Jump to content
Dogomania

Luminal i inne leki-ustalenie dawki


sasha

Recommended Posts

Ooooo pięknie. Ja sobie nie wyobrażam naszego Pirata z gipsem na nodze. To żywe srebro jest :diabloti:. Mam nadzieję, że ta kontuzja to nie aż tak poważny uraz.
A czy Wasze zwierzaki na luminalu też piją więcej wody i co za tym idzie, częściej sikają, nawet o 3 rano?
Przed Luminalem pies przesypiał noc bez wychodzenia. Teraz potrafi zaserwować nam 1-2 pobudki - dotyka zimnym nosem policzka, kładzie cieżki pysk na człowieku, a potem zaczyna pomruki ;)

Link to comment
Share on other sites

Witam!
Moj pies w domu nie pije wody, lubi natomiast wode z kaluzy, oczka wodnego, wszelkich stawow lub pozostawiona dla niego w duzym naczyniu w ogrodzie. Jak chce aby napil sie wody w domu to musze mu cos do niej wrzucic (kawalek sera lub wedliny) alpo troszke mleka. Zauwazylam, ze na Luminalu moj pies ma duzo wiekszy apetyt, musze mu ograniczac jedzenie. Sprawia wrazenie wiecznie glodnego.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_tu_Aga']Ooooo pięknie. Ja sobie nie wyobrażam naszego Pirata z gipsem na nodze. To żywe srebro jest :diabloti:. Mam nadzieję, że ta kontuzja to nie aż tak poważny uraz.
A czy Wasze zwierzaki na luminalu też piją więcej wody i co za tym idzie, częściej sikają, nawet o 3 rano?
Przed Luminalem pies przesypiał noc bez wychodzenia. Teraz potrafi zaserwować nam 1-2 pobudki - dotyka zimnym nosem policzka, kładzie cieżki pysk na człowieku, a potem zaczyna pomruki ;)[/quote]


hehe ale kombinator!
ale to normalne. Moja pije bez końca i też ciągle z nią latam :/


Moja kiedyś łape tylną w kolanie złamała i musiała mieć operacje. Też ciężko było, dużo ćwiczeń. A jak się wygoiła to zerwały jej się ścięgna w tym samym kolanie i powtórka z rozrywki!! Łapa nie jest już taka jak wcześniej i już nie będzie.
Już też mi przeszła atak trzustki, sikała krwią, pies odgryzł jej pół ucha, 2x operacja łapy, paraliż całego ciała ( przy pierwszym napadzie ), także moja sunia też ma jakiegoś wyjątkowego pecha do łapania chorób :/

Link to comment
Share on other sites

No to rzeczywiście niezły zestaw nieszczęść, Biedna psina. Ech...
my przespaliśmy I cała noc od niepamiętamkiedy;)

Ale ale, wiecie co ... Pani mgr w aptece, gdzie bez problemu wydawano Luminal, powiedziała nam w sobotę, że to ostatni dzień, kiedy wydają Luminal na recepty od weterynarzy (z zielonym paskiem). Od 01 marca wymagane będą na Luminal recepty z kodem paskowym - jak dla ludzi.
Co Wy na to ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_tu_Aga']No to rzeczywiście niezły zestaw nieszczęść, Biedna psina. Ech...
my przespaliśmy I cała noc od niepamiętamkiedy;)

Ale ale, wiecie co ... Pani mgr w aptece, gdzie bez problemu wydawano Luminal, powiedziała nam w sobotę, że to ostatni dzień, kiedy wydają Luminal na recepty od weterynarzy (z zielonym paskiem). [COLOR=Red][B]Od 01 marca wymagane będą na Luminal recepty z kodem paskowym - jak dla ludzi.
Co Wy na to ?[/B] [/COLOR][/quote]

Mówił mi o tym mój weterynarz, totalna bzdura wg mnie. Pan Wet tez powiedział że to bez sensu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_tu_Aga']I co teraz ? Napisałam od Izby weterynaryjnej ale nie odpisali. Widziałam natomiast, że zwrócili się w połowie lutego do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o uregulowanie tej kwestii.
Martwi mnie ta sytuacja[/quote]


Mnie również martwi, w weekend właśnie ide do weta po recepty bo kończy mi się luminal

