Jump to content
Dogomania

Uwaga fiprex!!!!!!


Agnes7621

Recommended Posts

Mam 8 tyg szczeniaka labradora. W poniedziałek zauważyłam u niego pchłę i pojechałam do zoologicznego a atam sprzedano mi [B][COLOR=#ff0000]fiprex[/COLOR][/B]. Podałam tak jak trzeba międzyłopatki. Wieczorem pies zaczął sie dziwnie czuć. Rano sunia już tylko leżała i strasznie skomlała na każdy dotyk. Weterynarz stwierdziłsilne zatrucie. Podał leki i pomału Gaja dochodzi do siebie ale otarła się o śmierć.
Wet powiedział że [B][COLOR=#ff0000]Fiprex[/COLOR][/B] jest silnie toksyczny dla szczeniąt, jest wycofywany z rynku za niebezpieczny nośnik na jakim został zrobiony, tak więc uważajcie na ten środek abyście nie musieli przeżyć tego co ja.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 55
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A czy do preparatu dołączona była instrukcja dawkowania (powinna być) i czy tam było napisane, od jakiego wieku można psa tym traktować?
Jeżeli nie było instrukcji, to złóż skargę do sklepu, gdzie dokonałaś zakupu.

Ciekawostką jest dla mnie stwierdzenie, że Fiprex został wycofany ze sprzedaży. Znam sporo osób, które swoje psy tym zakraplają i nikt nie skarżył się, że specyfik nagle stał się niedostępny. Ja sama jeszcze w styczniu (a może w lutym?) kupowałam go dla kogoś. Czyli zakup całkiem świeży.

Link to comment
Share on other sites

Do naszej przychodni wet nie przyszło zawiadomienie o wycofaniu z obrotu Fiprexu.
My nigdy nie sprzedajemy tak młodym szczeniętom Fiprexu, bo wiemy, że stężenie substancji zwalczajacej pchły i kleszcze jest za wysokie na malucha. Zalecamy klientom dopiero po 4-tym m.ż.

Jesli ktoś ma oficjalny tekst o wycofaniu fiprexu, to proszę załączyć do wątku. Chętnie sie zapoznam.

Link to comment
Share on other sites

Problemem nie był sam Fiprex i jego skladniki lecz podanie własnie tego prepartu u tak młodego psa. Fiprex i inne tego typu preparaty podaje sie psom powyżej 6 miesiąca życia. U szczeniaka 2 miesiecznego spowodował zatrucie zbyt wysokim stężeniem leku. Powinnaś pójść do sklepu i zwrócic uwagę, żeby sprzedając takie preparaty zwracali baczniejszą uwagę dla jakiego psa jest on podawany. Właściciel może tego nie wiedzieć zwłaszcza poczatkujący. Nawet gdybyś kupiła inny preparat i podała go maluszkowi reakcja byłaby taka sama, konieczne jest zwrócenie szczególnej uwagi na podawanie jakichkolwiek leków i preparatów dla psiaków poniżej 6 miesiąca. Wiem, że firma Bayer ma taki preparat dla młodziutkich szczeniaków. Cieszę się, że wszysto jednak się dobrze skończyło w tym przypadku, ale nie zawsze się udaje... Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Ja używam na swoim psie fiprex spot on od jakichś 2 lat i nie mam problemów z nabyciem go... Kupuję go albo u weta jak akurat jestem albo przez allegro (całe opakowanie z 3 pipetami, z ulotką i wszystkim) bo jest dużo taniej a kupuję jeszcze dla innego psa.

Link to comment
Share on other sites

Używam fiprex spot-on 2,5 roku i uważam go za preparat skuteczny. W jesiennym sezonie kupiłam zapas na allegro, ponieważ producent, vet-agro, przekazał prawa do sprzedaży preparatu na pośrednika i zapowiadało to podniesienie cen. Cały czas "lecę" na tym zapasie. Jeśli są namiary na jakieś oficjalne dane o szkodliwości nośnika, to bardzo poproszę o ich podanie. Fiprex nadal jest wśród produktów na oficjanej stronie vet-agro

Link to comment
Share on other sites

Informacje o wycofywaniu Fiprexu mam od weta.

Dobrze że nikomu nic sie po tym nie stało. Ja mam żal do sprzedawcy, zwłaszcza że w sobotę byłam u niego z psiaczkiem, bo kupowałam suni obrożę, widział szczeniaczka. Sam opowiadał wiele rzeczy że jest hodowcą owczarków i treserem i takie tem...
Środek sprzedał mi bez ulotki ani opakowania, kazał pokapać psu między łopatki i nie kąpać 2 dni. Tak jak wam pisałam psiaczek otarł się o śmierć.

Dziś Gaja ma się dobrze. Wyszła z tego jednak prawa łapka jest dziwna, ma bardzo opuchnięty staw i ledwie na nią staje. Dostała na to antybiotyk bo nie wiaedomo czy to z powodu jakiegoś porażenia tym środkiem czy to jakiś niezależny uraz.

