andzia69 Posted January 16, 2009 Share Posted January 16, 2009 [quote name='brazowa1']mysle,ze w jej sytuacji nawet schron.Tylko,czy w okolicy jest jakis ludzki? bo ona tam zostac nie moze.Zaraz beda szczeniaki i zdziczeja.[/quote] chyba tak będzie najlepiej...w radomskim schronie jest parę wolontariuszek, więcej ludzi przychodzi - może komuś wpadnie w oko...a tak - nieciekawie, jeszcze jej ktoś krzywdę zrobi - z dwojga złego lepszy schron niż zamarznięcie...poza tym ciąża...ech:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted January 16, 2009 Share Posted January 16, 2009 wysłałam PW do kilku osób z Radomia i okolic, które znalazłam na mapie pomocy dogo...może zajrzą tu i coś pomogą i doradzą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted January 16, 2009 Share Posted January 16, 2009 [quote name='Kasia']wysłałam PW do kilku osób z Radomia i okolic, które znalazłam na mapie pomocy dogo...może zajrzą tu i coś pomogą i doradzą?[/quote] przydałoby sie gdyby sie ktoś z okolic włączył - na odległosć jest trudniej pomoc..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilith27 Posted January 16, 2009 Share Posted January 16, 2009 [quote name='brazowa1']mysle,ze w jej sytuacji nawet schron.Tylko,czy w okolicy jest jakis ludzki? bo ona tam zostac nie moze.Zaraz beda szczeniaki i zdziczeja.[/QUOTE] jestludzki w radomiu kierowniczka sprawia bardzo pozytywne wrażenie wolontariusze tam są ale schron jest przepełniony dorka wyprosiła dla jednej suńki box w przytulisku może dałaby radę jeszcze raz jeśli pitbulek to bardzo marznie ewentualnie hotel ale to są koszty oczywiście mogę pomóc w ewentualnym transporcie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted January 17, 2009 Author Share Posted January 17, 2009 dzięki za zainteresowanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
D O R K A Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 Chyba w Kozienicach jest przytulisko, kiedyś psy były przetrzymywane przy jakimś zakładzie komunalnym ale jak jest teraz nie wiem... Jeżeli chodzi o schronisko w Radomiu to faktycznie jak ktoś wcześniej pisał pęka w szwach. Zabranie suni do schroniska wiąże się z umieszczeniem jej w osobnym boksie bo prawdopodobnie ze względu na charakter tej rasy nie może przebywać z innymi psami w jednym boksie a to wiąże się z tym, że z jednego boksu trzeba przenieść kilka psów i dosłownie wepchnąć je do innych i tak już przepełnionych... Co się wtedy dzieje chyba wszystkim nie muszę tłumaczyć... Zawsze stojąc przed takim wyborem mam wielki dylemat...:shake: Myślę, że skoro Pani Jola jest w stanie ją karmić do czasu znalezienia jej odpowiedniego miejsca i ma zapewnione w miarę godziwe schronienie to na razie nie ma potrzeby jej zabierać do schroniska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 Melduję się na wątku. Radomskie schronisko jest bardzo przyzwoitym miejscem, tylko przepełnionym :-( no i chyba nie ma podpisanej umowy z Kozienicami. Jednak może by się dało coś pokombinować, jesli sytuacja jest tragiczna. Zaraz podeślę wątek wolontariuszom. O widzę, ze wolontariuszki radomskie już tu są. Może podeślijcie wątek doddy? Może ona by miała jakiś tymczas dla niej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 [quote name='Ania-tygrysiczka'] Może podeślijcie wątek doddy? Może ona by miała jakiś tymczas dla niej?[/quote] Aniu...niestety tymczasów nie ma, bo są zapchane przez psy - telefonów w sprawie adopcji - mniej niz zero (mówię tu nie tylko o bullowatych, bo i o nasze kieleckie bezdomniaki też nikt nie dzwoni) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguar44 Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 [quote name='andzia69']Aniu...niestety tymczasów nie ma, bo są zapchane przez psy - telefonów w sprawie adopcji - mniej niz zero (mówię tu nie tylko o bullowatych, bo i o nasze kieleckie bezdomniaki też nikt nie dzwoni)[/quote] Może znajdzie się ktoś z okolic, kto by mógł podjechać i zobaczyć sytuację na miejscu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 Mnie niestety grypa złożyła i w łóżku leżę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 Dobrze by było gdyby ktos tam podjechał i zobaczył co i jak, porobił zdjecia i w ogóle. Teraz nawet zdjęć nie mamy aby ja ogłosić i szukać domu :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 podnosze,moze ktos z Radomia sie znajdzie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguar44 Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 Odezwała się grupa interwencyjna, z prośbą o telefon kontaktowy, już piszę do Pani Joli, żeby go podała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 [B]mmlasowice[/B] wysłała mi PW z namiarami na osobę, która jest zobligowana do tego aby pomóc psu. Komu mogę przesłać te namiary? Ja z racji odległości i nieznajomości sprawy nie będę do nikogo dzwoniła bo nawet nie wiem gdzie dokładnie jest to miejsce... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted January 17, 2009 Share Posted January 17, 2009 no to 3mam kciuki zeby cos udalo sie zalatwić !!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhata Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 Dostalam PW wiec jestem...niestety nie moge pomoc....mam zwierzaki w domu...plus pieska na tymczasie....mam spore problemy z komputerem :/...w razie mozliwosci bede zagladac na watek..przynajmniej to... a i jeszcze jedno...teraz po swietach....jak moja sunia dostala cieczki...,,przyplatal`` sie psiak kundelek..starszy...myslalam ze ma domek itd...czas pokazal ze niestety nie....ale prawdopodobnie jest dokarmiany przez kogos innego...bralam go na klatke...spal na niej..jedzonko itd mial....wiem ze sasiedzi nier wyganiali...ale byly dni ze znikal na kilka dni...i czasem przychodzi....wiem ze jak bedzie glodny albo bedzie mu zimno przyjdzie...schronisko to bylo by bledem moze warto tej suni zrobic bude??????? dawac jedzenie itd....schronisko to smierc dla zwierzaka....jesli jest gdzies na posesji....ja wsztstkiego nie przeczytalam....ale jak jest domek jest posesja.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhata Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 Cezarek podbija :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguar44 Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 [quote name='anhata']Dostalam PW wiec jestem...niestety nie moge pomoc....mam zwierzaki w domu...plus pieska na tymczasie....mam spore problemy z komputerem :/...w razie mozliwosci bede zagladac na watek..przynajmniej to... a i jeszcze jedno...teraz po swietach....jak moja sunia dostala cieczki...,,przyplatal`` sie psiak kundelek..starszy...myslalam ze ma domek itd...czas pokazal ze niestety nie....ale prawdopodobnie jest dokarmiany przez kogos innego...bralam go na klatke...spal na niej..jedzonko itd mial....wiem ze sasiedzi nier wyganiali...ale byly dni ze znikal na kilka dni...i czasem przychodzi....wiem ze jak bedzie glodny albo bedzie mu zimno przyjdzie...schronisko to bylo by bledem moze warto tej suni zrobic bude??????? dawac jedzenie itd....schronisko to smierc dla zwierzaka....jesli jest gdzies na posesji....ja wsztstkiego nie przeczytalam....ale jak jest domek jest posesja....[/quote] Ma budę, ale nie na posesji. I nie wiem, jak długo zechcą jeszcze pomagać..i karmić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted January 21, 2009 Share Posted January 21, 2009 czy jest jakaś nadzieja dla niej...albo szansa? wiecznie nie moze tam w tej budzie siedzieć na cudzej posesji, a i osoba która ja dokarmia to też zapewne innej pomocy nie udzieli, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
t_kasiek Posted January 23, 2009 Share Posted January 23, 2009 watek juz baaaardzo spadl.....wiec chociaz podniose !!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted January 23, 2009 Share Posted January 23, 2009 tym wątkiem już nikt sie nie interesuje a sprawa suni nie jest za różowa. to amstaf więc moze trafić w nieodpowiednie ręce...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted January 23, 2009 Author Share Posted January 23, 2009 Kasiu a jak mamy pomóc jak mieszkamy za daleko.Dziewczyny....widzisz sama jak to wygląda. Co innego jak blisko jestes psiaka. Gdyby jeszcze można było do niej podejść.Napisałam do jednej dziewczyny, nie będę pisać do kogo to dostałam odpowiedź.,że u nich miejsca nie ma,proponuje hotel. Nie stać mnie na hotel dla psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mtf zalesie Posted January 23, 2009 Share Posted January 23, 2009 doloze do sterylki jak znajdzie sie ktos kto zorganizuje odlowienie i zabieg-bo to chyba pilniesze pozniej dom czy schron Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda76 Posted January 23, 2009 Share Posted January 23, 2009 czy a miejscowosc jest blisko Radomia. Planuje w po niedzieli jechac do Radomia na zakupy ale zupełnie nie znam okolicy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted January 24, 2009 Share Posted January 24, 2009 Wanda ja wiem, że Ty daleko jesteś tak samo jak i ja...niestety. A na odległość to tylko finansowo i ogłoszeniowo mogę pomóc ale tu potrzeba umieszczenia gdzieś suni - to pilne jest. [B]ruda76[/B] - tak, to w okolicach Radomia jest ale gdzie dokładnie to nie wiem :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.