Jump to content
Dogomania

Kulawizna


coztego

Recommended Posts

Kresce stale wraca kulawizna. Od lipca, chyba, łapie ją raz na jednej, raz na drugiej tylnej łapie. Dostaje metacam, rimadyl i przechodzi... Po paru tygodniach historia się powtarza i znowu i znowu....

Jest bardzo żywiołowa, nie ma żadnych problemów z poruszaniem, tylko kiedy jest ten czas kulawizny- kuleje na jedną z tylnych łap.

W związku z powtarzaniem się tych "urazów", moja pani wet wysłała mnie do ortopedy, dzisiaj zrobiliśmy zdjęcie, obmacał Kreskę na wszystkie strony, dało się zauważyć, że bolesność jest w biodrze tym razem... RTG praktycznie nic nie wykazało. Niby stawy biodrowe nie są idealne, ale pan dr. powiedział, że gdyby to było badanie do hodowli, to B by jej spokojnie dał. Jest bardzo ładnie umięśniona i w zasadzie te biodra nie powinny sprawiac problemów.

Jutro jedziemy spowrotem do mojej pani wet, ortopeda do niej zadzwoni, naradzą się co dalej.

Z jednej strony się ucieszyłam, że wszystko na RTG jest ok, a z drugiej strony: w zasadzie nadal nie wiadomo skąd się te kulawizny biorą.

Nie wiem, może przestanę ją puszczać luzem przez dłuższy czas, ograniczę się do spokojnych spacerów? Tylko jak długo? Dwa, trzy miesiące? Z drugiej strony pan dr. powiedział, że to mogą być jeszcze młodzieńcze stany zapalne. Może wyrośnie z tego?

Link to comment
Share on other sites

Zasięgnij jeszcze porady u innego weta. Prawdopodobnie są to objawy dysplazji. Piszesz, że Kreska jest bardzo żywiołowa. Niestety wtedy może dochodzic do tarcia głowy kości udowej o panewkę i zaczyna psinę boleć. Stąd ta kulawizna. Czy w ostatnim czasie psina szybciej rosła?, Może nabrała masy ciała? To również może powodować obciązenie stawów biodrowych , ból przy poruszaniu się i okresową kulawiznę. Zastanów się, czydobrze, że sunia doztaje tyle leków. Nie są one obojętne dla zdrowia. Może jakis inny wet zrobi Ci jakąś mieszankę homeopatyczną, bardziej obojętna dla psiaka, a leczącą tę dolegliwość??

Link to comment
Share on other sites

Prawdopodobnie są to objawy dysplazji.

To RTG było robione właśnie pod kątem dysplazji i stawy biodrowe wyglądają dobrze. Główki mocno siedzą w panewkach, może nie są idealnie dopasowane, ale dr. powiedział, że nie powinno to powodować takich problemów. Zajmuje się tym, jest ortopedą, i wie, że psy z o wiele gorszymi biodrami normalnie żyją

Piszesz, że Kreska jest bardzo żywiołowa.

Myślę, że jej żywiołowość jest tu problemem, i muszę ograniczyć jej ruch na dłuższą metę

Czy w ostatnim czasie psina szybciej rosła?, Może nabrała masy ciała?

Nie, ona się rozwijała bardzo proporcjonalnie przez całe swoje szczenięctwo.

Zastanów się, czydobrze, że sunia doztaje tyle leków. Nie są one obojętne dla zdrowia.

Niedobrze i dlatego wraz moją wet. postanowiłyśmy znaleźć źródło tych problemów i wyleczyć raz a dobrze. (swoją drogą dotychczas nei było tych leków aż tak dużo 8) )

Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, prawdopodobnie jutro pojedziemy do pani wet.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie z powodu kulawizny było badanie.

Jako, że na RTG nic nie wyszło, moje "konsylium lekarskie" uznało, że zrobią badania krwi. Chodziło o jakiś rodzaj zapalenia w tych kościach... czy coś takiego. (Trochę zamieszania w życiu miałam, i nie słuchałam wet. zbyt uważnie... :roll: )

Jutro jedziemy do lecznicy przed południem, będzie trochę mniej ludzi, wyniki już mamy, mnie się w życiu uspokoiło to się wszystkiego dowiem. 8)

Dzisiaj nie bardzo wet. mogła mi tłumaczyć przez telefon o co chodzi, bo miała tłumy pacjentów. Powiedziała tylko, że bardzo nieciekawe te wyniki są, jest ogromna leukocytoza i coś tam jeszcze. Nic mi to nie mówi (poza tym, ze jest wysoki poziom leukocytów), więc staram się cierpliwie czekać do jutra.