Link to comment
Share on other sites

Isadoro
koniecznie napisz jak wizyta i co w aptece. Ja już piszę, gdzie mogę, ale wiecie jaki efekt...
Mój pies - bambaryła jedna - przytył przez zimę - waży 48 kg - zatem 1 tabl rano i 1 tabl wieczorem. Proszeczek przemycam w jego ulubionym przysmaku - kawałku kajzerki. Pies już reaguje na przypominacz w telefonie. Siada i czeka pełen ekscytacji :D
Czekam na wieści

Link to comment
Share on other sites

:crazyeye:
pierwsze słysze!
ale mój kuzyn to lekarz, więc u mnie no problem!
Anyway!!To jak oni przepraszam bardzo wyobrażają sobie leczenie psów epileptyków bez potrzebnych do tego leków?!Absurd!
No chyba, że teraz sprzedaż tabsów będzie prowadził wet w co osobiście wątpie!!
Ludzie, którzy wprowadzają takie zabobony w życie chyba nie zdają sobie sprawy z tego, że pies też choruje,też czuje, też go boli - TYLKO NIE MOŻE TEGO POWIEDZIEĆ!!
wrrrrrrrrrrrrrrrrrr jestem zbulwersowana :angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:

Link to comment
Share on other sites

Isadora poszła do apteki i ją chyba zamknęli za próbę nabycia Luminalu :cool3: Miała napisać jak wizyta u weta i co z receptą i jej wykupem. Czekamy na relację.
My póki co znaleźliśmy rozsądną szefową apteki na warszawskim Grochowie, zdziwioną bardzo odmową aptek w kwestii realizacji recept weterynarzy do Luminal. Sam stwierdziła, że weterynarze nigdy nie dostaną od NFZ recept z kodem kreskowym.
Izba lekarsko weterynaryjna wydała zresztą jakiś komunikat nakazujący aptekom sprzedaż tego leku.
Apteczne cymbały.
Pozdrawiam prawie wiosennie :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_tu_Aga']Isadora poszła do apteki i ją chyba zamknęli za próbę nabycia Luminalu :cool3: Miała napisać jak wizyta u weta i co z receptą i jej wykupem. Czekamy na relację.
My póki co znaleźliśmy rozsądną szefową apteki na warszawskim Grochowie, zdziwioną bardzo odmową aptek w kwestii realizacji recept weterynarzy do Luminal. Sam stwierdziła, że weterynarze nigdy nie dostaną od NFZ recept z kodem kreskowym.
Izba lekarsko weterynaryjna wydała zresztą jakiś komunikat nakazujący aptekom sprzedaż tego leku.
Apteczne cymbały.
Pozdrawiam prawie wiosennie :cool1:[/quote]

Sorry cioteczki ale ... dopiero dzisiaj byłam po receptę (aż takiej potrzeby nie miałąm na wcześniejsze pójście,). No i wet wypisał mi normalnie na tej weterynaryjnej. Ale wspomniał że słyszał o takim "superpomysle" , natomiast nie znał daty od kiedy. Poszłam do apteki na Szlenkierów (po drodze mam od weta). Pani przemiła nawet nie mrugneła okiem tylko... okazało się że wet pomylił sie i napisał na recepcie datę 19 marzec. No i miła niespodzianka, nie dość że luminal wydany bez komentarza to Pani zapytała czy zalezy mi na paragonie, bo jak nie tosprzeda luminal a recepta poleży do 19 marca:). No i jeszcze jedna wazna informacja to jedna z najta nszych, jak nie najtańsza aptek w Warszawie.

Link to comment
Share on other sites

Zasięgnełam dość szeroko informacji na temat tej durnej Ustawy!
Apteki owszem wiedzą i wydawać nie chcą! Weterynarze wiedzą i zdurnieli na wieść o tym zabobonie!!
Słuchajcie!! Podobno ta Ustawa polega na tym, że recepty na psychotropy nie mogą być wydawane ( i owszem! ) ale TYLKO I WYŁĄCZNIE jeżeli wet nie wypisze DOKŁADNIE I SŁOWNIE DAWKI jaką pies powinien zażywać na dobe!!
Jeżeli takowa recepta będzie prawidłowo napisana, to pani w aptece może jedynie za przeproszeniem pocałować nas w uszanowane tyłki i tyle w tym temacie!!
Dziękuje za uwage :shithappens:


ps. Ile płacicie za piguły?? W mojej mieścinie Luminalek 6,27 zł

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sasha']Ja kupuję Luminal bezpośrednio u mojej doktorki!
Niestety musiałam zwiększyć dawkę,teraz moja psina(30 kg)dostaje 2xdziennie 3/4 tabletki(100 mg)...ech,znów mam niespokojne noce...:shake:[/quote]


3/4 tabletki 2xdziennie to jak na taką wagę względnie mało!! Nic się nie przejmuj!! Gorzej będzie jak będziesz musiała wejść w dawke powyżej jednej tablety 2xdziennie!! Mój oggy też łyka 3/4 a waży 10kg więcej....

