Jump to content
Dogomania

>>>>>>> Torres JUŻ W NOWYM DOMU!!!<<<<<<<


Olena84

Recommended Posts

Dnia 11.02.2017 o 21:33, Olena84 napisał:

 

16.   Laura jest postawną, silną sunią o złotym sercu. Zawsze czeka na spacer, na odwiedzenie jej w boksie. Kiedy już jestem w boksie wówczas obowiązkowo dostaję od Lury buziaka, potem drugiego i trzeciego. Laura to wyjątkowa sunia, kocha ludzi, lgnie do nich, bardzo potrzebuje kontaktu z opiekunem, dopomina się o ten kontakt ale robi to bardzo delikatnie. Na spacerze ciągnie na smyczy ale to kwestia niewybiegania – codzienne, regularne spacery na pewno to zmienią. Laura dogaduje się z psami, z sukami bywa różnie (nie znamy jej stosunku do kotów). Laura ma w sobie coś wyjątkowego. Osoba, która nie pozna jej bliżej może już żałować. 

Kontakt: 691129389

Zdjęcie użytkownika Justyna Dziedzic.Zdjęcie użytkownika Magdalena Madany.

Laura w nowym domu

Link to comment
Share on other sites

Dnia 8.04.2017 o 14:04, bakusiowa napisał:

Zostały 22 ogłoszenia do wyróżnienia. W grudniu było 40. Ciekawe czy Aron znalazł już dom.

na razie niestety nowy psiak nie znalazł poza tymi co podałam:(, ale i tak jest to bardzo dużo adopcji

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Info z 10.04:"Akacja pojechala do domu 1f642.png:-) kto po kroku idziemy do przodu. jeszcze 22 domy, 22 rodziny dla 22 psiaków. Ponad połowa psów z Wiskitek bezpieczna. Jeszcze dalej działamy"

Info z 14.04:"Nie wiemy co będzie z naszymi psiakami. Ofertę złożyło schronisko w Grudziądzu oraz nasze w Skierniewicach. Czy ktoś zna schronisko w Grudziądzu? Czy nasze psiaki będą miały tam dobrze? Czy będą miały tam szanse na znalezienie domu?
Serce pęka 1f622.png"

Info z 19.04:"Z 22 psiaków zrobiło się 26. Trafił do nas Syzyf oraz Torres (zdjecia wrzuciłam do albumu) plus dzisiaj kolejne 2 psiaki przyjechały. I jak tu się nie podłamać? No nic zbieramy siły i działamy dalej. Ogłaszamy, udostępniamy, prosimy fundacje o pomoc, może któraś będzie mogła przyjąć chociaż jednego psa.

Liczymy na waszą pomoc."

Z tego co czytałam, schronisko w Grudziądzu jest takie sobie, nie chcą tam wolontariuszy, jeden pracownik miły, reszta traktuje psy przedmiotowo, a poza tym psy bardzo szybko znikają - można sobie wyobrazić że nie chodzi o adopcje.

Kochani prosba o wysylanie emaili do Wiskitek.

