Dana i Muszkieterowie Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 Cudowne wiadomości , ceszę się bardzo , że Cyganek będzie miał wszystkie cztery łapki ! :multi: Super - a Pani Wet pozdrowienia i ukłony !!! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 :Dog_run: jeszcze będziesz tak biegał Cyganku :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sdal2 Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 Naprawde silny jestes psiaku, obys jeszcze domek znalazł szybciutko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 Cyganek za 2 tygodnie jedzie do domu :loveu: Jedzie do Pani Agnieszki, i z nim pojedzie 1 albo 2/3 małe pieski ze schroniska, które mają małe szanse na adopcję :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 [quote name='__Lara']Cyganek za 2 tygodnie jedzie do domu :loveu: Jedzie do Pani Agnieszki, i z nim pojedzie 1 albo 2/3 małe pieski ze schroniska, które mają małe szanse na adopcję :D[/quote] :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye: poważnie? ale super :loveu::loveu::loveu::loveu: To ta pani chce zaadoptować kilka piesków, tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anula1959 Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 Jednak jedzie do Niemiec , do Pani Drabe? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 tak się cieszę, że Cyganek przeszedł pomyślnie operację! Cudownie! Niesamowity pies! A co z castingiem na domki?;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 [quote name='anula1959']Jednak jedzie do Niemiec , do Pani Drabe?[/quote] tAK :D i zaadoptuje jeszcze jakiegoś pieska/ pieski - to zależy od ich rozmiarów, ile zmieści się do auta specjalnego do takiego transportu. Już dziś pojechały 4 pieski z Rudy Śląskiej do Pani Agnieszki, w tym oskalpowana sunia :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 to te pieski jadą do jakiejś fundacji czy do adopcji???no bo chyb a nie wszystkie do jednej pani? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 a ten domek w polsce okazał się jie dobry?? czy zrezygnował??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 [quote name='agaga21']to te pieski jadą do jakiejś fundacji czy do adopcji???no bo chyb a nie wszystkie do jednej pani?[/quote] Gdzie dokladnie one trafiaja? Do domow/ do domu? Co się z nimi tam dzieje? Tyle psów na raz, to wyzwanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenaka Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 [quote name='__Lara']Cyganek za 2 tygodnie jedzie do domu :loveu: Jedzie do Pani Agnieszki, i z nim pojedzie 1 albo 2/3 małe pieski ze schroniska, które mają małe szanse na adopcję :D[/quote] To dla mnie najgorsza wiadomość z możliwych. Przecież nawet jeżeli ten dom w Polsce nie był dobry, to Cyganek miał ogromną szansę na szybkie znalezienie innego. Przecież u Pani Agnieszki to nie dom.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika083 Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 a kto tak szybko podjal ta decyzje o wywiezieniu Cyganka do niemiec?:-o co z domem w polsce?? mysle ,ze wszystkim nalezy sie jakies wytlumaczenie co z nim bedzie sie tam dzialo ? co to za dom? gdzie? jakie bedzie mial warunki? czy jesli tam pojedzie ,Pani Agnieszka bedzie informowac nas na biezaco o Cyganku...? wszyscy na tym watku sa przejeci jego losem,wielu z nas pomagalo i finansowo i duchowo ....nie dziwie sie jak zaraz na watku znow wybuchnie klotnia..sama jestem troche zszokowana ,ta nagla decyzja o jego wyjezdzie do niemiec ...co z domem w polsce ,co z ogloszeniami psiaka ..skoro juz wiadomo ,ze z nozka ok to moznaby go pooglaszac i znalezsc dom w polsce.., Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magdalenkl Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 Może poczekamy na osobe ktora sie zajmuje Cygankiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anula1959 Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 [quote name='Magdalenkl']Może poczekamy na osobe ktora sie zajmuje Cygankiem[/quote] Właśnie , trzeba poczekać na wypowiedź założycielki wątku bądź któregoś z wolontariuszy z "Kundelka". No i coś szybko miałby jechać .... hm ... za 2 tygodnie? Przecież dopiero co był operowany i stracił dużo krwi w trakcie zabiegu jak pisano... hm...dziwne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magdalenkl Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 Szczerze mowiac to jestem wolontariuszem w Kundelku ale pierwsze słysze ze on ma gdzieś jechac :crazyeye: ale ok czekamy na Matinestke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anula1959 Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 Poczekajmy spokojnie cioteczki , Matineska się wypowie i będziemy mieć jasność obrazu...