Bura Posted September 18, 2010 Posted September 18, 2010 [COLOR=black]Już mam. Pół łyżeczki na funt mięsa czyli około 40 deko, różnie podają, jedni że na jeden cup mięsa pół łyżeczki. Pół łyżeczki zawiera 2750 mg węglanu wapnia czyli 1100 mg of wapnia, skłąd skorupek zaś jest taki: węglan wapnia (94%), węglan magnezu (1%), fosforan wapnia (1%), materia organiczna 4 %.[/COLOR] Quote
filodendron Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 [B]Bura[/B], bardzo Ci dziękuję :loveu: Quote
Bura Posted September 19, 2010 Posted September 19, 2010 [quote name='filodendron'][B]Bura[/B], bardzo Ci dziękuję :loveu:[/QUOTE] Jor łelkam :) ja zawsze na święta każę rodzinie całej zbierać skorupy i potem hurtowo w młynku do kawy mielę, przechowuję w lodówie. Ale jako że od Azizy mam mięso mielone z kością, to teraz nie daję, chyba, że się trafi posiłek mięskowy. Quote
panbazyl Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 a ja swoim dawałam surowe skorupy.... ale ja to ekstremalnie karmię :) nawet szczeniakom dawałam surowe.... i nie mielone a kruszone. (już słyszę glosy o wyrodnej hodowczyni). A poza tym moje gady same się częstuja pozostałościmi z kompostownika:diabloti: Quote
Bura Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 [quote name='panbazyl']a ja swoim dawałam surowe skorupy.... ale ja to ekstremalnie karmię :) nawet szczeniakom dawałam surowe.... i nie mielone a kruszone. (już słyszę glosy o wyrodnej hodowczyni). A poza tym moje gady same się częstuja pozostałościmi z kompostownika:diabloti:[/QUOTE] A bo Ty to hardkorowiec jesteś :) Quote
panbazyl Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 [quote name='Bura']A bo Ty to hardkorowiec jesteś :)[/QUOTE] a żebyś wiedziała. Właśnie wrócilam z takiej wyprawy, że żadnych noclegów nie mieliśmy zarezerwowanych, wlaściwie nic a było super!!! w tym tyg powinnam w koncu zrzucić foty to przynajmniej widokami się pochwalę - pewnie część wyląduje równiez w galerii na dogo z mojego podpisu. A moje szczylki wychowaly się na barfie i skorupach i jestem z nich dumna i z ich wyglądu. A co najważniejsze - ich wlaściciele sa z nich zadowoleni. I też chyba zaszczepiłam im karmienie surowym. A co jest dla mnie ważne - to co zostaje na trawniku nie jest poślizgowe a raczej bardzo kompaktowe i spokojnie można to wykosić jak trochę podeschnie. I jakoś pozbylam się problemu wdeptywania butami w coś co jest bardzo niefajne. A mam 3 spore psy. Quote
Bura Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 [quote name='panbazyl']a żebyś wiedziała. Właśnie wrócilam z takiej wyprawy, że żadnych noclegów nie mieliśmy zarezerwowanych, wlaściwie nic a było super!!! w tym tyg powinnam w koncu zrzucić foty to przynajmniej widokami się pochwalę - pewnie część wyląduje równiez w galerii na dogo z mojego podpisu. A moje szczylki wychowaly się na barfie i skorupach i jestem z nich dumna i z ich wyglądu. A co najważniejsze - ich wlaściciele sa z nich zadowoleni. I też chyba zaszczepiłam im karmienie surowym. A co jest dla mnie ważne - to co zostaje na trawniku nie jest poślizgowe a raczej bardzo kompaktowe i spokojnie można to wykosić jak trochę podeschnie. I jakoś pozbylam się problemu wdeptywania butami w coś co jest bardzo niefajne. A mam 3 spore psy.[/QUOTE] To gdzie byliście, chwal się, no już!! Ja w przyszłym roku będę poszukiwać do kogo się przyłączyć na zagramaniczne wystawy, bo PL sobie odpuszczamy, szkoda kasy. Quote
panbazyl Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 wiesz co napisz mi na mail z podpisu to Ci opowiem co i jak na rok przyszly planujemy. bo ja tak samo myśle o Polsce. A teraz to bylam bez piesów, sama po Hiszpanii szalalam od Toledo, przez Madryt po szlaku św. Jakuba. Quote
Martens Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 [quote name='panbazyl']a ja swoim dawałam surowe skorupy.... ale ja to ekstremalnie karmię :) nawet szczeniakom dawałam surowe.... i nie mielone a kruszone. (już słyszę glosy o wyrodnej hodowczyni)[/QUOTE] Nie martw się, to ja taka sama wyrodna pańcia jak Ty ;) Skorupy tylko myję, jak wyraźnie osrakane są, bo jakoś tak... nieestetycznie :evil_lol: Quote
panbazyl Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 oj to mi lepiej, ze nie tylko ja taka wredna. jak miło być w dobrym towarzystwie! Quote
Martens Posted September 26, 2010 Posted September 26, 2010 Dowiedziałam się dziś z forum Vitalii, że psom nie wolno dawać kości z drobiu, ale wcale nie dlatego, że "podrażnią przewody", tylko dlatego, że pies może od nich zacząć łysieć i stracić węch... Tak średnio to na temat, ale musiałam się tym z kimś podzielić :mdleje: Quote
panbazyl Posted September 26, 2010 Posted September 26, 2010 [quote name='Martens']Dowiedziałam się dziś z forum Vitalii, że psom nie wolno dawać kości z drobiu, ale wcale nie dlatego, że "podrażnią przewody", tylko dlatego, że pies może od nich zacząć łysieć i stracić węch... Tak średnio to na temat, ale musiałam się tym z kimś podzielić :mdleje:[/QUOTE] :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: niesamowite!!!! Chyba wypróbuję te rewelacje na swoim ślubnym, ciekawe jak zadziała???? Quote