Szanowny Panie Wójcie, Szanowna Pani Sekretarz,

Jako obywatele Polski, ludzie kochający zwierzęta, jesteśmy zaniepokojeni faktem, iż ok 25 bezdomnych psów z Państwa gminy, przebywających w schronisku w Skierniewicach mogą zostać przekazanych do prywatnego schroniska zlokalizowanego w miejscowości Węgrów koło Grudziądza prowadzonego prze PHU Daniel. W schronisku w Skierniewicach psy przebywają w dobrych warunkach, mają opiekę weterynaryjną, każdy pies ma swoją ocieplaną budę, w boksach przebywają głównie po 2 psy, tak aby miały przestrzeń. Psiaki wykazujące agresywne zachowanie w stosunku do innich psów mają boksy pojedyńcze. Schronisko ma wielu wolontariuszy, którzy również dbają o ich dobrostan. Odwiedzają psy, wyprowadzają na spacery, socjalizują, szukają aktywnie domów. Od grudnia wolontariusze oraz pracownicy wyadoptowali 27 psów.
Schronisko w Węgrowie od wielu lat obsługujące wiele gmin – ponad 30 gmin! Na przestrzeni ostatnich lat prowadzone było postępowanie administracyjne o cofnięcie zezwolenia z powodu przyjmowania zwierząt ze zbyt wielu gmin:
http://www.obrona-zwierzat.pl/…/zezwolenia/1353-wegrowo.html .
Dane statystyczne o działalności schroniska oraz jego umowy z gminami można znaleźć na stronie Fundacji ARGOS w Monitorze: http://www.boz.org.pl/monitor/nr=569;f=V_PD . Tamże raporty Powiatowego Lekarza Weterynarii, z których wynika, że schronisko jest ciągle i znacznie przepełnione (na koniec 2015 r. stan psów 574, pojemność oceniona urzędowo: 405)
Wedle tych samych urzędowych danych, schronisko traci co roku do 25% przyjmowanych zwierząt (padłe+uśmiercone+ zbiegłe). To ponad dwa razy więcej niż aktualna średnia ogólnopolska dla schronisk nadzorowanych przez Inspekcję Weterynaryjną, która wynosi 11%.
Te statystyczne wskaźniki niewątpliwie świadczą o poziomie opieki. Dodatkowo w schronisku nie ma wolontariatu.

My jako obywatele wykazujący choć minimalną empatię w stosunku do bezdomnych psów sprzeciwiamy się aby skazać te zwierzęta na niepewny los. Dla nas każdy z nich ma wartość. Każdy z nich to oddzielna historia.

Mamy nadzieję, że pieniądze nie będą tu głównym czynnikiem przy podjęciu decyzji. Prawdziwe oszczędności gmina może uzyskać min. z programu obowiązkowej kastracji i czipowania.

Dlatego też apelujemy o przemyślenie sprawy wyboru schroniska, dokładne zbadanie ofert oraz o podjęcie rozmów z przedstawicielami fundacji, stowarzyszeń prozwierzęcych zainteresowanych powyższą sytuacją.

[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]

 

Link to comment
Share on other sites

41 minut temu, Aldrumka napisał:

czy jakieś pieski pojechały do poznańskiej ANimalii

 

"Fibi, Rachel, Monica, Maniek, Gufi, Mundek oraz Rybka (z Jaktorowa), bezpiecznie dojechały do Poznania. Psiaki zachowywały się wzorowo i są bezpieczne, najważniejsze"

 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Olena84 napisał:

Info z 10.04:"Akacja pojechala do domu 1f642.png:-) kto po kroku idziemy do przodu. jeszcze 22 domy, 22 rodziny dla 22 psiaków. Ponad połowa psów z Wiskitek bezpieczna. Jeszcze dalej działamy"

Info z 14.04:"Nie wiemy co będzie z naszymi psiakami. Ofertę złożyło schronisko w Grudziądzu oraz nasze w Skierniewicach. Czy ktoś zna schronisko w Grudziądzu? Czy nasze psiaki będą miały tam dobrze? Czy będą miały tam szanse na znalezienie domu?
Serce pęka 1f622.png"

Info z 19.04:"Z 22 psiaków zrobiło się 26. Trafił do nas Syzyf oraz Torres (zdjecia wrzuciłam do albumu) plus dzisiaj kolejne 2 psiaki przyjechały. I jak tu się nie podłamać? No nic zbieramy siły i działamy dalej. Ogłaszamy, udostępniamy, prosimy fundacje o pomoc, może któraś będzie mogła przyjąć chociaż jednego psa.

Liczymy na waszą pomoc."

Z tego co czytałam, schronisko w Grudziądzu jest takie sobie, nie chcą tam wolontariuszy, jeden pracownik miły, reszta traktuje psy przedmiotowo, a poza tym psy bardzo szybko znikają - można sobie wyobrazić że nie chodzi o adopcje.

Kochani prosba o wysylanie emaili do Wiskitek.

