Nutusia Posted January 28, 2016 Posted January 28, 2016 A skąd kobita ma tego kota w ogóle? Jeśli miałby znaleźć DT w domu, gdzie są inne koty powinno mu się zrobić testy przynajmniej na białaczkę... Quote
DoPi Posted January 28, 2016 Posted January 28, 2016 uzupełniłam post rozliczeniowy. Wpisałam już a konto wydatki na chipowanie i szczepienie na wściekliznę dla Meli i Lary. Ja jutro się wybieram do Krakowa na szczepienie i chipowanie. Nutusia w sobotę. Jeśli policzą nas inaczej, to poprawie rozliczenie Larusek dalej u mnie rozrabia. Aktualnie upodobała sobie obgryzanie drzwi tarasowych. No i urosła dziewczynka. https://www.youtube.com/watch?v=FYMwfKTaeZ4&feature=player_embedded Quote
auraa Posted January 28, 2016 Author Posted January 28, 2016 Jest bardzo ładnie umaszczona. Ktoś pytał o panienkę? Quote
jola_li Posted January 29, 2016 Posted January 29, 2016 23 godzin temu, Nutusia napisał: Ogłoszenia jeszcze się nie ukazały, a tu wczoraj... telefon! Młoda dziewczyna, mieszka sama, w Warszawie, pracuje, w domu rodzinnym zawsze były i są zwierzaki. Melcia zostawałaby sama na 5-6 godzin. Dziewczyna miła, bardzo spokojna, świadoma co to pies, w dodatku szczeniak. Mamy się zdzwonić w sprawie wizyty. Pojadę wtedy z Melanią i albo ją zostawię albo... nie ;) Można ewentualnie zacząć trzymać kciuki :D TRZYMAM!!! Quote
Marysia R. Posted January 29, 2016 Posted January 29, 2016 Ogłoszenia Melki z nowym teksem :) http://www.gumtree.pl/a-psy-i-szczenieta/bialoleka/mela-mikropiesek-szuka-szczescia/1001553399030910657250309 http://alegratka.pl/ogloszenie/mela-mikropiesek-szuka-szczescia-27288365.html http://olx.pl/oferta/mela-mikro-szczeniaczek-szuka-szczescia-CID103-IDd8sG3.html - wyróżnione do 21.02 http://warszawa.lento.pl/mela-mikropiesek-szuka-szczescia,3941729.html http://ogloszenia.wp.pl/Mieszaniec_nierasowy_9344,Mela-mikropiesek-szuka-szczescia,49681634.html Quote
AMIGA Posted January 29, 2016 Posted January 29, 2016 A myśmy dzisiaj z DoPiaczkiem zrobiły dwa wydarzenia z dziewczynkami na fb (taaakie jesteśmy entelygentne) https://www.facebook.com/events/945366252165063/ Dopiaczek z Larą były dziś u nas. Myślałam, że dziewczynki poszaleją, ale skądże - wszystkie spały łypiąc ledwo jednym okiem. Nie wiem, czy to pogoda jakaś taka czy co? Quote
malagos Posted January 31, 2016 Posted January 31, 2016 Ale cudny! Kastrat? Pasowałby do naszej perskiej Gandzi Quote
DoPi Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 masakra, jeden telefon o Larę , chopak z Krakowa , wynajete mieszkanie, w niedzielę miał do mnie przyjechać zapoznac się z Larusią. No niestety w niedzielę zadzwonił, że własciciel mieszkania za 3 miesiące je sprzedaje, więc, nie może wziąc pieska :( a dziewczynka rośnie. Ma dalej momenty "kulenia się" ze strachu. Nie wierzę, że nikt jej tam nie uderzył. Chyba, że jak ją odławialiśmy to popełnilismy jakiś błąd. Wiadomo, że stres był dla nich ogromny. Quote
AMIGA Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Nie narzekaj, bo i tak z dziewczynką jest o wiele lepiej niż w czasie naszej wizyty u Nutusi, Przecież ostatnio mała podchodziła do mnie i dała się głaskać. No i brzuszek nadstawiała tak śmiesznie do mizianka. A poprzednio nie była taka odważna. Quote
Nutusia Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Domek dla Melci, o którym pisałam nie wypalił. Ale Pani zachowała się w porządku, napisała sms, że rezygnuje i życzy Melci jak najlepiej. Kolejny telefon był z Siedlec - dom z ogrodem, jedna sunia wysterylizowana, druga... zginęła. Pociągnęłam panią za język.... Twierdzi, że jej psa ukradli z podwórka, bo ładny był, w typie pekińczyka. Zasugerowałam, że może ogłoszenia dać, nagrodę wyznaczyć, może się znajdzie. "Eeeee tam, nie znajdzie się" - skwitowała pani. Sunia zginęła... 