mają 15-letniego jack russella, który nie toleruje innych zwierząt i już po mału odchodzi. Zrobił bardzo dobre wrażenie w rozmowie, no i ma już jack rusella, dlatego wolę wysłać Kapri do niego. Ja adoptowałam Kapri z przytuliska jako osoba prywatna. Chciałabym przekazać mu Kapri, ale: - czy jakaś ciocia mieszka w Krakowie i podjęłaby się wizyty przedadopcyjnej, żeby sprawdzić ten domek, bo boję się Kapri oddawać tak daleko w nieznane, - czy mam spisać z nim ankietę przed adopcyjną i umowę przekazania psa? Ale jako kto - osoba prywatna? - z hotelikiem, po podpisaniu umowy adopcyjnej - chłopak sam podpisze umowę komercyjną. Jedno pytanie,czy Kapri jest wysterylizowana? To,że jest adoptowana na Ciebie to praktycznie nie ma znaczenia.Moje tymczasy wszystkie są na mnie. Ja bym zaczęła od wizyty p/a koniecznie.Sama rozmowa nie daje obrazu człowieka.Elik jest z Krakowa i podejrzewam,że nie odmówi.Jest doświadczona pod względem wizyt.AgaG też jest z Krakowan i też ma doświadczenie. Gdyby wizyta wypadła pomyślnie spisujesz umowę w 3 egzemplarzach dla Ciebie,dla Pana i dla hoteliku.W umowie powinna być zawarta klauzura(zobowiązanie) tego typu Pan(wszystkie dane) w tym dniu tj.teraz adoptuje Kapri od Ciebie(wszystkie dane).Kapri od do.. dnia będzie przebywa w hotelu..(wszystkie dane)..Opłatę za hotel uiszcza adoptujący ponosząc wszystkie koszta włącznie z weterynarią(tu też trzeba podać wszystkie dane aby nie było,włącznie z nr.tel;nr.dow.osob. itd.Opłata będzie uiszczana każdego m-ca w dniu.... Odbiór Kapri z hoteliku też musi być tj.transport ujęty w umowie i data. Trzeba się zabezpieczyć pod każdym względem,ponieważ dobro Kapri jest na pierwszym miejscu. Zobowiązanie także zarejestrowania czipa na Pana. Jeżeli to będzie wszystko ujęte to sądzę,że każda ze stron będzie wiedziała na czym stoi. Odpadają jakieś historie słowne bo do stycznia Pan może zmienić zdanie a Kapri nie potrzebnie będzie tkwiła w hotelu bez szansy na dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 2, 2017 Author Share Posted October 2, 2017 Dziekuję bardzo, przygotuję umowę wg wskazówek:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 2, 2017 Author Share Posted October 2, 2017 Kapri jest wysterylizowana. Chłopak się zgłosił. Podpisze umowę, już ją szykuję wg wskazówek Anuli i godzi się na wizytę przedadopcyjną. Napisałam na priv do elik i i AgaG. Czekam na odpowiedzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 4, 2017 Author Share Posted October 4, 2017 Wysłałam umowę i na razie nie mam odpowiedzi, bo pan strasznie zajęty w pracy, ale pisze SMS, więc poważnie myśli o adopcji. Wizyta adopcyjna umówiona jest na sobotę "w samo południe":):):). Więc myślę, że po wizycie w weekend dopiero się wszystko okaże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 6, 2017 Author Share Posted October 6, 2017 Pan odsyła odpisaną umowę czyli chce Kapri. Teraz o wszystkim zdecyduje wizyta przed adopcyjna. Trzymajcie kciuki!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldrumka Posted October 6, 2017 Share Posted October 6, 2017 Trzymamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 Wizyta przed adopcyjna przeszła świetnie. Koszty związane z karmą, pobytem w hoteliku i przewozem pokryję z własnych środków ponieważ Kapri była pod moją opieką tylko dwa tygodnie. Jak pisałam wcześniej Kapri pozostanie w hoteliku aż opiekun skończy wyposażanie nowego mieszkania. Prawdopodobnie w styczniu zbierze ją do siebie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 Rozumiem,że będziesz ją utrzymywać w hoteliku do stycznia a Pan nie dokłada się do kosztów utrzymania. Ja miałam taki przypadek z tymczaską moją z tym,że nie było podpisanej umowy.Pani się zarzekała,że przyjedzie po Sawanę i ją adoptuje.Przez dwa miesiące przysyłała pieniążki na utrzymanie a później zamilkła.Chciałam