Szanowny Panie Wójcie, Szanowna Pani Sekretarz,

Jako obywatele Polski, ludzie kochający zwierzęta, jesteśmy zaniepokojeni faktem, iż ok 25 bezdomnych psów z Państwa gminy, przebywających w schronisku w Skierniewicach mogą zostać przekazanych do prywatnego schroniska zlokalizowanego w miejscowości Węgrów koło Grudziądza prowadzonego prze PHU Daniel. W schronisku w Skierniewicach psy przebywają w dobrych warunkach, mają opiekę weterynaryjną, każdy pies ma swoją ocieplaną budę, w boksach przebywają głównie po 2 psy, tak aby miały przestrzeń. Psiaki wykazujące agresywne zachowanie w stosunku do innich psów mają boksy pojedyńcze. Schronisko ma wielu wolontariuszy, którzy również dbają o ich dobrostan. Odwiedzają psy, wyprowadzają na spacery, socjalizują, szukają aktywnie domów. Od grudnia wolontariusze oraz pracownicy wyadoptowali 27 psów.
Schronisko w Węgrowie od wielu lat obsługujące wiele gmin – ponad 30 gmin! Na przestrzeni ostatnich lat prowadzone było postępowanie administracyjne o cofnięcie zezwolenia z powodu przyjmowania zwierząt ze zbyt wielu gmin:
http://www.obrona-zwierzat.pl/…/zezwolenia/1353-wegrowo.html .
Dane statystyczne o działalności schroniska oraz jego umowy z gminami można znaleźć na stronie Fundacji ARGOS w Monitorze: http://www.boz.org.pl/monitor/nr=569;f=V_PD . Tamże raporty Powiatowego Lekarza Weterynarii, z których wynika, że schronisko jest ciągle i znacznie przepełnione (na koniec 2015 r. stan psów 574, pojemność oceniona urzędowo: 405)
Wedle tych samych urzędowych danych, schronisko traci co roku do 25% przyjmowanych zwierząt (padłe+uśmiercone+ zbiegłe). To ponad dwa razy więcej niż aktualna średnia ogólnopolska dla schronisk nadzorowanych przez Inspekcję Weterynaryjną, która wynosi 11%.
Te statystyczne wskaźniki niewątpliwie świadczą o poziomie opieki. Dodatkowo w schronisku nie ma wolontariatu.

My jako obywatele wykazujący choć minimalną empatię w stosunku do bezdomnych psów sprzeciwiamy się aby skazać te zwierzęta na niepewny los. Dla nas każdy z nich ma wartość. Każdy z nich to oddzielna historia.

Mamy nadzieję, że pieniądze nie będą tu głównym czynnikiem przy podjęciu decyzji. Prawdziwe oszczędności gmina może uzyskać min. z programu obowiązkowej kastracji i czipowania.

Dlatego też apelujemy o przemyślenie sprawy wyboru schroniska, dokładne zbadanie ofert oraz o podjęcie rozmów z przedstawicielami fundacji, stowarzyszeń prozwierzęcych zainteresowanych powyższą sytuacją.

[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]

 

wysłane, czy zgłosiłyście prośbę o wysyłkę maili na https://www.facebook.com/groups/618762991628064/?fref=ts

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam że dopiero teraz ale sporo prac i czasu niewiele. Zdam relacje co u Waszych psiaków (teraz juz naszych).

RYBA - najcudowniejsza. Wybrałam ja sama i dołożyłam do 6-tki która miała jechać. Nie żałuję. To taki pies po którego powinna stać kolejka - grzeczna łagodna, posłuszna, cicha. I wczoraj pojechała do domu. Ma właścicieli weterynarzy, którzy zakochali sie, gdy była w klinice na sterylce. Juz do nas nie wraca. Wczoraj wszystkie formalności załatwiliśmy, umowa podpisana, sunia bezpieczna i widać że szczęśliwa.

