"Chcę bordera i o tym ciągle marzę..."

[Paulix]

[quote name='border collie']Może nie bc,w sumie to przesadziłam,bo mieszkam w bloku.Ale psy w schronisku są piękne,ale samotne.Może lepiej jednemu z nich pomóc?[/QUOTE]

Nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że aktywny pies jest tylko do domu z ogrodem. Chyba nie wiedzą, co znaczy aktywność. Aktywny pies nie będzie biegał w kółku po podwórku, nie ma alergii na dom ani na małe przedstrzenie... Ja z borderem mieszkam tak naprawdę na 38 m2, takie wymiary ma mój pokój. W nocy i kiedy mnie nie ma, mój pies jest w klatce, jak przychodzę do domu to z nim wychodzę, bardzo często jadę właśnie do miasta. Jak przychodzimy, jest zmęczony i śpi, a ja cośtam robię, budzi się, wychodzimy na spacer itp. Ogrodu używam tylko i wyłącznie jak ćwiczę jakiś element, np. slalom, obieganie itp. Równie dobrze mogę to robić pod blokiem, nawet mam więcej przestrzeni.

Jeżeli chodzi o wybór pomiędzy psem rasowym, a uratowaniem zwierzaka ze schroniska - ja miałam prosty wybór: chcę aktywnego psa, z którym chcę coś robić. Biorę bordera, bo on spełnia moje oczekiwania i pasuje do mojego trybu życia. W przypadku kiedy biorę psa tylko jako towarzysza spacerów, któremu od czasu do czasu porzucam piłeczkę, to nie ma sensu brać akurat bordera, można znaleźć sporo bezdomnych psów w typie. Jeżeli ktoś naprawdę chce bordera, podobają mu się, marzy o nich itp. to wzięcie psa ze schroniska jest bezsensu - zawsze border będzie lepszy niż pies ze schroniska, i na codzień będziecie żałować decyzji lub zastanawiać się, jakby to było gdyby...

[Shaunell]

[quote name='Paulix']Nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że aktywny pies jest tylko do domu z ogrodem. Chyba nie wiedzą, co znaczy aktywność. Aktywny pies nie będzie biegał w kółku po podwórku, nie ma alergii na dom ani na małe przedstrzenie... Ja z borderem mieszkam tak naprawdę na 38 m2, takie wymiary ma mój pokój. W nocy i kiedy mnie nie ma, mój pies jest w klatce, jak przychodzę do domu to z nim wychodzę, bardzo często jadę właśnie do miasta. Jak przychodzimy, jest zmęczony i śpi, a ja cośtam robię, budzi się, wychodzimy na spacer itp. Ogrodu używam tylko i wyłącznie jak ćwiczę jakiś element, np. slalom, obieganie itp. Równie dobrze mogę to robić pod blokiem, nawet mam więcej przestrzeni.

Jeżeli chodzi o wybór pomiędzy psem rasowym, a uratowaniem zwierzaka ze schroniska - ja miałam prosty wybór: chcę aktywnego psa, z którym chcę coś robić. Biorę bordera, bo on spełnia moje oczekiwania i pasuje do mojego trybu życia. W przypadku kiedy biorę psa tylko jako towarzysza spacerów, któremu od czasu do czasu porzucam piłeczkę, to nie ma sensu brać akurat bordera, można znaleźć sporo bezdomnych psów w typie. Jeżeli ktoś naprawdę chce bordera, podobają mu się, marzy o nich itp. to wzięcie psa ze schroniska jest bezsensu - zawsze border będzie lepszy niż pies ze schroniska, i na codzień będziecie żałować decyzji lub zastanawiać się, jakby to było gdyby...[/QUOTE]

Zgodzę sie w 100 %, jeśli masz potem tego żałować, to wg mnie lepiej poczekać nawet z 5 lat, niz teraz wziąć sobie psa, a potem zaniedbać go i myśleć ciągle o bc... Ja kiedy chciałam psa, nie myślałam o bc, bo wolałam westiki i teraz wcale nie żałuję, że mam westa. Był to właściwy wybór, a to, że teraz wolę bordery i o nich marzę nie znaczy, że mam zamienić sobie psa, bo nadal go kocham. Po prostu chcę mieć drugiego, ale to takie łatwe nie jest. A ty jak masz wybór i wolisz bordery od kundelków to radzę ci się zastanowić, bo potem rodzice na drugiego psa się już nie muszą zgodzic...
Chyba, że wolisz psa ze schroniska to jak najbardziej sobie go spraw, wtedy mu pomożesz i będzie z Tobą szczęśliwy :)

Tak poza tym mam pytanie: co robicie ze swoimi borderami jak jedziecie gdzieś na wakacje?

