Jump to content
Dogomania

Cezaria jest juz w swoim kochajacym domku!


Kora

Recommended Posts

Potter, powiem tak mialam kilka podobnych akcji wiec raczej to doswiadczenie (nie jestem prawnikiem, ale moje dziecko owszem) w tym przypadku jesli nie ma umowy sprzedazy to wlascicielem jest ostatnia osoba na ktora byl zarejestrowany pies czyli hodowca. Zawsze w przypadku znalezienia psa i braku danych ostatniego wlasciciela zawsze pierwszenstwo ma hodowca.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 466
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Czy ktoś kto siedzi w "molosach" na dogo może powiedzieć, jak częste są przypadki znajdowania np. fili hodowlanej w tak koszmarnym stanie na ulicach Polski? Bo jak dla mnie to zadziwiające ....

Nie wiem czy pamiętacie akcję łapania pałętającego się wychudzonego i nieufnego molosa w Skarżysku - Kam. ?

...... Okoliczności były.... hmmmm, jakby dziwnie podobne i psiak okazał się, podobnie jak w tym przypadku, molosem z rodowodem ....wywalonym w kagańcu Plątanie się z niby właścicielem było długie, ale skończyło się pozytywnie. Tylko za nic nie nie mogę sobie przypomnieć, z jakiej hodowli był tamten pies ...
Zakładałam ten wątek i ... nie moge go znaleźć:oops:, bo jest ..... za stary, podobno.....

Bo chyba nie jest standardem (i tu wracam do początku swojej wypowiedzi), że kolejny rodowodowy pies, ras niekoniecznie popularnych aktualnie, błąka się po ulicach właśnie świętokrzyskiego ... No chyba, że się mylę ....:placz:

Edytuję posta, bo wątek znalazłam
Dokładnie sprzed dwóch lat ......... Psem łapanym okazała się mastiffka jednak (skleroza nie boli:cool3:), nie fila , ale rasa chyba jednak nie zmienia faktu :(

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f761/dogocanario-w-potrzebie-36563/index3.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majaa']Czy ktoś kto siedzi w "molosach" na dogo może powiedzieć, jak częste są przypadki znajdowania np. fili hodowlanej w tak koszmarnym stanie na ulicach Polski? Bo jak dla mnie to zadziwiające ....

Nie wiem czy pamiętacie akcję łapania pałętającego się wychudzonego i nieufnego molosa w Skarżysku - Kam. ?

...... Okoliczności były.... hmmmm, jakby dziwnie podobne i psiak okazał się, podobnie jak w tym przypadku, molosem z rodowodem ....wywalonym w kagańcu Plątanie się z niby właścicielem było długie, ale skończyło się pozytywnie. Tylko za nic nie nie mogę sobie przypomnieć, z jakiej hodowli był tamten pies ...
Zakładałam ten wątek i ... nie moge go znaleźć:oops:, bo jest ..... za stary, podobno.....

Bo chyba nie jest standardem (i tu wracam do początku swojej wypowiedzi), że kolejny rodowodowy pies, ras niekoniecznie popularnych aktualnie, błąka się po ulicach właśnie świętokrzyskiego ... No chyba, że się mylę ....:placz:

Edytuję posta, bo wątek znalazłam
Dokładnie sprzed dwóch lat ......... Psem łapanym okazała się mastiffka jednak (skleroza nie boli:cool3:), nie fila , ale rasa chyba jednak nie zmienia faktu :(

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f761/dogocanario-w-potrzebie-36563/index3.html[/URL][/quote]

Po odczytaniu tatuażu mastiffka angielska okazała się..... filą. Z hodowli Belo Horizonte - zdaje się, że z okolic Sokołowa Podlaskiego.
Czy często się je znajduje w takim stanie? Biorąc pod uwagę o wiele mniejszą populację fila w Pl niz np dogów - wychodzi na to że często :(
Wiesz - zastanawiałam się, co się dzieje z dorosłymi filami, które najpierw są do sprzedania (alergia dziecka, wyjazd do UK itp itd), potem do oddania ..... a później..... po prostu znikają.....
Historia Buni (filki znalezionej w Skarżysku) i Cezarii - jest jedną z odpowiedzi na to pytanie....
Byla też filka z Książęcej..... Szczeniątko wyprodukowane przez hodofffcę, zjadane od środka przez robale :shake:
To co się dzieje - to po prostu massakra :-(