MUNDEK - kochany, uroczy malec - przytulasty, w człowieka wpatrzony. Mieszka w domu w hotelu, ale chętnie przebywa w tzw. psiarni - to cały dół domu, przeznaczony dla psich domowych rezydentów (hodowlanych rodowodowych) - pełno tam foteli, kanap i legowisk. Mundek lubi z nimi mieszkać, wybrał sobie kanapę i jest zadowolony. Szukamy domu. Jest bezproblemowy.

Tyle wieści takich 100% cudnych

3 siostry - Fibi, Rachel, Monica - niestety dzikuski. Aby smycz zapiąć trzeba je zagonić w narożnik - z własnej woli do człowieka nie przyjdą. To niestety jest problem, bo domy, jak to domy, chcą psa ułożonego (na co szlag mnie trafia) - ale ważne że nie sa agresywne i można je spacyfikować. Byc może że w maju kroi sie dom dla jednej z nich - sprawdzamy.

GUFI - doludny i miły bardzo. Ale tez ogromnie wybiegania spragniony. Wypuszczony w hotelu na duży ogród wykończył naszą wolontariuszkę galopadami - za nic nie chciał do niej przyjść nie mówiąc o powrocie na wybieg. Pociesznie było. Jest juz wykastrowany. Niestety popełnił czyn karygodny - pogryzł dotkliwie Mańka. Wszystkie biegały razem i atak był w zasadzie bez przyczyny. Maniek ma ogromny krwiak na łapie (bo za łapke tylna złapał) - ale juz jest coraz lepiej. teraz mieszkają osobno. Gufciowi domu szukamy.

MANIEK - biedak - tez juz po kastracji. Przez pogryzienie i ból spowodowany tym faktem ugryzł wolontariuszkę i chciał ugryźć lekarza w klinice. Początkowo miał łapkę agresywnego. Na szczęście dla wszystkich jak minął ból łapki, zadziałały leki - ogonek poszedł w ruch i Maniek okazał sie fajnym chłopakiem. Na razie musi zagoić sie ranka na łapce - i będziemy szukali domu.

Rozglądamy sie też dla koleżeństwa za tymczasami, bo to dla nich byłby najlepszy wariant.

I pare fotek:

 

RYBA

58f8ca245f0a5_Ryba2.JPG.a46d0f90765af05ae2978addeb474d12.JPG

 

MANIEK

 

58f8ca3784873_Maniek1(Kopiowanie).JPG.df80dd71b934dd51fe6db5231f0129f2.JPG

 

MUNDEK

58f8ca499a86a_Mundek(Kopiowanie).JPG.6adfb7166e570481d01dd244762322ba.JPG

 

GUFI

 

58f8ca57bf4d6_Gufi1(Kopiowanie).JPG.f7a69faed67772455327ff3d5489da73.JPG

 

 

 

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Aldrumka napisał:

Olena, dziękuję i przepraszam . Nie wiem dlaczego to przeoczyłam.

nic się nie stało;)

1 godzinę temu, asiuniab napisał:

wysłane, czy zgłosiłyście prośbę o wysyłkę maili na https://www.facebook.com/groups/618762991628064/?fref=ts

dziękuję za info

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

No i wysłane

super, dziękuję

1 godzinę temu, supergoga napisał:

Przepraszam że dopiero teraz ale sporo prac i czasu niewiele. Zdam relacje co u Waszych psiaków (teraz juz naszych).

RYBA - najcudowniejsza. Wybrałam ja sama i dołożyłam do 6-tki która miała jechać. Nie żałuję. To taki pies po którego powinna stać kolejka - grzeczna łagodna, posłuszna, cicha. I wczoraj pojechała do domu. Ma właścicieli weterynarzy, którzy zakochali sie, gdy była w klinice na sterylce. Juz do nas nie wraca. Wczoraj wszystkie formalności załatwiliśmy, umowa podpisana, sunia bezpieczna i widać że szczęśliwa.

