Jump to content
Dogomania

Gaskonka Saskja i przyjaciele


Saskja

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Goshka'] Miałam to szczęście, ze nikt mnie o długi ogon nie prosił. A nawet jesliby tak się stało spotkałby się z moją odmowa. Ot, taki ze mnie barbarzyńca;) [/quote]

a feeee!!! :evil_lol:


[quote]Chcoiaz chcialbym zobaczyc jak mała Joko rosnie:-([/quote]

ja tez!ja tez!!! :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Na balkon to ja ich nie muszę wystawiac, one się tam wdzierają siłą. Wygląda to komicznie, bo Grzanka i Saksja staja na tylnych łapkach i wyglądają sobie, a Joko też staje, ale nic jeszcze nie widzi, bo za mała, więc popiskuje i próbuje podskoczyć, i wreszcie opiera się łapami o Saskję, bo jej się pewnie wydaje, że wtedy cos więcej zobaczy. Jak nie będzie pod słońce, to dzisiaj cykne taką scenę.

A z nowości - Joko jest szczerbolek, na dole zgubiła zębole, a na górze jej sie tak śmiesznie ruszają. Morda moja kochana. A wzrostem już prawie dogania ciotkę gaskonkę.
Oho, Jacek woła.

Link to comment
Share on other sites

Słowo się rzekło, kobyłka u płota. Pogoda się zrobiła ładna, więc musiałam dotrzymać obietnicy i powędrować z Jackiem na działkę, gdzie szalały sobie psy - i zrobić im zdjęcia. Niestety, Jacek miał inne niż ja zdanie o okolicznościach towarzyszących, nie podobał mu się spacerek, i beczał zawzięcie. Robienie zdjęć, które uwielbiam w normalnych warunkach, stało się więc zajęciem niezwykle stresującym i byłam dosłownie caluśka mokra, gdy udało mi się wreszcie złapać w obiektyw suczki. Nie wiem, czy inne mamy też tak mają, że jak im dziecko strasznie płacze w wózku, to się oblewają potem - w każdym razie ja tak mam. Udręka. W skrócie wyglądało to tak, że lewą ręką bujałam zapalczywie wózek, a prawą usiłowałam zrobić zdjęcia, przykucając i wstając na zmianę. Koń by się uśmiał - i ze mnie, i z tych pożal się Boże zdjęć.
No ale wywaliłam dwadzieścia takich z samymi zadkami, uszami lub ogonami, i oto, co zostało:

Oto wszystkie trzy moje suczki. Pan na chwilę przerwał gipsowanie sufitu i szuka czegoś na ząb, więc sunie pilnują na wypadek, gdyby spadały jakieś okruszki:

[URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003560.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/7344/1003560.jpg[/IMG][/URL]

A oto Joko z Saskją - abyście zobaczyły, że Joko naprawdę już ciotkę dogania wzrostem:

[URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003552u.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/2577/1003552u.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003553a.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/2067/1003553a.jpg[/IMG][/URL]

Tu mamy Saskję, która ucieka przed Joko:

[URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003556u.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/4861/1003556u.jpg[/IMG][/URL]

A tu sama Joko wpadła mi w obiektyw:

[URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003551.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/2295/1003551.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Joko z fajnym kijaszkiem (zwłaszcza dla kogoś, kto nie ma zębów z przodu - górne też już jej wypadły :evil_lol:):

[URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003554.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/1763/1003554.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003555.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/1152/1003555.jpg[/IMG][/URL]

Jakiś dziwny pies/latawiec w chwili startu:

[URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003557.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/8220/1003557.jpg[/IMG][/URL]

Joko w plamie słońca:

[URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003559.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/7598/1003559.jpg[/IMG][/URL]

No i to by było na tyle. Gdy wracałam, Jacek zasnął na chwilę :cool3:, więc mogłam jeszcze cyknąć takiego ładnego kawalera - gdy odwracał główkę, miał całą granatową, a gdy patrzył na mnie bokiem, pojawiała się ta cudna zieleń:

[URL=http://img516.imageshack.us/my.php?image=1003563.jpg][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/6971/1003563.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

No faktycznie Joko do ciotki dorównała. Wielkie dzięki Saskja za zdjęc parę. A kawaler na ostatnim zdjęciu bombowy, to jest niesamowite w przyrodzie jak "maluje" ptaki i zwierzaki, zawsze mnie te wszelakie gamy kolorów zachwycają.:lol:

Link to comment
Share on other sites

ha! bo to tak jest;)! Pewne cuda Natura nam pokazuje, by to serce robiło zdjęcia a nie wytwór techniki.. Te nasycone barwy porannego, południowego popołudniowego i zachodzącego Słońca są zarezerwowane często tylko dla naszych oczu:)!!
Niemniej czasem udaje się cyknąć jakiś fotograficzny unikacik zapierający dech...
A przy fotografowaniu takich Cudeniek jak psiaki to już wogóle - święta cierpliwość bo to niedość że Cudeńka to przede wszystkim Żywe Srebra..w nieustannym ruchu, przyśpieszeniu.. Już już mamy piękny kadr - CYK..a tu ..tylko ogon, ucho..rozmazana plama..bo nasz Milusiński postanowił podbiec i dać nam buziiiiiiiiiiii:* eheheh
Ileż się napociłam tak jak Ty Saskija, kiedy usiłowałąm zrobić przykładne, plenerowe unikaciki mojemu Portkowi! :)

Urokliwe zdjęcia Saskija!! Nie ma to jak łono natury.....
Joko - błyskotka! Ależ miałaś nosa zostawiając sobie tę dziewuszkę! Cudo:)

Grzaneczka już taka smukła laska jak '18'stka :D ahahah
Gdzie te śladu ciąży i połogu?! Rewelacja!

I moja zdolniaszka Saskulek - buziak dla niej specjalny:*
Ach te gończaki.. rozmarzyłam się:)
Pozdrowionka majowe dla Was!!

Link to comment
Share on other sites

[url]http://img516.imageshack.us/img516/7344/1003560.jpg[/url]
jaka banda :cool3::loveu:

no właśnie,z tymi ogonami to nie zawsze taki jasne i proste....:shake:

tym bardziej u wyżłów.
na pewno wybrałaś najlepiej jak sie da ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]Kaśka od Hasty[/B] - dzięki za gratulacje!

[B]Honey[/B] - domek wymarzony stoi i się w środku pokrywa gładzią gipsową (tzn. pokrywa go mój biedny zapracowany brzydszy połówek). Potem się będzie podłoga pokrywać płytkami, bo chociaż oboje kochamy drewno, ze względu na psie łapy postanowiliśmy cały dół wyłożyć czymś pazuroodpornym. Potem będą się ściany malować na piękne kolory typu ecru albo coś w tym stylu. A potem jeszcze masa innych rzeczy. A więc czy się wprowadzimy w tym roku? Nie wiem. Marzę o tym, bo jesienią i zimą pięciorgu ludziom i trzem psom może być za ciasno w dwóch pokojach. Wiosna i lato nie są złe, bo i tak większość czasu się spędza na dworze...

A fotki domu mam tylko takie z dzieciakami na pierwszym planie:

to jest widok od południa - na górze jest balkon, ale nie widać go za bardzo:
[URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003445.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/175/1003445.jpg[/IMG][/URL]

A to jest zbliżenie tegoż balkonu z moimi chłopakami (bez Jacka Kapitana Pijawki, bo jeszcze był wtedy w brzuchu):

[URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003465.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/295/1003465.jpg[/IMG][/URL]

A to jest taras - od wschodu - jak widać tymczasowo jest to drewutnia i graciarnia, ale jak kiedyś się do mnie wyżlarze albo inni gończarze zjadą, to tu będziemy pić wieczorem dobre trunki i słuchać kumkania żab:

[URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003498.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/9118/1003498.jpg[/IMG][/URL]

Od północy nie ma nic, co warto by pokazać, bo ściana, ściana i ściana, a w niej drzwi z pokoju psiego bezpośrednio na dwór.

A od zachodu jest tzw. front, ale nie mam porządnego zdjęcia, tylko takie byle jakie. Tędy się będzie do mnie, szanowni wyżlarze i gończarze, a także inni psiarze, wchodzić - dokładnie tam, gdzie włazi Grzanka (słabo ją widać, wiem):

[URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1002216.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/583/1002216.jpg[/IMG][/URL]

Jak widać, brzydactwo jest to jak na razie straszliwe i gdzie mu tam Honey do Twojego pięknego domostwa z bali. Ale nic to, wypięknieje z czasem.

Link to comment
Share on other sites

Żaby są tuż za ogrodzeniem właśnie od strony tarasu, w stawiku wykopanym tam dla odwodnienia terenu. Niestety, są też komary :p
A codziennie wieczorem, wg relacji mojego męża, przychodzi tam pewien piękny koziołek. Saskja wspina się wtedy na wyżyny swego śpiewaczego kunsztu :lol:

Link to comment
Share on other sites

No wiesz, jakie 'brzydactwo' ?!! Toz z zewnatrz tylko tynku brakuje dla podkreslenia pieknej formy domu! Sliczny bedzie :loveu: [SIZE="1"]Bale nie kazdy lubi i pewnie za moimi plecami tez niejeden powie , ze brzydactwo ;)[/SIZE]
Tak go skrzetnie ukrywalas robiac fotki, ze do glowy mi nie przyszlo, iz on juz prawie gotowy. No wiem, wiem, wykonczeniowka to czasochlonna i pracochlonna rzecz, o kosztach nie wspominajac. Ale pomysl sobie - Boze Narodzenie w nowym domku... :loveu:
Dzieki za fotki, domek naprawde super i z pewnoscia bedziecie tam wszyscy szczesliwi !

