Jump to content
Dogomania

Bo wpadł pod samochód, bo miał noge złamaną- własciciel usiłował zatłuc psa na śmierć


Recommended Posts

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]Yolka,[/B] bo nie trzeba byc wielce oswieconym zeby wiedziec jakie panuja w polskich schroniskach warunki. Malo wiem o opiece nad zwierzetami...a co o mnie wiesz? wiesz cos o mnie? to napisz cos jeszcze, smialo.

Jakos wlasnie niektórzy boja sie o ta "dobra" opieke weterynaryjna, bo widza psa z lapa w gipsie, i nie ja to pierwsza tu napisalam, co zreszta potwierdzilo wiele osób, wiec to Ty prosze nie przypisuj mi samych negatywnych cech i zlej woli.

Nie musisz mnie tak podsumowywac: "Mimo jednostkowych wypowiedzi tego typu bardzo cieszy troskliwa postawa Dogomaniaków, którym zale?y na losach Cygana i próbuj? podsun?? najkorzystniejsze dla niego rozwi?zania (za które dzi?kujemy)." bo nic o mnie nie wiesz, nie masz prawa.

To bylo tylko pytanie? a to dziwne odczytywanie pewnych sensów znaczeniowych...hmm...dobra, to bedzie tez pytanie: "Jestes glupia z urodzenia czy to naby?a??" - i co, to tez jest moze tylko pytanie?

"On jest przecie? [B]NAJWA?NIEJSZY, [/B]a nie gdybanie, pisanie niedorzecznych rzeczy i i snucie czarnych wizji. " - powodzenia zycze, wlasnie w takim nieprzemy?lanym podejmowaniu decyzji, wlozeniu rózowych okularów i patrzeniu co dalej bedzie,hmm.... basia0607 dobrze to napisala, jak Cygan straci lapy to wiadomo dzieki komu. Ale włózmy wszyscy rózowe okulary i sie pocieszmy nawzajem, a jak.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia0607'] (...) Straszna starata dla psa , ze nie wyjechal do niemiec , [B]starcone szanse na leczenie i nowy dom[/B]. [B]Znowu wygrało własne ego pani kier. nad zdrowym rozasadkiem i dobrem psa.[/B] (...) [B]kto mu bedzie masowal opuszki palców aby wrócilo krążenie ?[/B] [B]Pewno nikt .[/B] (...)[/quote]
Hm...Basiu, Twój post jest nieco na wyrost.
Już tłumaczę a i pytam, o pewne rzeczy powtórnie.
Jaką mamy pewność, a tak wynika z postu, na podstawie czego to piszesz, że pies stracił szansę na leczenie i nowy dom??? Czy wiesz coś, czego my, czytający nie wiemy?
Ja zapytałam, czy został sprawdzony dom "na tak"/ "na nie", oferowany Polsce, pod kątem leczenia i opieki? Nie otrzymałam odpowiedzi.
Czy mamy pewność, że nie padły inne oferty domkowe tylko i wyłącznie dlatego, że nie ma o nich wzmianki na wątku? Piszesz Basieńko tak, jakby Cygan stracił wszelkie, podkreślam wszelkie szanse na uratowanie nóżki, jej leczenie i dom.
Czy wiesz coś takiego o Pani kierownik, czym chcesz się z nami podzielić, że ubolewasz nad tym, że wygrało jej ego i nim, a nie dobrem psa się kierowała?
Ponadto, czy fakt, że Cygan z mety nie pojechał do Pani Agnieszki oznacza, że wycofała się ona z oferty?
Opuszki, masaż itp. Jesteś przekonana, że nie ma ludzi skłonnych do takiej opieki? Zapraszam do siebie, robiłam takie rzeczy i będę robić, robię aktualnie (tyle, że nie opuszki akurat ;)), a wiesz, że zapraszam Cię bezpodtekstowo i szczerze. Takich jak ja jest wielu, Ty sama taka jesteś!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='__Lara'][B]Yolka,[/B] bo nie trzeba być wielce oświeconym żeby wiedzieć jakie panują w polskich schroniskach warunki. Mało wiem o opiece nad zwierzętami...a co o mnie wiesz? wiesz coś o mnie? to napisz coś jeszcze, śmiało.

