2024 - już za TM :(. Cuda się zdarzają stara 11 letnia Miłeczka bez oczka znalazła kochający domek i śpi na kanapie :D, a starszy Rabarbar też znalazł domek :).

[elik]

Czy to tytułowe 9 lat Miłeczki jest poparte stwierdzeniem  któregoś z wetów, czy to tylko nasze szacowanie ?

[Tola]

Martwi ta cisza w adopcjach, nie tylko u Miłej :(

[Onaa]

post mi się błędnie zapisał

[Onaa]

Jeśli chodzi o ogłoszenia Miłeczki to myślałam, że można by zmienić tytuł, oraz żeby zmienić województwo, miejscowość. Nie wiem , może na Warszawe, Poznań.

 

[Havanka]

Miłeczka jest odświeżana na OLX do 14 marca. Zmieniłam jej miasto na Poznań i tytuł.

[Murka]

Dnia 11.03.2017 o 16:19, elik napisał:

Czy to tytułowe 9 lat Miłeczki jest poparte stwierdzeniem  któregoś z wetów, czy to tylko nasze szacowanie ?

Właściwie to wychodzi na to, że ma 10 lat, bo w książeczce jest rok urodzenia 2007. W schronisku była od lipca 2010 roku (pierwsze szczepienie).

[Onaa]

Przed chwilą, Havanka napisał:

Miłeczka jest odświeżana na OLX do 14 marca. Zmieniłam jej miasto na Poznań i tytuł.

Dziękuję Havanko że czuwasz nad ogłoszeniami dla Miłeczki :).

[elik]

7 godzin temu, Murka napisał:

Właściwie to wychodzi na to, że ma 10 lat, bo w książeczce jest rok urodzenia 2007. W schronisku była od lipca 2010 roku (pierwsze szczepienie).

Nie pierwszej młodości sunia, ale i starsze znajdowały super domki.

[Murka]

Miła drapie się po brzuchu dość często (mimowolnie i krótko, na stojąco jedną tylną łapą). Brzuch jest ok, ale pachwiny są czarne (chyba zaskórniaki). Gdzieniegdzie tylko czerwone malutkie plamki. Nie wiem co to - alergia? Łojotok? 

Podobnie (bardziej intensywnie) czochrał sie u nas staruszek niewidomy Marek, też miał skórę w zaskórniakach. U niego to był łojotok i alergia na siano - jak przenieśliśmy go do boksu z kocykiem to mu pomogło, przestał się drapać. Być może Miła ma tak samo?

[elik]

3 minuty temu, Murka napisał:

Miła drapie się po brzuchu dość często (mimowolnie i krótko, na stojąco jedną tylną łapą). Brzuch jest ok, ale pachwiny są czarne (chyba zaskórniaki). Gdzieniegdzie tylko czerwone malutkie plamki. Nie wiem co to - alergia? Łojotok? 

Podobnie (bardziej intensywnie) czochrał sie u nas staruszek niewidomy Marek, też miał skórę w zaskórniakach. U niego to był łojotok i alergia na siano - jak przenieśliśmy go do boksu z kocykiem to mu pomogło, przestał się drapać. Być może Miła ma tak samo?

Bidulka :(

Może przydałoby się, żeby zobaczył to wet ?

[agat21]

Głaski dla Miłeczki. Jak wtedy z Mareczkiem udało się odkryć, że jest uczulony na siano - bo nie pamiętam..?

[teresaa118]

moj Boby tez ma cos takiego, wetka powiedziala, ze uczulenie na.... pchly? myje go co pare dni w specjalnym szamponie, smaruje olejkiem herbacianym albo nalewka z kitu pszczelego, ale to ustrojstwo wedruje z jednego miejsca na drugie, te czarne plamki wygladaja jak czarny klej i zachowuja sie jak klej

[Murka]

2 minuty temu, agat21 napisał:

Głaski dla Miłeczki. Jak wtedy z Mareczkiem udało się odkryć, że jest uczulony na siano - bo nie pamiętam..?

Po prostu po przeniesieniu na kocyk mu przeszło, zero drapania:) Dostawał też wtedy jakieś preparaty na sierść i nie byliśmy pewni co pomogło, ale jak spróbowaliśmy powrotu na sianko to wróciło drapanie. 

Odnośnie weta to możemy podjechać z Miłą.

[elik]

10 minut temu, Murka napisał:

. . .

Odnośnie weta to możemy podjechać z Miłą.

Myślę, że byłoby wskazane, ale decyzja należy do opiekunki :)

[Onaa]

Murko to proszę zabierz Miłeczke do weta, po co ma się biedna męczyć,

A mogłabyś zrobić kilka zdjęć suni:)?

[Onaa]

Zaglądam słonecznym późnym popołudniem niedzielnym do Miłeczki :).

[Murka]

Dnia 17.03.2017 o 06:05, Onaa napisał:

Murko to proszę zabierz Miłeczke do weta, po co ma się biedna męczyć,

A mogłabyś zrobić kilka zdjęć suni:)?

Ok, to w tym tygodniu podjedziemy do lecznicy. 

Fotki porobię, tylko niech słoneczko wyjdzie:)

[elik]

14 minut temu, Murka napisał:

Ok, to w tym tygodniu podjedziemy do lecznicy. 

Fotki porobię, tylko niech słoneczko wyjdzie:)

Jeśli byłoby to możliwe,to proszę zabierz Murko też Caniska, żeby wet zobaczył te narośli powiedział co to jest i co z tym robić, albo nie robić. Koszt przejazdu rozłoży sie na 2 psiaczki :)

[Murka]

Miłą i Canisa ciężko będzie razem zabrać (oba spore); Mam jeszcze jednego mniejszego pieska do zabrania do weta i jego chyba zapakuję z Miłą.

[elik]

3 godziny temu, Murka napisał:

Miłą i Canisa ciężko będzie razem zabrać (oba spore); Mam jeszcze jednego mniejszego pieska do zabrania do weta i jego chyba zapakuję z Miłą.

Szkoda. A macie już zaplanowany następny pobyt u weta ?

[Murka]

Poproszę jednak weta, aby przyjechał do nas, bo mam więcej psiaków do obejrzenia i koszty dojazdu się rozłożą. Myślę, że w tym tygodniu się uda.

[terra]

Miłeczko, nie choruj słoneczko.

[Onaa]

Zaglądam do Miłki bo coś tutaj się pusto zrobiło. Miałam nadzieję na nowe fotki suni ale tylko jeden dzień była taka ładna słoneczna pogoda, a teraz tak zimno i brzydko że oh:(.

[helli]

czy to nie dzis mial przyjechac weterynarz ogladac pare psow? czw-pt

[Murka]

3 godziny temu, Onaa napisał:

Zaglądam do Miłki bo coś tutaj się pusto zrobiło. Miałam nadzieję na nowe fotki suni ale tylko jeden dzień była taka ładna słoneczna pogoda, a teraz tak zimno i brzydko że oh:(.

No właśnie czekam na pogodę, paru psiakom muszę zdjęcia porobić...

Wet ma być jutro rano.