mimbr Posted August 22, 2016 Author Posted August 22, 2016 2 godziny temu, Anula napisał: Oczywiście,że będziemy trzymać kciuki za naszego Bąbi.Ja wierzę,że zadzwoni ten jeden telefon i to będzie ten dom dla naszego malucha.Trzeba ogłoszenia odnawiać.Czy mail jest w ogłoszeniach na Ciebie? Tak, na razie tylko na gratce wymagało aktualizacji. Quote
Gusiaczek Posted August 23, 2016 Posted August 23, 2016 Bąbelku, będzie dobrze! musi - trzymam i ja kciuki :) Quote
doris66 Posted August 23, 2016 Posted August 23, 2016 Czy jest na wątku ktoś z Warszawy kto szybko mógłby zrobić wizytę pa dla kotuni ( 2 miesiące, znajda ), To dzielnica Bielany, ul. Oriona. W piątek mała mogłaby jechać, ale bez wizyty boję się oddać. Proszę o pomoc. Quote
doris66 Posted August 23, 2016 Posted August 23, 2016 Do Dorcia2 pisałam, ale nie odpowiedziała jeszcze a Usiata ma zapchaną skrzynkę. Quote
Nadziejka Posted August 23, 2016 Posted August 23, 2016 Babelku sciskam sciskam sercem za wszystko dobre za zdrowenko Quote
mimbr Posted August 25, 2016 Author Posted August 25, 2016 Bąbi po zabiegu. Obyło się bez komplikacji, ale dość wolno oczyszczał się z narkozy i wygląda na to, że trochę męczą go mdłości. Lekarz twierdzi, że może to potrwać do jutra. Więcej info jutro. Quote
Anula Posted August 25, 2016 Posted August 25, 2016 Jutro powinno być lepiej,jutro może już jeść.Czekam na wiadomości jutrzejsze. mimbr wstaw jakiś paragon za zabieg.Czy Bąbi będzie miał ściągane szwy? Quote
mimbr Posted August 26, 2016 Author Posted August 26, 2016 Bąbi fizycznie lepiej, zjadł trochę gotowanego mięsa, po podaniu środków przeciwbólowych uspokoił się, ale zachowuje się podobnie jak na poczatku, jakby byl nieco wystraszony. Może ta sytuacja przypomina mu traumę, którą niedawno przeżył??? Wydawać by się mogło, że powinien być odporny na ból, tymczasem jego zachowanie wskazuje na niski próg bólu. Załączam dokumentację. Quote
Anula Posted August 26, 2016 Posted August 26, 2016 Aniu,mam nadzieję,że z każdym dniem będzie lepiej się czuł Bąbel i oby tak było.Aby tylko jadł to wróci do sił i zapomni o zabiegu.Kontaktuj się z DT i pisz.Szwy trzeba wyjmować czy są założone rozpuszczalne? Zaraz przeleję za kastrację pieniążki. Quote
mimbr Posted August 27, 2016 Author Posted August 27, 2016 Na spacerze Babel zapomniał o dolegliwości i maszerował, jakby nigdy nic, a w domu w dalszym ciągu koncentruje się bardzo na tej swojej dolegliwości. Anula, szwy są do zdjęcia za 7-10 dni. Quote
mimbr Posted August 29, 2016 Author Posted August 29, 2016 Otrzymałam zwrot kosztów kastracji Bąbla od Anuli- 220zł, dziekuję. Bąbel powoli wraca do normalności. Quote
Anula Posted August 29, 2016 Posted August 29, 2016 15 minut temu, mimbr napisał: Otrzymałam zwrot kosztów kastracji Bąbla od Anuli- 220zł, dziekuję. Bąbel powoli wraca do normalności. Dziękuję za potwierdzenie.Oby jakoś Bąbel przetrwał te 10 dni to będzie już dobrze.Trzeba będzie skupić się na ogłoszeniach Bąbelka. Quote
Nadziejka Posted August 30, 2016 Posted August 30, 2016 Babelku serdecznie ogromnie sciskam za zdrowko Quote