MUNDEK - kochany, uroczy malec - przytulasty, w człowieka wpatrzony. Mieszka w domu w hotelu, ale chętnie przebywa w tzw. psiarni - to cały dół domu, przeznaczony dla psich domowych rezydentów (hodowlanych rodowodowych) - pełno tam foteli, kanap i legowisk. Mundek lubi z nimi mieszkać, wybrał sobie kanapę i jest zadowolony. Szukamy domu. Jest bezproblemowy.

Tyle wieści takich 100% cudnych

3 siostry - Fibi, Rachel, Monica - niestety dzikuski. Aby smycz zapiąć trzeba je zagonić w narożnik - z własnej woli do człowieka nie przyjdą. To niestety jest problem, bo domy, jak to domy, chcą psa ułożonego (na co szlag mnie trafia) - ale ważne że nie sa agresywne i można je spacyfikować. Byc może że w maju kroi sie dom dla jednej z nich - sprawdzamy.

GUFI - doludny i miły bardzo. Ale tez ogromnie wybiegania spragniony. Wypuszczony w hotelu na duży ogród wykończył naszą wolontariuszkę galopadami - za nic nie chciał do niej przyjść nie mówiąc o powrocie na wybieg. Pociesznie było. Jest juz wykastrowany. Niestety popełnił czyn karygodny - pogryzł dotkliwie Mańka. Wszystkie biegały razem i atak był w zasadzie bez przyczyny. Maniek ma ogromny krwiak na łapie (bo za łapke tylna złapał) - ale juz jest coraz lepiej. teraz mieszkają osobno. Gufciowi domu szukamy.

MANIEK - biedak - tez juz po kastracji. Przez pogryzienie i ból spowodowany tym faktem ugryzł wolontariuszkę i chciał ugryźć lekarza w klinice. Początkowo miał łapkę agresywnego. Na szczęście dla wszystkich jak minął ból łapki, zadziałały leki - ogonek poszedł w ruch i Maniek okazał sie fajnym chłopakiem. Na razie musi zagoić sie ranka na łapce - i będziemy szukali domu.

Rozglądamy sie też dla koleżeństwa za tymczasami, bo to dla nich byłby najlepszy wariant.

I

 

 

 

wspaniałe wieści! czy mogę to zamieścić na facebooku?

Link to comment
Share on other sites

Jak się cieszę szczęściem psiaków, Ryba rozwala mi serce, ogłaszałam Ją, miała wyróżnione ogłoszenie i nie było żadnego odzewu, a to taka super sunia, dobrze, że trafiła do dobrego domku. Trzymam kciuki za wszystkie psiaki. Szczególnie martwię się o piesa z niezbornością ruchów, chciałabym żeby trafił na kochających ludzi

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, asiuniab napisał:

Jak się cieszę szczęściem psiaków, Ryba rozwala mi serce, ogłaszałam Ją, miała wyróżnione ogłoszenie i nie było żadnego odzewu, a to taka super sunia, dobrze, że trafiła do dobrego domku. Trzymam kciuki za wszystkie psiaki. Szczególnie martwię się o piesa z niezbornością ruchów, chciałabym żeby trafił na kochających ludzi

mam nadzieje, że wszystkie znajdą dom, ale w takich chwilach i tak dobija mnie że przecież w tych mordowniach są psiaki...

11 godzin temu, agat21 napisał:

Jak dobrze czytać choć o niektórych szczęśliwcach :)

Maile jutro wyślę

dziekuję

9 godzin temu, inka33 napisał:

Świetnie, że idzie do przodu! Powodzenia, piesidła! :)

dzięki że jesteś

Link to comment
Share on other sites

Info z dzis" Aston pojechał dzisiaj do domu tymczasowego. Pozostało jeszcze 21 psiaków do zabezpieczenia. Niestety w ostatnich dniach trafiły do naszego schroniska 4 kolejne psy, więc szukamy domów dla 25 psiaków."

"Ostatnio dowiedziałam się że szanse ma jeszcze Kelly, Wena, Jupik i Merry. Psiaki póki co są nadal w schronisku.Ostatnio dowiedziałam się że szanse ma jeszcze Kelly, Wena, Jupik i Merry. Psiaki póki co są nadal w schronisku."

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...