Jakoś właśnie niektórzy boją się o tą "dobrą" opiekę weterynaryjną, bo widzą psa z łapą w gipsie, i nie ja to pierwsza tu napisałam, co zresztą potwierdziło wiele osób, więc to Ty proszę nie przypisuj mi samych negatywnych cech i złej woli.

Nie musisz mnie tak podsumowywać: "Mimo jednostkowych wypowiedzi tego typu bardzo cieszy troskliwa postawa Dogomaniaków, którym zależy na losach Cygana i próbują podsunąć najkorzystniejsze dla niego rozwiązania (za które dziękujemy)." bo nic o mnie nie wiesz, nie masz prawa.

To było tylko pytanie? a to dziwne odczytywanie pewnych sensów znaczeniowych...hmm...dobra, to będzie też pytanie: "Jesteś głupia z urodzenia czy to nabyłaś?" - i co, to też jest może tylko pytanie?

"On jest przecież [B]NAJWAŻNIEJSZY, [/B]a nie gdybanie, pisanie niedorzecznych rzeczy i i snucie czarnych wizji. " - powodzenia życzę, właśnie w takim nieprzemyślanym podejmowaniu decyzji, włożeniu rózowych okularów i patrzeniu co dalej będzie,hmm.... basia0607 dobrze to napisała, jak Cygan straci łapę to wiadomo dzięki komu. Ale włóżmy wszyscy różowe okulary i się pocieszmy nawzajem, a jak.[/quote]

Nie pomagasz Cyganowi w ten sposób - podważasz zaufanie do ludzi wielkiego serca, w ten sposób dla postronnych sprawa nie jest taka oczywista - może wpierw wskazana by była konsultacja z wetem, rozmowa z Rzeszowem itd.
Byłoby to właściwsze od tworzenia atmosferki podejrzeń i gdybania. Chyba że na wszelki wypadek tworzysz grunt pod powiedzenie "a nie mówiłam...."

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kahoona']A może tak pozwolicie się wypowiedzieć osobom, które się psem opiekują? (...) Nie podoba mi się, że z góry zakładacie, że łapa do amputacji, psychika zniszczona, rehabilitacji nie będzie. (...) zachowujecie się nieelegancko, szczególnie, że nie uczestniczy w tej dyskusji nikt z Rzeszowa. (...).[/quote]
Nic dodać nic ująć. Mnie również nie podobają się te założenia. Jeśli istnieją ku nim podstawy, proszę o ich przedstawienie.
Liczę na to, że dziewczyny z Kundelka zajmą stanowisko, bo istotnie robi się mało sympatycznie.

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co, odczepcie się ode mnie, nie napiszę już nic o Niemczech, żadnej pomocy z zewnątrz. Życzę wszystkiego dobrego Cyganowi. Najpierw jedni piszą, że trzeba pisać na forum i wyjaśniać sprawy, a potem inni mi dowalą. Nie chcę tak. Człowiek to chyba rzeczywiście najgorsza rasa jaka istnieje na tej ziemi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='__Lara']Wiecie co, odczepcie się ode mnie, nie napiszę już nic o Niemczech, żadnej pomocy z zewnątrz. Życzę wszystkiego dobrego Cyganowi. Najpierw jedni piszą, że trzeba pisać na forum i wyjaśniać sprawy, a potem inni mi dowalą. Nie chcę tak. Człowiek to chyba rzeczywiście najgorsza rasa jaka istnieje na tej ziemi.[/quote]

nikt Cię nie napada - jest tylko prośba o nie wyprzedzanie wypadków i trochę umiaru

nie ma się o co obrażać - wszystkim nam chodzi o to samo;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kahoona']A może tak pozwolicie się wypowiedzieć osobom, które się psem opiekują?

Bo ktoś postronny czytając ten wątek dojdzie do wniosku że w KUNDELKU to tylko tragedia, a za granicą szczęśliwa kraina?

