Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
2 godziny temu, mar.gajko napisał:

Frania też delikatnie posrało. Może być coś na osiedlu. Na razie dałam Taninal. Jak nie przejdzie, to podejdziemy do p. doktor.

Ja dałam nifuroksazyd. ale tylko jednemu psu. cztery normalne kupy miały.

j

Posted
7 godzin temu, jolantina napisał:

ZZZZZZZ2.jpg.52b5c01e0b9b4373415ae0f0cb40ac5e.jpg58b8402b30ab3_.jpg.ca7391715ad38f1236cdddf42d99d7c8.jpg

ZZZZZZZZ1.jpg.da88b31176082473858b0207dd9603bb.jpg

58b8418f801f4_3.jpg.ee9489830c29c8173cc04faf9a3992c3.jpg

przeniosę tu sobie bo takie psisko zadowolone, że bym patrzyła i patrzyła 

 

 

Posted
39 minut temu, AgaG napisał:

Ja dałam nifuroksazyd. ale tylko jednemu psu. cztery normalne kupy miały.

j

No, Nestorek na razie też w porządku, na szczęście. Kupa ładna. Nifuroksazyd trzeba długo dawać, jak taninal nie pomożę pójdziemy do pani doktor.

Posted

Nifuroksazyd stosuje się przy zakażeniu bakteryjnym, to antybiotyk.Jeżeli biegunka ma podłoże wirusowe, a tak być może to podając ten preparat w sumie szkodzi się.No i potem trzeba dawać probiotyk.Mam tylko doświadczenie z kotami, co zaznaczam.U Misia biegunka może wynikać z totalnej zmiany karmy.Nie wydaje się to możliwe?

Posted
1 godzinę temu, ewkar napisał:

Nifuroksazyd stosuje się przy zakażeniu bakteryjnym, to antybiotyk.Jeżeli biegunka ma podłoże wirusowe, a tak być może to podając ten preparat w sumie szkodzi się.No i potem trzeba dawać probiotyk.Mam tylko doświadczenie z kotami, co zaznaczam.U Misia biegunka może wynikać z totalnej zmiany karmy.Nie wydaje się to możliwe?

ja z kolei niewiele o kotach wiem :) U moich psów stosuję nifuroksazyd z powodzeniem. Psy nie wyjaławiaja się tak szybko z flory, jakoś mi to wet tłumaczył. Odnośnie Misia to nie wiem, co mu wetka dawała, ale coś w zastrzykach i saszetki na unormowanie pracy jelit. Z tym, że Misio już jakiś czas był na suchej karmie i robił po niej ładne kupy.

przypomniało mi się, że wczoraj pisałas o karmie gastro intestinal. Ja u psa z tendencjami do biegunek stosuję ją stale. Na pewno jesli dieta np. gotowana nie służy a biegunki powracają warto ją podawać. Gdyby Miś miał dłużej problemy to zapytamy weta co robić

Posted
2 godziny temu, ewkar napisał:

Nifuroksazyd stosuje się przy zakażeniu bakteryjnym, to antybiotyk.Jeżeli biegunka ma podłoże wirusowe, a tak być może to podając ten preparat w sumie szkodzi się.No i potem trzeba dawać probiotyk.Mam tylko doświadczenie z kotami, co zaznaczam.U Misia biegunka może wynikać z totalnej zmiany karmy.Nie wydaje się to możliwe?

Nifuroksazyd nie jest antybiotykiem i można go już kupic bez recepty:)

Ja swoin psom go podaje(w razie potrzeby).

Posted

Mam nadzieję, że u Misia biegunka minie i że to nic poważnego.

Ale i tak Misiowi trzeba zrobić wszystkie badania, bo nie wiadomo jak przy jego tuszy, działają wewnętrzne organy :(

Będą pieniążki z bazarków, to możemy się szarpnąć na taki wydatek :)

Posted

Mój wet z kolei preferuje (jeśli nie wiemy jaki charakter ma biegunka) podawanie węgla. Nifuroksazyd  jak nie pomaga węgiel.