2 dni wcześniej. Aha, i szybciorem miałam kogoś na wizytę przysłać, bo córka z zięciem dziś będą w Warszawie i by "tę Melę" wzięli ;) Dziś rano kolejny telefon - takie nieporozumienie, że się rozłączyłam po pierwszym zdaniu i więcej telefonu nie odebrałam :( Melcia nic sobie z tego wszystkiego nie robi. W sobotę była z nami w mieście :) 40 minut siedziała mi za pazuchą, gdy robiliśmy zakupy w Kauflandzie :D Była bardzo grzeczna, wszystko sobie bacznie i cichutko obserwowała. Potem pojechaliśmy do Rossmana, ale tam pieskom wstęp wzbroniony (nawet tym za pazuchą!), więc ja zostałam w sklepie, a Melcia poszła z Pańciem spacerować. Na smyczy całkiem fajnie daje sobie radę. Czasami się "zawiesza", ale łatwo ją przekonać, że idziemy dalej. Na koniec byliśmy w lecznicy. Dostała łapówkę w postaci pysznych chrupek i nie zauważyła ukłucia ze szczepionką. Przy czipowaniu tylko pisnęła, ale ja bez kłucia piszczę za każdym razem, gdy widzę tę przegrubaśną igłę :( Zgodnie z przewidywaniami, zapłaciłam 65 zł (40 zł za chip i 25 zł za szczepienie). W gratisie był manicure i usunięcie mleczaka, który już mocno dyndał ;) Aha, od dzisiejszego wieczora będą szczęśliwą posiadaczką tymczasową... persa! :D Malagosie - rezerwować? ;) Quote
Nutusia Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Persa z szopy, ale piękny to on dopiero będzie... Na razie jest zdredzony, sfilcowany i ma naderwaną powiekę :( Quote
AMIGA Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Ale ja mam wyobraźnię i widzę go już po "poprawkach" i jest pięęęęęęęęęęęęękny :) Quote
elik Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Czy wiecie może coś o koteczce szukającej domu ? Kraków - dom szuka młodej do 4 m-cy koteczki. Nie będzie wychodzić z domu. Quote
AMIGA Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Nie wiem, czy tamb nie ma jakichś kotów "na wydaniu" Quote
elik Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 1 minutę temu, AMIGA napisał: Nie wiem, czy tamb nie ma jakichś kotów "na wydaniu" Dzięki, zapytam :) Quote
Nutusia Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Wysłałam zapytanie do siostry mojego TZa - ona jest w naszej rodzinie ta "od kotów" :D Quote
elik Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 1 minutę temu, Nutusia napisał: Wysłałam zapytanie do siostry mojego TZa - ona jest w naszej rodzinie ta "od kotów" :D Ok dzięki :) Quote
konfirm31 Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Ja mam całą czarną 4 miesieczną koteczkę u mojej Krysi, ale to pewnie zbyt daleko. Kotów dorosłych, w wieku różnym, też urodzaj nadmierny - do oddania :), bo właścicielka, już nie daje sobie rady z opieką....... Quote
elik Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 28 minut temu, konfirm31 napisał: Ja mam całą czarną 4 miesieczną koteczkę u mojej Krysi, ale to pewnie zbyt daleko. Kotów dorosłych, w wieku różnym, też urodzaj nadmierny - do oddania :), bo właścicielka, już nie daje sobie rady z opieką....... A w jakiej miejscowości ? Pani chce koteczkę właśnie :) Quote
Nutusia Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Grażyna mi odpisała, że w środku zimy trudno o takie maluchy - trzeba poczekać do wiosny. A ten domek sprawdzony? Zgoda na PA, zabezpieczenie okien itp.? Quote
elik Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 2 minuty temu, Nutusia napisał: Grażyna mi odpisała, że w środku zimy trudno o takie maluchy - trzeba poczekać do wiosny. A ten domek sprawdzony? Zgoda na PA, zabezpieczenie okien itp.? Pani zadzwoniła do mnie na moje ogłoszenie z lata ubiegłego roku, kiedy szukałam domków dla koteczków z działki. Wiem, że teraz trudno o takie małe kotki, ale jak widać, niektórym koteckom sie spieszy i nie baczą na porę roku :) Jeśli będzie kotek, to sprawdzę dom. Jeśli kotka nie będzie, to nie mam co sprawdzać chałupy :) Quote
elik Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 1 godzinę temu, konfirm31 napisał: Ja mam całą czarną 4 miesieczną koteczkę u mojej Krysi, ale to pewnie zbyt daleko. Kotów dorosłych, w wieku różnym, też urodzaj nadmierny - do oddania :), bo właścicielka, już nie daje sobie rady z opieką....... A gdzie ta koteczka jest, w jakiej miejscowości ? Pani właśnie o koteczkę pytała. Quote
Nutusia Posted February 1, 2016 Posted February 1, 2016 Z tego co się orientuję, albo sam Maków Mazowiecki albo bliskie jego okolice... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.