Jump to content
Dogomania

Kredka


wieso

Recommended Posts

Mam niedaleko od domu, szkole dla psow i hotel, tak czy tak musze tam pojsc, poniewaz w lipcu na przedluzony Weekend musimy wyjechac bez psow :( dla nas to dramat bo nigdy tego nie robilismy, zawsze wszystkie psy jakie w zyciu mielismy jechaly z nami.....rozmawialam juz z pania i bedziemy trenowac przebywanie w hoteliku, najpierw godzine a potem stopniowanie..... Boje sie strasznie.....hotelik jest bardzo dobry, pani mA odpowiednie szkolenie ale mimo wszystko na sama mysl dostaje palpitacji serca....
Moze tam bede go oduczac, bo obroza ta przyprawia mnie o dreszcze, jeszcze wierze ze sie uda....

Link to comment
Share on other sites

Wiesiu, ja też okropnie przeżywałam, kiedy po raz pierwszy na czas naszego wyjazdu "oddałam" Bliss do psiego hotelu. Najpierw, oczywiście, zostawiłam ją tam kilka dni wcześniej na kilka godzin i potem po nią pojechałam. Bliss hotelowanie znosi super. Wraca do domu beż żadnych schiz, a w czasie pobytu w hotelu, też jest OK. Stareńki pies mojej koleżanki - podobnie - nawet nie chce z hotelu wracać do domu.

Ale - Lerka już nie. Przez cały czas(10 dni), była wystraszona, bała się innych psów(jak była bez Bliss) i w ogóle - trzymała się Blisi kurczowo, nie chciała wychodzić na wybieg i biegiem wracała do "apartamentu". Całe szczęście, że apartament był wspólny z Bliss. Powrót do domu, był dla niej powrotem do Raju. Cóż, to tylko dowód, że psy są różne.......

Link to comment
Share on other sites

Konfirm31, dzieki , nie wiem Jak ja to przezyje, TZ tez jest niezbyt, dla mnie urlop bez psow to nie urlop, je jestem jeszcze pracujaca i urlop to czas w ktorym mam czas......oh jej.....
Dzisiaj wrocilismy, Sa miejsca na ziemi, gdzie zapomna sie wszysko zlo swiata.....bylo pieknie, pogoda dopisala, psy byly szczesliwe a Co najwazniejsze TZ czul sie bardzo dobrze, spedzilismy wspaniale czas z przyjaciolmi, juz dawno tak nie bylo.....Az sie boje ze bylo za dobrze.....tylko 5 dni.....jutro postaram sie wstawic pare fotek......
Spotkalismy wiele psow ale jeden byl szczegolny, czerwonorudy, suczka rasy Nova Scotia Duck Tolling Retriever
Jak zobaczyla nasze to zaczela sie czolgac ale nie poddanczo tylko ze smiechem w oczach.....posuwala do przodu Jak Plug Az dotarla Do wejscia mobilu a nasze byly bezsilne, patrzyly oniemiale i nie wiedzialy co robic, bo zwykle nie dopuszczaja inne psy do auta :)

Link to comment
Share on other sites

Cudowna wycieczka! I pomyśleć, że obieżyświat Krasnal jeszcze niedawno beznadziejnie tkwił w Radysach...


Tak,Nutusiu to prawda......sama w to nie moge uwiezyc ze tak bylo i Jak widac w zyciu nic nigdy nie wiadomo....
Link to comment
Share on other sites

No, teraz chłopak sobie odbija to uwięzienie :) . Podróżuj, Krasnalu, ile tylko możesz (oczywiście, wyłącznie z Państwem :) )


Krasnal dziekuje :) i my oczywiscie tez......niedlugo i jest Boze Cialo zobaczymy dokad Pan Krasnal pojedzie :)
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Ale z tego Krasnala niezły łobuziak.Dostarcza Wam emocji za kilka psów. A co sobie chłopak będzie żałować, w końcu chcieliście go , to macie.


Masz racje Poker, ....to nasz pierwszy chlopak......calkiem inny niz suczki......on jest Po prostu kochany ale tylko w domu :), .......z nim nam sie nie nudzi.....
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...