Nie podoba mi się, że z góry zakładacie, że łapa do amputacji, psychika zniszczona, rehabilitacji nie będzie.

Czy naprawdę uważacie, że wymowa tych ostatnich postów nie jest krzywdząca dla opiekunów psiaka?

Nie mam nic wspólnego z Kundelkiem, ale zachowujecie się nieelegancko, szczególnie, że nie uczestniczy w tej dyskusji nikt z Rzeszowa. Proponuję kontakt z Kundelkiem i wyjaśnienie wątpliwości a nie tworzenie dramatycznej atmosfery. Niczemu to nie służy, drogie koleżanki.[/quote]

No właśnie ! A jaka jest pewność, że za granicą Cygan nie posłuży jako tester kosmetyków lub nowych leków ? Kto będzie w stanie sprawdzić w jakich warunkach przebywa i kto wezmie na siebie odpowiedzialność za jego życie. Zbyt wielu wspaniałych ludzi z ''Kundelka'' i Dogomanii zaangażowało się w ratowanie Cygana, aby to teraz zaprzepaścić i posłać psiaka w Nieznane. Życzę wszystkim psiakom, aby mogły w potrzebie trafić do schroniska ''Kundelek'' w Rzeszowie. Jeśli ktoś ma wątpliwości - zapraszam do ''Kundelka''.

Link to comment
Share on other sites

Ja proponuje nie siac juz takiej jatki bo "dzieki" temu watek ma juz 72 strony a to chyba jest zupelnie niepotrzebne - bo ktos szukajacy precyzyjnych informacji o Cyganku bedzie musial przekopywac sie przez niepotrzebna wymiane zdan (mowie o koncowce)

Poczekajmy moze na wypowiedz Matinestki - w koncu to nie do nas nalezy decyzja odnosnie dalszych losow psa

Pies zostal skatowany, rzucilismy sie do pomocy i to byla naprawde porzadna, rzetelna pomoc - swiadczy o tym watek Cyganka, zebrana duza kwota pieniezna i nasza duza pomoc, kazdy w miare swoich mozliwosci.

Mysle, ze tak powinno zostac, szkoda by bylo zeby tak dramatyczne dzieje tego biednego psiaka mialy na koniec zakonczyc sie ogolna klotnia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='__Lara']----------------------------------------------------------------------[/QUOTE]

jak ja kocham jak ludzie modyfikują swoje posty ... :angryy:
fajnie, ze potem można coś odczytać z sensu rozmowy
[quote name='Akse1']No właśnie ! A jaka jest pewność, że za granicą Cygan nie posłuży jako tester kosmetyków lub nowych leków [/QUOTE]

boże ludzie, no błagam mamy 21 wiek.. Mnóstwo bid, nie mających szans na adopcję idzie do niemiec.... I tam znajdują wspaniałe domki....
Tak poszedł Gonziak od nas - psiak bez łapki, i tak poszła roza dobermanka, która ponoć miała być chora na serce, a tam się okazało, zę jest zdrowa jak "koń" :razz:
LUUDZIE TO NIE ŚREDNIOWIECZE!!!
Nie wypowiadam sie o potencjalnej chętnej z niemiec na psiakja, bo nie znam kobiety, ale wypowiadam się ogólnie o adopcjach do niemiec, bo te znam i wielokrotnie w takowych uczestniczyłam... "dobermania" fundacja z niemiec nam bardzo pomogła i to nie tylko przy dobermanach....

