Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Czesc!
Jestes szczesciara bo masz psa ktory ladnie reaguje na luminal+bromek, ja niestety nie mam tyle szczescia, czemu jeszcze do tej pory nie wynalezli psiego leku na padaczke , ech..
Pozdrawiam i wymiziaj swojego psiaka ;)

Posted

Dziękuję! Też się z tego cieszę, tym bardziej że mało kto ze znajomych wierzył,że pies przeżyje (tak było już kiepsko, ale to było dawno). Teraz jest radość z każdego dnia, z każdej nowej sztuczki.
Pozdrawiam

  • 3 weeks later...
Posted

Ech witajcie Kobitki Już myślałam, że tu nie wrócę, ale dosięga mnie dół bezgraniczny. Moje kochane psisko zaczyna mieć ataki padaczkowe nocą.
Zazwyczaj atak następował po jakiejś sytuacji stresowej. Raz na dwa miesiące. A teraz atak dopada go w trakcie snu. Nawet się czasem nie budzi. DOpiero po kilku minuach. I zaczyna chodzić po domu. Odstęp między ostatnimi dwoma atakami to 3 tygodnie. Przeraża mnie to,że ataki się powtarzają z większą częstotliwością.
Nie wiem, czy iść do Weta w sprawie zwiększenia dawki czy zmiany pogodnowe tak na piesa wpływają. Siedzę w biurze a ciągle myślę co tam u piesa. Czemu te biedna zwierzaki tak się muszą męczyć. Przeraża mnie bezsilność, bezradność.
No nic,
pozdrawiam :-(

Posted

Hej Aga, czasami trzeba przeczekac, wiem ze to trudne, najgorsza jest panika przy padaczce. Ja bym poczekala. Moze przejdzie i ataki znowu beda regularne, moze taki okres akurat jest teraz. Dawke zawsze mozna zwiekszyc, na to masz czas.
A propo atakow , moj ma zawsze podczas snu lub drzemki.
Wiem jak to wszystko jest trudne bo sama to przechodze od 2 lat, praktycznie non stop jestem myslami jak on sie czuje, a nie mowiac juz o tym ze w nocy spie jak na szpilkach.
Musimy byc silne i trzymac sie jakos.
Pozdrawiam i wymiziaj swojego padaczkowca;)

  • 4 months later...
Posted

Mój Aikoś był leczony od samego początku Mizodinem. Dostawał jak pamiętam 1,5 tabletki dziennie a wcześniej jak się nie mylę po 2 3 razy dziennie. Wydawało się, że ataki zostały ujarzmione ale nic bardziej błędnego... nasilały się i nic nie dało zwiększenie dawni do 3 tabletek 3 razy dziennie. Organizm mojego dobermana niestety ale nie potrafił się już zregenerować po stanie padaczkowym - wył i skomlał co było nie do wytrzymania. Po prostu musiał odczuwać straszny ból... Pytałem a nawet proponowałem lekarzowi zmianę leku na Luminal ale mi odradził zdecydowanie uważając, że Mizodin to lek nowocześniejszyi skuteczniejszy oraz bezpieczniejszy dla młodego psa ale niestety choroba okazała się groźniejsza niż się to mogło wydawać i lek działał tylko połowicznie część lżejszych ataków blokował ale nie poradził sobie ze stanem padaczkowym i występującymi co kilka godzin atakami.

  • 1 year later...
Posted

Witam!
Jestem nowa w temacie padaczki u psów. Mam młodego pieska, dwa lata, mieszaniec wilczura, około 40 kilogramów. Pierwszego ataku dostał około pół roku temu. Weterynarz przepisał mu najpierw sól borową, później Luminal (100mg). Obecnie piesek ma dostawać pół tabletki co trzeci dzień. Nadal dostaje jednak ataków, raz na około dwa tygodnie, ale dziennie potrafi mieć dwa, trzy. Obawiam się, że dawka Luminalu jest za słaba, co o tym myślicie? Czy możecie mi coś doradzić?
P.S: Pies ogólnie jest bardzo ruchliwy (jakby nadpobudliwy), bardzo przyjazny, ale boi się takich rzeczy jak np. suszarka, odkurzacz.

