moniaa7 Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 Niestety wczoraj Diuna odeszła za tęczowy most:placz: Ta seria kilkunastu ataków zniszczyła jej mózg całkowicie Ona poprostu zwariowała ,te ostatnie dni to był jeden wielki koszmar,nie mogłam jej pomóc:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_tu_Aga Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 Ech Moniaa Bardzo mi przykro. Mimo że u mne pies urzęduje od listopada, bardzo go kocham i nawet nie wyobrażam sobie, żeby... Pozdrawiam Cię serdecznie jedyna pociecha to taka, że się psina nie męczy już. kochane, wierne, szczere a muszą tak cierpieć - gdzie tu sprawiedliwość Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paraliyah Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 OMG!! moniaa7 współczuje MAGA MAGA!! Ja nie wyobrażam sobie co ja zrobie jak nadejdzie dzień sądu!Oszaleje chyba!! Trzymaj się kobieto mocno!! Naprawde jest mi BARDZO przykro :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 [quote name='moniaa7']Niestety wczoraj Diuna odeszła za tęczowy most:placz: Ta seria kilkunastu ataków zniszczyła jej mózg całkowicie Ona poprostu zwariowała ,te ostatnie dni to był jeden wielki koszmar,nie mogłam jej pomóc:placz:[/quote] Bardzo, bardzo współczuję, trzymaj się [B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif][B][SIZE=2]F[/SIZE][/B][/FONT][/FONT][/SIZE][/B][I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif][B][SIZE=2][I]ranciszek J. Klimek[/I][/SIZE][/B][/FONT] [B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]Zapłacz, [/FONT][/SIZE][/B][/FONT][/SIZE][/B][/I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]kiedy odejdzie, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]jeśli Cię serce zaboli, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]że to jeszcze za wcześnie [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]choć może i z Bożej woli. [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]Zapłacz, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]bo dla płaczących [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]Niebo bywa łaskawsze, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]lecz niech uwierzą wierzący, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]że on nie odszedł na zawsze. [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]Zapłacz, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]kiedy odejdzie, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]uroń łzę jedną i drugą, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]i - przestań [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]nim słońce wzejdzie, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]bo on nie odszedł na długo. [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]Potem [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]rozglądnij się w koło, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]ale nie w górę; [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]patrz nisko [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]i - może wystarczy zawołać, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]on może być już tu blisko... [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]A jeśli ktoś mi zarzuci, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]że świat widzę w krzywym lusterku, [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif]to ja powtórzę: [/FONT][/SIZE][/B][/I] [I][FONT=Arial][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif][COLOR=#000000][B]on wróci... [/B][/COLOR][/FONT][/SIZE][/FONT][/I][FONT=Arial] [I][B][SIZE=2][FONT=Arial][COLOR=#000000]Choć może w innym futerku[/COLOR][/FONT][/SIZE][/B][/I][/FONT][/FONT][/SIZE][/B][SIZE=2][FONT=verdana,arial,helvetica,sans-serif] [/FONT][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moniaa7 Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 dziekuje dziewczyny i zycze Waszym pieskom z całego serca żeby cieszyły sie w miare zdrowiem jak najdłuzej i zebyście nie musiały podejmowac takiej decyzji jak ja:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sasha Posted April 7, 2009 Author Share Posted April 7, 2009 ...moniaa...bardzo,bardzo mi przykro...tylko duchem mogę być z Tobą,ech wiem jak boli odejście "małej dziewczynki"...trzymaj sie jakoś,Diuna pewnie już gdzieś tam gania z moją małą wariatką...