Link to comment
Share on other sites

Niestety dogi niemiecie tez sie znajduje w takim stanie. :shake:
Ostatnio byla rasowa rodowodowa suka SKRADZIONA z wlasnej posesji. Tez zolta, tez czteroletnia..........
Po 8 mies znaleziono ja w podobnym stanie co Cezarie, tez przy drodze ( tylko to byla autostrada koninska )
Suka byla w takim szoku, ze nie poznawala swoich wlascicieli :shake:

Link to comment
Share on other sites

Cezaria ma się dobrze :lol:. Ma ogromny apetyt, zjadłaby wszystko, co by dostała, niezależnie od ilości. Dlatego muszę racjonować jej porcje, aby jadła często, a mało, bo w przeciwnym razie, tak dużemu psu, grozi skręt żołądka.
Dzisiaj już nie dałam rady za dnia (mamy w azylu ciężko chorą sukę i zajmowałam się nią cały dzień), ale może jutro uda mi się zrobić Cezarii jakieś zdjęcia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Potter']Cezaria ma się dobrze :lol:. Ma ogromny apetyt, zjadłaby wszystko, co by dostała, niezależnie od ilości. Dlatego muszę racjonować jej porcje, aby jadła często, a mało, bo w przeciwnym razie, tak dużemu psu, grozi skręt żołądka.
Dzisiaj już nie dałam rady za dnia (mamy w azylu ciężko chorą sukę i zajmowałam się nią cały dzień), ale może jutro uda mi się zrobić Cezarii jakieś zdjęcia.[/quote]
Cierpliwie czekamy na foteczki! :loveu:
[B]I w imieniu wszystkich miłośników rasy bardzo Wam dziękuję - Stowarzyszeniu i wolontariuszom - za opiekę nad Cezarią, za Wasze serca i... prawdziwą bezinteresowną miłość do psów.[/B]:Rose:
A co do żywienia - fila są rzeczywiście bardzo podatne na skręt, dlatego dorosłe psy tej rasy (normalnie odżywione) są karmione 2 x dziennie. Moje rudzielce po jedzeniu mają co najmniej dwugodzinną sjestę, a posiłki dostają godzinę po spacerze.

PS. Przeczytałam ogłoszenie na allegro..... Jest przejmująco smutne i jednocześnie piękne.
Nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie, ale pierwsi właściciele Cezarii mieszkają w warmińsko-mazurskim, a nie w zachodnio-pomorskim. :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filabrasileiro']Eliza - z pewnością nikt jej nie ukradł. Nawet jeśli Cezaria nie jest złojerozowaną filą - tak jak moja Anabelka, to z pewnością jej teren był dla niej święty (w sensie pilnowania) i raczej nikt obcy nie wszedłby na posesję i nie zabrał suni.
[/quote]


nie prawda są różne psy i różnie bywa... sama znałam nie ufnego dość zasadniczego dorosłego doga którego ktoś umiał ukraść... bullowatego też znałam... ostry a mimo to został zwinięty...


nie ma reguły...
a to że nie znalazło się ogłoszeń zaginięcia nie znaczy że ich nie było

Link to comment
Share on other sites

Nie znam się na dogach i bullowatych - co prawda wciąż uczę się fila od lat ponad 5 i chyba...coś tam wiem :lol:. Owszem są fila pozbawione ojerizy - ale to są wyjątki. Być może Cezaria do nich należy, ale to mogą ocenić tylko pierwsi właściciele suni. Jej obecne zachowanie wcale nie jest dowodem ani na brak ojerizy ani tez na jej posiadanie, Cezaria obecnie jest po prostu wrakiem psa :-(

