Emi i Toni już u szafirki bezpieczne.Toni w DS.Emi także w DS.

[Bogusik]

36 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Bardzo cieszą wiadomości o Toniku, dziękuję Bogusiu. Widzę, że Toni chodzi bez smyczy w lesie....oby mu nie przyszło do głowy pobiec za zwierzyną....

 

2 minuty temu, Poker napisał:

Wspaniałe wieści. Jest nadzieja ,że Kuba/Toni nie ucieknie , bo jest mocno związany z panem. Chociaż  nigdy nie wiadomo co zagra w psim łebku. Lepiej dmuchać na zimne.

Co do braku smyczy mam również zawsze takie obawy...Niestety ale nie ode mnie zależy,kiedy prawni opiekunowie zechcą puszczać psa luzem na spacerze.Wielu z nich to robi po jakimś czasie,gdy są bardziej pewni,że przychodzi na zawołanie i trzyma się pewnej odległości.Zawsze mówię to ileś razy żeby uważali,nie spuszczali ze smyczy i pilnie uczyli przywoływania i posłuszeństwa w tym temacie.Zawsze podpieram swoje obawy opowieściami z ucieczek psów z ds i ogromną traumą z tym związaną.

Pan Jerzy mi powiedział,że jak jeszcze chodził z Tonim na spacery na smyczy to on go pilnował i co jakiś czas oglądał się i przybiegał tak sam od siebie.Miejmy nadzieję,że ta więź która się między nimi zawiązała będzie silniejsza od jakichkolwiek innych przypadkowych bodźców....

[Tola]

Cudowne wiadomości z tonikowego domu, a to zdjęcie wzruszyło mnie najbardziej, bo wciąż pamiętam smutek Toniego w zamojskim schronie.

Tyle się wyczekał, wytęsknił, ale udało się!

A puszczanie psa bez smyczy mnie zawsze niepokoi, zwłaszcza po krótkim pobycie w nowym domu.

Niestety na wiele rzeczy po oddaniu psa do adopcji nie mamy wpływu, trzeba mieć nadzieję, ze nic złego się nie zadzieje.

[Tyśka)]

Ależ Tonik się zmienił! :) WOW! Nie do poznania!

[Bogusik]

Wraz z serdecznymi życzeniami świątecznymi kilka foteczek Emi-Hejki :)

[Nesiowata]

[Anula]

Emi/Hejka nasza malizna ma wspaniały domek.Dziękujemy za życzenia i za zdjęcia.

[Tola]

Wspaniale, wspaniale:)