BIANKA1 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Takie szczury mają to do siebie , że szczekają dla samej przyjemności słyszenia własnego głosu :razz: Ja mam cos takiego niewidocznego w domku pod krzesłem w przedpokoju .Już nie jeden gość przypłacił lekkim zawałem zapoznanie sie z jej głosikiem . Mnie samĄ nieraz to wkurza , Zwłaszcza jak nadaje na wysokim C :evil_lol: O moich sąsiadach to już nie wspomnę . Znajduje na swoim podwórku ziemniaki , jabłka a nawet raz pomarańczę :diabloti: Quote
Poker Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 [quote name='BIANKA1']Takie szczury mają to do siebie , że szczekają dla samej przyjemności słyszenia własnego głosu :razz: Ja mam cos takiego niewidocznego w domku pod krzesłem w przedpokoju .Już nie jeden gość przypłacił lekkim zawałem zapoznanie sie z jej głosikiem . Mnie samĄ nieraz to wkurza , Zwłaszcza jak nadaje na wysokim C :evil_lol: O moich sąsiadach to już nie wspomnę . Znajduje na swoim podwórku ziemniaki , jabłka a nawet raz pomarańczę :diabloti:[/quote] a nie mogliby raz jakimś większym brylantem walnąć albo sztabką złota? :evil_lol: Quote
ciapuś Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Cytat: Napisał [B]oktawia6[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/2-1-ratlerki-seniory-schron-kotliska-przed-kutnem-juz-bezpieczne-124519-post11333870/#post11333870"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] [I]już zmieniam Łatkowe nazwy wątków, co do obory to jest przerażające i nie pisz mi że nie nie Reno - nie czysto bo wśród żywych był zdechły i jakieś ścierwa mięsa żucone, tempteratura tak jak na dworzy praktycznie-to obora nieprzystosowana do trzymania ślepych miotów-które powinny byc natychmiast usypiane w schronisku! a nie z 3 suk zrobic 30 szczeniąt-w drugim budynku szczeniaki też są ale ciut większe. [/I] Byłam tam razem z Reno i zdecydowanie popieram jej słowa.Nie sa to może europejskie standardy ale jak na nasze polskie całkiem pozytywnie oceniam to schronisko.Te mniejsze psy które siedzą w tej niby oborze mają tez możliwość wyjścia na zewnątrz bo z każdego boksu jest przejście na boks zewnętrzny.Jadąc tam spodziewałam się zastać dużo gorsze warunki. Ludzie też całkiem całkiem widać że nie mają nic do ukrycia więc myślę że zamiast ich ganić zajmijmy się szukaniem domów dla tych biedaków ,bo pobyt tam to dożywocie.Tak oddalonego miejsca nikt nie odwiedza w pszukiwaniu psa do adopcji Quote
Poker Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 one tak w zespole czują się pewnie i grają i śpiewają ile wlezie. :evil_lol:Jak będą w pojedynkę ,to stracą rezon,chociaż to i tak szczekliwe stworki.Na szczęście są ludzie.którzy to lubią. Quote
BIANKA1 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Mamy już ustalony plan działania :cool3: Po gnojki jade z teściową córki . Skoro szczyle sa takie mocne w grupie , to je rozdzielamy . 1 do córki , 1 do tesciowej córki na parter , 1 do mnie :eviltong: Zero cackania , bo wejdą nam na głowy . Nie ma co marzyć o wspólnym domu dla szczekaczy :cool3: Quote
figa33 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 tak to jest , im mniejszy pies tym bardziej szczekający :cool3: , a już małe-czarne to dopiero szczekaczki:evil_lol: Quote
malagos Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Ratlerki górą! :diabloti: Są miłośnicy ratlerkow, ja do nich należę, ale 5 razy dziennie przypominam rodzinie, zeby mi przypomiała, że jak Nutka odejdzie za TM za jaieś 20 lat, zebym już nigdy nie brała ratlerka :diabloti: I tak ja kocham, choć szczeka ciągle, chyba ze śpi ze mną na poduszce, to jest cisza. Quote
malagos Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 a swoja drogą, to ja tę Jo37.... :mad: Ale dla niej i Neska (ta z jamniczej farmy) była prawdziwym jamnikiem, a nie mixem Quote
