Atkaaaa Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Dzięki ;) Nonaaaa:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewaf Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Trzymam kciuki :mdrmed: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shaunell Posted January 14, 2009 Author Share Posted January 14, 2009 [quote name='ewaf']Trzymam kciuki :mdrmed:[/quote] Dzięki bardzo:cool1: Miło, że zrozumiałaś nasze marzenia. Ale chcę jeszcze coś powiedzieć, co do tego: [quote name='ewaf']Czytam i czytam i też sobie ponarzekam [/quote] Ile razy mamy powtarzać, że nie narzekamy, tylko czegoś pragniemy? :razz: Przecież wiele razy pisałyśmy, że w życiu nie zamienimy naszych pupilków!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewaf Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Ha ale ja sobie właśnie chciałam troszke ponarzekać :evil_lol: nie mowie że inni to robią ae akurat tak mnie naszła ochota no dobra na nie narzekanie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shaunell Posted January 15, 2009 Author Share Posted January 15, 2009 [quote name='ewaf']Ha ale ja sobie właśnie chciałam troszke ponarzekać :evil_lol: nie mowie że inni to robią ae akurat tak mnie naszła ochota no dobra na nie narzekanie ;)[/quote] No rzeczywiście;) Ale zwróciłam uwagę na to [I]też[/I]. Jeśli Ty też, to musiał i kto inny:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olekg89 Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 Ja 1 psa dostałem w wieku 2lat:mad:Żył 13lat. Po 3tyg od jego śmierci(we śnie ,serce siadło) namówiłem mame ,na wizyte w schronisku i tak o to jest od 4lat Kaja.Było jęczenie ,marudzenie itd.Szybko się złamała ,bo wiedziała że cały obowiązek związany z posiadaniem będzie spoczywał na mnie.Stety niestety trafiliśmy na suke ,z lękiem separacyjnym zdemolowała pół mieszkania itd:diabloti: Po około pół roku zacząłem myśleć o 2 psie.I po roku jęczenie ,marudzenie i mówienia co 2 słowo "Mamo ja chce drugiego psa":diabloti: Zgodziła się na małą suczkę/pieska byle nie większego od Kaji.No i jest Czarek waży 35kg i ma 67cm w kłębie:evil_lol:Pies ideał ,kochający i broniący nas i mieszkania/samochodu na zabój.Trudny był do ułożenia ,ale teraz świetnie się ze sobą dogadujemy. Według mojej matki pies idealny "gdyby tylko nie spał na łóżku":evil_lol:. I co najlepsze i najbardziej nas ucieszyło ,Kaja od kiedy "dostała" towarzystwo przestała demolować ,sikać na stół i robić kupe na kanape. 2 psy to liczba idealna.Ale za 2-3lata kiedy będę w końcu mieszkał sam ,pojawi się u mnie 3 pies doberman ze schroniska;) Trzeba jęczeć ,marudzić ,gadać non stoper o psie i starzy się w końcu złamią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atkaaaa Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 Olek pocieszyłeś mnie :D Ten argument, "że przestanie demolowac, sikac w domu" u mnie niestety nie zadziała bo tym tym względem to Dżeki to ideał xD Ale marudzic bede... mama jak mama ale tata... yhhh:shake::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olekg89 Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 Dwa psy gorzej wcisnąć komuś pod opiekę.:diabloti: Mam to szczęście ,że posiadam młodych dziadków 59 i 62lata i są w stanie świetnie zająć się nawet moimi psami. Atka-mam nadzieje ,że dasz rade namówić rodziców na 2 psa. Próbowałaś już tekstu "jak kupiecie mi psa to już nigdy nic nie będę od was chciał/a na święta ,urodziny ,dzień dziecka bla bla bla"??:diabloti:Ja tak wycyganiłem laptopa:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rottie Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 Na Bordera czekałam ponad rok. Przepis na namówienie rodziców? Zarażenie swoją pasją do psów i szkolenia taty :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rottie Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 [quote name='Atkaaaa']Rottie: to to jest już w ogóle nie możliwe... mój tata żadnego psa nie chciał ale, że mieliśmy kiedys dużego i mama chciała to sie zgodził bo w sumie wyjscia nie miał:lol:. Co do szkolenia/ sportow psów itp to go to w ogóle nie obchodzi. :cool1:[/quote] U mnie za to mama nie chciała, tyle że nie chodziło o rasę tylko większą ilość obowiązków związaną z dwoma psami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atkaaaa Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 Olek: próbowałam:diabloti: ale nic z tego:shake: Rottie: to to jest już w ogóle nie możliwe... mój tata żadnego psa nie chciał ale, że mieliśmy kiedys dużego i mama chciała to sie zgodził bo w sumie wyjscia nie miał:lol:. Co do szkolenia/ sportow psów itp to go to w ogóle nie obchodzi. :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olekg89 Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 Jedyne na co nie umiem starszej namówić to na kota:diabloti: Na działce mam wprawdzie 2 dachowce ,ale marzy mi sie jakiś persik krótkowsłosy:loveu:z płaskim ryjokiem:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shaunell Posted January 25, 2009 Author Share Posted January 25, 2009 [quote name='Rottie']Na Bordera czekałam ponad rok. Przepis na namówienie rodziców? Zarażenie swoją pasją do psów i szkolenia taty :lol:[/quote] Rottie, to może zadziała! Tylko jak zarazić pasją... Z tatą to chyba łatwo pójdzie, bo ostatnio na wystawie się dobrze bawił:multi: Ale z mamą to nie wiem (:-()... Podobno w dzieciństwie mama nazywała ją psiarką, a mi w to trudno uwierzyć :diabloti: (chociaż prawda, bo Miśkę wciąż rozpieszcza:eviltong:). No może po prostu za duży obowiązek i nic. Trzeba rodziców jakoś przekonać, że się o psiaka zadba:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted March 21, 2009 Share Posted March 21, 2009 [quote name='border_collie&westie'][SIZE=1]Tytuł przeciwny do tytułu wątku rybki_39:p[/SIZE] Długo czekałam na swojego pupila. Zawsze chciałam mieć bordera. Ale na szczęście marzenie się spełniło (choć nie do końca)- dostałam kochaną west terrierowatą Misię (no, ale troszkę niegrzeczną:evil_lol:). Wprawdzie mi bordera ona w pełni zastąpiła, ale jeszcze o nim marzę... Kiedyś wymyśliłam sobie czekoladową (chocolat&white, brown&white; maść psa nie ma dla mnie znaczenia, ale czasami można się 'powygłupiać') borderkę o imieniu Sally. Był to sen lub po prostu moje myśli, mniejsza o to. A co by było, gdyby się spełniło? Jazda na zawody PT, wystawy (choć niezupełnie) i... radość.:loveu: Wiadomo jednak, że dwa psy to wielki obowiązek. Ale czy raz nie można mi zrobić tego szaleństwa? Nie wiem... No cóż, zostawiam plany na przyszłość (z jednej strony dobrze, z drugiej źle) - wtedy rodziców na pewno przekonam, a i sama się na to przygotuję. A może i Wy jesteście w gronie 'borderowych marzących'? ;) :p[/quote] Jeśli o czymś marzysz, bardzo tego pragniesz i dążysz do tego- osiągniesz to, nawet jeśli nie teraz- to jak będziesz na "swoim"- wtedy osiągniesz szczyt satysfakcji, bo długo wyczekane marzenie, ale spełnione jest piękne;). Ja ciągle w głębi ducha marzę o huskym- marzę już 6/8rok? przestałam liczyć;)- wierzę, ze kiedyś się spełni. [quote],pojawi się u mnie 3 pies doberman ze schroniska;-)[/quote] Tak, Tak, Tak!:loveu::loveu::loveu: Ja to sobie tak marzę o zestawieniu: bokser, doberman, haszczak+ kundlik ze schroniska+ wielki dom z ogrodem:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dynamique Posted March 21, 2009 Share Posted March 21, 2009 [quote name='Atkaaaa']Olek: próbowałam:diabloti: ale nic z tego:shake: Rottie: to to jest już w ogóle nie możliwe... mój tata żadnego psa nie chciał ale, że mieliśmy kiedys dużego i mama chciała to sie zgodził bo w sumie wyjscia nie miał:lol:. Co do szkolenia/ sportow psów itp to go to w ogóle nie obchodzi. :cool1:[/quote] Nie załamuj się. U