[wiska]

wiecie co to tez nie jest tak do konca z ta aktywnoscia, ja rozumiem uzytkowaniczke border collie. Paulix-nie znam cie ale wnioskujac z twojego podpisu twoj bc ma dopiero 3mies,wiec nie mozesz powiedziec jak to jest mieszkac z aktywnym psem.Ja np mieszkam w bardzo malym mieszkanku z rodzicami i moimi psami, w tym jednym nadaktywnym ,ale malym(36cm w klebie), nawet po treningu potrafi przez dluzszy czas meczyc mnie i reszte rodziny. I nie wyobrazam sobie miec duzego bardzo aktywnego psa na takiej przestrzeni. Ostatnio mieszkala u mnie przez jakis czas 7miesieczna sunia OBT i razem z moja Ilka tworzyly wybuchowa mieszanke zabawowa. Nie wyobrazam sobie ,zeby moj 3ci pies byl wielkosci bc bo nawet nie mialabym gdzie ustawic poslania, daltego zdecydowalam sie, ze bedzie to pies malej rasy. Ludzie co wy z tymi bc?? nie rozumiem tej mody zupelnie :D...

[Paulix]

Wiska, moj pies ma ponad 3 mies. i jest aktywny wiecznie :P waży ponad dziesięć kilo, więc liczę że zwiększy jeszcze się o połowę. Po spacerze tez gryzie kable, meble, cos rozwala, wtedy idzie do klatki i spi, jezeli akurat mam cos innego do roboty. Wątpię, że 10 m2 więcej coś zmieni. To zależy od tego, jak ktoś gospodaruje czas. Twin żadko bywa w domu i sie nie nudzi tak naprawde, albo gdzies chodzimy i cos robimy, albo spi. Sporo ludzi ma w blokach po 2 bc i zyja.

Na wakacje, na wyjazdy - ja psa biore ze soba, wiec rezygnowalam z wycieczek, wyjazdow, gdzie nie moge zabrac psa.

Mody na bc tez nie rozumiem - sporo jest tutaj osob, ktore tak naprawda chca bc, jako bc, nie wiem po co im pies tak aktywny, skoro nic nie chca z nim robic. Ja w ogole nie rozumiem takiej idei, typu: mam malo czasu, nie chce mi sie sprzatac siersci, ale kupuje haskiego, albo chce psa dla dzieci, kupuje gonczego... Warto sobie raczej dopasowac rase do warunkow i trybu zycia...

[Chelsa]

Paulix masz racje. ja ciagle prosze o bc .Mama chce Doga Niemieckiego,tata jakiegos na polowania ,brat jakiegos masywnego a Ja bc nie wiem co mam robic .
moje problemy 1 mieszkam za granica a my lecimy samolotem do polski.
2 miejsce tata mowi ze nie mamy miejsca a ja znalazlam miejsce.Sory za bledy

[Chelsa]

3 koty ale przwyczalily by sie . jeszcze raz sory za bledy

[Paulix]

po co tacie pies do polowania, albo bratu jakis masywny? o.o

[wiska]

Narazie musisz mi uwierzyc na slowo ,ze aktywny szczeniak to zupelnie co innego niz aktywny dorosly pies ;) zobaczysz o co mi chodzi za zakies 5miesiecy ;) Nie wyobrazam sobie 2ch duzych psow atakujacych moje spodnie przez pol dnia :D. Co do aktywnosci bc to do wszystkiego moga sie przystosowac, znam sporo bc zyjacych z rodzicami z dziecmi ,majacych dziennie tylko swobodne bieganie po parku i bedacych szczesliwymi psami. Aczkolwiek ja rowniez nie rozumiem KOMPLETNIE tej mody na bordery.A tymczasem marnuja sie(w polsce) takie rasy jak np maly i duzy musterlander czy kelpie, ktore maja takie same predyspozycje do agility jak wiekszosc borderow w Polsce.
edit: chelsa jezeli pies mialby latac z wami to stanowczo odradzam kupno jakiegokolwiek! Dla duzego psa podroz w nieogrzewanym i nienatlenianym luku bagazowym to mordega!!Pomijam fakt ,ze znam przypadki w ktorych skonczyla sie smiercia psa

[Chelsa]

tata ma milosc do psow do polowan a brat nie wiem dlaczego masywny

[Sprytna]

Chelsea-trochę cię nie rozumiemy...może postaraj się stawiać przecinki, czy coś.

[madziulik_13]

[quote name='wiska']Narazie musisz mi uwierzyc na slowo ,ze aktywny szczeniak to zupelnie co innego niz aktywny dorosly pies ;) zobaczysz o co mi chodzi za zakies 5miesiecy ;) Nie wyobrazam sobie 2ch duzych psow atakujacych moje spodnie przez pol dnia :D. [/QUOTE]
Ja też znam kilka borderów które poznałam je na co dzień ba mam pół rocznego grzdyla tej rasy i nie wyobrażam sobie żeby Młoda miała coś takiego robić tym bardziej jak będzie dorosła. Na początku miałyśmy problemy z wyciszaniem teraz nie ma żadnych. Więc dlaczego mają się pojawić później ? Jak mam czas i mogę coś z psem porobić to to robię a jak nie - pies śpi.