Fila o prawidłowym temperamencie zachowuje się tak:
[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/102/baletdancerjc1.jpg[/IMG]

To mój 4,5 letni pies na teście temperamentu, który jest z jednym elementów oceny fila pod kątem kwalifikacji do hodowli przez brazylijski klub CAFIB. NIGDY nie szkolony w kierunku ataku - wręcz przeciwnie - socjalizowany od szczenięcia do imentu. Tak zachowuje się prawidłowa fila i ma to we krwi.
A to z kolei sprawdzanie ojerizy - czyli nieufnosci, czy wręcz nienawiści wobec obcych:
[IMG]http://img179.imageshack.us/img179/9421/ojeriza1bh1.jpg[/IMG]
Pozorant podchodzi do psa powoli, łagodnie do niego przemawiając, wykonując uspokajające gesty, rękawek schowany za plecami. Pies, kiedy "obcy" jest jeszcze daleko ma go w nosie, w miarę zbliżania się zaczyna go jednak obserwować, a po przekroczeniu "magicznej" granicy, którą fila sama wyznacza zaczyna ostrzegawczo szczekać a póżniej po prostu atakuje - jeśli "ów" lezie dalej.

Ukraść psa? Dla mnie to pojęcie dziwne bardzo.... Może dlatego, że moje psy nie biegają same po posesji - tylko są na zewnątrz w naszym towarzystwie. Sypiają w domu - bo i my śpimy w domu. Zostawienie psa przywiązanego pod sklepem/bankiem/urzędem? Jakoś też nie wchodzi w grę. I nie będę pisać o czym świadczy.
W każdym bądź razie jeżeli ostatni właściciele Cezarii byli na tyle nieodpowiedzialni, by pozwolić ją ukraść - to niestety nie zasługują, by dostać ją z powrotem.

Cezario, pokaż się! :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filabrasileiro']Nie znam się na dogach i bullowatych - co prawda wciąż uczę się fila od lat ponad 5 i chyba...coś tam wiem :lol:. Owszem są fila pozbawione ojerizy - ale to są wyjątki. Być może Cezaria do nich należy, ale to mogą ocenić tylko pierwsi właściciele suni. Jej obecne zachowanie wcale nie jest dowodem ani na brak ojerizy ani tez na jej posiadanie, Cezaria obecnie jest po prostu wrakiem psa :-(

Fila o prawidłowym temperamencie zachowuje się tak:
[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/102/baletdancerjc1.jpg[/IMG]

To mój 4,5 letni pies na teście temperamentu, który jest z jednym elementów oceny fila pod kątem kwalifikacji do hodowli przez brazylijski klub CAFIB. NIGDY nie szkolony w kierunku ataku - wręcz przeciwnie - socjalizowany od szczenięcia do imentu. Tak zachowuje się prawidłowa fila i ma to we krwi.
A to z kolei sprawdzanie ojerizy - czyli nieufnosci, czy wręcz nienawiści wobec obcych:
[IMG]http://img179.imageshack.us/img179/9421/ojeriza1bh1.jpg[/IMG]
Pozorant podchodzi do psa powoli, łagodnie do niego przemawiając, wykonując uspokajające gesty, rękawek schowany za plecami. Pies, kiedy "obcy" jest jeszcze daleko ma go w nosie, w miarę zbliżania się zaczyna go jednak obserwować, a po przekroczeniu "magicznej" granicy, którą fila sama wyznacza zaczyna ostrzegawczo szczekać a póżniej po prostu atakuje - jeśli "ów" lezie dalej.

Ukraść psa? Dla mnie to pojęcie dziwne bardzo.... Może dlatego, że moje psy nie biegają same po posesji - tylko są na zewnątrz w naszym towarzystwie. Sypiają w domu - bo i my śpimy w domu. Zostawienie psa przywiązanego pod sklepem/bankiem/urzędem? Jakoś też nie wchodzi w grę. I nie będę pisać o czym świadczy.
W każdym bądź razie jeżeli ostatni właściciele Cezarii byli na tyle nieodpowiedzialni, by pozwolić ją ukraść - to niestety nie zasługują, by dostać ją z powrotem.