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sasha Posted April 15, 2009 Author Share Posted April 15, 2009 słuchajcie nie wiem czy to dobrze czy...bywa tak,że po atakach grand-mal(jakiś czas temu)teraz nagle moja suka miała 2 ataki petit-mal i cisza...???Miał ktoś z Was tak?Mam wyniki krwi,wysycenie Luminalem prawidłowe,morfologia OK,w biochemii jedynie cholesterol troszkę za wysoki ale miała tak też dawno temu jak jeszcze była zdrowa(w USG wątroba OK!)dok. mówi,że tak może być taki osobnik i już... W głowę zachodzę skąd te ataki,pozostaje mi jeszcze CT głowy ale waham się...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EMT Posted April 15, 2009 Share Posted April 15, 2009 Częstość i morfologia napadów może być bardzo różna a wrażliwość na leki jest indywidualna. Może dawka Luminalu jest za mała, może powinien być podany częściej w mniejszych odstępach czasowych, może niebawem będzie konieczność dołączenia drugiego leku.. To wszystko trzeba konsultować na bieżąco z prowadzącym lekarzem. [url= http://www.wilczarz.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=87&Itemid=6] [B][COLOR="Lime"]Tu[/COLOR][/B][/url] można przeczytać historię leczenia wilczarza z epilepsją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sasha Posted April 23, 2009 Author Share Posted April 23, 2009 Kłopot w tym,że mój lekarz prowadzący jest tylko lek.wet-nie jest specjalistą od padaczki,a innego nie ma!Jestem z małego miasteczka,do najbliższego neurologa mam 300 km...Jedyna odpowiedzią mojej doktorki jest,że konieczna jest tomografia ale co mi to da,może wyjdzie przyczyna,może nie,a suka po zwiększeniu dawki Luminalu nadal ma ataki!!!Ostatnio 3 ataki w ciągu 1 dnia po podaniu kropelek(na kark)Sabunol!Doktorka stwierdziła,że to może po tym-tyle to i ja sama wiem,a- jak mówi,żeby wprowadzić nowy lek(np.Convulex)to trzeba zejść z dawki Luminalu co pewnie spowoduje ataki...normalnie bezradna jestem,błędne koło...!:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRYSKA_Z Posted April 23, 2009 Share Posted April 23, 2009 Witaj Sasha! Prosze o przypomnienie dawki Luminalu i wagi psa. Oczywiscie, ze kropelki moga byc przyczyna ataku. W ubieglym roku moj pies po podaniu "kropelek na kleszcze" chorowal przez 6 tygodni, wprawdzie ataku nie bylo, ale byl bardzo slaby. Byly dni, ze mial problem z ustaniem na lapach. Ostatni atak padaczki mial po podaniu tabletek na odrobaczanie. Mojego psa lez prowadzi wet lokalny, ale bardzo rozsadny - w razie potrzeby odsyla mnie na Weterynarie do Wroclawia. Nie robilam mojemu psu tomografu, bo uwazalam, ze sa to niepotrzebnie wydane pieniadze. W Polsce nie ma mikrochirurgow, ktorzy w razie wykrycia guza mozgu zoperowali by psa, a poza tym do tego zabiegu trzeba psa uspic - a nie jest to obojetne dla padaczkowca i istnieje ryzyko, ze pies sie nie wybudzi. Walka z padaczka wymaga duuuzo cierpliwosci i spokoju. Nam sie udalo opanowac ataki i jest dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sasha Posted April 28, 2009 Author Share Posted April 28, 2009 Witaj Kryska dzięki,że się odzywasz,suka na dzień obecny dostaje przy wadze 29 kg 1 tabl.100mg Luminalu rano i wieczorem,wczoraj np. znów 2 kolejne ataki-bezradna jestem...:shake: ...a jeszcze muszę na dniach podać coś na robale,masz może jakaś radę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRYSKA_Z Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 Witaj! A musisz teraz odrobaczac? Czy masz pewnosc, ze pies ma robaki? Odpusc sobie odrobaczanie na jakis czas. Sprobuj powiazac te ataki z czyms, zwykle istnieje zaleznosc ataku z przezyta przez psa sytuacja (jezeli przyczyna ataku nie jest jakas choroba). Sprobuj najpierw psa ustabilizowac, a pozniej pomysl o odrobaczaniu. Napisz skad jestes (mozesz na pw). Pozdrawiam i zycze