Link to comment
Share on other sites

Od dawna jestem pod wielkim wrażeniem uroku gaskońców, marzy mi się usłyszeć ich głos :loveu: Że już nie wspomnę o marzeniu posiadania takiego cuda...
Nie czytałam całego tematu i wybaczcie, że się wcinam, ale czy jest w Polsce hodowla dużych gończych gaskońskich?

Link to comment
Share on other sites

Delph, ależ wcinaj się, ile wlezie :lol:

Co do śpiewu gaskońskiego - posłuchaj sobie pod adresem: [URL="http://greyfellow.pl/?page_id=7"]Hodowla psów rasowych - wyżłów weimarskich i małych gończych gaskońskich - Grey Fellow[/URL] Kliknij w odpowiednią rasę i zjedź nieco w dół. Znajdziesz tam filmik ze śpiewającą Saskją i zbaraniałą Grzanką w rolach głównych :evil_lol:

A co do wielkich gaskońców - chyba już nie ma, kiedyś był Niebieski czy tez Błękitny Trop, gdzies na Mazurach chyba.

Honey, Ty pewnie wiesz więcej na ten temat, zresztą kiedyś już na jakimś forum to zagadnienie się pojawiło... ale nie pamięta moja biedna niewyspana głowa.

Link to comment
Share on other sites

Boooska :loveu::loveu::loveu: wielkie dzięki :lol:
Zazdroszczę psiaków, weimary też piękne.
Nie rozumiem, dlaczego u nas jest tak mało gaskońców, informacji w sieci też jak na lekarstwo, nawet na zagranicznych stronach :shake: Marzy mi się taki pies, najlepiej duży, mają niesamowitą głowę... Tylko muszę się szybko przeprowadzić, bo w mieście pewnie by się wymęczył :-(. Z grupy 6 miałam kiedyś dalmatyńczyka, więc zdaję sobie sprawę z potrzeb takiego psiaka, tym bardziej, że gończy potrzebuje pewnie jeszcze więcej... Jaki one mają temperament? No i może macie może dostęp do informacji o dużych gaskońcach?

Znalazłam jeszcze dwa filmiki, pewnie je widzieliście:
[url=http://www.youtube.com/watch?v=GZop-iRuabg]YouTube - Petit bleu de gascogne[/url]
[url=http://www.youtube.com/watch?v=40iLq_LxmOw]YouTube - josephine et moi[/url]

Link to comment
Share on other sites

Delph - dzięki, nie znałam tych filmików!

Informacji o wielkich gaskońcach niestety nie posiadam, masz rację, że w internecie nawet o małych niewiele się znajdzie - po polsku to głównie to, co Honey i ja, każda z nas na własną rękę, znalazłyśmy i przetłumaczyłyśmy, i poumieszczałyśmy w różnych miejscach, na naszych stronach, w wikipedii itd. W sumie wszędzie jedno i to samo. A o wielkich to już w ogóle nic.

Ja znalazłam gdzieś kiedyś jakąś stronę zagraniczną, gdzie właściciel narzekał trochę na problemy z oczami u grandów, entropium, notoryczne zapalenia spojówek - one mają rzeczywiście dużo bardziej obwisłe pyski i całe spojówki są na wierzchu. To było dawno (teraz za diabła nie mogę tego forum znaleźć, może już nie istnieje), w czasach, gdy zastanawiałam się nad drugą rasą, i właśnie rozważałam wielkie gaskońce, bo małe wydawały mi się za małe - ja lubię duże psiska. Ale po wizycie w Czechach stwierdziłam, że małe są niemal tej wielkości, co wyżły, więc w gruncie rzeczy wcale nie małe.

A teraz - zagadka (łatwa). Co robi Jacek w historyjce obrazkowej? (jakość zdjęć kiepska niestety, ale przy Jacusiu nie używam lampy, szkoda mi jego ślicznych ocząt :loveu:):

1) Jacek sobie leży i na pozór nie robi nic.
[URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003588.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/9642/1003588.jpg[/IMG][/URL]

2) Podchodzi Saskja i węszy skupiona.
[URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003595.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/4355/1003595.jpg[/IMG][/URL]

3) Po chwili woła: "Dziewczyny, chodźcie, poniuchajcie!!!" I wokół Jacusia pojawia się tłum wielbicielek, niuchających w upojeniu.
[URL="http://img269.imageshack.us/my.php?image=1003594.jpg"][IMG]http://img269.imageshack.us/img269/5450/1003594.jpg[/IMG][/URL]

A zatem - [B]co robil Jacek, kiedy nie robił nic[/B]?

