Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
1 godzinę temu, rozi napisał:

Sylwija, Ty nie jesteś leżąca, ani nawet słaba, skoro potrafisz z takim uporem trwać przy swojej wizji ominięcia problemów, obwiniając innych o głupotę, niezrozumienie, bezduszność, złą wolę. Obwiniasz niejako także zwierzęta twierdząc, że nie byłoby tej koszmarnej sytuacji, gdyby nie one. Prawda jest jednak taka, że całe to zamieszanie, dom, hipoteka, fundacja, to był plan na Twoje życie, tak chciałaś żyć, takie podejmowałaś decyzje dla siebie, zwierzęta mogły być te, albo jakieś inne, obojętne jakie, byle potrzebujące pomocy, a jest tego w Polsce od cholery. Choroba zniszczyła ten plan, ale nadal go piastujesz.

Pozostaje nadzieja, że masz jakiś potencjał/pomysł, o którym nie wiemy, i te aktualne, chwilowe ruchy, do czegoś się przydają. Globalnie znaczy.

 a jaki jest Twój pomysł na życie - dopieprzać ludziom? duża satysfakcja?

i nie baw się w psychoanalityka - całkiem Ci to nie wychodzi

sprawa jest prosta - pracownik banku jest niekompetentny. kropka.

a Ty nie oceniaj, nic o mnie nie wiesz, nie znasz mnie.  Tak, nie wierzę w Twoje dobre intencje. W najmniejszym stopniu. Co to za teksty ''nie jesteś leżąca, ani nawet słaba'' ???!!! - jesteś wyjątkowym specjalistą, jeśli potrafisz  przez internet diagnozy stawiać medyczne.

nikomu nie życzę, żeby znalazł się w takiej sytuacji jak moja. Nie da się przewidzieć wszystkiego.

i do wiedzy - pomoc zwierzętom nie była moim wyborem. to raczej przymus.

Posted
1 godzinę temu, kiyoshi napisał:

Sylwia, jak wypadla wizyta?

 

nie wypadła, bo babka nie odbierała telefonu ani nie oddzwonila

tamci ludzie też nie odbierali, nie oddzwonili choć się nagrałam

1 godzinę temu, Moli@ napisał:

Czasami patrzymy i nie widzimy...

 

Sylwia, skontaktuj się z Pipi, z jej fundacją... poproś o poradę jak "ugryźć" temat.

Rozwiń działalność fundacyjną.

Porozmawiają z rodziną...

...  moim zdaniem, renta to strzał w stopę bo jakim cudem rencistka spłaci tak duże zadłużenie.

już dawno mi wszyscy mówili, ze powinnam założyć fundację, ale jak pracowałam, najzwyczajniej w świecie nie miałam czasu ani sił na to. Teraz nie wiem, czy nie za późno. jak jestem w takiej sytuacji

poza tym ludzie mają wtedy oczekiwania większe, a już mają, Ciągle ktoś do mnie pisze o jakiś zwierzakach, a ja po prostu nie moge pomóc. musze odmawiać, moge doradzic, poszukać telefonów itd. Za dużo mi się 'przytrafia', a zwierzakowi nie odmówię, jak mi na drodze stanie

o czym mam porozmawiać z rodziną - nie jestem 'bogata z domu' :) Renta - to jakiś dochód, jakikolwiek, w tej chwili nie mam żadnego

Posted
2 minuty temu, sylwija napisał:

nie wypadła, bo babka nie odbierała telefonu ani nie oddzwonila

tamci ludzie też nie odbierali, nie oddzwonili choć się nagrałam

już dawno mi wszyscy mówili, ze powinnam założyć fundację, ale jak pracowałam, najzwyczajniej w świecie nie miałam czasu ani sił na to. Teraz nie wiem, czy nie za późno. jak jestem w takiej sytuacji

poza tym ludzie mają wtedy oczekiwania większe, a już mają, Ciągle ktoś do mnie pisze o jakiś zwierzakach, a ja po prostu nie moge pomóc. musze odmawiać, moge doradzic, poszukać telefonów itd. Za dużo mi się 'przytrafia', a zwierzakowi nie odmówię, jak mi na drodze stanie

o czym mam porozmawiać z rodziną - nie jestem 'bogata z domu' :) Renta - to jakiś dochód, jakikolwiek, w tej chwili nie mam żadnego

Nie masz fundacji?

 

Sylwia... spokojnie, nim napiszesz policz do dziesięciu ,)

Posted
4 minuty temu, Poker napisał:

Sylwia  chyba nie ma fundacji. Ma subkonto podpięte pod fundację.

 

 W obecnej sytuacji zakładanie fundacji to nienajlepszy pomysł. Trzeba uporać się z tym co jest,  a nie tworzyć nowe problemy.

Posted
1 godzinę temu, jankamałpa napisał:

 W obecnej sytuacji zakładanie fundacji to nienajlepszy pomysł. Trzeba uporać się z tym co jest,  a nie tworzyć nowe problemy.

na jedną biedną Sylwię już i tak za dużo tych "atrakcji" (:

Posted
3 godziny temu, sylwija napisał:

sprawa jest prosta - pracownik banku jest niekompetentny. kropka.

Kwota wolna od podatku 1575.00 w przypadku zajęcia konta dotyczy wynagrodzenia za pracę na etacie, świadczeń socjalnych i jeszcze jednego przypadku (za dużo pisania), ale nie Ciebie i Twoich przychodów. 

Bank ma algorytmy dotyczące zajęć na koncie i na pewno Twój przypadek nie jest kwestią niekompetencji, złych wyliczeń lub złej woli. 