mnie było identycznie... wspomniałaś o frisbee, agility to udawali,ze nie słyszą... wogóle pewnie bali się,że nie bede się zajmować tym psem... sama miałabym wątpliwości jak każdy rodzic... Moja mama mieszkała na wsi gdzie psy siedziały na łańcuchach, były złe, chore , zarobaczone. Mój tata miał kiedys rasowego Doga i kilka innych psów, więc z nim było łatwiej. Moja mama panikowała o koszty,ze moze nas nie będzie stać, albo coś w tym stylu. Więc ciągle było coś. A teraz wszyscy tak zakochani w Luckim... i wogóle tylko: "lucuniu kochany !!!" :lol: Albo jak sie chwalą,że mają wytresowanego psa i wogóle :cool3::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atkaaaa Posted March 21, 2009 Share Posted March 21, 2009 Całkiem umknął mi ten wątek:oops: rybka! Ostatnio pisałam na ten temat rozprawkę na polski xD:diabloti: Hmm zarazić taa...- nie z tego. W ogole... zapisałam sie z moim 7letnim pudlem na agility i dziś był nasz pierwszy dzień :D :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shaunell Posted March 22, 2009 Author Share Posted March 22, 2009 Yes! Udało mi się zarazić tatę miłością do border collie. No może nie całkiem, ale chociaż trochę... Ale i tak ciągle się ani tata, ani mama, ani nawet kto tam jeszcze może być nie zgadza! :placz: No, ale cóż - marzenia się spełniają. Może nie teraz, ale na pewno w przyszłości... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shaunell Posted March 22, 2009 Author Share Posted March 22, 2009 [quote name='Dynamique']Nie załamuj się.[/quote] Z początku pomyślałam "No i jak to jest możliwe!". Ale w sumie to masz wielką rację ;) Trzeba dążyć do celu, a nie się załamywać, bo to nic nie daje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jmw Posted March 22, 2009 Share Posted March 22, 2009 Także marzę o borderze. Mojemu tacie bardzo podobają się bordery, najbardziej b&w i marmurki. I to nie tylko z wyglądu, ale z charakteru. Jednak się nie zgadza, twierdząc że nie można mieć dwóch psów w bloku. Moja mama tym bardziej, twierdząc że jestem wariatką bo chcę mieć dwa psy (dziwne, w bloku naprzeciwko mnie mieszka sąsiadka która ma około sześć kotów a mama ją bardzo lubi... :-o:mad::roll:). Staram się nie poddawać i nadal ciągnąć te swoje argumenty ale chyba nic nie da... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rottie Posted March 22, 2009 Share Posted March 22, 2009 Trzymanie psów w bloku, a tym bardziej kilku dla mnie jest nie do pomyślenia. Wiem ilu ludzi tak robi, ale ja i tak nie potrafię sobie wyobrazić mieszkania z psem w czterech ścianach. Twoi rodzice mają rację, jeśli to jest przeszkodą dla kupna BC. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atkaaaa Posted March 22, 2009 Share Posted March 22, 2009 Rottie a uważasz, że to nie jest możliwe? Myslę, że psom nie robi gdzie mieszkają. Wg. mnie lepsze jest jeśli pies ma wystarczającą ilość ruchu w mieszkaniu nawet kawalerce, ma długie spacery, jakiś wysiłek fiyczny i psychiczny niż wieeelki ogród w którym może zająć się sam sobą bo własciciel zamknie sie w domku a piesek będzie miał przecież taaaki teren do dyspozycji i zero konatku z przewodnikiem tylko ciągle ten sam ogród który później zacznie niszczyć! Który pies będzie szczęśliwszy?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted March 22, 2009 Share Posted March 22, 2009 Ja raczej kundlowa i nigdy o bc nie marzyłam, ale dwa psy mam jakimś cudem ;) Najpierw trafiła do mnie Luka. Cała rodzina była w niej zakochana, ale nikt drugiego psa nie chciał, oprócz mnie oczywiście. Jednak byłam nieugięta i... opowiadałam mamie non stop o psach w potrzebie :evil_lol: Pokazywałam zdjęcia psów szukających domu, mówiłam mamie bardzo dużo o psach, wychowaniu i tak dalej, szkoliłam Lukę i wyciągałam ją na całe dnie z domu (biedna mała nie zawsze była z tego powodu szczęśliwa :razz:). Mama ma dobre