[Shaunell]

[quote name='Paulix']

Mody na bc tez nie rozumiem - sporo jest tutaj osob, ktore tak naprawda chca bc, jako bc, nie wiem po co im pies tak aktywny, skoro nic nie chca z nim robic. Ja w ogole nie rozumiem takiej idei, typu: mam malo czasu, nie chce mi sie sprzatac siersci, ale kupuje haskiego, albo chce psa dla dzieci, kupuje gonczego... Warto sobie raczej dopasowac rase do warunkow i trybu zycia...[/QUOTE]

Ja też nie rozumiem tej mody ;-) . Ja się nie zakochałam w BCtach po uszy, bo taka moda tylko to są psy w moim typie :D

[wiska]

madziulik to tez zalezy od indywidualnego charakteru psa. Moja suka definitywnie nie uznaje tego ,ze ja chce odpoczac ;)

[Paulix]

[quote name='wiska']madziulik to tez zalezy od indywidualnego charakteru psa. Moja suka definitywnie nie uznaje tego ,ze ja chce odpoczac ;)[/QUOTE]

Klatka????

[sator_k_]

Poczytuję sobie temat to może się wypowiem.
Ja też należę do miłośników BC i mam nadzieję, że kiedyś jakiś taki świrusowaty osobnik trafi pod mój dach. :)
Na razie mam wcale nie tak bardzo wyczekanego i wymarzonego ON-ka (ja chciałam psa, zanim zaczęłam szukać "mojej" rasy, tata zadecydował, że będzie On-ek i kropka), co nie zmienia faktu, że nie jest moim oczkiem w głowie :)
Do czego zmierzam, bardzo się cieszę, że moim pierwszym psem nie był BC, bo popełniłam wiele błędów w wychowaniu psa. Myślę, że border nie wybaczyłby mi tych błędów tak jak mój obecny pies.
Wiem, że wiele ludzi ma bordera jako pierwszego psa i radzi sobie z nim świetnie, ok. Ale nie zawsze musi tak być. Ktoś zastanawiał się nad wyborem bc czy pies ze schroniska. Patrząc na to z perspektywy czasu i posiadania piewrszego psa, ja bym się zdecydowała najpierw na jakiegoś staruszka i DT czy schronu.
Wiadomo, że z takim psem nie zdziała się już wiele, ale zawsze daje to pewien obraz na to jak się pracuje z psem. Nie chciałabym, żeby ktoś źle mnie zrozumiał, że traktuję starsze psy jako króliki doświadczalne, dla niedoświadczonych psiarzy. Broń Boże to nie o to chodzi.

A tak po za tym to trzeba myśleć pozytywnie. Ja wiem, że teraz nie mogę mieć BC, więc magazynuję sobie miłość do tej rasy, aby obdarzyć nią szczylka jak już będę dorosła i samodzielna :)

[wiska]

sator: zgadzam sie w 100%!!! Do tego jeszcze moge dodac ,ze jezeli adoptujecie doroslego psa ze schroniska (np.a nie staruszka) to jeszcze mozecie z nim bardzo wiele zdzialac! Jest wiele kundelkow z powodzeniem trenujacych agility czy frisbee!
edit:Paulix: klatka nie jest dla mnie rozwiazaniem dla psa ,ktory nie jest zmeczony i zostawiam w niej ilke tylko jak wychodze z domu. Uwazam, ze owszem jezeli pies jest zmeczony a my wychodzimy z domu lub na zawodach to klatka jest rozwiazaniem, jednak tu z kolei dochodzi moje hmm...dobre samopoczucie (?)-ilka siedzi w klatce okolo 8h dziennie ,czyli gdy ja jestem w szkole. Nie mam serca zamykac ja w klatce jeszcze kiedy jestem w domu badz w weekendy :) Juz wole byc zameczana XD Oczywiscie w tym momencie przy takim zachowaniu psa dochodzi indywidualne podejscie wlasciciela, ja moge tylko powiedziec jak to widze i dlaczego uwazam ,ze jak ma sie wiecej psow w bloku to nie powinny byc to psy duze-mowie o rasach aktywnych (nie mialabym miejsca na 2,a juz niedlugo 3 duze klatki w moim pokoju XD)

[madziulik_13]

Dla mnie to po prostu dziwne że nie może,y odpocząć bo pies nam nie pozwala osobiście sobie tego nie wyobrażam;)

[Paulix]

