Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nie ukrywam...Całokształtnie jestem biedna ....nie wyrabiam czasami..:shake:

LOlo przekopał mi zycie do góry nogami. A ono dopomina sie by znowu było po staremu....

Byc może inny domek lepiej by sobie" obsługę " Lola zorganizował. Ja inaczej nie potrafię . . Dla mnie Lolo w tej chwili to priorytet, poświęcam mu baaaardzo dużo czasu. Kosztem wielu innych spraw.
Jest to dla mnie ogromnie satysfakcjonujące i miłe, bo Lolo jest wyjątkowo ujmującym psem.
Najkochańszy, Słodki drań.
I nie Lolo jest problemem. Problem mam ja, z własnym zyciem...


A wszystko odkladane dopomina sie realizacji...

Przepraszam, naszły mnie czarne myśli...

Posted

Nie ukrywam...Całokształtnie jestem biedna ....nie wyrabiam czasami..:shake:

LOlo przekopał mi zycie do góry nogami. A ono dopomina sie by znowu było po staremu....

Byc może inny domek lepiej by sobie" obsługę " Lola zorganizował. Ja inaczej nie potrafię . . Dla mnie Lolo w tej chwili to priorytet, poświęcam mu baaaardzo dużo czasu. Kosztem wielu innych spraw.
Jest to dla mnie ogromnie satysfakcjonujące i miłe, bo Lolo jest wyjątkowo ujmującym psem.
Najkochańszy, Słodki drań.
I nie Lolo jest problemem. Problem mam ja, z własnym zyciem...


A wszystko odkladane dopomina sie realizacji...

Przepraszam, naszły mnie czarne myśli...

Posted

Togaa, może to głupie co powiem, ale trzeba zacisnąć zęby i przeć do przodu, jak na froncie! Tylko, że tu wrogiem są nasze zwątpienia i słabość. Jest ciężko, wiem. Nie ma odwrotu i nie masz czasu na czarne myśli. Głowa do góry! Wszystko, co odłożone cierpliwie poczeka - tak Ci dopomóż Bóg!

Posted

Na pewno pobyt Lolusia przekopał twoje życie i przewrócił do góry nogami.Nie wiem jak z organizacją i może lepiej nie będę pytać:cool3: ale na pewno świetnie radzisz sobie z "obsługą" co można zobaczyć na fotkach po wyglądzie małego. Trzymaj się mocno Togaa, czarne myśli wynocha od Togii:loveu:

Posted

Togaaaaaaaaaaaaa:lol::lol::lol::lol::lol: uśmiechnij się jutro będzie lepiej
Wszyscy trzymamy kciuki za Lola-Ola i jego opiekunki, będzie lepiej musi być lepiej. A czarne myśli niech rozwieje wiosenny wiaterek na cztery wiaterki:mad:
Jutro będzie lepiej:multi::multi::multi:
jutro będzie lepiej:multi::multi::multi:
jutro będzie lepiej:multi::multi::multi:

Posted

Togaa, czy to znaczy ze jestes full-time dt ?
Bo ja myslalam poczatkowo ze od czasu do czasu, ale teraz widze ze wlasciwie caly czas z nim jestes, oprocz wizyt do Katowic.
I wiem ze w Twoim wypadku jest to absolutnie nie mozliwe - jestes calkiem sama z 7 psami, 3 kotami, i z calym domem na glowie.
Nie mozesz ich zaniedbywac .

Czy dziewczyny szukaja dla Lolcia dt ?

Tylko gdzie on bedzie mial lepiej :niewiem:

Musisz chyba wyslac mocny sygnal :help1: bo inaczej sie wykonczysz :-(

Posted

Togaa, wiem że się łątwo pisze,ale jak widac z sytuacji jesteś niezastąpiona :lol:,
W czym można Ci pomóc , oczywiście oprócz zabrania Lolka?
Ktoś, kto wpłaca zawsze duże pieniądze na psiaki , napisał mi ,że pomagając tym psom w gruncie rzeczy pomagamy sobie , i chyba coś w tym jest :evil_lol:
Trzymaj się dziewczyno :loveu:

Posted

Jak tam dzisiaj nasz Loluniu:loveu: ile biedronek go "przelaciało".
A może by tak jedną niemrawą biedroneczkę położyć mu na kocyku niech sie oswaja:evil_lol:.
Togaa jestem z Tobą chętnie bym pomogła tylko jak? Nie mam pojęcia.
Może poskarż sie tu co jest Ci potrzebne

Posted

Ciągle szukamy DT dla Lolusia. Togaa spadła nam z nieba, bo gdyby Loluś był w lecznicy to rachunek byłby niewyobrażalny! Tylko jak znaleźć odpowiedzialny tymczas dla psa wymagającego takiej opieki jak Loluś? Nawet płatne tymczasy się nie podejmują :shake:

Posted

co jest problemem u Togaa, może wyjawić? Bo może w sprawach finansowych można by ją wspomóc.W sprawach wykonawczych , niestety gorzej.Za daleko :roll:

Posted

Musimy pomóc jak możemy, Loluś jest bardzo wymagający jako psina, nie każdego akceptuje. Gdy widziałam go pierwszy raz na rehabie myślałam, że jak trzeba b edzie to dam mu tymczas albo i stały dom. Probowalam go pogłaskać ale warczał:-( On jest cudowny ale czy zaakceptuje każdego kto chciałby mu dać dom nieważne czy tymczasowy czy stały? Trzeba chyba mieć również ogród a nie M5 :-( Patrząc jednak w te przepiękne jego ślepia nie można się poprostu odwrócić i powiedzieć nie:-( Jeteście juz tak daleko, tyle złego juz za Wami wszystkimi, trzeba zjednoczyć siły i doprowadzić to do końca, do szczęśliwego końca:loveu: Wiem , łatwo się mówi stojąc z boku ale ja nie dlatego to piszę. On i Lilu to moje pierwsze wątki od jakich zaczeła się 'przygoda" z Dogo. Gdy patrzyłam na zdjęcia Lilu to coś we mnie pękło...nie myślałam wtedy ani przez moment, że kiedyś ta okruszyna będzie u mnie na tymczasie i tak ja pokocham. Wysłalam wątki i zdjęcia Lilu i Lolusia do wszystkich swoich najbliższych kolegów i "niby przyjaciół". Niby przjaciół gdyż nikt nie zareagował na mój apel. Nikt!!!!! Przez Lolusia i Lilu moje spojrzenie na wiele spraw nabrało zupełnie innego wyrazu. Teraz bliżsi śa mi zupełnie nieznajomi ludzie niż najbliżsi "koledzy ". Dopóki Lilu jest u nas wszystkie koszty jej leczenia wezmę na siebie aby dla Lolusia było więcej.

Posted

szkoda ze nie mam czym nagrać filmiku jak Loluś śmiga bo komórka kiepsko wychodzi..
do spłacenia wózka brakuje 200zł - mamy czas do czerwca.
a z opłacaniem rehabilitacji nie mozemy niestety czekac..

Posted

[quote name='_bubu_']szkoda ze nie mam czym nagrać filmiku jak Loluś śmiga bo komórka kiepsko wychodzi..
do spłacenia wózka brakuje 200zł - mamy czas do czerwca.
a z opłacaniem rehabilitacji nie mozemy niestety czekac..[/QUOTE]

Było by fajnie zobaczyć jak biega, ale trudno. Najważniejsze, że jest coraz lepiej.:p

Posted

Ode mnie z bazarku na Lilu i Lolusia będzie także ok. 50 zł. Jeżeli będzie potrzeba, aby wszystkie pieniążki przeznaczyć na dług Lolusia to mam nadzieję, że nikt nie będzie miał tego za złe. Czekam na wszystkie wpłaty, a później przeleję całą kwotę na konto Budrysek.

Posted

Ja tylko na sekundę, bo mam napięty dzień...

Lolo CHODZI ...!!!!! Normalnie chodzi!

Potrafi zrobić kilknaście kroków najzwyczajniej na świecie.Pięknie obciążając obie łapki i tylko czasem podwija prawą stópkę...

Idzie wolniutko, po równym betonowym podeście...No, ciut tyłeczkiem balansuje, ale to pestka....

/Jak śmiga w ogródku to dalej kica jak zajączek!!!/

I "ruszył" sie ogonek. Z tyłu patrząc to jest na godz. 4..!!!

A jeszcze dwa dni temu zwisał bezwładnie...

Serce rośnie!!!!!

dsc0534[1].jpg

Posted

Buziale dla drepczącego na 4 łapkach Lolusia:multi::multi::multi:
Podobnie jak Ihabe "przygodę" zaczęłam od Lolusia. Zobaczyłam go całkiem przypadkiem smutnego, brudnego z dredami - jak mu pomóc pomyslałam. I to imię rozbrajajace "Loluś" jak jego uśmiech. Przeciez mogłam trafić na inną sierotkę tyle ich jest. Ale dziewczyny z BB czymś mnie ujęły i tu zostałam. Później był Tuptuś :-(
Na początku tylko czytałam bo przeciez szczekam na komputer ale w świeta zrobiło sie tu cicho i weszłam. W internet wchodzę tylko dla Lolusia.
Gdybym miała blizej może mogłabym pomoc realnie a tak to chociaz troszkę kasy i gryzaczki dla Lolcia.
Togaa ciasteczka i gryzaki sa dla wszystkich Twoich zwierzaków bo nie wyobrażam sobie,że Lolo się objada a oni sie oblizują.
Jeżeli Lolus dobrze czuje się u Ciebie to trzeba cos zrobic zeby i Tobie bylo dobrze. Może jakieś stałe daklaracje by pomogły. Ja w tej chwili mogę zaoferować 100 zl miesiecznie. Żeby tylko Lolusiowi było dobrze:oops::oops: Trzymam kciuki za Lolusia i za Ciebie bo robisz wielkie rzeczy

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...