sleepingbyday Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 tula plis, dopisz w czarnych kwiatkach kolejną wersje nazwiska 9oczywiscie nie calego). aha, podkreśl też, że on nieustannie żobngluje nazwiskami i miejscowościami. Quote
sleepingbyday Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 jeszcze fotki. wiecie, dawno nie widziałam tak małego szczeniaczka, rozbroiły mnie te różowe poduszeczki łapek i te pazurki mięciutkie.... [IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/DSC06938.jpg[/IMG] [IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/DSC06937.jpg[/IMG] [IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/DSC06936.jpg[/IMG] Quote
tula Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 Dopiszę oczywiście. Norki chyba narazie nie będę ogłaszać znowu bo chyba musi dojść do siebie i szczeniaczka wykarmić oczywiście, ale jak tylko bedzie trzeba to natychmiast porobię jej ogłoszenia. Szczeniaczek cudowny, a ona taka smutna. Quote
tula Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 Byłam na czarnych kwiatkach i mtf tam juz napisała nazwisko faceta takie samo jak mi podał. Quote
sleepingbyday Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 nic śmiesznego w tym nie ma. facet siedzi na dogo, doskonale wie co mówić, zaprasza w inne miejsce, niz psy zwozi. kto by dał radę? rentgen moralny jakiś... Quote
kasik wawa Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 jakia on smutna na tych zdjeciach co sie stalo z ta radosna, pelna zycia, zwariowana suczka??:-( tylko sie zalamac mozna:angryy::angryy::mad::mad:powinni takich zamykac Quote
kasik wawa Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 wiadomo czy szczeniak to piesek czy suczka??wiadomo kto jest jego ojcem i w jakim jest wieku?? jak sie dzisiaj suczka czuje??polepsza sie?? Quote
rita60 Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 Wiecie co,tak sie zastanawiam,co ten dran:angryy:chciał osiagnac,kryjac foksie beaglem:roll:to jakies nienormalne:shake:jak to czytasz gnido,to pamietaj i tak ci sie dobierzemy do d...y:mad: Quote
michal_sm Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 Mam pytanie czy ona trafiła do hodowli czy tylko tak ją sobie pokryli bo nawet pewności nie ma czy ojcem był beagle ,a może to przypadek bo uciekła.Jeśli ona była tak wychudzona ,zakleszczona,przelękniona i ten ktoś hoduje inne psy bo z waszych opisów tak mi wynika to dlaczego odebrano tylko ją jedną.Ponoć dostarczyciel dostarczał psy dla znajomego.Albo ja jestem głupi albo wy nie piszecie całej prawdy. Quote
enia Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 [quote name='michal_sm']Mam pytanie czy ona trafiła do hodowli czy tylko tak ją sobie pokryli bo nawet pewności nie ma czy ojcem był beagle ,a może to przypadek bo uciekła.Jeśli ona była tak wychudzona ,zakleszczona,przelękniona i ten ktoś hoduje inne psy bo z waszych opisów tak mi wynika to dlaczego odebrano tylko ją jedną.Ponoć dostarczyciel dostarczał psy dla znajomego.Albo ja jestem głupi albo wy nie piszecie całej prawdy.[/quote] ten człowiek jest baaardzo przebiegły, i trzyma psy w różnych miejscach.... też uważam ,że powinno się go zgłosić jako pseudo i kontrole przeprowadzić...... Quote
michal_sm Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 To znaczy ,że on raczej nie trzyma tych psów ,a po prostu sam je adoptuje i następnie oddaje innym ludziom,którzy być może wcale o umowach adopcyjnych nic nie wiedzą.Może ma z nimi umowę,że potem zabierze szczeniaka jednego lub wszystkie?Jeśli on nie ma psów to jak mu przeprowadzić kontrolę?A z drugiej strony odpowiedzialność w dużej mierze spada na tego kto wyadoptował mu niesterylizowaną suczkę.Może lepiej kłamać i na początku mówić z takimi ,że pies już jest po zabiegu? Jeśli będzie takiego psa chciał to znaczy nie do rozrodu dopiero jak już dom będzie sprawdzony powiedzieć ,że zaszła pomyłka i jednak zabiegu jeszcze nie było.Ale to w skrajnych przypadkach bo taki piesek powinien być już wycięty i takich historii by nie było. Quote