Posted

Justify, Twój wet nie ma pojęcia o leczeniu padaczki, eksperymentuje.
Zmień lekarza.
Luminal nie będzie działał, jeżeli nie osiągnie pewnego stężenia we krwi. I chociaż ma długi okres półtrwania (nawet do 5 dni), to z tą dawką, przy takiej wadze psa na pewno nie ma szans na kontrolę napadów :(

  • 1 month later...
Posted

Moja sunia od pomad 3 lat miewala ataki epi ale dosc lekkie bywaly co 3 , 4 miesiace okolo dwoch tygodni temu w krotkim czasie pojawiły sie trzy wiec na kliniki do dr Wrzoska zalecil leczenie sunia dostaje Luminal 100mg 2 razy dziennie po pol tabletki leki podajemy 6 dzien i dzis mam wrazenie ze jest nadwyraz apatyczna łapki troche sie jej rozjeżdzaja , wiem ze taka moze byc reakcja na lek , sunia wazy okolo 29 kg i sama niewiem czy moze to zbyt duza dawka ?

Posted

[quote name='abilab']...mam wrazenie ze jest nadwyraz apatyczna łapki troche sie jej rozjeżdzaja , wiem ze taka moze byc reakcja na lek , sunia wazy okolo 29 kg i sama niewiem czy moze to zbyt duza dawka ?[/QUOTE]
To raczej nie jest za duża dawka luminalu. Wychodzi 3,4 mg na kg masy ciała - to jedna z dolnych dawek, od których zaczyna się dawkowanie tego leku. Maksymalna dawka jaką można przyjąć to 8 mg/kg mc, czyli w Waszym przypadku było by to 230 mg. Daleko Wam to takiej dawki :) A tak naprawdę, to ilość przyjmowanego luminalu powinien wyznaczać jego poziom we krwi (dawka terapeutyczna to pomiędzy 20 a 40 ug/ml).
I nie martw się chwilowym niedomaganiem swojej suni. Niezborność ruchów, apatyczność, wzmożone łaknienie i apetyt to raczej norma w początkowym okresie brania luminalu. Na wysycenie organizmu lekiem potrzeba minimum 14 dni, także u Was to dopiero początek działania luminalu.
Mam nadzieję, że ten lek pomoże Twojej suni i nie będzie miała już napadów - mój były podopieczny (tymczasowicz), który wcześniej źle leczony miał 3-4 napady co 23 dni, odkąd jest na luminalu nie ma już ataku od... 623 dni (ja wciąż liczę pomimo tego, że psiak ma już dawno swój stały dom :) ).

Powodzenia!

Pozdrawiam :)

Posted

Aska Axelowa dziekuje za odpowiedz , wet uprzedzał ze przez pierwsze 7-10 dni moze wystąpic apatycznosc sennosc , juz dzis pomyslałam o tym aby podawac jej moze tylko pol tabletki wieczorem , ale nie bede nic kombinowac , za dwa tygodnie robimy poziom leku i wtedy zobaczymy .Pozdrawiamy Ania i Abi

Posted

abilab nie przejmuj się, to minie. Mojego psa, który waży 60 kg w ciągu pierwszych dni przyjmowania leku, potrafił przewrócić przechodzący obok 3 kg kot. Wiem, że ten widok nie jest za przyjemny, ale niebawem pies będzie się zachowywał jak wcześniej, także głowa do góry :).

Posted

Mam nadzieje ze organizm jakos sie zaadaptuje najgorzej jest rano lek bierze o 8 .00 i za jakies 40 , 50 minut widac efekty , dodam tylko ze niestety doszla nam niewydolnosc tarczycy wiec od soboty dostaje Eltroxin ech .Ale cóz trzeba leczyc działac i wierzyc ze bedzie dobrze .Pozdrawiamy z Abusia

Posted

Mam pytanie do Was po 2 tygodniach dr zlecił badanie na poziom leku we krwi i odrazu zaznaczył ze najlepiej zeby to badanie wykonac w ludzkim ambolatorium bo bedzie zdecydowanie taniej znacie moze przyblizony koszt takiego badania ?

  • 1 month later...
Posted

A my po 1,5 miesiaca brania luminalu zrobilismy poziom leku jak zlecil dr Wrzosek i wyszedl bardzo dobrze cieszymy sie atakow nie ma ale bede sie bardziej cieszyc jak nie wroca zobaczy co czas pokaze i przyniesie.

  • 1 year later...
Posted (edited)

hej

czy ktoś tu jeszcze zagląda?
Czy ktoś z Was ma psa z padaczką pourazową?
Czy nadal najlepszym stosowanym lekiem na padaczkę jest luminal?
Czytałam tu na wątku, że na ataki mogą mieć wpływ środki na pchły i kleszcze - czy obróżka sabunol też? Już zdjęłam mojej podopiecznej bo się wystraszyłam że mogło jej to zaszkodzić :(

zylion pytań :placz:

Edited by malawaszka
Posted

Ja zaglądam :)
nadal używam luminal i moi weci nadal twierdza że najlepiej. Rambo ma lat 11 jest od ponad 7 lat na luminalu. Nigdy nie miałam problemu (używam fiprex) z większą aktywnością ataków z tego powodu. Obroży nie używam.