Cezario, pokaż się! :lol:[/quote]


obrazasz m in mnie!!!

mi kiedyś próbowano ukraść doga mimo że był w moim towarzystwie... nie zostawiłam go nigdzie itp. a złodziejowi blisko było do stulu ala Pudzianowski... więc krzyżyk na drogę jeśli twierdzisz że jak coś obroniłabyś psa... są różne sutyacje i gwarantuję że reakcji psiaka nigdy na sto procent nie przewidzisz... i takie "odruchu" to tylko przypuszczalne pojęcie... pamiętaj, że psiak może m in dostać leki uspokajające zanim zauważysz... i tak... da się podać je tak abyś nie zobaczyła tego...

skończyło się szczęśliwie bo przy próbie wywozu dotkliwie poszarpał złodzieja...


a co do prawidłowości odruchów to nie chce nikogo obrazić ale mam głęboko w poważaniu ustalone przez człowieka normy(sam sobie dał do ustalenia takich prawo mimo że nie raz zasługuje na miano najniższej formy życia całkowiciezbędnej dla tego świata)... każdy pies jest inny... jest indywidualną jednostką jak ja czy Ty...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tifet']obrazasz m in mnie!!!

mi kiedyś próbowano ukraść doga mimo że był w moim towarzystwie... nie zostawiłam go nigdzie itp. a złodziejowi blisko było do stulu ala Pudzianowski... więc krzyżyk na drogę jeśli twierdzisz że jak coś obroniłabyś psa... są różne sutyacje i gwarantuję że reakcji psiaka nigdy na sto procent nie przeiwdzisz... i takie "odruchu" to tylko przypuszczalne pojęcie... pamiętaj że psiak może m in dostać leki uspokajające zanimzauważysz... i tak... da się podać je tak abyś nie zobaczyła tego...

skończyło się szczęśliwie bo przy próbie wywozu dotkliwie poszarpał złodzieja...


a co do prawidłowości odruchów to nie chce nikogo obrazić ale mam głęboko w poważaniu ustalone przez człowieka normy(sam sobie dał do ustalenia takich prawo mimo że nie raz zasługuje na miano najniższej formy życia całkowiciezbędnej dla tego świata)... każdy pies jest inny... jest indywidualną jednostką jak ja czy Ty...[/quote]

Owszem - każdy pies jest inny. Jednak każda rasa ma swoje określone cechy - utrwalane przez dziesiątki, czy setki lat, które stanowią, ze pies należy właśnie do tej a nie innej rasy.

Obrażam Cię? Nie miałam takiego zamiaru. Przecież nie zostawiłaś/zostawiłeś go pod sklepem ani nie latał samopas?
Nie znam Twojej historii i historii Twojego psa. Być może typ o posturze Pudziana chciał ukraść Twojego doga, bo tak zwana prawda ogólna głosi, że dogi są miłe.... A ludzie wierzą w prawdy ogólne... Dlatego nie sądzę, by ktoś chciał ukraść fila.
Ale - jeśli się upierasz - no cóż - niech Ci będzie. Ja z natury bardzo ugodowa jestem. :lol: Dlatego nawet nie będę oponować, jeśli napiszesz, że wiesz o fila więcej niż ja.
Zaczęłam pisać na tym wątku - żeby pomóc - na miarę swoich możliwości, nie żeby się z kimkolwiek przepychać. Pomóc mogę niestety tylko w jeden sposób - pisząc o rasie i wpłacając pieniądze i namawiając do tego innych. I bardzo mi wstyd, ze mogę zrobić tylko tyle. Poza tym uważam, że wątek Cezarii niczym sobie nie zasłużył na jakiekolwiek przepychanki. Dlatego - bardzo proszę - wirtualny bukiecik na zgodę! :Rose:

Link to comment
Share on other sites

tak czytam o tej "granicy" i chyba właśnie o niej mówiłam do Potter :p Jak dawaliśmy jedzonko Cezarii było oki i jak miała ochotę to nawet dała się pogłaskać :cool3: ale bywały momenty kiedy patrzyła "srogo" na nas i powarkiwała tak jakby mówiła " dość! ani kroku dalej :mad: wystarczy -dajcie mi już spokój" ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filabrasileiro']Owszem - każdy pies jest inny. Jednak każda rasa ma swoje określone cechy - utrwalane przez dziesiątki, czy setki lat, które stanowią, ze pies należy właśnie do tej a nie innej rasy.