Misiaczek zrobił się żywo kolorowy, biedaczek pewnie po raz pierwszy w życiu był kąpany.

To śliczny pies, niechby trochę figurkę poprawił i ciężko będzie poznać starego Misia.

Posted

Wiem, że nifuroksazyd jest dostępny teraz bez recepty, ale należy go traktować jak antybiotyk, tak mi powiedział lekarz.

A tu cytuję:

Tutaj nie ma o czym dyskutowac. Nifuroksazyd oczywiscie antybiotykiem nie jest.
Jest chemioerapeutykiem. Lekiem p/bakteryjnym otrzymanym syntetycznie - NIE
MAJACYM SWOJEGO ODPOWIEDNIKA W PRZYRODZIE. Antybiotyki natomiast, mimo, ze
wiekszosc z nich jest juz tez otrzymywana syntetycznie swoja budowe
zawdzieczaja zwiazkom wystepujacym naturalnie.
Podobnie jest zreszta z Biseptolem.

Co nie zmienia faktu, ze chemioterapeutyki powinny byc traktowane jak
antybiotyk pod wzgledem dawkowania ( ta sama odleglosc czasowa miedzy kolejnym
dawkami), rodzaju infekcji ( tylko bakteryjna!) i sposobu zapobiegania
dzialaniom niepozadanym (probiotyki).

 

Posted
22 godziny temu, jolantina napisał:

Mam nadzieję, że u Misia biegunka minie i że to nic poważnego.

Ale i tak Misiowi trzeba zrobić wszystkie badania, bo nie wiadomo jak przy jego tuszy, działają wewnętrzne organy :(

Będą pieniążki z bazarków, to możemy się szarpnąć na taki wydatek :)

Trochę już schudł, bo dużo spacerują,  Koleżanka mi mówiła, że na takim jednym dużym trawiastym terenie bez drzew a więc i bez przeszkód, na które by Misio wpadł, spuszcza go ze smyczy i pilnuje, a on jest przeszczęśliwy. Trzyma się nogi, ale i buszuje :) 

Pewnie, że badania trzeba zrobić. i to niedługo.

Dziś zrobię fotę paragonu za karmę, który mam już u siebie; karma arion premium za 109 zł. i to rozlicznie kosztów leczenia Misia w wetmarze muszę wziąć.

 

Posted
Dnia 3.03.2017 o 10:39, terra napisał:

Mój wet z kolei preferuje (jeśli nie wiemy jaki charakter ma biegunka) podawanie węgla. Nifuroksazyd  jak nie pomaga węgiel.

Misiaczek zrobił się żywo kolorowy, biedaczek pewnie po raz pierwszy w życiu był kąpany.

To śliczny pies, niechby trochę figurkę poprawił i ciężko będzie poznać starego Misia.

Misio ma teraz przyjemniejszą w dotyku sierść.bo wczesniej sztywna była z brudu. A kolorki fakt cudne :) i cały Miś cudny. Poznaje mnie i bardo dobrze, bo zawsze jakby co moge pomóc.Koleżanka w sumie ma teraz 7 zwierząt w domu, bo kotów jest cztery.

Figurkę poprawił już. Naprawdę :) boczki beczułkowate się trochę zmniejszyły.

  • Upvote 2
Posted

Mój pierwszy podopieczny niewidomy owczarek niemiecki Erni, od wielu juz lat tak super funkcjonuje w swoim domu w lesie pod W-wą,że nikt nie wierzy, że on nie widzi. Dom otoczony jest bliziutko sosnami, które Erni rozpędzony mija bezbłędnie. Patrzyłam na niego z lekkim przerażeniem ale ani razu nie dotknął nawet drzewa. Większą tragedią dla psa byłaby utrata węchu...Misio Bibi rozczula swoim zachowaniem...Mądry staruszek...i miał farta,że go uratowano. Jeszcze pocieszy się dobrym, psim życiem.