Link to comment
Share on other sites

1. Kontakt z fundacją z Niemiec został nawiązany, co więcej na leczenie Cyganka wpłynęła od fundacji znaczna kwota
2. W rozmowie telefonicznej kierowniczki schroniska i pani z fundacji ustalono, że najpierw Cygan zostanie wyleczony w Rzeszowie i o ile nie znajdzie domu na miejscu, to wtedy fundacja pomoże znaleźć dom w Niemczech.
3. Rzeszów mimo wyobrażeń niektórych nie jest zapyziałą dziurą, po ulicach której niedźwiedzie chadzaja, tylko miastem w którym istnieja lekarze weterynarii z doświadczeniem i specjalizacjami oraz specjalistycznym zapleczem
4. Cygan jest pod opieka doświadczonego weta i takiej właśnie lecznicy z nowoczesnym zapleczem
5. nie bedziemy tutaj dyskutować o sposobie leczenia i nie sądze aby jakikolwiek lekarz weterynarii chciał sie tu wypowiadac i stawiac diagnozy i zalecenia przez Internet.
6. oskarżenia stowarzyszenia i schroniska o nienależyta opieke nad Cyganem sa krzywdzące i bardzo przykre, wystarczy przeszukac dogomanie i poczytac jakie psy zostały uratowane - szczególnie polecam wątek Mozarta - żeby mieć wyobrażenie jak wygląda schronisko Kundelek i jak tam wygląda opieka nad zwierzętami.
7. Wszelkie personalne wycieczki pod adresem pracowników schroniska pisane na publicznym forum najlepiej sobie darowac lub skierowac do zarządu stowarzyszenia i podpisac imieniem i nazwiskiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='guniap']1. Kontakt z fundacją z niemiec został nawiązany, co więcej na leczenie cyganka wpłynęła od fundacji znaczna kwota
2. W rozmowie telefonicznej kierowniczki schroniska i pani z fundacji ustalono, że najpierw cygan zostanie wyleczony w rzeszowie i o ile nie znajdzie domu na miejscu, to wtedy fundacja pomoże znaleźć dom w niemczech.
3. Rzeszów mimo wyobrażeń niektórych nie jest zapyziałą dziurą, po ulicach której niedźwiedzie chadzaja, tylko miastem w którym istnieja lekarze weterynarii z doświadczeniem i specjalizacjami oraz specjalistycznym zapleczem
4. Cygan jest pod opieka doświadczonego weta i takiej właśnie lecznicy z nowoczesnym zapleczem
5. Nie bedziemy tutaj dyskutować o sposobie leczenia i nie sądze aby jakikolwiek lekarz weterynarii chciał sie tu wypowiadac i stawiac diagnozy i zalecenia przez internet.
6. Oskarżenia stowarzyszenia i schroniska o nienależyta opieke nad cyganem sa krzywdzące i bardzo przykre, wystarczy przeszukac dogomanie i poczytac jakie psy zostały uratowane - szczególnie polecam wątek mozarta - żeby mieć wyobrażenie jak wygląda schronisko kundelek i jak tam wygląda opieka nad zwierzętami.
7. Wszelkie personalne wycieczki pod adresem pracowników schroniska pisane na publicznym forum najlepiej sobie darowac lub skierowac do zarządu stowarzyszenia i podpisac imieniem i nazwiskiem.[/quote]

[SIZE=3][B][COLOR=red]I życzymy sobie takiej klasy i rzeczowości na każdym wątku dogo!
Wyrazy uznania w imieniu fundacji Emir.
[/COLOR][/B][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GuniaP']1. Kontakt z fundacją z Niemiec został nawiązany, co więcej na leczenie Cyganka wpłynęła od fundacji znaczna kwota
2. W rozmowie telefonicznej kierowniczki schroniska i pani z fundacji ustalono, że najpierw Cygan zostanie wyleczony w Rzeszowie i o ile nie znajdzie domu na miejscu, to wtedy fundacja pomoże znaleźć dom w Niemczech.
3. Rzeszów mimo wyobrażeń niektórych nie jest zapyziałą dziurą, po ulicach której niedźwiedzie chadzaja, tylko miastem w którym istnieja lekarze weterynarii z doświadczeniem i specjalizacjami oraz specjalistycznym zapleczem
4. Cygan jest pod opieka doświadczonego weta i takiej właśnie lecznicy z nowoczesnym zapleczem
5. nie bedziemy tutaj dyskutować o sposobie leczenia i nie sądze aby jakikolwiek lekarz weterynarii chciał sie tu wypowiadac i stawiac diagnozy i zalecenia przez Internet.
6. oskarżenia stowarzyszenia i schroniska o nienależyta opieke nad Cyganem sa krzywdzące i bardzo przykre, wystarczy przeszukac dogomanie i poczytac jakie psy zostały uratowane - szczególnie polecam wątek Mozarta - żeby mieć wyobrażenie jak wygląda schronisko Kundelek i jak tam wygląda opieka nad zwierzętami.
7. Wszelkie personalne wycieczki pod adresem pracowników schroniska pisane na publicznym forum najlepiej sobie darowac lub skierowac do zarządu stowarzyszenia i podpisac imieniem i nazwiskiem.[/quote]