Link to comment
Share on other sites

Mój weterynarz zawsze dokładnie opisuje receptę, a i tak imbecylica z mojej apteki nie chciała wydać leku. Na szczęście to nie jedyna apteka :D
U mnie luminal kosztuje 6,coś. Nie pamiętam ile to coś wynosi - sprawdzę po powrocie do domu.
Póki co, pozwólcie, że trochę nie na temat. Mamy problem z suką synowej właściciela domu, w którym mieszkamy. To bardzo agresywna labradorka a synowa bezczelna wyszczekana blondyna (bez urazy Kobitki ;) ). Dwukrotnie już zaatakowała naszego psa, na szczęście nic mu nie robiąc, bo nasz jest 3 x większy od niej. Ale nerwy psa i ludzkie ogromne. Na stwierdzenie mojego narzeczonego, że ta sytuacja kwalifikuje się na policję, bezczelna blondyna oświadczyła , cytuję: A se zgłaszaj, to wam czynsz podniosę 3krotnie. Ani słowa przepraszam, nic... Gdy poszłam do nich, by zobaczyć szczepienia tej sukie, trzaśnięto mi przed nosem furtką i obrzucono bluzgami. Okazało się ostatnio, że ta labradorka zaatakowała także małe kudłate psinki naszej sąsiadki i tu było gorzej. Ucieczka jednego z nich skończyła się rozerwaniem skóry na brzuchu. Czeka mnie rozmowa z właścicielem domu i ojcem właścicieli labradorzycy w nerwicy, bo nie daje i to spokoju, a bardzo chciałabym zobaczyć szczepienia i usłyszeć zasadność gróźb o potrojeniu czynszu. Fajnie, co?:mad:
Szkoda mi naszego psiaka, bo w końcu to 8, 5 letni chory piesio, a takie atrakcje mu serwuje los.
Się rozpisałam mocno, za co Was przepraszam, ale może jak się "wygadam" to mi przejdzie złość i bezsilność.
A w ogóle to piękny weekend był, prawda? Wiosną pachniało :)

Link to comment
Share on other sites

Sąsiad idealny powiem ci hahahah!!
Słuchaj,pracuje na policji więc w środę (jutro mam offa)się dowiem jak ta sprawa może wyglądać!
Powiem ci,że miałam dość podobną syt. z psem sasiada,Amstaf latał luzem bez kagańca i gryzł wszystkie psy na swojej drodze!!Walczyłam z gówniarzem chyba ze 2michy ( moją nelke pogryzł 2razy :[ ) i jakoś odpuścił i prowadza bydlaka na smyczy.W pracy pyt. się co z tą syt. zrobić to powiedzieli mi, że na straż miejską trzeba callnąć i powiedzieć, że właściciel nieodpowiedzialny, że pies gryzie notorycznie inne psy!!I Pani idealna sąsiadka przy dobrych wiatrach dostanie 500zł grzywnej :cool3:
Jednak zastanawia mnie to zastraszenie, że wam czynsz podniosą. Słuchaj jak dla mnie jest to zastraszanie i myśle, że na loozie można to zgłosić na Policje. Jednak powstrzymaj się do tej środy, ja wypytam i ci powiem!!
Co do straży miejskiej możesz zadzwonić od ręki i powiedzieć ocb i że babsko ci nawet szczepień nie pokazała!A jeśli pies nie jest szczepiony??!!Myślałaś o tym?? Po co narażać psiaka na jakieś vajrusy!!
Biedny psinek się pewnie podenerwował :/
Ja też dość długo, ale również mam problem z Nelką!! Błagam o rade!!
Oggy wygryza sobie już od dłuższego czasu sierść na łapach!!Ciągle wyrywa tą sierść!Jak odrośnie to od nowa!! Wet powiedział, że to może alergia na wenflon, jednak od operacji minął ponad rok a ona nadal sie goli!! Może wy się z czymś takim spodkaliście?? HELP!!