  • Upvote 1
Posted

A ja już pisałam o Cyganie, psie sąsiadów, z którym się przyjaźniłam.To był pies niezależny, sam chodził na działkę i tam nocował, chociaż miał świetny dom i mógł spać w łóżku.Po prostu życzył sobie tam zostać i tyle.Nie dawał się namówić na powrót do domu, chyba, ze sam tego chciał.Po drodze miał dwie ruchliwe ulice do pokonania.Ode mnie dostawał przysmaczki, czasem leżał na mojej wycieraczce.Bardzo się lubiliśmy.Dopiero po jego śmierci, naturalnej, nie tragicznej dowiedziałam się, ze  był niewidomy.

  • Upvote 1
Posted

ewkar, to tylko dowodzi,że psiaki niewidzące potrafią sobie doskonale radzić w życiu a Cygan?...Wprost niewiarygodne,że wybierał sobie gorsze,według nas, warunki do życia i tak jak ambitni, silni i niezależni ludzie niewidomi, Cygan pokazał,że nie potrzebuje nadskakiwania i nadopiekuńczości z powodu swojej ułomności fizycznej.

Fotki Misia Bibi z opiekunką pokazują jak bardzo ten pies potrzebuje kontaktu z człowiekiem, on się upaja tą czułością, uśmiecha wręcz całym pycholkiem, mozna patrzeć i patrzeć na te czułości....

Posted
Dnia 2.03.2017 o 17:35, kolejna kobietka napisał:

Zdjęcia są cudne!! A Misio widać, że jest przekochany i tak uroczo wyszedł na tych zdjęciach :) 

Ciociu kk, czy mogłabyś dla Misia zrobić banerek? Bardzo, bardzo proszę :)

Posted
20 godzin temu, zachary napisał:

Mój pierwszy podopieczny niewidomy owczarek niemiecki Erni, od wielu juz lat tak super funkcjonuje w swoim domu w lesie pod W-wą,że nikt nie wierzy, że on nie widzi. Dom otoczony jest bliziutko sosnami, które Erni rozpędzony mija bezbłędnie. Patrzyłam na niego z lekkim przerażeniem ale ani razu nie dotknął nawet drzewa. Większą tragedią dla psa byłaby utrata węchu...Misio Bibi rozczula swoim zachowaniem...Mądry staruszek...i miał farta,że go uratowano. Jeszcze pocieszy się dobrym, psim życiem.

Misio bardzo boi się samochodów. To na pewno efekt niejednego ciężkiego przeżycia z firmy samochodowej. Jako niewidomy od pewnego momentu pies musiał się bardzo starać, by sobie poradzić :(

Koleżanka mi mówiła, że jeśli słyszy w pobliżu jadące auto, cofa się i nie chce iść. Natomiast na trawie bardzo lubi baraszkować. Ostatnio  spuszczony ze smyczy się wytarzał z radością. Dobrze, że nie w jakiejś kupie. :)

Posted
1 godzinę temu, jolantina napisał:

Ciociu kk, czy mogłabyś dla Misia zrobić banerek? Bardzo, bardzo proszę :)

To ciocia kk umi robic banerki?

Pewnie jak umi to zrobi;)Dla Micha:)

Posted

Tak AgaG, Misio niestety miał zadanie do wykonania jako stróż...a jako niewidomy cóż on mógł zdziałać?.....Jego sytuacja była tragiczna i tylko słuch uchronił go od śmierci pod kołami auta....

Posted
15 godzin temu, zachary napisał:

Tak AgaG, Misio niestety miał zadanie do wykonania jako stróż...a jako niewidomy cóż on mógł zdziałać?.....Jego sytuacja była tragiczna i tylko słuch uchronił go od śmierci pod kołami auta....

Tak, to była tragiczna sytuacja i jestem bardzo wdzięczna koleżance, że nie odmówiła Misiowi pomocy i tak wspaniale się nim zajmuje. Misio jest w siódmym niebie :). 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...