Czym Karmicie Swoje Yorki?

[czarna_roza]

ROXI-MALINA jeżeli twoj psiaczek nie będzie chciał pić wody to na cała miske wody jak dodasz mu krople kompotu lub soku to nic się nie stanie ;/ a co do zywienia i wychowania to jest twoja indywidualna sprawa :) twoj piesek twoj wybór ;) a tak na marginesie to ile twoja psinka ma miesiecy? POZDRÓWKA...:evil_lol:

[Chefrenek]

[quote name='czarna_roza']ROXI-MALINA jeżeli twoj psiaczek nie będzie chciał pić wody to na cała miske wody jak dodasz mu krople kompotu lub soku to nic się nie stanie ;/ a co do zywienia i wychowania to jest twoja indywidualna sprawa :) twoj piesek twoj wybór ;) a tak na marginesie to ile twoja psinka ma miesiecy? POZDRÓWKA...:evil_lol:[/quote]

Ludzie nie udzielajcie takich rad. :mdleje:

[***Paulina***]

[quote name='czarna_roza']a tak na marginesie to ile twoja psinka ma miesiecy? [/quote]
Ona jeszcze nie ma yorka;) Kupuje dopiero na wiosnę;)

[roxi-malina]

No yorka jeszcze nie mam ale mam labka który ma 3 lata i to właśnie o jego żywieniu pisałam :)
Chefrenek przesadzasz naprawdę przesadzasz piszesz tak jak ja bym gówno wiedziała o psach i o tym jak je żywić (i sie mylisz!)

[Chefrenek]

[quote name='roxi-malina']jak ja bym gówno wiedziała o psach i o tym jak je żywić (i sie mylisz!)[/quote]

Bo to właśnie wynika z Twoich postów. Zadajesz pytania z kosmosu a wystarczy logicznie pomyśleć.:razz:

[mTa]

a można dawać rodzynki?:> :oops:

ok już znalazłam artykuł w którym pisze:" Bardzo popularne w naszych domach rodzynki mogą być w większych ilościach silnie toksyczne dla psów. U kotów być może też, ale nie zostało to potwierdzone. Nie została jeszcze zidentyfikowana substancja odpowiedzialna za wywołanie objawów zatrucia. Wiadomo jednak, że działa drażniąco na przewód pokarmowy i jest toksyczna dla nerek.

Dawka toksyczna wynosi 11,5 grama rodzynek na kilogram masy ciała. "

[Visenna]

[quote name='mTa']a można dawać rodzynki?:> :oops:

ok już znalazłam artykuł w którym pisze:" Bardzo popularne w naszych domach rodzynki mogą być w większych ilościach silnie toksyczne dla psów. U kotów być może też, ale nie zostało to potwierdzone. Nie została jeszcze zidentyfikowana substancja odpowiedzialna za wywołanie objawów zatrucia. Wiadomo jednak, że działa drażniąco na przewód pokarmowy i jest toksyczna dla nerek.

Dawka toksyczna wynosi 11,5 grama rodzynek na kilogram masy ciała. "[/QUOTE]
I trzymaj się tego artykułu. Nie mozna! Z wyżej przytoczonego przez Ciebie powodu.

roxi-malina Co znaczy ze York jest wybredny i nie chce pić wody? Nie chce, bo po prostu nie jest spragniony. Zostawia sie takiego psa w spokoju, albo lepiej, zabiera na dwór żeby się porządnie wybiegał i wtedy na pewno sie napije, jak nie dziś, to jutro. Przecież woda to najważniejszy składnik diety psa, jesli pies nie chce pic przez dwa dni sam z siebie, to znaczy ze albo pije gdzieś indziej (nie wiem, na dworzu z kałuzy, w łazieńce oblizuje cieknącą rurę, dostaje np owoce które zawierają wodę) albo jest zwyczajnie chory i trzeba lecieć do weta! Nie ma czegoś takiego jak wybredny York który nie pije wody - to tak jakby napisać ze wybredny York nie oddycha tym powietrzem, bo woli takie z zapachem cytrynowym:). Jak pies będzie spragniony to się napije tej wody, na 100%!

[danani]

[quote name='Visenna'] to tak jakby napisać ze wybredny York nie oddycha tym powietrzem, bo woli takie z zapachem cytrynowym:)[/quote]


:grin: :grin::grin:

[mTa]

rodzynek nie dostaje:) a jabłka?:>

[***Paulina***]

[quote name='mTa']rodzynek nie dostaje:) a jabłka?:>[/quote]
Ja mojej jabłko daje, normalne i czasami też jej gotuję...
Lubi oby dwie wersje:)

[mTa]

[B]***Paulina***[/B] bo chce ją nauczyć kilku rzeczy np. siadania i dawania łapki i potrzebuję jakaś przekąskę, a ona ni elubi tych przysmaków psich:> i szukam alternatywnego rozwiązania;d a jabłka chrupie z chęcią;)

[Visenna]

Jabłka jak najbardziej, jesli psy lubią :) Moje lubią, nawet suszone

[***Paulina***]