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 [quote name='irenaka']To dla mnie najgorsza wiadomość z możliwych. Przecież nawet jeżeli ten dom w Polsce nie był dobry, to Cyganek miał ogromną szansę na szybkie znalezienie innego. Przecież u Pani Agnieszki to nie dom.:shake:[/quote] Też mam podobne zdanie :shake:. To po tylu cierpieniach pies ma jeszcze gdzieś wyjeżdżać, na poniewierkę? Dlaczego nikt nie da szansy polskim domkom? :angryy: A czy w ogóle można go wywieźć za granicę? Przecież jest dowodem w sprawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Puszysta Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 :angryy:[B]Jestem zszokowana cala ta sytuacja.To CYGANEk ma jechac do jakiejs P.Agnieszki do Niemiec.Czy ktos bedzie w stanie sprawdzic do jakich warunkow?????Kobieta bierze psy hurtowo i sie na to pozwala???Jak na innych watkach ktos chce przygarnac 2-3psiaki to jest zrownany z ziemia.Cyganek zasluguje na POLSKI DOMEK.Ktory zawsze bedzie mozna odwiedzic i zobaczyc jak mu sie zyje.Niewiem kto to wymyslil,ale chyba :mad:postapil zbyt pochopnie.JESTEM ZBULWERSOWANA!!!!!!!!!!!:angryy::angryy::angryy:[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 [quote name='Puszysta']:angryy:[B]Jestem zszokowana cala ta sytuacja.To CYGANEk ma jechac do jakiejs P.Agnieszki do Niemiec.Czy ktos bedzie w stanie sprawdzic do jakich warunkow?????Kobieta bierze psy hurtowo i sie na to pozwala???Jak na innych watkach ktos chce przygarnac 2-3psiaki to jest zrownany z ziemia.Cyganek zasluguje na POLSKI DOMEK.Ktory zawsze bedzie mozna odwiedzic i zobaczyc jak mu sie zyje.Niewiem kto to wymyslil,ale chyba :mad:postapil zbyt pochopnie.JESTEM ZBULWERSOWANA!!!!!!!!!!!:angryy::angryy::angryy:[/B][/quote] Można być zbulwersowanym jak się nie zna kogoś i się pisze o kimś pochopne rzeczy. Pani Agnieszka ma swoją Fundację, od 7 lat współpracuje z TOZem Szczecińskim, to dzięki niej powstał telefon zaufania w Szczecinie na pomoc psom, wyciągnęła z polskich, zwłaszcza pomorskich schronisk już ok. 250 psów. Cygan będzie mieszkał u niej w domu. A zgodę ma od Pani Kierownik schroniska, tak mi dziś powiedziała przez telefon. Nie posądzajcie jak nie znacie osoby, bo to też bulwersuje. Można się wręcz ośmieszyć pisaniem rzeczy: kto sprawdzi warunki u niej i że bierze psy hurtowo. Dlaczego piszecie, że u Pani Agnieszki to nie dom jak właśnie będzie mieszkał u niej w domu? jaką poniewierkę? dlaczego siejecie zamęt? monika083 a myślisz, że jakby poszedł do domu w Polsce to by non stop ktoś Cię informował jak się Cygan miewa? tak cały czas, przez ileś lat? Napewno od Agnieszki będę dostawać informacje o stanie Cygana, więc o to się nie musisz martwić. Dlaczego non stop widzicie dziurę w całym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 to Cygan zostanie u niej na stałe czy ona bedzie mu szukac domu??? dla mnie tez wizja wyjazdu Cygana nie jest dobra wiadomoscia:shake::shake:, rozumiem psy, które nie maja szans na adopcje u nas, ale chyba Cygan do takowych sie nie zalicza, wiec czemu tu mu nie poszukać dobrego domku /juz padły nawet jakieś oferty na watku/ tylko ciągać do Niemiec Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 Dlaczego adopcja w Niemczech ma być gorsza od tej w Polsce? to niestety psuje wszystko, takie podejście i myślenie :shake: smutne to...nawet nie wiecie jak się staram żeby Cygan był wreszcie w ciepłym domu, ale łatwo jest napisać kilka zdań, tak w powietrze, nie wiedząc nic o nikim, i w ogóle, najlepiej to komuś dowalić...z rozmowy dzisiaj wyszło, że Pani Kierownik niejednokrotnie rozmawiała z Agnieszką, bo się