jola od jadzi Posted June 17, 2009 Author Share Posted June 17, 2009 [quote name='malagos']a ja znów powiem, ze nigdy nie widziałam tak siwego jamnika :-o :roll:[/quote] Małgosiu, przecież to nie dziwota, jakby nie było setkę ma na karku;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted June 17, 2009 Author Share Posted June 17, 2009 [quote name='majqa']Zdjęcia bajadera!!! :loveu: Widzę, że i Pola się załapała na kadr! :lol:[/quote] Pola jest zawsze tam, gdzie są robione zdjęcia, nie ominie żadnej okazji, wszędzie się wciśnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 [quote name='jola od jadzi']Pola jest zawsze tam, gdzie są robione zdjęcia, nie ominie żadnej okazji, wszędzie się wciśnie...[/quote] Widać ma "parcie na szkło" i chce, zresztą jest gwiazdą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted June 17, 2009 Author Share Posted June 17, 2009 Zajrzyjcie tu [URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=664761490"]CHARYTATYWNA na rzecz Tymka-Jungowska z autografem (664761490) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] Potrzebujemy pomocy dla naszego fundacyjnego Tymka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 piękne chwile ma u Ciebie Skowronia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted June 17, 2009 Share Posted June 17, 2009 Taaaa, bez gadania ta psica miała masę szczęścia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted June 29, 2009 Share Posted June 29, 2009 I co słychać u jamnisi? może jakieś zdjęcia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted July 1, 2009 Author Share Posted July 1, 2009 Skowronia czuje się nieźle, gorzej ja, jestem ciut zmęczona ciągłym myciem podłogi, którą notorycznie zalewa Skowronek. Sika wszędzie, gdzie jej wygodnie, najrzadziej na spacerze, na który wynoszę ją mniej więcej co dwie, trzy godziny.Zasikuje swoje posłanie, posłanie Jadźki, czasem mam wrażenie, że robi to złośliwie żebym miała co robić...Nieee, pewnie ten upał tak na mnie działa, że zaczynam narzekać ale rzeczywiście zapach moczu wdziera mi się wszędzie, tym bardziej przy takiej wilgotności powietrza...Na spacerze potrafi stać w jednym miejscu przez 20, 30 minut, później zaczyna chodzić w kółko, kręci te kółka coraz mniejsze i mniejsze, aż zaczyna się obracać wokół własnej osi. Wtedy kończę spacer bo oprócz dotlenienia się Skowronia już nic więcej pożytecznego nie zrobi. I tak mamy codziennie, taka smutna starość, niestety... A zdjęcia pewnie będą, ale to zadanie Natalii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 A jak rezultat dzisiejszej wizyty? Martwię się, kciuki 3małam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted July 4, 2009 Author Share Posted July 4, 2009 Dzisiaj Skowronia dorobiła się kroplówki bo biegunka nieco ją odwodniła. Ta kroplówka to było godzinne szarpanie się z maleńką, starą, niewidomą ale jakże żywą jamniczką, która za nic miała dobrodziejstwo wpuszczanych w nią kropelkami życiodajnych płynów.Powiedziała dość i nie miała zamiaru sterczeć jak wazon z igłą w łapce.Po półgodzinie ja miałam dość, po godzinie byłam spocona, ugotowana i oblepiona sierścią, którą w panice Skowronia gwałtownie wydalała ze swojej mizernej powierzchni ciała. A wyła tak, jakbyśmy co najmniej sterylkę bez znieczulenia jej robili, taka z niej histeryczka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted July 4, 2009 Author Share Posted July 4, 2009 A leżąc na stole znowu bezwiednie( kto ją tam wie, czy naprawdę) oddała honorowo mocz i wszystko spłynęło na trzymającą ją Natalkę. Możesz sobie wyobrazić, jaka była szczęśliwa...(Natalka, nie Skowronia, choć gdyby dokładnie się zastanowić to Skowronia pewnie była zadowolona z takiego obrotu sprawy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 Biedna Skowronia, wymiziaj ją ode mnie prosze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted July 4, 2009 Author Share Posted July 4, 2009 Wymyziam jutro bo dziś już śpi, tyle miała wrażeń.... I powiem, że to od jamniczej ciotki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 [quote name='jola od jadzi']Wymyziam jutro bo dziś już śpi, tyle miała wrażeń.... I powiem, że to od jamniczej ciotki![/quote] Koniecznie, jutro do niej zadzwonię i zapytam czy dostała porcję :megagrin::megagrin::megagrin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted July 8, 2009 Author Share Posted July 8, 2009 Skowronia śpi coraz więcej...Pewnie wpływ na to ma pogoda, Jadźka i Pola również przesypiają te upały. A ja przeciwnie, duża wilgotność powietrza, duchota w mieszkaniu ( nie mogę otworzyć w nocy szeroko okien, bo koty) powoduje, że przewracam się z boku na bok i zasnąć jakoś nie mogę. Dzisiejsza burza wszystkim naszym domownikom dała się we znaki, ja burzy się bardzo boję, po kolejnej błyskawicy zlewającej się z grzmotem szybciuteńko wywędrowałam do łazienki, było to jedyne pomieszczenie, w którym nie widziałam oślepiającego światła. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam za moment wędrujące za mną zwierzaki...Przyszły wszystkie cztery, tylko Skowroni burza nie przeszkodziła we śnie, reszta czuwala dzielnie ze mną, w łazience. I tak oto bezsennie minęła nam noc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 [quote name='jola od jadzi']Skowronia śpi coraz więcej...Pewnie wpływ na to ma pogoda, Jadźka i Pola również przesypiają te upały. A ja przeciwnie, duża wilgotność powietrza, duchota w mieszkaniu ( nie mogę otworzyć w nocy szeroko okien, bo koty) powoduje, że przewracam się z boku na bok i zasnąć jakoś nie mogę. Dzisiejsza burza wszystkim naszym domownikom dała się we znaki, ja burzy się bardzo boję, po kolejnej błyskawicy zlewającej się z grzmotem szybciuteńko wywędrowałam do łazienki, było to jedyne pomieszczenie, w którym nie widziałam oślepiającego światła. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam za moment wędrujące za mną zwierzaki...Przyszły wszystkie cztery, tylko Skowroni burza nie przeszkodziła we śnie, reszta czuwala dzielnie ze mną, w łazience. I tak oto bezsennie minęła nam noc...[/quote] A to witaj w klubie. Też mam nieprzespaną noc. cholerna pogoda. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted July 26, 2009 Share Posted July 26, 2009 Co tam slychac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
walko1 Posted July 27, 2009 Share Posted July 27, 2009 Pozdrawiamy Skowronię i jej opiekunki !! Basia (15 lat i 9 m-cy - przy Skowroni to tylko 15 i 9) śpi ponad 17 godzin na dobę. Upały ją dręczą więc jest wynoszona na siłę na siku i powrót. Tylko ok. 22.00 - 23.00 jest trochę dłuższy spacer. Leży na płytkach i zalecenia lekarza żeby nie leżeć na płytkach ma w nosie, podkładanie kocyka też. Woli płytki i z koca ucieka. Trudna starość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
walko1 Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 Co u Skowroni ?? I u pozostałych psiaków? Isia i Basia pozdrawiają!! Ja też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aldira Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 Moje jamniki też uwielbiają chłód płytek :cool3: , prosto z werandy na płytki , omijając z daleka dywany :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted August 9, 2009 Author Share Posted August 9, 2009 Skowronia jakoś się ma, raz lepiej, raz gorzej, jak to w tym wieku... Miała ostatnio troszkę problemów gastrycznych w postaci biegunki, dwa dni ją trzymała mimo zmiany diety na ryżową, smecty itp medykamentów. Teraz już jest lepiej ale widzę, że zaczynają się problemy z tylnymi łapkami, trudno jest jej się podnieść.Smutna jest psia starość, oj smutna. Reszta mojego psiego towarzystwa podobnie, Jadzia nie chce nic jeść już trzeci dzień, kupy robi odbarwione,lekko żółte, boję się, że to guz na wątrobie daje się jej we znaki. Pewnie nie ominie nas dzisiaj wizyta u weta. A jak czują się Twoje staruszki, teraz jakby troszkę chłodniej się zrobiło więc chyba też im łatwiej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
walko1 Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 Trochę zelżało słońce, więc lepiej. Basia nie chce chodzić na spacery, siku, koo.... i ciągnie do domu. Isia by polatała ale więcej chęci niż możliwości, już w windzie leży i odpoczywa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 to na wsi mamy raj, chłód pod drzewami, trawa, 4 schodki do ogródka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
walko1 Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 :crazyeye: ZAZDRASZCZAM !!!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 ZAPRASZCZAM! :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.