Jump to content
Dogomania

JUŻ W NOWYM DOMU. Wyrzucona z samochodu roczna Lolcia.


Klaudus__

Recommended Posts

Będę dodawać swoje 3 grosze żeby wszyscy wiedzieli ilu osobom zalezy na Lolci i jej losie.
Nie musze mieszkać w tym samym mieście żeby podtrzymywać na duchu, doradzać itp.

Moim zdaniem tutaj nie ma nic do gadania bo Lolcia musi wrócić !
To jest zwykłe przywłaszczenie/kradzież.
Nie mają żadnych dokumentów ! Żadnej umowy z dziewczynami.

A Agnieszka ( mogę tak się zwracać ? ) ze względu na swój stan nie powinna jechać ale jeżeli uważa że czuje się na siłach to nie ma co się kłócić bo wtedy się zdenerwuje :diabloti: Lecz jeżeli miałaby w każdej chiwli urodzić... to odradzam.
A dzidziuś pewnie już ma wrodzone dalekie podróże żeby zadbać o los jakiegoś psiaka:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='naamahschild']scarlet - zrozum, oddałam kasi tosię, bo [b]sprawdziłam ten domek[/b] i nie wierzę, by mogło jej się coś stać. [/quote]

[quote][i]naa wogóle nie była u kasi w domu - dopiero jak zaczęła się burza to zdobyła kompletny adres.[/i]
[/quote]

:???: :???: :???:

Link to comment
Share on other sites

no moje Drogie Cioteczki!!!
wiadomo już coś z tego wrocka???
Kana możesz się do mnie zwracać jak Ci wygodnie, po imieniu będzie miło:p.
z tym moim wyjazdem to nie ma co dyskutować, bo bardziej zaszkodzę małemu denerwując się teraz niż taką trasą.:evil_lol:
no a tak przy okazji, to w szkole z negocjacji byłam całkiem dobra więc może jakoś spokojnie uda mi się porozmawiać z obecną panią Tosi, bo skoro jej zależy na psince to będzie dla niej chciała dobrze a nie dla siebie. ja, pomimo że serce mi pękało, kiedy oddawałam Tosię, to kierowałam się głównie tym, żeby miała spokojną i stałą rodzinę bo przecież nie tylko ja kocham zwierzęta.i ktoś inny mógł Ją pokochać jeszcze mocniej niż ja.
nie jestem wściekle uparta, żeby Tosia zamieszkała tylko u mnie bo zdaję sobie sprawę, że i dla niej i dla mnie do wakacji będzie to ciężki okres - nie chciałabym przez mój egoizm zrobić jej krzywdy.ale też nie chcę, żebu biedna tułała się od domu do domu. już dość traumatycznych przeżyć dla takiej małej psinki...
trochę martwię się, gdzie podziewa się teraz...

Klaudia a Ty się szykuj na środę, bo sama tam nie trafię;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaibodzio']no moje Drogie Cioteczki!!!
wiadomo już coś z tego wrocka???
Kana możesz się do mnie zwracać jak Ci wygodnie, po imieniu będzie miło:p.
z tym moim wyjazdem to nie ma co dyskutować, bo bardziej zaszkodzę małemu denerwując się teraz niż taką trasą.:evil_lol:
no a tak przy okazji, to w szkole z negocjacji byłam całkiem dobra więc może jakoś spokojnie uda mi się porozmawiać z obecną panią Tosi, bo skoro jej zależy na psince to będzie dla niej chciała dobrze a nie dla siebie. ja, pomimo że serce mi pękało, kiedy oddawałam Tosię, to kierowałam się głównie tym, żeby miała spokojną i stałą rodzinę bo przecież nie tylko ja kocham zwierzęta.i ktoś inny mógł Ją pokochać jeszcze mocniej niż ja.
nie jestem wściekle uparta, żeby Tosia zamieszkała tylko u mnie bo zdaję sobie sprawę, że i dla niej i dla mnie do wakacji będzie to ciężki okres - nie chciałabym przez mój egoizm zrobić jej krzywdy.ale też nie chcę, żebu biedna tułała się od domu do domu. już dość traumatycznych przeżyć dla takiej małej psinki...
trochę martwię się, gdzie podziewa się teraz...