Link to comment
Share on other sites

Nic mi to nie mówi (poza tym, ze jest wysoki poziom leukocytów), więc staram się cierpliwie czekać do jutra.
Jak zapewne wiesz, wysoki poziom leukocytów zazwyczaj znaczy, że organizm zwalcza jakąś infekcję (I z tym się spotkałam). Natomiast może chyba również być objawem białaczki, ale z tym się osobiście nie spotkałam.

Ale właśnie w tej chwili coś mi przyszło do głowy... Czy ona złapała kiedyś kleszcza? Bo te jej objawy to bardzo boreliozę przypominają, ale na pewno jeszcze milion innych infecji również. :niewiem:

W każdym razie razem z Misią trzymamy kciuki!

Link to comment
Share on other sites

Spokojnie,bez nerwów.Słuchaj swojego weta i stosuj się do zaleceń.Moja sunia miała kulowaciznę szczenięcą po przetrenowaniu,trzeba takie srebro wyciszyć,spacerki na smyczy bez zrywów --jak staruszkę i przejdzie.Trwa to długo ale panienka wyrośnie i będzie dobrze.Tylko ta leukocytoza świadczy o toczącym się stanie zapalnym w organiźmie.Trzeba to zdiagnozować i wyleczyć przyczyne. Życze cierpliwości i zdrówka dla suni. :lol:

Link to comment
Share on other sites

Spokojnie,bez nerwów.Słuchaj swojego weta i stosuj się do zaleceń.

Tak jest!

Sama to zawsze wszystkim powtarzam... :lol:

moze sunia miec po prostu stan zapalny stawow

No właśnie tak jest, to znaczy nie zupełnie... ;)

Tak jak sugerował ortopeda, to jest jakiś rodzaj młodzieńczego zapalenia kości. Powinna powoli z tego wyrastać.

Dotychczas przez metacam czy rimadyl było to nieco uciszane, przestawało sukę boleć na jakiś czas, ale zapalenie się utrzymuje... I właśnie dzisiaj rozpoczęliśmy leczenie na serio.

Dostała dwa zastrzyki, jutro znowu... i znowu.... I będzie dobrze.

Żeby tylko to moje srebro nie głupiało tak w poczekalni... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Tak jak sugerował ortopeda, to jest jakiś rodzaj młodzieńczego zapalenia kości. Powinna powoli z tego wyrastać.

Ale pisałaś, że na rtg nic nie wyszło. A jak moja sunia miała młodzieńcze zapalenie kości, to wet ustalił to właśnie na podstawie zdjęcia rtg.

Link to comment
Share on other sites

Witaj, strasznie mi przykro :cry: z powodu choroby twojego pieska, ale wyobrażcie sobie że mój Snoopy także w Sobotę zaczął troszeczke kuleć na tylną prawa nóżkę, je normalnie, ale był taki smutny, wczoraj (po weekendzie) poszłam do Weta, i oczywiście najadłam sie strachu bo wet mówi że konieczna jest operacja (u Yorków ta choroba jest podobno znana) , lecz najpierw zrobił rtg, i okazało sie że tam nic nie ma. Snoopcio dostał jakiś zaszczyk i mamy przyjść w Piątek ponownie, narazie czuje się lepiej, już nawet chce się bawić, i nie kuleje.

Mam nadzieje że to tylko stłuczenie, Snoopy jest bardzo ruchliwym i wesołym pieskiem, możliwe że nie fortunnie skoczył na łóżko.

:lol:

Link to comment
Share on other sites

Ale pisałaś, że na rtg nic nie wyszło. A jak moja sunia miała młodzieńcze zapalenie kości, to wet ustalił to właśnie na podstawie zdjęcia rtg.

Ale zdjęcie było robione pod kątem dysplazji, ortopeda mi tłumaczył, że to nie jest odpowiedni obraz, żeby było widać ewentualnie to zapalenie.

Kurcze, oni jakoś nazywają to zapalenie, ale ja nie jestem w stanie tej nazwy powtórzyć 8)

wet mówi że konieczna jest operacja (u Yorków ta choroba jest podobno znana)

U yorków to chyba wypadnięcie rzepki się zdarza często... Na wszelki wypadek możesz sobie poczytać tu na forum, na pewno były takie topiki.