Bura Posted September 26, 2010 Posted September 26, 2010 [quote name='panbazyl']:evil_lol:Chyba wypróbuję te rewelacje na swoim ślubnym, ciekawe jak zadziała????[/QUOTE] Hej, nie wolno krzywdzić słabszych!!! Quote
bonsai_88 Posted September 26, 2010 Posted September 26, 2010 To może niech panbazyl się najpierw spyta TZa, czy on uważa się za słabszego, a później spokojnie podaje :D. Quote
panbazyl Posted September 26, 2010 Posted September 26, 2010 hmmm.... Wiecie co, mój małż nie dowierza w moje zdolności kulinarne (i chwała mu za to!!!) i sam gotuje, więc każdą ingerencję moją w gary (poza zmywaniem) uznałby za coś dziwnego, no ale myślę, że jakbym mu przyrządziła smakowitego surowego kurzego gnata to zjadłby to z nadzieją, ze następne danie bardziej mi się uda. Quote
betty_labrador Posted September 28, 2010 Posted September 28, 2010 [quote name='Martens']Dowiedziałam się dziś z forum Vitalii, że psom nie wolno dawać kości z drobiu, ale wcale nie dlatego, że "podrażnią przewody", tylko dlatego, że pies może od nich zacząć łysieć i stracić węch... Tak średnio to na temat, ale musiałam się tym z kimś podzielić :mdleje:[/QUOTE] matko swieta! to ja żyje w błogiej nieświadomości od 5 lat!!! moja Tosca straciła węch, dlatego wszystko pochłania bez zastanowienia! Tylko nie chce coś łysieć :evil_lol: a tak apropo- kiedys był u mnbie w sklepie klient proszac o jakies ciastka dla boksera. Ja mu wymieniam ze oprocz jakichs tam ciastek mam jeszcze bardzo smakowite serowe. A on-no co pani- przeciez psom nie wolno podawac zołtego sera bo straca węch. :diabloti::roflt: No wiecie to może miec sens, bo Bok-Ser :eviltong: Quote
filodendron Posted September 28, 2010 Posted September 28, 2010 O żółtym serze też słyszałam. I o wędzonych smakołykach - że pies traci od nich węch. Ale Bogiem a prawdą, osobiście odnoszę wrażenie, że po żółtym serze faktycznie następuje chwilowe upośledzenie pracy nosa ;) Ale chwilowe - wtedy, gdy się go w zabawach węchowych stosuje jako smakole-nagrody za znalezienie czegoś znacznie mniej aromatycznego. Może psa tak ciąąągnie do tego sera, że się miga od pracy ;) Quote
evel Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='panbazyl']:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: niesamowite!!!! Chyba wypróbuję te rewelacje na swoim ślubnym, ciekawe jak zadziała????[/QUOTE] Jest zbyt bujnie owłosiony i ma za dobry węch? :evil_lol: Quote
Nemezis Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 Szukam dość pilnie mrożonych kostek mięsnych w woj wlkp ma ktoś może sprawdzone kontakty? Quote
panbazyl Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='evl']Jest zbyt bujnie owłosiony i ma za dobry węch? :evil_lol:[/QUOTE] owłosiony jak małpa - przynajmniej nie mam problemów z tym skąd pochodzi człowiek Quote
Bura Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='panbazyl']owłosiony jak małpa - przynajmniej nie mam problemów z tym skąd pochodzi człowiek[/QUOTE] A naukowcy tyle lat szukają zaginionego ogniwa.... A tu się okazuje że ono się tam u Magdy ukrywa :) p.s. załatwiłam sobie wyjazd do Kaliningradu, dzięki za kontakt :) Quote
panbazyl Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='Bura']A naukowcy tyle lat szukają zaginionego ogniwa.... A tu się okazuje że ono się tam u Magdy ukrywa :) p.s. załatwiłam sobie wyjazd do Kaliningradu, dzięki za kontakt :)[/QUOTE] hehehe! nawet nie czujesz jak się zrymujesz! Wieszco, chyba razem pojedziemy, ale na razie sza o tym. Coby mój antenat pitekantropa się nie dowiedział. Quote
Bura Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='panbazyl']hehehe! nawet nie czujesz jak się zrymujesz! Wieszco, chyba razem pojedziemy, ale na razie sza o tym. Coby mój antenat pitekantropa się nie dowiedział.[/QUOTE] Wiesz, dla nas ten Kaliningrad to spełnienie marzenia, żeby ruska w Rosji pokazać :) Na nic nie liczę, boć ja wiem że on dzida jest... Quote
panbazyl Posted September 29, 2010 Posted September 29, 2010 [quote name='Bura']Wiesz, dla nas ten Kaliningrad to spełnienie marzenia, żeby ruska w Rosji pokazać :) Na nic nie liczę, boć ja wiem że on dzida jest...[/QUOTE] hech.... ja to swojego bym musiala ciągnąć ze 3500 km aby go pokazać w jego rodzinnym kraju.... Quote
Sylwia M. Posted September 30, 2010 Posted September 30, 2010 [quote name='Martens']Dowiedziałam się dziś z forum Vitalii, że psom nie wolno dawać kości z drobiu, ale wcale nie dlatego, że "podrażnią przewody", tylko dlatego, że pies może od nich zacząć łysieć i stracić węch... Tak średnio to na temat, ale musiałam się tym z kimś podzielić :mdleje:[/QUOTE] Pewnie dlatego moje dwie [B]barfujące[/B] suczki łysiały na brodzie ? Wcześniej na suchym, gotowanym, takich sensacji nie było. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.