Posted

U mnie trafienie dawki było po roku, teraz leci od lat na stałej. Były próby stopniowego zmniejszenia ale ataki wróciły. Ważne w tym wszystkim aby luminal był podawany o identycznej godzinie. Jak np o 7 to o 7 a nie 8. Też nie wiedziałam ale z czasem się dowiedziałam.

Posted

no kurde a ja nie wiem o której dokładnie dałam jej dzisiaj pierwszą dawkę, no już trudno - podam jej teraz o 23 i już będzie tak - 11 i 23
przeraża mnie trafienie dawki po roku... masakra...

Posted

[quote name='malawaszka']no kurde a ja nie wiem o której dokładnie dałam jej dzisiaj pierwszą dawkę, no już trudno - podam jej teraz o 23 i już będzie tak - 11 i 23
przeraża mnie trafienie dawki po roku... masakra...[/QUOTE]

No może u Ciebie będzie lepiej i krócej. Ja po drodze zmieniałam 2 razy wetów

  • 1 month later...
Posted

Słyszałam o problemach po Frontline, ja używam Fiprex i nic się nie dzieje.

Dawka dawką, ale chodzi o wysycenie luminalu w organizmie i to trochę trwa. Ja podawałam 7,5mg na dobę (3,25 na kg wagi ciała), potem dołączyłam brom, potem zwiększyłam luminal do 11,25mg na dobę (5 na kg, to jeszcze nie jest maksymalna dawka) i dopiero wtedy ataki ustały, całość trwała około 4 miesięcy.
Kulka jest w dobrej formie, wesoła itd. więc nie zmniejszam dawki luminalu, natomiast przy próbie odstawienia bromu ataki wróciły.

Powiem jeszcze, że przy pierwszym zwiększeniu dawki luminalu straciła przytomność, ale mogło się to zbiec z silnym atakiem, więc po dwóch dniach powtórzyłam próbę i już nic się nie stało.

Posted

Vikunia nie miała ataków od czasu jak zaczęłam podawać luminal, pomijając dzień operacji - jak się wybudzała z narkozy to miała bardzo silny stan padaczkowy - 3 pod rząd, wet nie mógł wyprowadzić jej z tego, ale się udało... no i ataków nie było aż do dzisiejszej nocy - nie był tak silny jak te wcześniejsze, ale był i co teraz? czy powinno się zwiększyć dawkę czy czekać czy będą się powtarzały ataki? ona teraz dostaje 2x 18,75 mg waży 6,5 kg

Posted

Ja bym poczekała. W sumie jeśli ataki (słabe) są nie częściej, niż dwa-trzy razy w miesiącu, to jest nieźle. Możesz zrobić badanie krwi i określić poziom luminalu, ja tego nie robiłam, bo co za różnica, czy to się już wysyciło, i tak celuje się z dawką na czuja. Dajesz 5,77 na kg na dobę, to nie jest mało, o zwiększeniu musi decydować wet.

Posted

Witam, to mój pierwszy post. Cieszę się, że ktoś tu jeszcze zagląda. Ja i moja psinka (mix wyżła i charta, aktualnie ma 2 lata, 32kg) od marca również walczymy z padaczką. Po 6 atakach 22/23 marca 2013r w odstępach około 5/6 godzin, wylądowaliśmy u weterynarza, początkowo podejrzewano albo padaczkę albo encefalopatię wątrobową bo wyniki wątroby były fatalne. Od razu zalecono nam luminal 100mg, pół tabletki rano i pół wieczorem. Ataki momentalnie ustały. Przez miesiąc nie działo się nic, ani jednego ataku. 19.04 kolejna wizyta, badanie krwi, wątroba w stanie idealnym. Zalecenie: schodzimy z porannej dawki luminalu (do dziś żałuję tej decyzji), po 22 godzinach, 20.04 o 16:00 pojawił się atak. Wróciliśmy do poprzedniego dawkowania, 50mg rano i 50mg wieczorem. W spokoju przeżyliśmy 134 dni (ponad 4 miesiące), do wczoraj. 1.09 O 16:00 wystąpił kolejny atak. Czy powinnam się martwić? Bo w sumie weterynarz stwierdził, że jak będzie jeden atak na miesiąc to można to uważać za sukces. Czy to prawda? Staram się póki co nie panikować i nie kombinować z lekami, bo mam nadzieję, że był to jedynie przypadek incydentalny. Ale zastanawia mnie też jedna rzecz, czy to możliwe żeby od razu mieć takie szczęście w nieszczęściu i trafić z dawką luminalu ?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...