Jump to content
Dogomania

Sylwia M.

Members
  • Posts

    379
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Łomianki
  • Interests
    Kocham wszystkie zwierzęta

Sylwia M.'s Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Zapraszam na bazarek dla Kaktusa, który mimo taniego i bezpiecznego tymczasu, ma dług...

    Może znajdziesz jakiś fant dla siebie :smile: Mamy książki, zabawki, drobiazgi, ciuchy.

    http://www.dogomania.pl/forum/threads/229969

  2. Wpadłam zobaczyć nowe zdjęcia, a tu cisza:placz:
  3. Rottweiler mojego brata, też miał trądzik młodzieńczy, weterynarz powiedział, że minie i tak było :) (wierzyć mi się nie chciało, nigdy wcześniej o czymś takim u psa nie słyszałam).
  4. Cześć [B]Wenia[/B], niech się mała dobrze chowa :) Widziałam ją już na owczarku i właśnie się zastanawiałam dlaczego tu zdjęć nie wstawiasz? Piękna dziewczynka :)
  5. Na końcu przepisów na gotowanie dla psa właśnie omawiamy co podajemy. Wkleję mój post tutaj: [quote name='Sylwia M.']Również gotuję wszystko razem. Mięsko + warzywa, a ryż na koniec. Zawsze dziewczyny mają coś innego,. Marchewka, pietruszka i seler to taka baza, do której dodaję raz buraczki, innym razem kalafior, ostatnio dolałam swojskiego przecieru pomidorowego. Mają, albo: "kalafiorową", "pomidorową" "barszczyk ukraiński", zmieniam, żeby się im nie nudziło i witaminy przy okazji różne z tych warzyw "wyciągną". Brokuły, jabłko miksuję malakserem i dodaję na surowo. Do każdej gotowanej porcji, teraz w okresie linienia dosypywałam pokrzywę + siemię lniane.[/QUOTE] Pietruszka na moje dziewczyny nie działa moczopędnie, my ją przecież też jemy :) Wszystkie warzywa ucieram na tarce, robię to przeważnie przed gotowaniem, ale można po - będzie łatwiej, bo miękkie :) Udko obrałaś? i dawałaś bez kości rozumiem? Gotowane kości, nie nadają się dla psa.
  6. Poczytaj tutaj : [URL]http://www.dogomania.pl/threads/67996-Przepisy-na-gotowanie-dla-psa[/URL] W Chappi jest tylko 4% mięsa (zobacz skład), dla pieska lepiej gotować, jak tyje, to daj więcej warzyw, a mniej ryżu lub makaronu. Uważaj z kaszą, moja poprzednia sunia miała okropną s......kę po kaszy, nie wszystkie psy ją trawią.
  7. Również gotuję wszystko razem. Mięsko + warzywa, a ryż na koniec. Zawsze dziewczyny mają coś innego,. Marchewka, pietruszka i seler to taka baza, do której dodaję raz buraczki, innym razem kalafior, ostatnio dolałam swojskiego przecieru pomidorowego. Mają, albo: "kalafiorową", "pomidorową" "barszczyk ukraiński", zmieniam, żeby się im nie nudziło i witaminy przy okazji różne z tych warzyw "wyciągną". Brokuły, jabłko miksuję malakserem i dodaję na surowo. Do każdej gotowanej porcji, teraz w okresie linienia dosypywałam pokrzywę + siemię lniane.
  8. [quote name='motyleqq']gdzie w Wawie kupię żołądki wołowe?[/QUOTE] Kiedyś widziałam w Makro.
  9. [quote name='*Jot*']Cześć :grins::grins::grins: Gdzie zdjęcia ? :mad:[/QUOTE] Właśnie, gdzie?
  10. Byłam jeszcze dzieckiem, gdy moich rodziców suczka miała bardzo podobny przypadek. Rodziła, a młode były martwe. Zobaczyłam pierwszego szczeniaczka i pobiegłam do mamy do kuchni, żeby jej o tym powiedzieć, jak podeszłyśmy do jej legowiska, to właśnie zjadała ostatnie kawałki młodego. Dlatego postanowiłam o tym napisać -Twoja suka również mogła zjeść pieski. Oczywiście do innego weta trzeba iść, żeby na 100% stwierdził, że nic się nie dzieje.