[B]Nie nam oceniac to wszystko - brawo, dziekujemy za rzetelne zamkniecie dyskusji, szczegolnie z naciskiem na pk.7[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yolka']Spokojnie, to nie chamskie odzywki, to jest TYLKO pytanie. A jak można inaczej pisać, gdy czyta się komentarze osoby, która nic nie wie na temat schroniska, mało wie o opiece tam nad zwierzętami, nie zna warunków w jakich tam zwierzęta przebywają, a pisze po prostu bzdury.
Jeżeli chodzi o domek w Niemczech, no cóż, czy myślicie, że wysłanie psiaka w tak daleką podróż w stanie w jakim jest obecnie nie jest ryzykowną sprawą mogącą zagrażać jego zdrowiu lub życiu? Czytając poprzednie posty dobrze wiecie, że Cygan ma bardzo dobrą opiekę zarówno weterynaryjną, jak i ze strony swoich opiekunów, że szybko wraca do zdrowia. On jest przecież [B]NAJWAŻNIEJSZY, [/B]a nie gdybanie, pisanie niedorzecznych rzeczy i i snucie czarnych wizji.

Mimo jednostkowych wypowiedzi tego typu bardzo cieszy troskliwa postawa Dogomaniaków, którym zależy na losach Cygana i próbują podsunąć najkorzystniejsze dla niego rozwiązania (za które dziękujemy). Wszystkie zostaną wzięte pod uwagę w momencie podejmowania istotnych decyzji - a one zapadną wkrótce. Przesyłam pozdrowienia od Cygana.:hand:[/quote]

No dobrze, a co Ty wobec tego wiesz na temat domu a Niemczech, skoro też się o nim wypowiadasz?:roll:
Widzę także, że dysponujesz szeroką wiedzą na temat doświadczenie jakie ma Lara w opiece nad zwierzętami:p
Poza tym Lara znaczenie obszerniej pisała o warunkach panujących w Niemczech, na tym się koncentrował, nie podważała zasług "Kundelka"

Twoja odzywka do Lary na temat "myślenia i pisania" rzeczywiście była chamska:angryy: Kto Ci dał prawo tak pisać do kogokolwiek?

Mam propozycję - najlepiej od razu rzućcie się na Larę i ją zlinczujcie...bo wyraziła swoje, zdanie, odmienne od waszego....Moim skromnym zdaniem chciała tylko pomóc Cygankowi, a nie "szykanować" kogokolwiek:roll:

Link to comment
Share on other sites

Co do przewozu Cygana w tak ciężkim stanie za granicę moim zdaniem wiązałoby się to z dodatkowym stresem i cierpieniem dla psiaka a przecież jego dobro jest dla nas wszystkich najważniejsze.
jeżeli ktoś ma wątpliwości co do opieki i warunków w jakich przebywa Cyganek i inne psiaki to zapraszamy do schroniska w Rzeszowie. jestem pewna ze sie bardzio miło rozczarują ci którzy nie wierzą w jakość i poziom opieki jaką oferuje schronisko KUNDELEK.

Link to comment
Share on other sites

Cygan zdrówka życze.

Schronisko Kundelek to SCHRONISKO PEŁNE MIŁOŚCI DLA ZWIERZĄT. Zwierzęta mają zapewnioną porządną opiekę i leczenie. Nie ma tam miejsca na żadne zaniedbania. TAKIE WŁAŚNIE POWINNY BYĆ WSZYSTKIE SCHRONISKA, SCHRONISKO KUNDELEK MOŻE BYĆ PRAWDZIWYMWZOREM TEGO JAK POWINNO WYGLĄDAĆ PORZĄDNE SCHRONISKO

Link to comment
Share on other sites

Sprawa nie daje mi spokoju i muszę jeszcze podjąć temat.