Wszystkie nie cykliczne wpłaty mogą być zajęte.

  • Downvote 1
Posted
21 minut temu, Aska7 napisał:

Kwota wolna od podatku 1575.00 w przypadku zajęcia konta dotyczy wynagrodzenia za pracę na etacie, świadczeń socjalnych i jeszcze jednego przypadku (za dużo pisania), ale nie Ciebie i Twoich przychodów. 

Bank ma algorytmy dotyczące zajęć na koncie i na pewno Twój przypadek nie jest kwestią niekompetencji, złych wyliczeń lub złej woli. 

Wszystkie nie cykliczne wpłaty mogą być zajęte.

jest kwestia niekompetencji, sami się przyznali

i już to poprawili

 

 

Posted
14 minut temu, jankamałpa napisał:

Czyli co ? Wróciła na konto jakaś część tych pieniędzy przelanych przez Livkę?

dokładnie :) wszytko po potrąceniu 420 kredytu sam. który z automatu sie pobrał

Posted
1 godzinę temu, jankamałpa napisał:

Hop jest chyba z Łodzi może napisz do niej i zapytaj.

 

36 minut temu, Poker napisał:

Dusia-Duszka też jest z Łodzi.

napisałam :) dziękuję

40628731_2052469574772664_80298934137698

Posted
13 minut temu, sylwija napisał:

dokładnie :) wszytko po potrąceniu 420 kredytu sam. który z automatu sie pobrał

O, czyli jednak nie miałam racji.  To podaj mi proszę numer konta, wesprę skoro komornik tego nie zajmie.

Posted
22 godziny temu, jankamałpa napisał:

Hop jest chyba z Łodzi może napisz do niej i zapytaj.

 

21 godzin temu, Poker napisał:

Dusia-Duszka też jest z Łodzi.

zgodnie z sugestią hop! ktoś z łodzkiego TOZu zrobi :)juz rozmaiwalam z prezeska

  • Upvote 1
Posted
Dnia ‎2018‎-‎08‎-‎08 o 22:00, sylwija napisał:

dziękuję, że chcecie na konto moje coś wpłacić, ale mam zajęcie komronicze. złozyłam zniosek o zdjkecie tego zajęcia, a że będę im ratami splacać i czekam na odpowiedź

Może zdjęli

  • Like 1
Posted
Dnia ‎2018‎-‎09‎-‎09 o 11:55, sylwija napisał:

 a jaki jest Twój pomysł na życie - dopieprzać ludziom? duża satysfakcja?

i nie baw się w psychoanalityka - całkiem Ci to nie wychodzi

sprawa jest prosta - pracownik banku jest niekompetentny. kropka.

a Ty nie oceniaj, nic o mnie nie wiesz, nie znasz mnie.  Tak, nie wierzę w Twoje dobre intencje. W najmniejszym stopniu. Co to za teksty ''nie jesteś leżąca, ani nawet słaba'' ???!!! - jesteś wyjątkowym specjalistą, jeśli potrafisz  przez internet diagnozy stawiać medyczne.

nikomu nie życzę, żeby znalazł się w takiej sytuacji jak moja. Nie da się przewidzieć wszystkiego.

i do wiedzy - pomoc zwierzętom nie była moim wyborem. to raczej przymus.

Sądzę, że jesteś siną kobietą, wyjdziesz z tego dołka. Straty są nieuniknione, za dużo nawywijałaś. Spróbuj tylko nie wiązać uporczywie losu zwierząt ze sobą, z własnymi perypetiami, One też są kimś!, każde z nich.

  • Like 2
Posted
Dnia 9.09.2018 o 16:37, Aska7 napisał:

O, czyli jednak nie miałam racji.  To podaj mi proszę numer konta, wesprę skoro komornik tego nie zajmie.

nie zajmie, dopoki nie przekroczej tej kwoty wolnej od zajecia,

nie bylam jeszcze z wnioskiem, zeby zdjeli, musze to koniecznie zalatwic w tym tygodniu.. i pare innych rzeczy

mam Ci wyslac swoj nr rachunku? wszysyc chetni wpolacaja na Livki rachunek i ona to potem rozlicza.

mi jest wszytsko jedno. kazda pomoc cenna

Posted
17 godzin temu, rozi napisał:

Sądzę, że jesteś siną kobietą, wyjdziesz z tego dołka. Straty są nieuniknione, za dużo nawywijałaś. Spróbuj tylko nie wiązać uporczywie losu zwierząt ze sobą, z własnymi perypetiami, One też są kimś!, każde z nich.

niestety nie jestem. choc całymi latami tak wszyscy uważali. Gcybym była silna, nie wp..abym sie tak

los zwierzat jest zwiazany z moim losem, a moj los z ich. Każde z nich jest kimś, o tym wiem najlepiej, najlepiej je znam, ich potrzeby charaktery, dolegliwości. Ja naparwde potrafie ocenic, ktore sa adopcyjne. Oczywiscie przy wszystkich adopcjach mam obawy, to normalne, ale cały czas adopcje są i absolutnie sie na nie nie zamykam.

jednak dopóki moge miec choć namniejsza nadzieję, będę się starała, żeby dla części mógł to być ostatni dom, bo to by było dla nich najlepsze. Bo są potrzebne takie miejsca, nie tylko dt

Posted
17 godzin temu, NikaEla napisał:

Na czyje konto mam wpłacic pieniądze z bazarku? Niewiele ale zawsze to kolejne kropla

dziękuję, Elu, pięknie. Najlepiej byłoby na konto Livki, bo ona rozlicza póxniej dokladnie

tylko ja nie mam nr rachunku

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...