BIANKA1 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 [quote name='malagos']a swoja drogą, to ja tę Jo37.... :mad: Ale dla niej i Neska (ta z jamniczej farmy) była prawdziwym jamnikiem, a nie mixem[/quote] Niektórzy tak mają :evil_lol: Quote
auraa Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 malagos, proponuję założenie koalicji, przeciw "wyśmiewaczom ratlerków":mad: One sa takie małe,że gdyby nie szczekały, to nikt by ich nie zauważał. Mój szczeka jak oszalały ale jak spojrzę w te ślepeczka, na te łapeczki. I ta radość kiedy wracam do domu, przytulanki, to:loveu::loveu::loveu: Quote
Poker Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 [quote name='BIANKA1']Mamy już ustalony plan działania :cool3: Po gnojki jade z teściową córki . Skoro szczyle sa takie mocne w grupie , to je rozdzielamy . 1 do córki , 1 do tesciowej córki na parter , 1 do mnie :eviltong: Zero cackania , bo wejdą nam na głowy . Nie ma co marzyć o wspólnym domu dla szczekaczy :cool3:[/quote] a jednak czasem przebywają w domkach razem o czym świadczy poprzedni. Ale jasne ,że wyadoptować będzie łatwiej w pojedynkę. MOżna w ogłoszeniu napisać ,że mogą iść razem w dwójkę albo pojedynczo. Quote
malagos Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 [quote name='auraa']malagos, proponuję założenie koalicji, przeciw "wyśmiewaczom ratlerków":mad: One sa takie małe,że gdyby nie szczekały, to nikt by ich nie zauważał. Mój szczeka jak oszalały ale jak spojrzę w te ślepeczka, na te łapeczki. I ta radość kiedy wracam do domu, przytulanki, to:loveu::loveu::loveu:[/quote] Z przyjemnością :p Pomysl wart Oskara :evil_lol: Quote
BIANKA1 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Ratlerki nie dały się przełożyć z kontenerka Reno do mojego . Gryzły , warczały , jeden nam nawiał :cool3: Tu jeszcze u Elzy w Miliczu [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img360.imageshack.us/img360/9240/p1020524640x480zk3.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img360/p1020524640x480zk3.jpg/1/"][IMG]http://img360.imageshack.us/img360/p1020524640x480zk3.jpg/1/w640.png[/IMG][/URL] W drodze były grzeczne , Któryś cała droge kichał . Tu już u córki w domu [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img55.imageshack.us/img55/1610/p1020528640x480qr1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img55/p1020528640x480qr1.jpg/1/"][IMG]http://img55.imageshack.us/img55/p1020528640x480qr1.jpg/1/w640.png[/IMG][/URL] Są 2 młodsze , parka i starsza kobitka . Młodsza jak wyszła z klatki to przykleiła sie do ziecia i już jest cała jego :evil_lol: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/4308/p1020545640x480om4.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img208/p1020545640x480om4.jpg/1/"][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/p1020545640x480om4.jpg/1/w640.png[/IMG][/URL] Zięć nazwał ją Doda :diabloti: Chłopaczek chciał zjeśc ich Lakusia 10 x wiekszego Został umieszczony u teściowej na parterze . Ci dwoje własnie sie piorą . Kazdy będzie spał z tymczasowym pańciostwem / Starsza sunia chyba jest chora . Nie rusza się , wymiotuje . jest wychudzona i przemarznieta . Zabrałam ja do siebie . [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img355.imageshack.us/img355/3511/p1020547640x480gz2.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img355/p1020547640x480gz2.jpg/1/"][IMG]http://img355.imageshack.us/img355/p1020547640x480gz2.jpg/1/w640.png[/IMG][/URL] Dostała miejscówkę w garażu , oczywiscie tylko z nazwy . Jest tam ponad 20 st. i duzo miejsca . Może odpoczywać , rzygac itp:roll: Może to tylko stres , może choroba lokomocyjna . Ale u Reno tez rzygała . Moze wiec być chora . Jest na kwarantannie . W poniedziałek pojadę z nia do weta . Może jest przeziębiona :-( Ma teraz spokój , ciepło . Fakt , że jest sama , ale i tak warczała ta tamte i chciała je grysc . Myśle , że ona może mieć 10 lat i jest matka tej dwójki . Tak sobie pomieszkuje [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img87.imageshack.us/img87/9323/p1020550640x480zq8.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img87/p1020550640x480zq8.jpg/1/][IMG]http://img87.imageshack.us/img87/p1020550640x480zq8.jpg/1/w640.png[/IMG][/URL] Quote