Wielka szkoda, że na wątku Cygana taka burza, w dodatku rozpętana przez wykasowane już posty, [B]co zdecydowanie zakłóciło rzetelny i obiektywny odbiór treści wątku[/B]. Ale tak się złożyło, że miałam okazję je prześledzić, kiedy jeszcze istniały... Tym bardziej nie dziwię się dalszej reakcji osób bezpośrednio związanych ze sprawą Cygana.
[I]/W dodatku nie wiadomo czemu:roll: niby "kontrowersyjną" wg. na szczęście [COLOR=black][FONT=Verdana]nielicznych uczestników forum okazała się wypowiedź osoby zbulwersowanej - słusznie zresztą - pewnym komentarzem, którym zacytowany poniżej/[/FONT][/COLOR][/I]

[U]Wystarczy sobie wyobrazić tę sytuację (trochę wizualizacji się przyda;)[/U]):
wyobrażamy sobie, że jesteśmy osobami, które z dużym zaangażowaniem i troską opiekują się skatowanym psiakiem, robią co tylko mogą, aby uratować go, aby nabierał sił do nowego życia, starają się podejmować jak najtrafniejsze decyzje - co z pewnością musi być niezmiernie trudnym zadaniem, biorąc pod uwagę bardzo ciężki stan Cygana, gdzie każdy krok może stać się decydującym. Na dogomanii zostaje utworzony wątek, mnóstwo ludzi okazuje psiakowi współczucie i wirtualną oraz realną pomoc, na bieżąco pojawiają się informacje o poprawiającym się stanie Cygana, o jego postępach w powrocie do życia, podziękowania za wsparcie finansowe i duchowe, dogomaniacy cieszą się i kibicują psiakowi dalej, panuje atmosfera solidarności i wsparcia. Nagle, mimo wcześniejszych dobrych informacji, na wątku pojawia się takiej treści wpis (przynajmniej to się zachowało...):
[quote name='_Lara']
[I][COLOR=black][FONT=Verdana][B]Co będzie jak Cygan straci łapę, załamie się, dostanie silne leki wyniszczające organizm? to też trzeba brać pod uwagę...jak przestanie jeść, wpadnie w totalny dołek i brak chęci do życia...narazie siedzi w schronie, a do tego dom miał już jechać, teraz... a nie dopiero po schronisku...[SIZE=3]jak nie wiadomo czy on żywy wyjdzie z tego schroniska.[/SIZE][/B][SIZE=3]..[/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/quote]
My, opiekunowie Cyganka, wchodzimy na wątek, czytamy dziwne, zupełnie nieprawdziwe rzeczy, m.in. powyższe słowa i... I tu już każdy odpowie sobie sam, jaka byłaby pierwsza reakcja... Ale podejrzewam, że w większości z nas krew by się zagotowała:angryy: A czyją reakcją byłyby opanowane słowa typu: "przepraszam, ale mniemam twierdzić, iż tkwisz w błędzie"...?:lol: No właśnie...

Czyż powyższe zacytowane stwierdzenie nie jest krzywdzące? Może wręcz "chamskie" (skoro to słowo stało się aż tak "popularne") [B]w kontekście całego wątku? [/B]
Nie da się ukryć, że ten nieszczęsny wpis rzeczywiście sprawił wrażenie nieprzemyślanego [I](i z pewnością pasowałby do wątków typu: "schronisko w... - umieralnia, ratujmy psy")[/I], skoro został stworzony przez osobę, która przecież zainteresowała się losem psa, dotychczas śledziła wątek, czytała (przypuszczalnie...) relacje opiekunów Cyganka. Skąd nagle takie niesłuszne, kompletne mijające się z prawdą wnioski? Na jakiej podstawie wysnute? Na tej, że Cygan - dwa tygodnie temu skatowany prawie na śmierć, [B][SIZE=3]przede wszystkim z pękniętą czaszką, obrzękiem mózgu,[/SIZE] [/B]oraz z fatalnie złamaną łapką - [B]nie został wysłany do Niemiec JUŻ TERAZ, NATYCHMIAST?[/B] [SIZE=3]O to chodziło?[/SIZE] Na to wygląda.