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem, że sprzedano Ci tubkę fiprexu bez pudełka i ulotki, bo w pudełku są 3 tubki, a ty kupowałaś 1 szt. Jednak mogłaś poprosić sprzedawcę o okazanie ulotki i przy ladzie sobie przeczytać.

Nadal nie zgadzam się z informacją, iż fiprex jest wycofany z obrotu.
Dzwoniłam do Vet-Agro i są zdumieni takimi "niusami".

Link to comment
Share on other sites

ja mam stado 14 sztuków - i molosy i chihuahua- wszystkie dostały ten preparat na grzbiety i nic sie nie stało !!!!!!!!!!!!

Trzeba rozsadnie dawać , mnie wylała sie za duzo na chihuahua i spłukałam lekko wodą aby własnie nie doszło do zatrucia - dalam 1 tybke molosowa na 3 chihuahua i nic - jest ok .:evil_lol:
A kleszcze już [B]ATAKUJĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄ- UWAŻAJCIE!!!!![/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka K.']Preparaty na kleszcze sa rzadko podawane tak młodym szczeniakom, bo i tak szczeniaczek ma jeszcze kwarantanne (chyba ze jest wyprowadzeniy na własne podwórko -wtedy róznie bywa).
[/quote]
Ja praktycznie zrezygnowałam z kwarantanny na rzecz socjalizacji i moje szczenię zostało potraktowane Frontline'm w sprayu. Wet zapewnił mnie, że to jest bezpieczne dla szczeniaka i faktycznie żadnych skutków ubocznych nie było.

[quote name='Agnes7321']Wiem jednak jedno -
NIGDY nie podam niczego psu ze sklepu zoologicznego bez porozumienia z Wetem[/quote]
I słusznie, nie warto eksperymentować na własnym psiaku. Najwazniejsze, że sunia z tego wyszła, ale masz nauczkę na przyszłość. Ja bym jednak udała się do tego sklepu i zwróciła im uwagę, że postępują nieodpowiednio.

[quote name='Alex78']Rozumiem, że sprzedano Ci tubkę fiprexu bez pudełka i ulotki, bo w pudełku są 3 tubki, a ty kupowałaś 1 szt. Jednak mogłaś poprosić sprzedawcę o okazanie ulotki i przy ladzie sobie przeczytać.[/quote]
Teoretycznie tak, ale ja bym się upierała, że załączenie ulotki jest obowiązkiem sprzedawcy. Jeżeli uważa za stosowne rozparcelować opakowanie zbiorcze, to do każdego pojedynczego preparatu powinien dołączyć instrukcję. Zresztą takie są chyba przepisy. A jest to istotne tym bardziej, że dotyczy preparatu leczniczego.

Link to comment
Share on other sites

Ja podałam mojemu 8 miesięcznemu psu Fiprex i ma się dobrze.... na opakowaniu jest ostrzezenie zeby nie podawać pieskom do któregoś tam tygodnia....moze dał Ci za dużą dawkę(na cięższego psa)...na większego psiaka bo się pomylił?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mokka'] Teoretycznie tak, ale ja bym się upierała, że załączenie ulotki jest obowiązkiem sprzedawcy. Jeżeli uważa za stosowne rozparcelować opakowanie zbiorcze, to do każdego pojedynczego preparatu powinien dołączyć instrukcję. Zresztą takie są chyba przepisy. A jest to istotne tym bardziej, że dotyczy preparatu leczniczego.[/quote]Tylko to zaczyna sie problem - nie kazdy chce od razu kupic całe opakowanie fiprexu / frontline'a. Poza tym, jesli to dla szczeniaka, to wiadomo, ze za miesiąc powinno sie dac inna dawka, a nie taka samą. A więc nie widze sensu w kupowaniu całego opakowania preparatu.
Inna sprawa jest, ze sprzedawca powinien poinformowac dokładnie dziela opakowanie.
A tak poza tym, to moze tez tak byc, ze szczeniaczek moze byc po prostu uczulony na którys składnik Fiprex'u - moze nastepnym razem warto kupic inny preparat jak chocby Fronline??.

Link to comment
Share on other sites

Niektórzy lekarze wet. chcialiby, aby wycofano ze sklepów zoologicznych takie preparaty. Ich sprzedaż powinna mieć miejsce w lecznicach tak, jak np diety weterynaryjne.
Właściciel psa jest poinformowany w takiej sytuacji o stosowaniu i działaniu preparatu. Rzeczywiście wchodzi w grę również uczulenie. Ale tak, jak kobieta nie robi sobie na skórze testu farby do włosów (zaleca się w ulotkach), tak właściciel psa nie zrobi testu uczuleniowego 2 kropelkami preparatu, bo szkoda czasu.
Kolejna sprawa to aplikowanie preparatów na skórę zbyt młodych psów, a wręcz "dzieci".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alex78']Niektórzy lekarze wet. chcialiby, aby wycofano ze sklepów zoologicznych takie preparaty. Ich sprzedaż powinna mieć miejsce w lecznicach tak, jak np diety weterynaryjne.[/quote]
Ewentualne wycofanie z ogólnodostępnych punktów sprzedaży jest czym innym niż wycofanie z obrotu, do którego mimo wszystko chyba nie doszło?
[quote name='Alex78']Rzeczywiście wchodzi w grę również uczulenie. Ale tak, jak kobieta nie robi sobie na skórze testu farby do włosów (zaleca się w ulotkach), tak właściciel psa nie zrobi testu uczuleniowego 2 kropelkami preparatu, bo szkoda czasu.[/quote]
To zupełnie inny problem - reakcja alergiczna zawsze może mieć miejsce i nie świadczy o nieskuteczność/szkodliwości preparatu. Jest reakcją osobniczą.