mimbr Posted August 31, 2016 Author Posted August 31, 2016 Raz lepiej, raz gorzej. Od początku Bąbel jakoś niezbyt dobrze zniósł ten zabieg. Wczoraj byliśmy znów u weta, bo pojawił się obrzęk. Wprawdzie lekarz uprzedzał, że może tak być, ale nie sądziliśmy, że tak późno- po upływie piątej doby. Wet nadal utrzymuje, że to normalne, ale podał mu dexametazon i dał chitopan w sprayu. Jest lepiej, no ale po sterydzie to wiadomo. Żadna z suczek nie przechodziła tak ciężko sterylki. Z chłopakami nie mam doświadczenia. Parę lat temu kastrowaliśmy kocura, ale on się szybko pozbierał. W piątek Bąbi będzie miał zdjęte szwy. Mam nadzieję, że juz nic się nie wydarzy. Quote
Anula Posted September 1, 2016 Posted September 1, 2016 Dziś przelałam pieniążki w kwocie 120,00zł na karmę dla Bąbelka.Jutro Bąbelek będzie miał zdjęte szwy zapewne się lepiej poczuje.Ja przypuszczam,że była podana za silna narkoza dlatego się tak źle czuje.Czy na obrzęk ma przepisaną jakąś maść chłodzącą? Quote
mimbr Posted September 1, 2016 Author Posted September 1, 2016 Nie sprawdzałam konta, ale pewnie już są. Zagapiłam się, bo miałam Ci podać inny nr konta. Niezaleznie od narkozy, Bąbi cierpiał z powodu bólu. Obrzęk, zaczerwienienie wskazują chyba na stan zapalny a to moim zdaniem boli. Lekarz natomiast stwierdził, że dokucza mu świąd i dał ten spray, o którym pisałam, a który okazał się właścviwie zbędny. Po tym sterydzie, który mu podał, Bąbel szybko poczuł się lepiej, obrzęk zszedł i pies zachowuje się normalnie, uff. Quote
Anula Posted September 1, 2016 Posted September 1, 2016 Aniu to podaj mi przy okazji na pw nowy nr.konta,zapiszę sobie. A ja i tak jestem przekonana,że z narkozą było coś nie tak,dobrze,że narządy zaczęły pracować.U mojej tymczasi po narkozie stanęły,3 tygodnie walki było o jej życie. Quote
mimbr Posted September 4, 2016 Author Posted September 4, 2016 Aaa, skoro tak to widzisz, to bardzo możliwe, bo podczas drugiej wizyty lekarz tłumaczył, że krązenie było zaburzone, stąd obrzęk. No a w dniu zabiegu w godzinie odbioru , umówionej wcześniej i potwierdzonej, kazał psu po wyjeciu z klatki rozjeżdżały się łapy. Wet zwalił to na płytki. (Po płytkach Bąbi biega jak szalony od 5 miesięcy ) Postawiony na trawie zachowywał się tak samo. Dopiero po około 3 godzinach stanął na nogi i wysikał się. Nie jest tez żadnym histerykiem. Nie boli, to nie wrzeszczy, bez problemu pozwolił zdjąć szwy, a wcześniej nie dał się dotknąć. No, ale jest już dobrze- biega, je, w nocy spi spokojnie. Quote
Gusiaczek Posted September 4, 2016 Posted September 4, 2016 Oj, Bąbelku, jeszcze tego trzeba było ? :( najważniejsze, że już idzie ku lepszemu. Serdecznosci zostawiam :) Quote
mimbr Posted September 4, 2016 Author Posted September 4, 2016 Mam wrażenie, Gusiaczku, że ten pies ma strasznego pecha. I o dziwo, nie utracił pogody ducha i opanowania. Ma naprawdę super charakter. Quote
Gusiaczek Posted September 5, 2016 Posted September 5, 2016 Mam nadzieję, że ktoś naprawdę sensowny go wypatrzy i da kochający dom, w którym poczucie bezpieczeństwa osłodzi przeszłość. Z całego serca tego życzę! Quote
anica Posted September 5, 2016 Posted September 5, 2016 I ja również! chyba nie jest, pechowcem skoro... trafił na Mimbir ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.