[B]Wciąż pojawiał się motyw "niewykorzystania niepowtarzalnej szansy" na dom w Niemczech (czyli faktycznie - to chyba musiał być pierwotny zarzut...).[/B]

[U]No to może znów sobie powyobrażamy[/U];):
[COLOR=black]już niemal na samym początku sprawy Cyganka pojawia się okazja wyadoptowania go do Niemiec, gdzie psiak będzie miał dobrą opiekę, gdzie jego leczenie zostanie w pełni sfinansowane przez panią adoptującą [B][I](a warto podkreślić, że "jakości” potencjalnego domku nikt tutaj nie kwestionował)[/I].[/B] Fantastyczna wizja! W związku z tym załatwiamy transport, jak najszybciej (bo "szkoda czasu”) pakujemy psa z – i tu się powtórzę - [B][SIZE=3]pękniętą czaszką, obrzękiem mózgu[/SIZE], [/B]oraz z fatalnie złamaną łapką. Pies, jako że to są jego pierwsze dni po odebraniu oprawcy, jest niesamowicie obolały, opuchnięty, słaby, wyczerpany, z ogromnym wysiłkiem ledwie podnosi główkę. Ale przecież takiej szansy nie wolno zmarnować, prawda…? Psiak jedzie – nie do pobliskiej miejscowości, ale setki km. Jego bardzo ciężki stan stan sprawia, że… I tu nic więcej nie powiem, bo przez gardło taka wersja nie przejdzie.[/COLOR]
[COLOR=black]A co potem? Przy takim obrocie spraw? "Nieodpowiedzialne, bezsensowne decyzje schroniska doprowadziły do kolejnej tragedii [I]lub[/I] do dalszego cierpienia biednej istoty”. [B]Pytanie do osób, które się upierały, aby Cygana szybko wysłać do Niemiec: może tak to miało wyglądać?[/B] Bo przecież od tej kwestii rozpoczął się cały dzisiejszy incydent, od zarzutów, że psiak cały czas siedzi w schronisku i nie został wyprawiony w daleką podróż. Każdy tu chce dobrze dla Cyganka, ale zawsze trzeba rozpatrzeć wszelkie za i przeciw... Co zresztą opiekunowie Cygana wciąż robią.[/COLOR]

[COLOR=black]Jak widać (a na to liczę), wytarczy trochę wyobraźni, aby ujrzeć drugą stronę medalu...:razz:[/COLOR]

[COLOR=black][B]Zatem jedyne przejawy złości:angryy: na tym wątku powinny być wymierzone [/B][SIZE=3][B]nie w opiekunów [/B][/SIZE][SIZE=2](a - zamierzenie czy nie - tak to w rezultacie wyszło)[/SIZE][B], ale tylko i wyłącznie [SIZE=3]w oprawcę[/SIZE] biednego (ale coraz szczęśliwszego) Cyganka.[/B][/COLOR]


Pozdrawiam wszystkich wytrwałych w czytaniu:mdrmed:

[COLOR=black]ps. jeszcze jedna kwestia w zanadrzu - za momencik i już nieco bardziej z przymrużeniem oka:lol:[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Powtarzam, z przymrużeniem oka;) To tylko wyraźnie zarysowany przykład.

[B]Przykładowa analiza postów, czyli jak łatwo wypaczyć nasze wypowiedzi i – choć to psie forum – odwrócić kota ogonem.:lol:[/B]

[B]Było tak:[/B]