Link to comment
Share on other sites

Nasz pies, gdy u nas zamieszkał, też czasami wyrywał sobie sierść z łap, zwłaszcza gdy mu się porobiły dredy. Jego expani słabo dbała o jego futro.
W końcu zaprzestał tej praktyki, rozpoczął natomiast nową. 3 tyg temu zauważyłam, że ma spuchnięty paluch. Bałam się czy nie złamany. Wet powiedział, że jest cały i musiał się pies nabawić kontuzji w życiu codziennym.Pies zaczął paluch lizać, zgryzać sierść. Palec wyłysiał na 1,5 od paznokcia. Od lizania zrobiła się rana. Szaleniec chciał się zalizać chyba. Tydzień temu skończyło się abażurem - czyli takim wielkim - bo pies wielki - kołnierzem. Najgorsze jest, gdy się mu to zdejmie, wtedy on, cichaczem, ZAWSZE wcześniej czy później liźnie i rana gotowa. Teraz będziemy twardzi, żadnej taryfy ulgowej, po posiłku czy spacerze ABAŻUR. Aż się całkiem zagoi.
Opuchlizna prawie zeszła.
Może i Twoja psina ma tam jakiś niedogojone miejsce.
Ech kombinatorzy i cudaki te psiaki

Link to comment
Share on other sites

No wŁaŚnie Żadnej rany nie ma! ZaczĘŁa niedawno obgryzaĆ teŻ paznokcie! U tylnych Łap teŻ :/ nie wiem o co chodzi!moŻe to jakies uczulenie na leki??
Sorry, Że tak pÓŹno odpisuje, ale jestem troche zaganiana ostatnio!
Sprawe co najwyŻej moŻesz zgŁosiĆ dzielnicowemu, ale nie ma jakiŚ podstaw do np. Ukarania jej. Moja rada jest taka, a ŻebyŚ zadzwoniŁa na straŻ miejskĄ ( nr. PowinnaŚ znaleŻĆ na kaŻdej klatce schodowej w bloku ). Oni powinni siĘ tĄ sprawĄ zajĄĆ! PodejŚĆ do sĄsiadki i z niĄ pogadaĆ, wyjaŚniĆ sprawe, pouczyĆ a jeŚli takich zgŁoszeŃ jak twoje bĘdzie ( byŁo ) wiĘcej to babiczka dostanie "mandat"!!
Powodzenia!!

Link to comment
Share on other sites

Witam.Mam suczke bordozke w wieku 8 miesiecy.Wczoraj mała ostała 4 ataków padaczki w bardzo krótkim czasie.2 z nich były dośc silne i długie .Pojechalismy do weta czym predzej i narazie dostalismy takie leczenie.

Narazie dostała tak:
Luminal 2x dziennie czopek 15mg
Lamitrin dzisiaj 2 x a od jutra raz dziennie 25mg lamotryginy
do tego Aspargin (magnez + potas)
Mamy ja obserwowac przez tydzien jak bedzie sie zachowywała po czym bedziemy zmniejszac dawki.
Mam nie panikowac nie histeryzowac itd.
Pies potrzebuje teraz spokoju.

Nie miałam zadnego problemu z wykupieniem Luminalu.Sunia nie jest ospała wogóle,zachowuje sie w miare normalnie chociaz wydaje mi sie ze jest troche niespokojna ,chodzi za mna wszedzie dopiero jak usiade to ona spokojie gdzies sie połozy niedaleko.Te dawki które dostalismy to chyba małe dawki ?nie znam sie narazie na tym dopiero poszerzam swoja wiedze na temat padaczki.Mała wazy teraz jakies 42kg i jeszcze bedzie roznac oczywiscie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moniaa7']Witam.Mam suczke bordozke w wieku 8 miesiecy.Wczoraj mała ostała 4 ataków padaczki w bardzo krótkim czasie.2 z nich były dośc silne i długie .Pojechalismy do weta czym predzej i narazie dostalismy takie leczenie.

Narazie dostała tak:
Luminal 2x dziennie czopek 15mg
Lamitrin dzisiaj 2 x a od jutra raz dziennie 25mg lamotryginy
do tego Aspargin (magnez + potas)
Mamy ja obserwowac przez tydzien jak bedzie sie zachowywała po czym bedziemy zmniejszac dawki.
Mam nie panikowac nie histeryzowac itd.
Pies potrzebuje teraz spokoju.