No dobra, to za łatwe. W związku z tym nagród nie będzie :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Ha trudno, ha cóż, widzę, że nikt nie chciał zabrać głosu w śmierdzącej sprawie ;). Jak mawiał mój kolega, to śliski temat, więc go zmieńmy :-)

Co u nas nowego? Sporo. Przede wszystkim Saskja przeszła ciążę urojoną, w związku z czym jest na drakońskiej diecie i ma do mnie ogromny żal. Bo jeść to ona kocha nade wszystko.
Proszę, nawet uśmiechnąć się nie chciała:

[URL="http://img154.imageshack.us/my.php?image=1003701.jpg"][IMG]http://img154.imageshack.us/img154/8088/1003701.jpg[/IMG][/URL]

Po drugie, znalazłam dla niej męża. Kawaler ma na imię V'rio, mieszka we Francji nieopodal Bordeaux, poluje i rzadko się wystawia, jak to bywa z polującymi kawalerami we Francji :lol:

Link to comment
Share on other sites

Po trzecie (tu była przerwa na ululanie Jacka, zapewne nie ostatnia :cool3:) - Joko miała coś w rodzaju zapalenia pęcherza, innymi słowy wściekłą sikawkę, co dało rewelacyjny efekt w postaci fantazyjnych plam na dywanach w całym domu. Kształy plam są wymyślne, i choćbym nie wiem jak je szorowała vanishem i innymi cudami, nie znikają. Na niektórych zdjęciach będzie widac ten niezwykły efekt artystyczny.

No a po czwarte - sesja zdjęciowa pt. Joko i przyjaciele, w zasikanym przedpokoju, gdzie nie ma okna, więc jakość zdjęć jest wątpliwa. Ale dziewczyny się dobrze bawiły i to jest najważniejsze.

Najpierw Joko sobie spokojnie drzemała wtulona w mamusię:

[URL=http://img154.imageshack.us/my.php?image=1003596.jpg][IMG]http://img154.imageshack.us/img154/4845/1003596.jpg[/IMG][/URL]

Ale potem przyszła Saskja i Joko po prostu nie mogła jej nie zaczepić:

[URL=http://img154.imageshack.us/my.php?image=1003702.jpg][IMG]http://img154.imageshack.us/img154/5415/1003702.jpg[/IMG][/URL]

No i wtedy to już się zaczęło:

[URL=http://img154.imageshack.us/my.php?image=1003706.jpg][IMG]http://img154.imageshack.us/img154/6453/1003706.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img154.imageshack.us/my.php?image=1003707.jpg][IMG]http://img154.imageshack.us/img154/7767/1003707.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img154.imageshack.us/my.php?image=1003709.jpg][IMG]http://img154.imageshack.us/img154/2136/1003709.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ha, niedobra Pancia, pieska glodzi !!! :diabloti:

Jednego glodzi... drugi chyba za dwa je, bo rosnie panna jak na drożdzach ! :evil_lol:
Slicznie rosnie na dodatek :loveu:

Jeszcze raz gratuluje wyboru kawalera i mam nadzieje, ze wszystko pojdzie z godnie z planem.
Wyglada na to, ze po latach posuchy, sypnie w tym roku ze trzydziestka polskich szczeniat tej pieknej rasy ! :multi::multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

I (po przerwie na masaż brzuszka Kapitana Pijawki) jeszcze trzy:

[URL="http://img43.imageshack.us/my.php?image=1003711.jpg"][IMG]http://img43.imageshack.us/img43/8246/1003711.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img43.imageshack.us/my.php?image=1003717.jpg"][IMG]http://img43.imageshack.us/img43/364/1003717.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img43.imageshack.us/my.php?image=1003720.jpg"][IMG]http://img43.imageshack.us/img43/4492/1003720.jpg[/IMG][/URL]

I w tym momencie musiałam im zepsuć zabawę i zagonić rozbrykane towarzystwo na miejsce, bo za tymi żółtymi drzwiami spał Jacek, a one robiły coraz większe łubudu.

A propos "łubudu", to dziś miała miejsce bardzo fajna sytuacja. Suczki spały sobie zgodnie na legowisku, które ulokowane jest w takim schowku przy kuchni. My wszyscy (ludzie) siedzieliśmy w pokoju. Nagle widzimy, że Grzanka i Saskja w popłochu uciekają z kuchni. "Co się stało?!" zaniepokoiliśmy się i cicho zakradliśmy się, aby popatrzeć. A tam Joko wspięła sie łapami na stół i zjadała resztki śniadania pozostawione na talerzu przez mojego synka. Reakcja dorosłych suk mnie po prostu rozbroiła. Wiedziały, że będzie krzyk i łubudu, i wytarganie za kark - i wolały zwiać zawczasu :-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...