Nic się nie martw Snoopy7, słuchaj weterynarza, stosuj się do zaleceń, i uważaj na ruchliwość Twojego psiaka 8)

Link to comment
Share on other sites

Trzymam mocno kciuki za Kreskę! Bo to naprawdę niesamowita psica! :)

A tak a propos badania krwi... Dziś wet powiedziała, że u mojej też nie wypadło ono za genialnie. Zwłaszcza dość wysoki poziom leukocytów wygląda mało pocieszająco. Ale w myśl tego co mówi Flaire, mam nadzieję, że to tylko efekt zwalczania tego jelitowego cholerstwa.

Moja psica ma:

Hemoglobina - 9,6

Hematokryt - 34

Erytrocyty (było samo E, a więc to chyba to) - 360 tys (nie brakło jednego zera?! Chyba powinno być 3600 tys, a wiec 3,6 mln)

Leukocyty - 16400

Amylaza - 1430

Właściwie tylko amylaza mieści się w normie (ale i tak bardziej tej górnej) :(

Link to comment
Share on other sites

Ale pisałaś, że na rtg nic nie wyszło. A jak moja sunia miała młodzieńcze zapalenie kości, to wet ustalił to właśnie na podstawie zdjęcia rtg.

Ale zdjęcie było robione pod kątem dysplazji, ortopeda mi tłumaczył, że to nie jest odpowiedni obraz, żeby było widać ewentualnie to zapalenie.

Aaa... to zmienia postać rzeczy...

Link to comment
Share on other sites

Za RTG i całą wizytę u ortopedy płaciłam 60 zł. Fakt, że bez opisu "hodowlanego", bo na nic mi takowy nie jest potrzebny, ale całość robił dr.wet. i nawet na własny koszt dzwonił do mojej wet. żeby sprawę omówić :lol:

I jeszcze pani wet powiedziała, że jak będzie jechała na uczelnię to weźmie zdjecie ze sobą, żeby jeszcze ktoś to obejrzał i opisał.

Godelaine, nic się nie martw, Kreska miała znacznie więcej leukocytów... :roll: aż strach pisać ile... Ale wierzę, że to tylko te kości... zobaczymy... (masz te wszystkie normy wypisane? bo ja nawet ich nie znam)

Do zobaczenia w lecznicy 8)

Link to comment
Share on other sites

Goddy, dzięki za linki.

Kurcze, te wyniki Kreski są takie okropne... spędza mi to sen z powiek.

Za 10-14 dni mamy powtórzyć badanie. Ja chcę, żeby te 10 dni już minęło!!! Boję się okropnie. :roll:

Pocieszające jest to, że patrząc na nią widzę okaz zdrowia i sił witalnych 8)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

No, jesteśmy po kontrolnym badaniu krwi...

Nieszczęsne leukocyty spadły, co prawda do normy to im jeszcze duuuużo brakuje, ale jest tendencja spadkowa, to cieszy. 8)

Jutro jadę do pani wet, omówimy dokładnie wyniki (bo inne wartości tez mocno odbiegały od normy) i zapoda dalsze leczenie.

Jak na razie kulawizna nie wraca, ale Kreska cały czas chodzi na smyczy... Zobaczymy co powie pani wet, ale ja się boję ją puścić. Żeby ona umiała spokojnie się pobawić, pobiegać troszkę... A ona zaraz dzikie harce wyprawia, ledwo odepnę smycz :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Pozwalam sobie odświeżyć ten mój topik, bo dzisiaj sprawa dotarła do szczęśliwego finału!
Kreśka nie kuleje już od jakiegoś czasu (ostatnio się trafiła jedna kulawizna, ale spowodowana urazem, łatwo przeszła).
We wtorek miała kontrolnie pobieraną krew, na morfologię i wapń/fosfor.

[b]I wszystko jest świetnie!!![/b] :D :D :D

Troszeczkę za mało wapnia, ale to sobie uzupełnimy, ale nareszcie morfologia jest piękna, idealnie w normie!!! Już mi się te leukocyty śniły po nocach ([size=2]na pierwszym badaniu miała 27 tys i potężną anemię[/size] :roll: ), a tu taka niespodzianka! Moja pani wet jest SUPER! :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...