tylko napisać,że i takie przypadki się zdarzają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 8, 2017 Author Share Posted October 8, 2017 5 godzin temu, Anula napisał: Rozumiem,że będziesz ją utrzymywać w hoteliku do stycznia a Pan nie dokłada się do kosztów utrzymania. Ja miałam taki przypadek z tymczaską moją z tym,że nie było podpisanej umowy.Pani się zarzekała,że przyjedzie po Sawanę i ją adoptuje.Przez dwa miesiące przysyłała pieniążki na utrzymanie a później zamilkła.Chciałam tylko napisać,że i takie przypadki się zdarzają. Nie, znowu napisałam niejasno. Koszty które ja pokrywam to przewóz Kapri z Koziennic do hoteliku, koszty hoteliku od momentu przywiezienia do wczoraj, karma, którą kupiłam jak oddawałam Kapri, szeleczki, smyczka, adresówka, smaczki - czyli wszystkie jakie były poniesione do momentu adopcji. Umowa adopcyjna jest podpisana dziś i od dziś 08.10.2017 r. p. A. płaci wszystkie koszty Kapri. Podpisze umowę hotelikowania z dniem dzisiejszym w poniedziałek, już kontaktował się z p. Renatą. Uzgodnilam z p. Arkiem, ponieważ ja jestem na miejscu a on w Krakowie, to mam sprawdzać co jakiś czas jak się Kapri czuje. Więc będę jeździć i ją odwiedzać, a ponieważ w tym samym hoteliku jest jeszcze Michaś i Grześ, to będę odwiedzać je hurtem:):) Oczywiście różnie może się zdarzyć. Jednak wczoraj Elik odwiedziła dom p. A. i wyniosła jak najlepsze wrażenie. Przede wszystkim fakt, że 16-letnia terierka p. A. jest zaopiekowana bardzo dobrze i że wszyscy członkowie rodziny (a przede wszystkim mama p. A.) oczekują przyjazdu Kapri. Elik zresztą już umówiła się na wizytę po adopcyjną na styczeń. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 8, 2017 Share Posted October 8, 2017 1 godzinę temu, Zagrodowy pies polski napisał: Nie, znowu napisałam niejasno. Koszty które ja pokrywam to przewóz Kapri z Koziennic do hoteliku, koszty hoteliku od momentu przywiezienia do wczoraj, karma, którą kupiłam jak oddawałam Kapri, szeleczki, smyczka, adresówka, smaczki - czyli wszystkie jakie były poniesione do momentu adopcji. Umowa adopcyjna jest podpisana dziś i od dziś 08.10.2017 r. p. A. płaci wszystkie koszty Kapri. Podpisze umowę hotelikowania z dniem dzisiejszym w poniedziałek, już kontaktował się z p. Renatą. Uzgodnilam z p. Arkiem, ponieważ ja jestem na miejscu a on w Krakowie, to mam sprawdzać co jakiś czas jak się Kapri czuje. Więc będę jeździć i ją odwiedzać, a ponieważ w tym samym hoteliku jest jeszcze Michaś i Grześ, to będę odwiedzać je hurtem:):) Oczywiście różnie może się zdarzyć. Jednak wczoraj Elik odwiedziła dom p. A. i wyniosła jak najlepsze wrażenie. Przede wszystkim fakt, że 16-letnia terierka p. A. jest zaopiekowana bardzo dobrze i że wszyscy członkowie rodziny (a przede wszystkim mama p. A.) oczekują przyjazdu Kapri. Elik zresztą już umówiła się na wizytę po adopcyjną na styczeń. To teraz rozumiem wszystko.Fajnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdaad Posted October 14, 2017 Share Posted October 14, 2017 Przy okazji odwiedzin u Micha spotkałam się z Kapri. Bardzo żywiołowy pies. I całuśny:) Ale już nie jest taka nieśmiała jak ją wcześniej zapamiętałam. Pani Renata rozpuszcza psy:) Kapri szybko rozprawiła się z matą zapachową i wtargnęła do mojej torebki. Jest naprawdę słodka, co chwilę podbiega i robi maślane oczy:) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 16, 2017 Author Share Posted October 16, 2017 Łobuzica:):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted October 16, 2017 Author Share Posted October 16, 2017 Wieści z ostatniej chwili: Pan podpisał umowę z hotelikiem, już zapłacił i przysyła jedzonko, jakie z jego doświadczenia będzie najlepsze dla Kapri. Dostał zdjęcia i nadal jest cały zachwycony. Ta nasza Kapri to szczęściara. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.