serce, aż za bardzo ;), więc szybko się przełamała i chciała jakąś bidę wziąć. Ale wtedy wyszła kwestia sterylizacji - nie chciałam drugiego psa bez sterylki Luki, a moja mama uznała, że ona taka biedna i w życiu jej tego nie zrobi... Zrezygnowałam. Dopiero gdy znajomi mamy opowiedzieli jej o swojej suce, która męczyła się przez ropomacicze, mama zgodziła się na sterylkę obu suk, którą za niedługo zrobimy. I tak trafiła do mnie Chibi - zupełnie przeciwieństwo psa, o jakim marzyłam :diabloti: Mała diablica, o charakterze trochę podobnym do gończego polskiego, tylko bez pasji pracy...:roll: Bardzo wiele się przy niej uczę - na przykład tego, że nigdy więcej nie chcę mieć psa z silnym instynktem łowieckim :evil_lol: Moje sucze mają ogród i nie lubią z niego korzystać ;) Nie siedzą w nim wcale, nudzą się, wolą za pańcią człapać albo spać na kanapie po spacerach. Ja wolałabym ogrodu nie mieć - moi rodzice często po prostu wypuszczają psy, kiedy wszyscy domownicy są w domu. Wtedy nie masz kontroli nad tym, co się z psami dzieje. W ten sposób młodsza suka nauczyła się ganiać ptaki (mam na podwórku sporo kosów) i musiałam starszej wybijać z głowy obszczekiwanie dzieci (te bardzo lubiły ją irytować biegając i wrzeszcząc, na co też nie miałam wpływu... a suka nerwowa niestety). I tak z psami wychodzę codziennie na co najmniej 3 godziny i je męczę, więc ogród im zupełnie niepotrzebny ;) A wiele moich znajomych ma psy w bloku, duże i aktywne. Wychodzą z nimi na długie spacery i naprawdę nie widzę, żeby ich psy były mniej szczęśliwe niż moje, a na pewno nie mają wielu irytujących nawyków, z którymi u swoich czasem muszę walczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 [quote name='Rottie']Trzymanie psów w bloku, a tym bardziej kilku dla mnie jest nie do pomyślenia. Wiem ilu ludzi tak robi, ale ja i tak nie potrafię sobie wyobrazić mieszkania z psem w czterech ścianach. Twoi rodzice mają rację, jeśli to jest przeszkodą dla kupna BC.[/quote] Eee..? A w domku jednorodzinnym nie będzie w czterech ścianach? Przecież pies nie uprawia sportów w domu, nie szaleje, nie aportuje w domu- tylko na dworze. Myślisz, że jak ktoś ma swoje podwórko- to pies się na nim sam z siebie wyszaleje? A jaką przeszkodą jest wyjść z bloku na spacer i na spacerze ćwiczyć różne triki, rzuty frisbee itp? Moim zdaniem ludzie , którzy mają swoje podwórko i wypuszczają psy bez opieki sa bardziej leniwi niż Ci co maja bordery w bloku, z resztą co za różnica gdzie pies mieszka? Ważne ile ma ruchu, a mieszkanie w bloku nie wyklucza dużej aktywności. Jakieś stereotypy powielasz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola la Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 [quote name='Rottie']Trzymanie psów w bloku, a tym bardziej kilku dla mnie jest nie do pomyślenia. [B]Wiem ilu ludzi tak robi, ale ja i tak nie potrafię sobie wyobrazić mieszkania z psem w czterech ścianach[/B]. Twoi rodzice mają rację, jeśli to jest przeszkodą dla kupna BC.[/QUOTE] Z tego co napisałaś wnioskuje ,ze twoje pieski nie mieszkają z Tobą w domu tylko w kojcu/budzie tak??? No bo nie wyobrazasz sobie mieszkania z psem w "4 scianach"... Uwierz mi,ze nie jeden pies żyjący samotnie w schronisku czy też pilujący posesji szanownych Państwa wybrałby to straszne mieszkanie w bloku z kochającymi ludźmi pod łapą i codziennymi długimi spacerami w ciekawe miejsca :-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paskuda_Bandzior Posted March 24, 2009 Share Posted March 24, 2009 [QUOTE]Trzymanie psów w bloku, a tym bardziej kilku dla mnie jest nie do pomyślenia. Wiem ilu ludzi tak robi, ale ja i tak [B]nie potrafię sobie wyobrazić mieszkania z psem w czterech ścianach.[/B] Twoi rodzice mają rację, jeśli to jest przeszkodą dla kupna BC[/QUOTE] Nie wiesz co tracisz :eviltong::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.