Agnes Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 Spuchnieta watroba...prawdopodobnie. Wody tez raczej nie ma, osluchiwana opukana na rozne sposoby. Quote
Asiaczek Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 Matko..... skąd to mogło się wziąć...? Pzdr. Quote
Justa Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 Płyn w jamie brzusznej też wyszedłby na zdjęciu, ale zdjęcie robiłaś kiedy? Od tamtej pory mogło coś tam się już zebrać.. Trzymajcie się dzielnie !!! Quote
Alicja Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 Aga ...zaciskam z całej siły :kciuki: ..... wierzę , że Azulka da radę ... Quote
Agnes Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 Justa zdjecie bylo robione w srode w nocy. Ona byla na prawde porzadnie zbadana, jesli by zaistniala potrzeba to Dominika by nas skierowala na RTG, tylko przeswietlac psa co 2 dni tez nie ma co (chyba zeby sie cos faktycznie dzialo). Boli ja w przedniej czesci jamy brzusznej, watroba jak jest chora tez puchnie stad podejrzenie padlo na ten organ. Najgorsze jest to, ze ja Aze badam co roku odkad skonczyla 2 lata, od jakiegos czas badania ma nawet co pol roku ze wzgledu na tarczyce. Ostatnie badanie krwi miala w pazdzierniku usg w maju. Wyniki miala zawsze znakomite. I Co z tego? Dziekuje...bardzo dziekuje! Quote
Justa Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 No tak, powiększona lewa strona wskazuje na wątrobę niewątpliwie. Najważniejsze, że masz weterynarza, któremu ufasz ! Takie coroczne badania pozwalają wykryć jakieś powoli rozwijające się schorzenia, ale niestety stany nagłe nie są w to wliczone :shake: Na pewno nie możesz sobie nic zarzucić, Aza była w dobrej kondycji, organizm miała silny, więc na pewno łatwiej jej będzie z tego wyjść niż gdyby nie była w tak dobrej formie. Quote
Agnes Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 Wiesz biorac pod uwage fakt, ze tu NIKT jej nie podal lekow to moge ufac tylko Dominice. Dopiero ostatni wet ktorego odwiedzilam w nocy w malej lecznicy 24h niedaleko domu podal jej dobry antybiotyk, ale raz. Pewnie stad byla poprawa w piatek (dostala w nocy w czwartek) Kazdy czekal na wyniki USG i EKG, a ja mowilam ze pies normalnie tak sie nie zachowuje. Tylko lekarz ktory prowadzi psa od lat widzi ta ogromna roznice. Szkoda, ze to tak daleko, bo podroz dla suczy w takim stanie na koniec miasta jest uciazliwa :( Quote
Justa Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 [quote name='Agnes']Wiesz biorac pod uwage fakt, ze tu NIKT jej nie podal lekow to moge ufac tylko Dominice. Dopiero ostatni wet ktorego odwiedzilam w nocy w malej lecznicy 24h niedaleko domu podal jej dobry antybiotyk, ale raz. Pewnie stad byla poprawa w piatek (dostala w nocy w czwartek) Kazdy czekal na wyniki USG i EKG, a ja mowilam ze pies normalnie tak sie nie zachowuje. Tylko lekarz ktory prowadzi psa od lat widzi ta ogromna roznice. Szkoda, ze to tak daleko, bo podroz dla suczy w takim stanie na koniec miasta jest uciazliwa :([/QUOTE] No co Ty mówisz - nic jej nie dali? :mdleje: Gdzie to taka mądra lecznica? :mdleje: Quote
Agnes Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 Gagarina (tam dali jej na serce furosemid) i steryd (na zas, p/bolowy etc.), nie mieli jednak wynikow badania krwi. Potem lecznica kolo mnie, Klinika Natolinska, tu nie dostala NIC, "czekamy na USG" Kolejna noc i lecznica 24h na Ursynowie (Kulczynskiego) tu dostala metacam (to byl dobry wybor jak sie okazalo) i no-spe Wiec od srody pies nic nie dostal w zasadzie nic. A cierpi to jest pewne, dopiero wczoraj Dominika dala jej caly zestaw. Quote
Justa Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 A ostatnio na jednym z przedmiotów usłyszałam bardzo mądre zdanie 'trzeba być krytycznym wobec własnej niewiedzy' i myślę, że to jest główny problem lekarzy :shake: Dobrze, że Wasza wetka zareagowała, miejmy nadzieję, że w samą porę. Zaciskam kciuki ! Quote
Asiaczek Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 Zaglądam wieczorkiem do Azuni i zaciskam:) pzdr. Quote
Marta_Ares Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 jak tam Azunia się czuje??? myślami jestem cały czas z Wami! Quote
Agnes Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 Poki co bez zmian, slabiutka, obolala :( Ale ma apetyt, wlasnie wylizala miche :) Quote
Katerinas Posted February 13, 2012 Posted February 13, 2012 jeza... czytam i czytam... i nie wierzę... Co się dzieje...? :-( Trzymam kciuki za Azę. Może to rzeczywiście wątroba? A trzustka? Może zapalenie któregos z organów? USG jutro, tak? Quote
Asiaczek Posted February 13, 2012 Posted February 13, 2012 [quote name='Justa']Jak dzisiaj?[/QUOTE] Podpinam się pod pytanie... pzdr. Quote
Agnes Posted February 13, 2012 Author Posted February 13, 2012 Dopiero dotarlam do domu z pracy, takze ciezko mi cos powiedziec wiecej. Wydaje mi sie, ze jest ciut lepiej. Na spacerze szuka jedzenia, pije juz raczej normalnie a nie jak wczesniej kiedy rzucala sie na wode. Nadal ma bardzo duzy brzuch i ciezko jej sie oddycha, ale tu pewnie potrzeba jeszcze czasu. W nocy bidula spac nie mogla, krecila sie, nie chciala sie polozyc, ale potem usnela. Quote
Asiaczek Posted February 13, 2012 Posted February 13, 2012 Zaciskam palce za jutrzejsze badanie:) Oby dało odpowiedź, jak dalej leczyc Azową... Pzdr. Quote
FredziaFredzia Posted February 13, 2012 Posted February 13, 2012 Jak tak piszesz że rzucała się na wodę i osowiała bidulka - pomyślałam cukrzyca, ale w końcu jeść nie chciała, więc raczej nie. Co by nie było trzymam kciuki żeby szybko minęło! Quote
Agnes Posted February 13, 2012 Author Posted February 13, 2012 Cukier tez miala podwyzszony, ale to raczej idzie wszystko w parze z tymi wynikami - mi to ciezko ogarnac bo ona ma kilka parametrow podwyzszonych kilka zanizonych. Quote
Migori Posted February 13, 2012 Posted February 13, 2012 Tak, pragnienie pewnie od podwyższonego cukru, leków i bólu. Trzymajcie sie laski, jestem z wami ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.