akucha Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 O ja, ale one maleńkie. Dziaduleńki takie. Quote
Poker Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Widziałam ten garaż,warunki sa w nim bardzo dobre,cieplutko i czyściutko. Pewnie jest chora i może dlatego tak na pozostałą dwójkę warczała. Dla nich to wielki stres,najpierw wywózka z domu , przedtem utrata pana, a teraz jazda samochodami nie wiadomo dokąd. Oby ta starsza nie była w ciąży :roll:, młodsza zresztą też. Quote
ciapuś Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 w schronisku z którego są zabrane psy siedzą oddzielnie z sukami,więc nie powinny być w ciąży Quote
Ewa i flatki Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Malutkie są rzeczywiście. Myślę, że ona tak się zachowywała dlatego,że jest chora i przerażona następnymi przenosinami-jeszcze nie dotarło do biedaczki,że wybawienie przyszło. Mizianki dla całej trójki i gorące podziękowania dla ratowników :loveu: Quote
BIANKA1 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Nie sądzę , żeby były w ciązy . Zwłasza starsza jest strasznie wychudzona .:shake: Kupiłam u Elzy 3 x szelki , bo nie było ich jak wyjąc z kontenerka . Quote
Reno2001 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Ja tez już dotarłam do domu. Super Bianko, że ratlery już o Ciebie :loveu:. Martwię się o tą najstarszą, bo ona faktycznie u mnie cały czas wymiotowała. Nawet w drodze powrotnej z Natalią dziwiłysmy się, jak ona to robi, skoro ostatni posiłek jadła wczoraj jeszcze w schronie? Jakim cudem ona tego nie przetrawiła i wymiotowała cały czas jedzeniem ? Quote
Ewa i flatki Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Pewnie trzebaby jak najszybciej podać jej atropinę w celu powstrzymania wymiotów oraz zdiagnozować. Na pewno trzeba, do czasu wizyty u weta, podawać jej wodę w malutkich porcyjkach,po łyżeczce. W takiej sytuacji najlepsza byłaby kroplówka. Przepraszam,że się mądrzę ale martwię się o starowinkę. W W-wie sama pomogłabym zabierając ją do mojego weciego guru a tak mogę tylko doradzać... Quote
BIANKA1 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Wody to ona wypiła całą miske .Śpi zakopana w 3 koce :shake:Nawet uszu jej nie widać . Chyba jest bardzo wymarznieta :-( Zostawie jej na noc światło . Kto wystawi bazarki na gnojki ? Ja jutro bede miała jakies fanty , to tez coś tam wystawię :oops: EDI , MASZ INNY TELEFON ? bO NIE MOGE SIE DODZWONIĆ , Mój TZ jest na wsi i możesz mu podrzucic fanty na bazarek .:roll: Quote
BIANKA1 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Ciotki w trosce o swoje łapki , łapały nas przez kocyk :evil_lol: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img171.imageshack.us/img171/6566/p1020526640x480du5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img171/p1020526640x480du5.jpg/1/][IMG]http://img171.imageshack.us/img171/p1020526640x480du5.jpg/1/w640.png[/IMG][/URL] Quote
BIANKA1 Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 Babulinka śpi pozawijana jak naleśnik . Jak ona wytrzymała w tym zimnie , skoro teraz w cieple owinieta w koce nie chce nawet wyjść z kartonu :shake: Quote
sleepingbyday Posted November 29, 2008 Posted November 29, 2008 jezusicku, jak mi dobrze:loveu:. ratlery bezpieczne :multi: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.