Klaudia a Ty się szykuj na środę, bo sama tam nie trafię;)[/quote]
no to nie ma co dyskutować :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudus__'][I]No w sumie racja - we Wrocławiu też są szpitale :P[/I]
[I]Najwyżej przekoczujemy 3-4 dni we Wrocławiu pod szpitalem :eviltong:[/I][/quote]
hi hi hi i zamiast we 4 wrócicie w 5 :D od nadmiaru głowa nie boli :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudus__'][I]Nie pojechałyśmy, bo Agnieszka się źle poczuła, jednak wybiera się wariatka w sobotę... A ja z Nią :eviltong:[/I]
[I]Wolałabym,żeby Tosia była już tu...[/I][/quote]
aha :) ale mam nadzieje ze juz lepiej

Link to comment
Share on other sites

ciekawe czy dziewczyny pojechały?

jezeli tak
to jestem pewny,ze wszystko na Ich przyjazd jest przygotowane
nowe posłanko,najdroższa karma,miseczki,zabaweczki
wszystko na pokaz
mieli dośc czasu zeby sie przygotowac
stworzyc pozory

jezeli Aga zostawi tam Psinke to bedzie ja miała na swoim sumieniu

a watek umrze smiercia naturalna,bo wiecej o Lolci nie usłyszymy

Link to comment
Share on other sites

[I]Wczoraj wcześnie rano przyjechała po mnie Agnieszka [bo jakby tam nie pojechała to chyba by spokojnie nie urodziła :eviltong:][/I]
[I]i pojechaliśmy... Całą drogę rozmawialiśmy o wszystki,żeby tylko nie poruszać tematu Tosi... Jak już dojechaliśmy na miejsce [z bardzo bojowym nastawieniem] wysiadłam z samochodu.[/I]
[I]Agnieszka prosiła mnie o spokój, a Michał mówił,że lepiej jak nie będę się oddzywać... Postanowiłam zostawić sprawę prawowitej Właścicielce-Agnieszce. Bałam się jednak,że jak tam wejde to niewiadomo co tam zastanę, i że wezmę Tośka na ręce i zwyczajnie wyjdę.[/I]
[I]Otwarła Nam Kaśka. Jej chłopak Grzegorz czekał z Tosią w pokoju.[/I]
[I]Początkowo Kasia bardzo do mnie sceptycznie podeszła, jednak chyba ze względu na mogącą urodzić w każdym momencie Agnieszkę :evil_lol: była do mnie miła. Rozmawialiśmy spokojnie i bez emocjii, byli grzeczni i przepraszali za poprzednią, nieprzyjemną sytuację.[/I]
[I]Że nie chcą Tosi stracić, że jest dla Nich wyjątkowa...[/I]
[I]Wytłumaczyli jak wygląda to wszystko jak np. są gdzieś, gdzie Tosi zabrać nie mogą. Że szczególną miłością zapałała do Niej Mama Grzegorza.[/I]
[I]Warto zaznaczyć, że nic nie było przygotowane specjalnie na nasz przyjazd. Nie było ogromnego kosza zabawek, nowego posłanka. Za to były zabawki co Aga kupiła Tosi. Wyjaśnili,że Tosiek śpi w łóżeczku.[/I]
[I]Powiedzieli,że nie rozumieją tego całego mechanizmu, ale przemyśleli wszystko i przez wzgląd na Tosie zgodzą się. Tosia wcale nie jest taka chuda... Przybyło Jej ciałka - niestety to prawda i nie mogę tego tutaj nie napisać...[/I]
[I]Tosia została...[/I]
[I]A oto Tosiek![/I]

[I][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/75/0d78f44a92821391med.jpg[/IMG][/URL][/I]

[I][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/75/6c00e9be809537bdmed.jpg[/IMG][/URL][/I]

[I][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/78/457c70626b8a1125med.jpg[/IMG][/URL][/I]

[I][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/74/9fd0b8ad6630df7cmed.jpg[/IMG][/URL][/I]

[I][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/78/457c70626b8a1125med.jpg[/IMG][/URL][/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudus__'][I]
Powiedzieli,że nie rozumieją tego całego mechanizmu, ale przemyśleli wszystko i przez wzgląd na Tosie zgodzą się. Tosia wcale nie jest taka chuda... Przybyło Jej ciałka - niestety to prawda i nie mogę tego tutaj nie napisać...

A oto Tosiek!
[/I][/quote]
Klauduś...no jaaaaaaa....czytałam, o mało sie nie zakrztusiłam..a Ty przerwalaś....nie wiem teraz:jakiego mechanizmu nie rozumieja??
NA co się zgodzą?
Co z Tosia?????????????????????
Aleś nam numer zrobiła niezły.........naprawdę nie zrozumiałam:oops:
NApisz proszę dokladniej...bo my tu trochę chyba "ciemnawe" jesteśmy:roll:pllllliiissss:roll::roll::roll::roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...