Link to comment
Share on other sites

Ależ masz rację. Ja wcale nie neguję tego, iż alergia to cecha osobnicza.
Również nie stawiam na równi wycofania ze sklepów zoolog. preparatu z jego szkodliwoscia.
Chodzi mi o to, że np w fiprexie jest na tyle mocny środek, że powinni to sprzedawac lek.wet.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alex78']Chodzi mi o to, że np w fiprexie jest na tyle mocny środek, że powinni to sprzedawac lek.wet.[/quote]
No jakoś nie bardzo mogę się z tym zgodzić, bo wet narzuca dodatkową marżę, której nie muszę płacić zaopatrując się np. na allegro. I nie chcę jej płacić, choć wierzę, że wetowi bardzo by się to spodobało. Fiprex to - zdaje się - polska wersja Frontline (mam na myśli substancję czynną), inne środki przeciwkleszczowe też mają różne "mocne" i z pewnością alergizujące niektóre organizmy składniki, więc właściwie można by zaryzykować twierdzenie, że bezpieczne byłoby zakazanie handlu wszystkimi takimi produktami. Może bezpieczne, ale trochę kosztowne. Wszyscy wiemy, jak często trzeba stosować spot-on. Kupowanie go każdorazowo u weta trzepnęłoby mnie po kieszeni w stopniu chyba nieuzasadnionym - w końcu mam dorosłego psa, który doskonale fiprex toleruje od 2 i pół roku.

Link to comment
Share on other sites

Musiałabym weta zapytać, po ile teraz sprzedaje, bo od dłuższego czasu już w jego przychodni nie kupuję :evil_lol: (Na początku płaciłam bodajże 11 zł za pipetkę.) Teraz lecę na zapasie zrobionym na allegro w minionym sezonie jesiennym. Płaciłam 21 zł za trzypak fiprexu spot-on w rozmiarze S. A o % nie bardzo wypada mi go pytać ale nie oszukujmy się - wet to nie instytucja charytatywna i zresztą chwała mu za to ;) Wszyscy moi upsieni znajomi zaopatrują się w sklepach internetowych lub na allegro - to jest po prostu tańsze i w dodatku towar przynoszą do domu.

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem że nie ma żadnych oficjalnych wiadomości na temat wycofania Fiprexu ze sprzedaży???

Ja stosuję go u mojej suni od ponad roku i nigdy nic się nie działo... nawet żadnego drapania także jestem zdziwiona, ale tak jak większość sądzę że psiak była za mały na taki środek...

Co do zakupu to przyznaję że ja korzystam z allegro cena jest nieporównywalnie niższa niż sklepy zoologiczne, w których dowiadywałam sie o cenę...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Musiałabym weta zapytać, po ile teraz sprzedaje, bo od dłuższego czasu już w jego przychodni nie kupuję :evil_lol: (Na początku płaciłam bodajże 11 zł za pipetkę.) Teraz lecę na zapasie zrobionym na allegro w minionym sezonie jesiennym. Płaciłam 21 zł za trzypak fiprexu spot-on w rozmiarze S. A o % nie bardzo wypada mi go pytać ale nie oszukujmy się - wet to nie instytucja charytatywna i zresztą chwała mu za to ;) Wszyscy moi upsieni znajomi zaopatrują się w sklepach internetowych lub na allegro - to jest po prostu tańsze i w dodatku towar przynoszą do domu.[/quote]

Racja, na allegro taniej. Ale uważam, że jeśli ktoś 1-wszy raz stosuje, to lepiej pod nadzorem albo po konsultacji z lek.wet.
jesli ma się psa kilkuletniego i stosowało się fiprex, to proszę bardzo - kupujcie gdzie taniej, np. na allegro.
Jak widzę w cenniku hurtowni ile kosztuje całe opakowanie, to czasem zastanawiam się gdzie sprzedawca z allegro nabywa opakowania tańsze niż moja przychodnia kupuje w hurtowni (a kupuje regularnie).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alex78']Jak widzę w cenniku hurtowni ile kosztuje całe opakowanie, to czasem zastanawiam się gdzie sprzedawca z allegro nabywa opakowania tańsze niż moja przychodnia kupuje w hurtowni (a kupuje regularnie).[/quote]
Jeszcze rok temu można było kupić bezpośrednio od Vet-agro (oczywiście w odpowiednich ilościach, nie detalicznie). Później dystrybucję przejął jeden pośrednik (tak przynajmnej było jesienią ub. roku.) i pewnie teraz u niego można kupić. U niego kupują wielkie hurtownie, od wielkich te mniejsze i potem dopiero przychodnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...