Nie miałam zadnego problemu z wykupieniem Luminalu.Sunia nie jest ospała wogóle,zachowuje sie w miare normalnie chociaz wydaje mi sie ze jest troche niespokojna ,chodzi za mna wszedzie dopiero jak usiade to ona spokojie gdzies sie połozy niedaleko.Te dawki które dostalismy to chyba małe dawki ?nie znam sie narazie na tym dopiero poszerzam swoja wiedze na temat padaczki.Mała wazy teraz jakies 42kg i jeszcze bedzie roznac oczywiscie.[/quote]

Dostałaś poniekąd standardowe leczenie. Jak zaczną być ataki cześciej niż raz na miesiac wtedy zaczyna się robić ból. heheh podoba mi się "[COLOR=Red][B]Mała wazy teraz jakies 42kg[/B][/COLOR].... dawka mała jak na takiego psiaka, mój minijamniczek (5kg) ma na stałe 2 razy 0,15 [COLOR=Silver](z tym że ja daję w tabletkach, technicznie nie możliwe jest dać czopek Rambiemu, on po prostu robi taki cyrk i skręca się w chiński paragraf)[COLOR=Black]. No ale on nie miał tygodnia bez ataku i to bywały 2-3 kolejne a niektóe trwały powyżej kwadransa. Myśle, że jednak wet wie co robi, po prostu to jej "pierwszy raz" i nie chce jej przyzwyczajać od razu. Rambo na poczatku dostawał połówkę 0,15..

Obserwuj sunię, ja nauczyłam się w 99% przewidywać że będzie atak, jak to niektórzy określają widze aurę.

Teraz od stycznia odpukać nie miał żadnego ataku (leki bierze stale + hepatil z wit B). No ale ma teraz towarzyszkę i dawkę 2 razy 0,15 obie sprawy mają wpływ. Dawka byłą za małą, poza tym Rambo tesknił za drugim psiakiem, był wychowywany przez bokserka i tesknił.
[/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Diunka tez ma towarzyszke ,mam jeszcze buldozke francuska.Własnie tez mi sie wydaje ze dawka mała jak na taka mase,ale pewnie jest jak mówisz ze trzeba bedzie ja zwiekszyc.Jak narazie ja obserwuje to z dziwnych rzeczy to jest to ze strasznie za mna chodzi po domu,tam gdzie ja tam i ona ,wczesniej moze nie zwracałam na to uwagi,sama nie wiem bo co słysze podejrzane odgłosy to mój niepokój wzrasta.Charakter" małej" tez moze wpłynac na ataki ,boona jest bardzo strachliwa i bojazliwa .

Link to comment
Share on other sites

Witaj!
Moj pies przy takiej samej wadze dostawal 2 razy dziennie po 125 mg Luminalu i do tego 1 luzke stolowa sol. erlemajeri i to na poczatku nie wyeliminowalo atakow. Moj pies tez jak mial ataki to bardzo mnie pilnowal, nie chcial sam zostawac w domu. Byly dni, ze tak dlugo kombinowal az mu sie udawalo wejsc do samochodu i nie bylo najmniejszej szansy eksmitowac go stamdad. Wiec jezdzilismy razem, jak cos zalatwialam to on spal w samochodzie. Co podajesz psu przy ataku?
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Pierwsze ataki pojawiły sie wcoraj.Jeden był napewno w nocy bo została plama sliny .Nastepne pojawiły sie rano-jak wpusciłam psy do sypialni połozyły sie spokojnie po jakis 15 minutach nastapił nastepny atak slinotok i potem oddanie moczu pod siebie w miare szybko doszła do siebie,nastepny po jakiejs pół godziny ,potem był jeszcze jeden najdłuzszy i najsilniejszy i wtedy my w samochód i do weterynarza.Narazie zapisał to co pisałam wczesniej i mam ja odserwowac jak pies bedzie sie zachowywał.Nie wiwem w sumie czy jak bedzie nagle teraz atak czy mam jej cos podawac musze zadzwonic jutro i zapytac go.Wiem ze to mała dawka i niestety spodziewam sie ze moze nastapic atak bo moze za słabe sa to dawki.Czułam niepokój jak musiałam wyjśc dzisiaj z domu i ja zostawic sama tzn z drugim psem .Wróciłam i narazie jest ok tzn nic sie raczej nie wydarzyło.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...