[quote name='madziulik_13']Dla mnie to po prostu dziwne że nie może,y odpocząć bo pies nam nie pozwala osobiście sobie tego nie wyobrażam;)[/QUOTE]

Też sobie tego nie wyobrażam :D

Rozumiem, że Ci nie przeszkadza, że pies Cię napastuje, mi np. nie przeszkadza fakt, że mój pies chodzi po meblach. Ale nie uważasz, że nie uczysz psa odpoczywać na właściwy trening? Mam na myśli, że mając psa, który jest cały czas nakręcony wciągu dnia i w ogóle się nie wycisza, bo nie jest dostatecznie zmęczony, załóżmy, że będziesz jechała na trening przez godzinę, i twój pies nie będzie zmęczony, więc będzie szalał przez ten czas, czego efektem będzie już częściowo zmęczony pies na treningu. Czy też na zawodach, mając cały czas nakręconego psa, który nie umie się wyciszyć, bo nie jest zmęczony, w czasie pomiędzy przebiegami będzie szalał i tracił energię itp.

[Paskuda_Bandzior]

Taka nadaktywność po męczącym treningu musi być niezdrowa dla samego psa - przecież organizm też powinien odpocząć, odbudować siły i się zregenerować.
Ja mieszkam w bloku teraz z DOROSŁYM, AKTYWNYM borderem i DOROSŁYM, AKTYWNYM staffikiem - i jak? Wszystko super! Obie suki właśnie śpią na kapanie obok :)
Mieszkałam przez wiele lat w bloku z rodzina (4os.) i dwoma dorosłymi, aktywnymi bokserami. I co? troszke szkód z młodości, a potem na luzie.
Potem chwile mielismy dwa boksery plus małą Wene w bloku i też było ok. ;)
Mieszkałam na wsi dwa lata i powiem Wam szczerze, ze chyba wtedy mój pies miał mniej pracy ze mną niż ma teraz ;) Teraz nie moge wypuscic psa samego na podworko, wiec siłą rzeczy cos z nią ide porobic ;)

[wiska]

Kazdy pies jest inny ;) Ja z kolei poprostu nie wyobrazam sobie zeby Ilka byla borderem, wyzlem etc Jak juz pisalam czesto u mnie pomieszkuje 7mies OBT i jest to samo co z ilka XD moze to ja tak jakos dzialam na psy?? W kazdym razie rozumiem uzytkownika border collie ,ze obawia sie kupna bordera ze wzgledu na wielkosc.
edit: nadaktywnosc ilki nie jest na szczescie regula -np teraz spi. Ale czesto niestety jest nie do zniesienia :)

[border collie]

dzięki za zrozumienie.Wiecie,moja mama mówi,że gdybym miała ogród,to bym miała bc.Ale co mu po ogrodzie,jak właściciel nie ma czasu?Aha,psy ze schrona też wiele potrafią!!!Jeśli rodzice nie chcą rasowego bc,to zastanów się bardzo długo(ja myślałam tak chyba 3 miesiące)i powiedz sobie w duszy-czy bc jak na początek to nie za bardzo.Co innego jeśli znasz ich charakter znakomicie i jeszcze znasz się na szkoleniu.Ale tak po prostu-Chcę psa-i pada pytania mama-jakiego?-a odpowiedź to-bc-to to raczej zły wybór.Poznajcie rasę i namówcie rodziców!Sama namawiam,ale jeśli się nie zgodzą,to trudno,kocham psy,niezależnie od tego czy jest bc czy nie ;-)

[drachena]

Ja zaliczam się do tego grona :roll:
Rodziców namawiałam 4 lata, a o tym, że to będzie BC wiem od roku. Doprosiłam się wkońcu i w jesień/zimę spełni się moje marzenie :loveu: Nie narzekam, że tyle czasu czekałam, ten czas upłynął bardzo przyjemnie, poznawianie psów, wystawy, zawody, spacery z innymi właścicielami :multi: Wydaję mi sie, że im dłużej pies jest wyczekany tym więcej daję radości ;)
Wierzcie w marzenia i kochajcie swoje psy, wykorzystajcie dobrze czas zanim zdecydujecie się na BC! ;)

Pozdrawiam
Marta

[madziulik_13]

Gratuluję ! No to teraz czas od krycia do urodzin a następnie do odbioru będzie się strasznie dłużył i będzie jednym z najgorszych ale i najfajniejszych:) Ja też jakiś czas temu przez to przechodziłam;)

A z jakiej hodowli?

[drachena]

Prawdopodobnie z True Story :D Ale to nic pewnego, dopiero zaczęłam kontakt z hodowcą, no i wiadomo, ja też muszę się spodobać ;)

[madziulik_13]

O TS? Mój border to Tia - Jetta the Dream of Speed True Story ;)