marlenka Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 Ja uważam że nie należy oddawać psa bez sterylizacji , aczkolwiek tutaj była zupełnie inna sytuacja... Quote
enia Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 michal - masz w 100% rację, a o dalszych losach Norki to chyba decyduje p.Ala? Quote
enia Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 [quote name='marlenka']Ja uważam że nie należy oddawać psa bez sterylizacji , aczkolwiek tutaj była zupełnie inna sytuacja...[/quote] tutaj był brak kasy tylko...lub aż:roll: a zapłaciła za to Norka:shake: Quote
michal_sm Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 Ale sami widzicie,że co niektórzy są coraz cwańsi i dogomaniacy też tacy muszą być.Oni chcą ładne rasowe nie sterylizowane suczki,a tu do adopcji są już pieski po przejściach i szkoda aby los dalej je karał.Jeśli jeszcze nie ciachnięta to mówić ,że ciachnięta i wtedy w miarę szybko robi się jasno i wiemy z kim mamy przyjemność. Quote
Helga&Ares Posted June 11, 2009 Posted June 11, 2009 Proszę o info na PW kiedy będzie potrzebne allegro. Quote
rita60 Posted June 14, 2009 Posted June 14, 2009 [quote name='rita60']Co u małej i kluseczki,napiszcie prosze:roll:[/quote] Ponawiam pytanie:roll: Quote
sleepingbyday Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 wróciłam i... nic nie wiem. tzn wiem, że pilnie szukane jest miejsce dla suni i dziecka. michał sm - w sumie to wiemy niewiele i z drugiej ręki. nikt z nas przy tym nie był (ani przy adopcji, ani przy odebraniu). z tego, co zrozumiałam, facet zwozi psy do tej babki i je sprzedaje dalej, bądź też rozmnaża, niekoniecznie w jednym miejscu, ba, niekoniecznie w jednym czasie. nie wiem dokłądnie, jak to jest, trochę farby sypneła babka, u której była norka, ale jej [rawnego właścicela nie było. owszem, norka teoretycznie mogła ucicec i zaciążyć. bardziej jednak prawdopodobne jest, ze została zaciążona przez bigla, który ponoc na podwórku sie pałętał... to by potwierdzał wygląd szzceniąt, ale wiadomo, ze nie wiadomo. jakl znam życie, to zsotawiono norce samczyka, ale tak tylko przypuszczam. mam nadzieję złapać kontakt z grześkiem i sie czegos więcej dowiedzieć. od ali wiem, że pilnie szukany jest dom, t lub s dla norki i małego. ala mi powiedziała wczoraj, ze boi się do grzeska dzwonić... bo zwaliła mu na głowę niezły problem. w sumie fakt, ale.. tym bardziej bym dzwoniła... norka ma pecha - szczerze, to kiepsko widzę dom dla niej. pies ma niefarta życiowego. i jakos tak bywa, ze jak ma się znaleźć dt w takiej sytuacji, to się znajduje w pierwszych dniach sprawy. Quote
tula Posted June 16, 2009 Posted June 16, 2009 No własnie cisza, a to chyba dlatego że do końca nie wiemy jakie są plany w związku z Norką i jak ona teraz zachowuje się do ludzi, czy nadal jest agresywna czy może już się troszeczkę uspokoiła i jak sie ma szczeniaczek. Quote
sleepingbyday Posted June 17, 2009 Posted June 17, 2009 nic nie wiem... postaram się dziś złapac grześka... Quote
rita60 Posted June 17, 2009 Posted June 17, 2009 [quote name='sleepingbyday']nic nie wiem... postaram się dziś złapac grześka...[/quote] Postaraj sie:roll:moze jakies info jak sie czuje sunia i krecik, no i foty:razz: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.