[quote name='mTa'][B]***Paulina***[/B] bo chce ją nauczyć kilku rzeczy np. siadania i dawania łapki i potrzebuję jakaś przekąskę, a ona ni elubi tych przysmaków psich:> i szukam alternatywnego rozwiązania;d a jabłka chrupie z chęcią;)[/quote]
Siad to łatwo pójdzie... Ale przy dawaniu łapki ja nie dawałam jej smakołyków bo jak widziała smakołyk to już łapki nie chciała i nie chce podać:)

[***Paulina***]

[quote name='mTa']
[B]***Paulina***[/B] a mnie się udało z łapką, czasami nawet daje dwie na raz;P i ciągle wpatrzona jest w jabłko:D[/quote]
A u mnie to już w ogóle nie potrzeba smakołyków do wykonywania poleceń... Oczywiście czasami jej daje ale nie za każdym razem:)

[mTa]

[B]Visenna[/B] w tym artykule co jest o tych rodzynkach co go cytowałam, pisało jeszcze że w ogóle suszek nie wolno dawać ;(

[B]***Paulina***[/B] a mnie się udało z łapką, czasami nawet daje dwie na raz;P i ciągle wpatrzona jest w jabłko:D

[roxi-malina]

Ooo to masz szczęście :) bo jak ja chciałam nauczyć mojego psa podawania łapy to jak coś miałam w ręce to ona zamiast podać łape kładła sie i czołgała sie (gdybyście widzieli jak ona sie czołga:evil_lol:) ale później sie nauczyła (na szczęście) ale najczęściej podaje łape jak chce przeprosić:)

[mTa]

[B]roxi-malina[/B] ona jest tak podekscytowana tym że mam w ręce nagrodę, że momentami daje dwie na raz, albo daje łapke i od razu wstaje;) ale później jak już dostanie;D i wie że jak powtórzy ze dwa razy to będzie gicior;D

[Magda]

Ja przez 4 lata odkąd posiadam swojego psa zauważyłam, że wszystkie smakołyki, karmy suche i mokre kupione w hipermarkecie powodują biegunkę. Wiadomo, różne wyjazdy, nagły brak karmy itp. to trzeba było coś kupić. Zupełnie zrezygnowałam.

Wspomniane wcześniej pedigree denta stix - nie dość, że namoczone śliną brudzi wszystko co popadnie, zaczynając od psa i na meblach kończąc, do tego spowodowała bezsenną noc spędzoną na czatowaniu, kiedy pies będzie chciał wyjść na dwór:roll:

Miki je suchą karmę rc dla małych ras (ten dla yorków już się przejadł), każde mięso w postaci gotowanej, pierś kurczaka to nawet surową, raz na jakiś czas kupuję puszeczki Animondy i mieszam je z karmą. Czasami zdarzy się, że nie ma niczego ugotowanego to, żeby zjadł chętniej karmę to wkroję mu suchą krakowską (mniam!).
Poza posiłkami dostaje twarożek, ugotowane żółtko, jabłko - ogólnie to wszystko to co nadaje się dla psa i jest zdrowe.
Stale mamy u siebie produkty firmy MACED - paseczki, kosteczki, dropsy (wszystko obowiązkowo w nagrodę za zjedzenie obiadu), do tego uszy i kabanosy:p
Nie dodaję do karm żadnych witamin. Chcę tylko spróbować preparatów na włos, ale zobaczymy.

[roxi-malina]

Wielkie dzięki :)
I napisz kiedy urzyjesz tych preparatów i jak działają (jak pozytywnie to podaj ich nazwe) ok?

[Magda]

Nie ma sprawy;)

[roxi-malina]

[quote name='Magda']Nie ma sprawy;)[/QUOTE]

To dzięki ;)

[roxi-malina]

I co użyłaś ich już?
Jaki efekt?

[Skibka]

A ja mam do Was pytanie. Co sądzicie o smakołykach firmy AS? Kupiłam ostatnio taką pałeczkę z tej firmy i bardzo ją lubi kosztuje więcej niż zwykłe pałki i w składzie ma 95% świeżego mięsa i 5% wołowiny. Chciałabym znać Wasze zdanie o tej firmie bo jak to firma typu Chappi to z tego zrezygnuję.

[Balbina.]

Ja mojego yorka karmię suchą karmą royal canin da yorków.Czasami dostanie ugotowana wołowinkę z marchewką,ą czasem wątróbkę z ryżem i marchewką;)Oczywiście codziennie 3-5 dropsików jogurtowych;)

[meja]

Mój szkrab zbuntował się i przestał jeść Royal'a, więc przeszliśmy na gotowane jedzonko. Co ciekawe na sam widok (zapach) Royala zwiewa i nawet nie chce podejść:cool1:
Dziś kupiłam karmę Nutra Gold i o dziwo Elmisiowi posmakowała, zobaczymy co będzie dalej.
A ze smaczków to najlepsze są kosteczki Maced z baraniną, po prostu przepada za nimi (woli je nawet niz mięsko:roll:). Żadnych innych nawet nie tknie, mam całe pudło smaczków, które nadają się do wyrzucenia, więc już nie eksperymentuje i nie kupuję żadnych innych.