cierpliwosci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_tu_Aga Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 Witam Wracam jak bumerang. niestety. W nocy mój pies miał atak, pierwszy od prawie pół roku. Cały czas mam świadomość jego choroby, ale gdy nie ma objawów, poczuliśmy się bezpiecznie. Strasznie mi go szkoda. Był taki biedny i wystraszony. Podejrzewam, że to skutki tego, że gdy został sam w domu, był zamknięty w pokoju. Zawsze może urzędować w całym mieszkaniu, tym razem rodzic go zamknął. Nie wiem, czemu. Gdy podjeżdżaliśmy pod dom, dało się słyszeć głośne psie wycie. Serce mi pękło, a w nocy były skutek. Pewnie stres był przyczyną ataku. Mam pytanie: Pies waży 47 kg, dostaje 2 x dziennie 100 mg Luminalu. Czy i co podajecie zaraz po lub w trakcie ataku? Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale gdy zauważyłam że przez godzinę po... nie może się uspokoić, podawałam mu w 1 tabletkę Luminalu. Po godzinie głaskania i cichego uspokojania usnął. Rano dostał stałą dawkę leku i był w całkiem niezłej formie. Będę wdzięczna za info. Pozdrawiam zabeczana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 [quote name='a_tu_Aga']Witam Wracam jak bumerang. niestety. W nocy mój pies miał atak, pierwszy od prawie pół roku. Cały czas mam świadomość jego choroby, ale gdy nie ma objawów, poczuliśmy się bezpiecznie. Strasznie mi go szkoda. Był taki biedny i wystraszony. Podejrzewam, że to skutki tego, że gdy został sam w domu, był zamknięty w pokoju. Zawsze może urzędować w całym mieszkaniu, tym razem rodzic go zamknął. Nie wiem, czemu. Gdy podjeżdżaliśmy pod dom, dało się słyszeć głośne psie wycie. Serce mi pękło, a w nocy były skutek. Pewnie stres był przyczyną ataku. Mam pytanie: Pies waży 47 kg, dostaje 2 x dziennie 100 mg Luminalu. Czy i co podajecie zaraz po lub w trakcie ataku? Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale gdy zauważyłam że przez godzinę po... nie może się uspokoić, podawałam mu w 1 tabletkę Luminalu. Po godzinie głaskania i cichego uspokojania usnął. Rano dostał stałą dawkę leku i był w całkiem niezłej formie. Będę wdzięczna za info. Pozdrawiam zabeczana[/quote] O mateńko ja sieze jak na szpilkach. Rambo nie miała ataku od Nowgo Roku (wcześniej co tydzień co najmniej jeden). A zbliża się lato, upałuy. Ech tez jak widze nie ma sie co cieszyc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRYSKA_Z Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 Witaj! Moj pies w czasie ataku dostawal Diazepam RecTubes i to bardzo skutkowalo. Lek jest w postaci wlewki doodbytniczo. Gdy atak byl bardzo mocny podawalam nawet kiedys dwie wlewki. Po podaniu leku drgawki ustawaly i pies powoli dochodzil do formy. Staralam sie jak najszybciej podac lek, bo atak bardzo wycienczal psa. A tak dla mojej ciekawosci - czy pies byl ostatnio szczepoiny, odrobaczany lub podano mu krople przeciw kleszczom? Bede wdzieczna za informacje. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_tu_Aga Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 Frontline na kleszcze dostawał zawsze - bez objawów. Padaczkę ma zdiagnozowaną w styczniu. Odrabaczanie odbyło się z miesiąc temu - bez objaów (i robali ). Z tego co wiem. on nigdy nie lubił zostawać w zamkniętym pomieszczaniu. A zważywszy na to, jak głośno i żałośnie wył - to może ta stresująca sytuacja spowodowała atak. Siedzę i kombinuję, jak się ulotnić z firmy i jechać do domu. Co prawda psies nie siedzi sam (zresztą jak urzęduje sam w domu to sobie w spokoju śpi), ale ... No nic, trzeba się wziąć w garść i nie stresować zwierza swoim strachem. Bosze - jaki on jest przytulak. 