[quote name='Yolka'][I][COLOR=black][FONT=Verdana]gdy czyta się komentarze osoby, która [B]nic nie wie [COLOR=red]na temat schroniska[/COLOR][/B], [B]mało wie o opiece [SIZE=3][COLOR=red]tam[/COLOR][/SIZE] nad zwierzętami[/B], [B]nie zna warunków w jakich [SIZE=3][COLOR=red]tam[/COLOR][/SIZE] zwierzęta przebywają[/B], a pisze po prostu bzdury. [/FONT][/COLOR][/I]
[I][FONT=Verdana][COLOR=black]Jeżeli chodzi [B]o domek w Niemczech[/B], no cóż, czy myślicie, [B]że wysłanie psiaka w tak daleką [SIZE=3][COLOR=red]podróż[/COLOR][/SIZE][/B] w stanie w jakim jest obecnie nie jest ryzykowną sprawą mogącą zagrażać jego zdrowiu lub życiu?[/COLOR][/FONT][/I][/quote]

[COLOR=black][FONT=Verdana]ale riposta na powyższą wypowiedź już taka:[/FONT][/COLOR]

[COLOR=black][FONT=Verdana][quote name='bico'][COLOR=black][FONT=Verdana]No dobrze, [B][U]a co Ty wobec tego wiesz na temat [SIZE=3][COLOR=red]domu[/COLOR][/SIZE] a Niemczech[/U][/B], skoro też się o nim wypowiadasz? [/FONT][/COLOR]

[COLOR=black][FONT=Verdana]Widzę także, że dysponujesz szeroką wiedzą na temat [B]doświadczenie jakie ma Lara [U][COLOR=red]w opiece nad zwierzętami[/COLOR][/U][/B][/FONT][/COLOR][/quote]

[FONT=Verdana][COLOR=black]Wnioski płyną dwa:[/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]1. Nasze słowa mogą zostać zmienione i użyte przeciwko nam samym:lol:[/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=black]2. Z[COLOR=black][FONT=Verdana]anim "siądziemy” na jakąś osobę, przeczytajmy spokojnie i uważnie jej wypowiedź. W pośpiechu, jak widać, umykają nam najistotniejsze kwestie i interpretacja zdecydowanie inna.[/FONT][/COLOR]


[COLOR=black][FONT=Verdana][I]Pozdrawiam wszystkich, ale w szczególności naszego dzielnego bohatera Cyganka:)[/I][/FONT][/COLOR]
[/COLOR][/FONT][/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Cyganku zdrowiej!
Dobrze, że wreszcie ktoś wypowiedział z opiekunów Cyganka, to co wczoraj się na wątku wyrabiało było okropne.
Ja też nie wyobrażam sobie transportu do Niemiec psa z pękniętą czaszką i obrzękiem mózgu szczególnie po polskich drogach.
Jeśli chodzi o schronisko "Kundelek' to mam wrażenie,że jest to schronisko jakich niewiele w Polsce. Znam je z wątków innych psiaków choćby Likaonka. Jestem przekonana, że w innym nie ratowali by Cyganka, tylko po prostu uśpili i tyle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tuuli'](...) [COLOR=black]Fantastyczna wizja! W związku z tym załatwiamy transport, jak najszybciej (bo "szkoda czasu”) pakujemy psa z – i tu się powtórzę - [B]pękniętą czaszką, obrzękiem mózgu [/B](...) takiej szansy nie wolno zmarnować, prawda…? [/COLOR](...)[/quote]
Owszem, przedstawiona fantastyczna to wizja ale niezwykle krótkowzroczna. Transport (a za wypadki losowe w trakcie nie da się ręczyć) psa w takim stanie i mam tu na myśli nie łapkę, ale pęknięcie czaszki i obrzęk mózgu, byłby wyrazem bezmyślności. Jasna sprawa, że gdyby ów pies był zbierany z asfaltu po spotkaniu ze zderzakiem, można by się było pokusić o ryzyko decyzji - wieźć dalej/ bliżej ale nie tu, gdzie sytuacja jest pod kontrolą, stan stabilny i nie leczy ciołek, a wet/ -ci, do których osoby na miejscu mają zaufanie.

Inna sprawa dotycząca dyskusji - luźna sugestia...Może z racji wymiany zdań, nie do końca sympatycznych w przekazie, zrezygnować z podawania w aukcji allegro linku do wątku? Czy nie lepiej dodawać tam istotne info, a to się da zrobić, tyle, że nie w oknie głównym, niż przekierowywać tutaj?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...