amanda-1a Posted November 20, 2011 Share Posted November 20, 2011 [B]omry[/B], dziękuję, miło mi :) Jest równie piękna, co wredna ;) napisałam PW A żeby zostać w temacie wątku, powiem jedno: jak ktoś chce kupić afgana, niech się najpierw milion razy zastanowi ;) I broń Boże nie sugerujcie się tylko tym, że to piękne psy... Oj tak, płynący po wystawowym ringu afgan z rozwianym jedwabistym włosem jest nazywany "King of Dogs" lub "Supermodel of the Dog World" ;), ale pod tym pięknym futrem kryje się samodzielny (nie potrzebuje przewodnika, raczej opiekuna - sam podejmuje decyzje), błyskawiczny (startuje w sekundę, jakby ktoś petardę w d... wsadził) i zabójczy myśliwy (pysk długi jak u krokodyla, a zęby aż po sam żołądek chyba...). Charakterek toto ma bardzo specjalny - znacie ranking Corena o tzw.inteligencji użytkowej psów?:evil_lol: A samo futro - bajka :loveu:, chyba że po czterogodzinnym, cotygodniowym seansie kąpielowo-pielęgnacyjnym, nasza psinka wlezie w rzepy lub inne kolczaste roślinki, wykąpie się w mulistym stawie a potem ruszy na piasek, ewentualnie wytarza w świeżo skoszonej trawie :diabloti: Bajka, tylko palce bolą od wyciągania tego wszystkiego... Ale... ja chyba jakaś dziwna jestem, bo mi to bardzo odpowiada :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaginiona sara Posted November 21, 2011 Share Posted November 21, 2011 Moje psy na widok sarny mogłyby uciec albo nic nie zrobić. Mimo, że lubią czasem wypłoszyć kury, poganiać to bażant ich w ogóle nie rusza. Coś tam sobie frunęło z krzykiem i tyle. Nawet pięknie rowerzystę ignorowały i nie chciały wąchać na polnej drodze :D biegały luzem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danielw_2 Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 Witajcie, ja niezgadzam się z opiniami odnośnie labradora - że nie nadają siedo dziecie i są bardzo niegrzeczne (niszczą). Ja mam małą suczkę i bardzo jestem z niej zadowolony. Wspólnie sie wychowujemy. Jest czas na zabawę, spanie i karę jak jest niegrzeczna. Idzie ją bardzo szybko wychować. Jest inteligentna. W dodatku bardzo lubi inne zwierzęta. Mam świnki morskie więc sieładnie z nimi zaprzyjaźnia. Oczywiście jak zawsze pojawiają się problemy :-). Ale to są problemy, które idzie i należy rozwiązywać. Oczywiście suczka ma bardzo dużo zabawek i gryzaków, aby zapobiec zniszczeniu mieszkania. Mam nadzieję, że przekonałem. Jeżeli ktoś ma jakieś pytania to chętnie odpowiem. Suczka ma dopiero 8 tygodni i bardzo szybko pochłania nowe wiadomości i uczy sie komend. Pozdrawiam, Daniel:p [url]http://carmenmojpsiak.blogspot.com/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 [quote name='danielw_2']Witajcie, ja niezgadzam się z opiniami odnośnie labradora - że nie nadają siedo dziecie i są bardzo niegrzeczne (niszczą). (...) Suczka ma dopiero 8 tygodni i bardzo szybko pochłania nowe wiadomości i uczy sie komend. [/QUOTE] To wszystko tłumaczy :diabloti: Wypowiedz się może za pół roku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danielw_2 Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 Witam, mój brat ma labradora, kuzynka ma labradora, babcia ma labradora a teraz ja mam w swoim mieszkaniu. Mam już jakieś doświadczenie z tymi psami. Więc mogę tę rasę polecić i nie muszę czekać do pół roku. Pozdrawiam, Daniel [url]http://carmenmojpsiak.blogspot.com/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 Ale czym innym jest obcowanie z danym psem, bo sąsiad/babcia/wujek ma, a czym innym wychowanie własnego psa na "przykładnego obywatela" ;) Może trafiłeś na "spokojny" egzemplarz, a może suka da Ci jeszcze popalić - więc nie wypowiadałabym się tak kategorycznie na Twoim miejscu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 Daniel, Twoja suczka ma dopiero 8 tygodni, dopiero teraz powinna być odstawiana od matki. Jej charakterek dopiero wyjdzie na jaw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania :) Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 Ale też nie można z góry mówić, że suczka Daniela będzie diabłem :) Mi się trafił właśnie taki wyjątkowo grzeczny egzemplarz.. trzymać tylko kciuki by Twoja sunia również była grzeczna. ;) Ale co do dzieci to akurat za nimi nie przepada, nigdy nie miał z nimi dłuższej styczności i je po prostu ignoruje, może też dlatego, ze dzieci są troszkę nachalne, a on nie lubi nadmiernego przytulania... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 [quote name='Ania :)']Ale też nie można z góry mówić, że suczka Daniela będzie diabłem :)[/QUOTE] Nikt tak nie mówi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 Za to moje kundlowate zło wcielone, które za obcymi nigdy nie przepadało i nie dało się nikomu obcemu 'męczyć' ostatnio bardzo mnie zaskoczyło. Otóż gdy przyszli goście z dziećmi 5 i chyba 3 lata, Nana zachowywała się wzorowo. nie skakała na dzieciaki, dała sobie robić wszystko dosłownie. Dzieci ją głaskały (niezbyt umiejętnie i widać było, że nie sprawia jej to przyjemności), a ona cierpliwie to znosiła i nawet uciekać nie próbowała. Bawily się jej ogonem, łapami i uszami, zaglądały do pyska. Istny anioł się z niej zrobił na te kilka godzin.Po prostu wcielenie cierpliwości. Myślę, że stosunek psa do dzieci zależy w dużym stopniu od konkretnego psa. Rasa też się oczywiście liczy, ale to raczej tylko kwestia tego czy psy danej rasy są spokojne, czy nie, czy są poważne, czy same potrzebują stałej opieki. A samo to czy pies będzie lubił dzieci nie jest 'wpisane' w rasę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 [QUOTE] Dzieci ją głaskały (niezbyt umiejętnie i widać było, że nie sprawia jej to przyjemności), a ona cierpliwie to znosiła i nawet uciekać nie próbowała. Bawily się jej ogonem, łapami i uszami, zaglądały do pyska.[/QUOTE] Lepiej nie opisuj takich rzeczy, bo ludzie sobie pomyślą, że można na to pozwalać (lub wręcz należy)... I tu rasa faktycznie nie ma znaczenia... Dziwi mnie, że bardziej liczy się dla Ciebie absolutny komfort dzieci gości, niz komfort Twojego psa... A taka zabawa nie była dla dzieciaków zbyt edukacyjna. Jeszcze uwierzą, ze tak należy kontaktowac się z psami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana S Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 [B]Victoria[/B], jakiego masz psa ( chodzi mi o rase) ? Zauważyłam, ze masz dwa psy, tak? o jakim psie wyzej pisałaś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 [quote name='Diana S'][B]Victoria[/B], jakiego masz psa ( chodzi mi o rase) ? Zauważyłam, ze masz dwa psy, tak? o jakim psie wyzej pisałaś?[/QUOTE] Victoria ma yorka i kundelka, wyżej pisała o 'kundlowatym', jak to sama napisała na początku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted November 24, 2011 Share Posted November 24, 2011 ja nie polecam cao dla osób mających bzika na punkcie swojego ogrodu!!!chyba że ogród otoczony jest siatka 3m i to pod napięciem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Victoria Posted November 24, 2011 Share Posted November 24, 2011 Oczywiście, że bardziej liczy się dla mnie komfort mojego psa. Przy tej sytuacji mnie nie było, znam ją z opowiadań mamy. Zawsze gdy te dzieci przychodzą zabieram psy do babci, a wtedy wyjątkowo nie mogłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajeczka Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 Rasa ma pewne cechy, ale wychowanie ma większe znaczenie. Miałam dalmatyńczyka, bestię w psiej skórze. Dzieci wychowywał po swojemu, parę razy mnie ugryzł. Potem był doberman - sama łagodność. Owczarek niemiecki - odpowiednio wychowany, przyjaciel i opiekun dzieci; nie pozwalał na zbyt wiele, ale bez agresji. Teraz mam mixa amstaffa - totalna przytulanka. Ludzi kocha, nie goni rowerzystów, biegaczy, dzieci. Natomiast w lesie musi być na smyczy lub lince. Dzika zwierzyna budzi w nim instynkt łowny. Na osiedlu jest cudowna labradorka i wredny labrador (zaatakował mnie i mojego psa), golden ugryzł mojego męża, amstaffowi sąsiada dzieci mogą zrobić wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danielw_2 Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 Witam, a ja polecam rasę: labrador. Mam od niedawna małego pieska. Co prawda jak każdy szczeniak lubi swoje napsocić ale bardzo łatwo idze go uczyć podstawowych zachowań jak załatwianie się na dworze czy zostanie samemu w domu. Pozdrawiam, Daniel:cool3::cool3::cool3: [url]http://naszezwierzakidomowe.blogspot.com/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 Tia, labrador dobry na wszystko :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szura Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 Evel, no właśnie, przecież wiadomo, że pudel a nie labrador. :evil_lol: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 A ja Wam powiem, że yorki są dla każdego. Małe, niekłopotliwe i same się wychowują :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 [quote name='omry']A ja Wam powiem, że yorki są dla każdego. Małe, niekłopotliwe i same się wychowują :)[/QUOTE] w takim razie czemu tak często słyszę o rozszczekanych, jazgotliwych yorkach? same to się chyba nie wychowują ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 [quote name='motyleqq']w takim razie czemu tak często słyszę o rozszczekanych, jazgotliwych yorkach? same to się chyba nie wychowują ;)[/QUOTE] Motylku, to był żart! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 [quote name='omry']Motylku, to był żart! :)[/QUOTE] uff :lol: swoją drogą widuję czasem pewnego starszego pana z yorkiem właśnie i tak fajnie ze sobą współpracują, że zawsze stoję i bezczelnie patrzę:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 [quote name='Szura']Evel, no właśnie, przecież wiadomo, że pudel a nie labrador. :evil_lol: [/QUOTE] Hihihi :lol: Nasunęła mi się ta sama myśl :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szura Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 dog, no ale taka prawda. :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.