bardzo przejęła losem Cygana, nie wiem ile przeprowadziła z nią rozmów, ale jest to majętna osoba, więc ją na to stać (i dobrze), Pani Kierownik więc uznała, że to osoba godna zaufania. To nie jest osoba znikąd, nie wiadomo skąd, tą osobę zna wiele osób w Polsce, zwłaszcza organizacje prozwierzęce. To bardzo krzywdzące jak ktoś pisze, że u Agnieszki to nie dom, że czy w ogóle ma prawo wziąć tyle psów, czy ma warunki, to naprawdę krzywdzące. Niech niektórzy przekalkulują może zanim coś napiszą. To są słowa osób z wątku oskalpowanej suni, która razem z czwórką psiaków ( w tym jednym, który przebywa już 7 lat w schronisku i drugim, który dostał młotkiem prawdopodobnie w głowę) pojechały dziś z Rudy Śląskiej pod opiekę Pani Agnieszki: "Uważam, że Lara (oskalpowana sunia ma na imię Lara) wygrała loś na loterii życia. Będzie miała dom i dobrą opiekę. Mam nadzieję, że będziemy dostawać wiadomości z jej nowego miejsca pobytu. Pieniądze, które nie zostały wykorzystane na jej leczenie trzeba przeznaczyć na leczenie innych mieszkańców schroniska. Każdy z psiaków czy kociaków zasługuje na to, żeby go leczyć. Wim, że wykorzystacie te pieniżki najlepiej jak można. " "Tak, 4 psiaki pojechały. Powidzmy, że dzięki Larze dom znalazły jeszcze 3 psy, w tym dwa które byly bez szans. Pojechały Wisla która była u nas od szczeniaka 7 lat i suczka która trafiła niedawno do nas, miał dziure w głowie i przekręcony łebek, wet stwierdził, że to było celowe i ktoś musial ja walić po łbie jakimś młotkiem albo czym, no i pojechał jeszcze pinczerkowaty psiak. Podziękowania dla Juli i Agnieszki:loveu:" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 [quote name='Lu_Gosiak']ponawiam moje pytanie??????[/quote] Pani Agnieszka powiedziała mi, że narazie ma zostać na stałe, to zależy jak Cygan będzie zdrowiał, jak będzie dalej to wszystko wyglądać. Oczywiście może u niej zostać na zawsze. Jak będzie w bardzo dobrej kondycji psychicznej to ewentualnie jest możliwość adopcji do innego domu (powiedziała mi, że na 250 zaadoptowanych psów z jej fundacji przez 7 lat tylko 2 psy do niej wróciły, domy są niesamowicie prześwietlane, lepiej niż w Polsce). Zresztą napewno więcej informacji udzieli Wam Pani Kierownik, można zadzwonić, albo osoby, które założyły wątek. Jak ktoś chce to mogę też podać nr telefonu do P. Agnieszki, napewno chętnie udzieli odpowiedzi na pytania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 [quote name='Lu_Gosiak']to Cygan zostanie u niej na stałe czy ona bedzie mu szukac domu??? [/quote] ponawiam moje pytanie?????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 [quote name='__Lara'][B]Pani Agnieszka powiedziała mi, że narazie ma zostać na stałe, to zależy jak Cygan będzie zdrowiał, jak będzie dalej to wszystko wyglądać. Oczywiście może u niej zostać na zawsze.[/B] Jak będzie w bardzo dobrej kondycji psychicznej to ewentualnie jest możliwość adopcji do innego domu (...).[/quote] Już dwa pierwsze zdania, te pogrubione Laro, wzajemnie sobie przeczą. To tak na marginesie. Jedno, a w zasadzie dwie rzeczy są pewne - to już moja uwaga dla innych czytających, przeciwnych wyadoptowywaniu Cyganka za granicę, skoro miałby wielkie szanse znaleźć dom tutaj (raz, że nagłośniony, dwa ładny, trzy bez defektów, które mogłby odstręczać). Mianowicie... Pierwsza rzecz: Z info Lary wynika, że równie dobrze Cygan zostanie u Pani Agnieszki, jak i może pokolędować dalej (czyli po raz 4ty zmienić lokalizację - właściciel - schronisko - Pani Agnieszka - kolejny dom). Druga sprawa: Wiadomość została podana publicznie, czyli los Cyganka został przyklepany. Żeby wobec tego żabami zapadało, obdzwanianie Pani Kierownik, Pani Agnieszki nie zmieni postanowień/ ustaleń między obu Paniami. Wątpię bym się myliła. Pytanie mam natomiast takowe (może coś umknęło mi z wpisów). Jak wygląda sprawa postępowania wobec właściciela i jaki można przewidywać jej przebieg (zakończenie) skoro dowód znęcania się opuszcza kraj. Rozumiem, że wystarczają zeznania świadków i pewno obdukcja wetowska, a Cygan nie jest traktowany jako rodzaj depozytu do czasu wyjaśnienia się sprawy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.