  11. Piękna jest Twoja [B]Tosieńka[/B], taka do wycałowania :) Kiedyś, jak dziewczyny rosły, to podawałam codziennie witaminy - zwykły Can-Vit. Teraz, tylko na wiosnę i jesień. Wywnioskowałam , że sama również ich codziennie nie jem. Zawsze przypomina mi się, jak mój syn był chory (miał anginę - był jeszcze malutki) i dostawał antybiotyki, pytałam mojego znajomego lekarza, czy nie zapisze witamin osłonowo? a On na to : "a owoce dziecku dajesz?" - tak - "to wystarczy, że podasz 1/2 pomarańczy i Twoje dziecko będzie miało więcej witamin, niż w tych sztucznych tabletkach". Wiem, wiem, wszędzie mówią, że jak karmisz gotowanym, to trzeba dodawać witaminki..... Moje suczki mają bardzo urozmaicone jedzenie, ucieram im jabłka + surowa marchewka + jogurciki, twarożki, do gotowanego dodaję teraz pokrzywę i siemię lniane (bo linieją). Jak przestałam dodawać olej lniany i tyle sztucznych witamin, to sierść mają ładną i łysienie na brodzie już się nigdy nie powtórzyło. Dlatego tak myślę, że przesadziłam z tymi witaminami, albo z olejem lnianym (bo wcześniej go nie dostawały) ale to jest tylko moje zdanie. Dużo robią również geny, moja Ami (ta ze schroniska) zawsze wygląda jak "wypastowana" - tak się pięknie świeci. Wszyscy pytają, czym karmię, bo tak ładnie wygląda, Pani weterynarz mówi, że mogłaby karmę reklamować :) Ale, to nie moja zasługa, już po pierwszym kąpaniu tak było, a w schronisku - chyba tak dobrze nie jadła?
  12. [quote name='vivica']Skarbie moja iskierka uwielbia gotowane papusianko. Praktycznie zawsze była na gotowanym, choć kilka razy robiłam podchody z suchymi karmami. Niestety zawsze kończyło się tak samo - gotowane cacy, sucha karma beee.[/QUOTE] To, tak jak u nas, widzę moją [B]Etnę[/B] :) Rano dostała suche, stało do obiadu, nic nie ruszyła:mad:, wieczorkiem dodałam mięsa surowego, to zjadła. Również bałam się dawać tylko gotowane, jak była mała i rosła, więc suche "w ciskałam" jej na siłę. Później przeszłyśmy na [B]barfa[/B], ale zaczęły moje suczki (jedna i druga) łysieć na brodzie, (dostawały wszystko, co w[B] barfie[/B] powinny jeść) - chyba tego mięsa było za dużo - oczywiście papki warzywne również jadły. Chyba z czymś tam przesadziłam:shake: Teraz, są na gotowanym, wyglądają ładnie i zdrowo, smakuje im, więc tak już chyba zostanie - czasami, jak pani, jest bardzo leniwa, to muszą jeść suche. Oczywiście, do tego gotowanego, dodaję im tyle różnych rzeczy, że mąż jest zazdrosny:lol: Belcando, ma dobry skład, brat mój bardzo chwalił tą karmę, do dzisiaj Jego Rotek jest na niej - wygląda ślicznie- ale co ja na to poradzę, że moje dziewczyny mają inne zdanie? Zaraz pomyślałam, że taki mały piesek jak [B]Tosieńka[/B], może być rozpieszczany wołowinką:)
  13. [B] Vivica[/B], nie mam swojej galerii, moje suczki możesz zobaczyć tutaj [URL]http://www.dogomania.pl/threads/189111-Domowa-wyrzucona-kotka-w-ci%C4%85%C5%BCy..Beti-dzis-Trufla-%29-we-w%C5%82asnym-domku-grzeje-futerko-%29/page3[/URL] w poście #61, a w #62 jest kotka, która była u mnie na [B]DT[/B]. moja [B]ON [/B]również nie chce jeść suchej karmy, trzeba kombinować, dosmaczać, za to gotowane wcina, aż jej się uszy trzęsą (dlatego częściej gotuję, a suche jest "awaryjnie") za to ta mała czarna sunia, jest ze schroniska, miskę ma zawsze opróżnioną w 3-y sekundy - czy suche, czy gotowane, surowe, wszystko jest smaczne :) Twoja [B]Tosieńka [/B]zjada gotowane?
×
×
  • Create New...