47 kg ciepłego futrzastego przytulaka. Obawiam się jeszcze burz - mam nadzieję, że rzadko będę występować na Mazowszu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 a ja mam pytanie czy ktos z Was spotkal sie z tym, ze zaawansowane robale moga wywolac ataki padaczkowe? nasz kot wczoraj wyplul trzy glizdy zywe, a od niedzieli ma niesamowite natezenie atakow mimo luminalu jedna wetka nie wykluczyla powiazania tych robali z atakami a druga sie nie spotkala z tym, chociaz tez nie wyklucza, ze brak jakis elementow pozartych przez robale moglby wywolac ataki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irenaka Posted May 23, 2009 Share Posted May 23, 2009 [quote name='eurydyka']a ja mam pytanie czy ktos z Was spotkal sie z tym, ze zaawansowane robale moga wywolac ataki padaczkowe? nasz kot wczoraj wyplul trzy glizdy zywe, a od niedzieli ma niesamowite natezenie atakow mimo luminalu jedna wetka nie wykluczyla powiazania tych robali z atakami a druga sie nie spotkala z tym, chociaz tez nie wyklucza, ze brak jakis elementow pozartych przez robale moglby wywolac ataki[/quote] Spotkałam się raz z taką opinią weta u nas w Krakowie. Tylko nie przypomnę sobie nazwiska, zbyt dużo czasu upłynęło. Też zarobaczenie psa wg. weta powodowało ataki padaczki. A ja trafiłam na ten wątek szukając informacji na temat padaczki i sposobu leczenia. Mamy w hotelu pod Krakowem psiaka Patosa ( z mojego podpisu)który przebywając w hotelu przez pięć miesięcy nie miał ataku ( a może miał ?) i pojechał do domu gdzie po dwóch tygodniach dostawał silnych ataków co cztery godziny. Pies wrócił w ciężkim stanie do hotelu i pojechał w końcu do kliniki Arka. Miał na początek podawany Luminal w dawce 2x 100mg dziennie. Po dwóch tygodniach ( już w hotelu) wetka która opiekuje się naszymi psami zmniejszyła dawkę o 1/4. Mam teraz wątpliwości jak ten wątek przeczytałam, czy nie za szybko została ta dawka zmniejszona. Ataki się już nie powtórzyły, ale trochę sie boję. Możecie mi coś doradzić? W domu mam psiaka- Marcepanka, który też ma ataki, ale szalenie rzadkie.Ostatnio były 11 listopada 2008 i teraz 15 maja. W Jego przypadku sprawa padaczki długo się nie ujawniała. Znalazłam psiaka na swoim osiedlu i przygarnęłam ( nawet na początku szukałam mu domu). Bardzo mi się nie podobały kupy które robił i jak zrobiłam badania krwi, to okazało się, że ma fatalne próby wątrobowe. Leczyłam wątrobę bardzo długo. Po trzech miesiącach pobytu u mnie, kiedy wiedziałam, że psiaka tak kocham, że już nikomu nie oddam pojawili się jego byli właściciele i wtedy dowiedziałam się, że pies ma padaczkę. Zdziwienie moje było ogromne, ale faktycznie na następny dzień po wizycie z Marcysiem w Jego byłym domu nastąpił atak. Moja wetka twierdzi, że ta padaczka jest wynikiem chorej wątroby i stresu ( pies był zamykany w łazience jak wymiotował a nie był leczony). Skłaniam się ku temu, że ma rację. Chora wątroba może być przyczyną padaczki w ścisłym powiązaniu ze stresem. Atak z 11 listopada był związany z moją nieobecnością w domu, prawie przez cały dzień. Atak teraz, w maju z moim zachowaniem i stresem który przeżywam w związku z chorobą mojego drugiego psa - Dianki. Diana ma raka z przerzutami a ja ogromnie to przeżywam, co pewnie Marcyś też odczuwa. Myślę, że przy tak silnym związku emocjonalnym jaki jest między mną a Marcysiem pies przeżywa mój ogromny stres po swojemu i reaguje atakiem. Staram się w tej chwili ten mój stres opanować dla dobra Marcysia i Dianki. Ależ ja elaborat wypisałam:evil_lol:. Jak ktoś może coś doradzić w sprawie Patoska będę wdzięczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ma_ruda Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 Ja myślę, że jeżeli ataki się nie powtórzyły to nie ma co teraz zwiększać dawki. Leki przeciwpadaczkowe maja skutki uboczne a więc im mniej tym lepiej:razz: o ile oczywiscie to mniej jest skuteczne. Dawke zawsze można zmniejszyć. Czasem niestety psy mają ataki pomimo podawania leków (niezależnie od dawki). Ja leczę swoją Fraszkę (padaczkową) u weterynarzy, którzy uważają, że jeżeli ataki nie są bardzo częste i przede wszystkim barzdzo silne to lepiej zrezygnować z leczenia farmakologicznego. Mam nadzieję, że maja rację:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_tu_Aga Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 hmm Mój wet jest przeciwny odstawianiu leków. Po dwóch - trzech atakach padaczkowych, mój pies dostał na zawsze Luminal. Słabo to znosił, więc odstawiliśmy. Przez miesiąc był spokój a potem ataki przyszły serią. Trzy w ciągu 12 godzin. Podaliśmy