Obrażam Cię? Nie miałam takiego zamiaru. Przecież nie zostawiłaś/zostawiłeś go pod sklepem ani nie latał samopas?
Nie znam Twojej historii i historii Twojego psa. Być może typ o posturze Pudziana chciał ukraść Twojego doga, bo tak zwana prawda ogólna głosi, że dogi są miłe.... A ludzie wierzą w prawdy ogólne... Dlatego nie sądzę, by ktoś chciał ukraść fila.
Ale - jeśli się upierasz - no cóż - niech Ci będzie. Ja z natury bardzo ugodowa jestem. :lol: Dlatego nawet nie będę oponować, jeśli napiszesz, że wiesz o fila więcej niż ja.
Zaczęłam pisać na tym wątku - żeby pomóc - na miarę swoich możliwości, nie żeby się z kimkolwiek przepychać. Pomóc mogę niestety tylko w jeden sposób - pisząc o rasie i wpłacając pieniądze i namawiając do tego innych. I bardzo mi wstyd, ze mogę zrobić tylko tyle. Poza tym uważam, że wątek Cezarii niczym sobie nie zasłużył na jakiekolwiek przepychanki. Dlatego - bardzo proszę - wirtualny bukiecik na zgodę! :Rose:[/quote]


ja się nie przepycham:razz: tylko z doświadczenia wiem, że specyfika rasy w ekstremalnych sytuacjach dla psa zwykle nijak się ma do tego co się dzieje... nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak zareagujemy my sami, a co dopiero inna rozumna istota...

ja nie specjalista fila tylko maniakowy stwór psów wszelakich ras i wieloras, które konkretne przypadki zostały ogłoszone beznadziejnymi do uśpienia... wtedy to najchętniej me oczy takowych ludzi i wszelkich co się zawachali nad takim czynem na śmietniku widziały zaraz po uśpieniu...
być były u mnie takie psy i będą bo są po stokroć lepsze niż większość ludzkiego stworzenia które bardziej sobie zasługuje na łatkę agresywnych...


[B]a czy już wiadomo coś o ostatnich właścicielach...?[/B]

Link to comment
Share on other sites

To chociaż w jednym się zgadzamy! :-)
Ja też wolę psy od ludzi....Przynajmniej od znakomitej większości!
Co do ostatnich właścicieli - nie wiem nic. Wiem tylko, że hodowcy rozmawiali z pierwszymi właścicielami - tymi co oddawali suńkę przez allegro. Nie będą robili (ci pierwsi) żadnych problemów, jeżeli chodzi o adopcję Cezarii....

Link to comment
Share on other sites

Dzisiejsze zdjęcia ze spaceru i obiadu :eating::

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img65.imageshack.us/img65/7711/cez2bl6.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img65.imageshack.us/img65/4664/cae3nv5.jpg[/IMG][/URL]

Tutaj Cezaria biegnie do mnie:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img65.imageshack.us/img65/9784/cez1pp5.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img95.imageshack.us/img95/8951/ceza006ki4.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img95.imageshack.us/img95/3113/ceza010ft2.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Cezaria ma małą rankę na grzbiecie, na linii kręgosłupa, tak jakby zdarła sobie skórę na wystających kościach:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img391.imageshack.us/img391/6130/ceza015nu9.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img391.imageshack.us/img391/169/ceza011sa9.jpg[/IMG][/URL]

Usiłowała mi dać łapę przez siatkę kiedy odchodziłam:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img391.imageshack.us/img391/2415/ceza018yg8.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img135.imageshack.us/img135/4857/ceza019nh1.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...