luminal. Potem wizyta u Weta. Potwierdził że tak się dzieje przy nieregularnym czy przerywanym podawaniu leków. Ostatnio mój pies miał dwa ataki, co ewidentnie było wynikiem stresu. Jeden atak we śnie :o pierwszy raz coś takiego widziała. Nigdy więcej !!! Po zadozowaniu podwójnej dawki Luminalu na noc, piesio się wyciszył, tę noc spał spokojnie. Mam nadzieję, że już będzie dobrze. Luminalu nie odstawię bo większe spustoszenie w organizmie psa powodują ataki niż Luminal Pozdrawiam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_tu_Aga Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 [quote name='eurydyka']a ja mam pytanie czy ktos z Was spotkal sie z tym, ze zaawansowane robale moga wywolac ataki padaczkowe? nasz kot wczoraj wyplul trzy glizdy zywe, a od niedzieli ma niesamowite natezenie atakow mimo luminalu jedna wetka nie wykluczyla powiazania tych robali z atakami a druga sie nie spotkala z tym, chociaz tez nie wyklucza, ze brak jakis elementow pozartych przez robale moglby wywolac ataki[/quote] Ja czytałam, że często toksyny róznych pasożytów mogą u zwierzęcia wywołać ataki zbliżone do padaczki. Dlatego warto zrobić badanie krwi. Nie wiem, czy Luminal hamuje wpływ toksyn. Mój pies trafił do mnie w listopadzie 2008, wraz ze swoim panem. Ponoć pies wcześniej nie miał ataków. Pierwszy pojawił się, gdy pies u nas zamieszkał, jednocześnie się przeziębił i miał wysoką gorączkę i został pogryziony przez kleszcza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRYSKA_Z Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 [quote name='a_tu_Aga']hmm Mój wet jest przeciwny odstawianiu leków. Po dwóch - trzech atakach padaczkowych, mój pies dostał na zawsze Luminal. Słabo to znosił, więc odstawiliśmy. Przez miesiąc był spokój a potem ataki przyszły serią. Trzy w ciągu 12 godzin. Podaliśmy luminal. Potem wizyta u Weta. Potwierdził że tak się dzieje przy nieregularnym czy przerywanym podawaniu leków. Ostatnio mój pies miał dwa ataki, co ewidentnie było wynikiem stresu. Jeden atak we śnie :o pierwszy raz coś takiego widziała. Nigdy więcej !!! Po zadozowaniu podwójnej dawki Luminalu na noc, piesio się wyciszył, tę noc spał spokojnie. Mam nadzieję, że już będzie dobrze. Luminalu nie odstawię bo większe spustoszenie w organizmie psa powodują ataki niż Luminal Pozdrawiam :)[/quote] Witam! Zgadzam sie a Twoimi pogladami i zdaniem Twojego weta. Atak padaczki to wielkie spustoszenie w organizmie psa. Moj pies ma problem z widzeniem na jedno oko- skutek atakow. Podaje psu Luminal i sol. Erlemajeri od kilku lat i jakos ma sie dobrze. Pisalam to wiele razy - pol roku bez ataku -zmniejszenie dawki o 10 % - taka stosuje metode i jakos jest dobrze. Bromrk potasu jest w postaci plynu w specyfiku sol. Erlemejeri ( chyba dobrze napisalam). W tym roku (jak na razie) wystrzegam sie tez preparatow przeciw kleszczowych. Przy bacznym obserwowaniu psa, kazdy atak da sie wytlumaczyc ( o ile zwierze nie jest chore na cos innego i choraba ta jest przyczyna atakoow). Pozdrawiam, szczegolnie tych od "padaczkowcow" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sasha Posted May 26, 2009 Author Share Posted May 26, 2009 Witam,po konsultacji u neurologa moja suka do Luminalu dostała brom...moje pytanie kto wie jak bardzo toksyczny jest brom dla psiego organizmu,jak mocno jest toksyczny?:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rudolf2008 Posted September 18, 2009 Share Posted September 18, 2009 Jest w wiele mnie toksyczny niz luminal i jest lekiem drugiego wyboru u psow, moj niestety bromu nie tolerowal, byl po nim pobudzony zamiast uspiony, rzucal sie na jedzenie, chodzil po domu bez celu, nawet obnizenie dawki nic nie dalo, wiec brom musialam odstawic niestety. Ale polaczenie luminal+brom jest najlepsze i powinno dac efekty. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KRYSKA_Z Posted September 18, 2009 Share Posted September 18, 2009 Witaj! Mój pies ponad 4 lata dostaje sol ERLEMAJERI (bromek potasu) + Luminal. Ma się dobrze i ataki zostały opanowane. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.