moboj Posted September 22, 2003 Posted September 22, 2003 nie ma takiej potrzeby, żeby bić moją sunię. reaguje na stanowcze "fe". zdaje się, że bił ją poprzedni właściciel, więc już jej wystarczy. Quote
tunio Posted September 23, 2003 Posted September 23, 2003 musze sprostowac.Napisalam ze uderzylam bo kilka lat temu bylam ciemna i niestety potrafilam go maznac.Na szczescie teraz niektorzy treserzy wychofuja sie z tych sredniowiecznych metod. Quote
wirka Posted February 16, 2004 Posted February 16, 2004 Regularnie, rurą, szmatą czy kijem... :wink: A tak na poważnie, to sie zastanwiam czy był kiedyś jakiś dzień, w ktrym Siwut nie dostał w łeb, albo w dupę? To jedyna metoda, żeby go odciągnąć od jego głupich pomysłów ataku na wszystko co żywe i skutkuje, dostaje cora zmniej, bo coraz bardziej się słucha :D Quote
nice_girl Posted February 16, 2004 Posted February 16, 2004 A ja swoją uderzyłam kilka razy, ale nie potrafiłam jej zbić i potraktowała to jako klepnięcie :oops: Ale było to tylko wtedy kiedy mi naprawdę nerwy puściły. Zazwyczaj skutkuje ostre popatrzenie prosto w oczka i ocharzan( wtedy to mała od razu się sama kładzie) :D Jeszcze stosuje chwyt za kark Quote
dzurga Posted February 16, 2004 Posted February 16, 2004 Tiaaaaa, tak jak Gosia dosc szybko zrozumialam, ze mnie bardziej boli reka niz rottweilera doopa :wink: Jak za bardzo fika to skutkuje strzal w pysk (tzn rozumiecie, nie uderzenie z calej sily, tylko klepniecie przez mordke i komenda fe). Raz mi faktycznie nerwy puscily i dostala smycza przez doopsko kiedy to skonsumowala kupe przez nowy skorzany kaganiec (kto ma to wie jak fajnie sie to myje z kupy :evil: ) i szczesliwa nie dala sie przywolac. Ale kara dla mnie byla straszna bo podczas tej akcji zgubilam gdzies sluzbowa komore, ktorej szukalam potem ponad dwie godziny (ciemno bylo, telefon upadl szybka w piach wiec nie bylo widac jak swieci a glos mialam wylaczony). Quote
Agga Posted February 16, 2004 Posted February 16, 2004 Wirka ty sadysko :wink: biedny Siwy, weź go ukochaj mocno :wink: No saruni parę razy dałam klapsa Quote
sylwia i boksery Posted February 17, 2004 Posted February 17, 2004 Parę razy na odlew,przez łeb-oczywiście Picasik-za atakowanie wszystkiego,co jest psem :evilbat: Innaczej nie docierało-przez łeb zawsze. Drachma raz-dawno temu-za syf w chałupie-nie wyrobiłam nerwowo :evil: Nuśka nie-ona dosyć się już nadostawała w poprzednim dobrym domciu :evil: Quote
aga1215 Posted February 17, 2004 Posted February 17, 2004 Właśnie wróciłam ze spaceru, na którym Weki oberwał po tyłku :evilbat: :evilbat: :evilbat: Odstawił histerię na widok kota, którego nie mógł pogonić, bo był na smyczy. Nie mogłam go uspokoić :evil: :evil: :evil: na hasło siad -usiadł, ale spod mojego rękawa łypał cały czas na kota!!! A szczekał jakby go ze skóry obdzierali :evil: :evilbat: No a przecież ma w domu dwa koty i nic im nie robi!? Nawet przypomina, że trzeba kota wpuścić, jak nikt miałczenia nie słyszy. Skąd mu się to bierze??? Quote
rybkad Posted February 17, 2004 Posted February 17, 2004 Ja swojego pierwszego bula raz trzasnelam w dupe ale sie bydlak ucieszyl i potraktowal jak zabawe wiec go w celach wychowawczych nie bije tylko rycze na niego a jak nie pomoze to za kark i do lazienki na godzinke zeby ochlonol. Quote
Agappe Posted February 17, 2004 Posted February 17, 2004 jak Anata była młoda - w trakcie szkolenia nie urzywałam wcale siły.. potemm. popprostu nie była karna i wiedziała że jeśli czegoś nie zrobi to nic się jej za to nie stanie jedyne to moge się obrazić. Teraz i tak zadko dostaje.. Za to zawsze jak przechodzimy koło jeziorka z kaczkami, ale wtedy to smyczą(oczywiście nie z całej siły), ręka już nie pomaga.. instynk jest silniejszy, a mi się jakoś nie uśmiecha w zime kąpać w jeziorku, zresztą jak ona by wpadła do tego jeziorka to musiałaby pare zastrzyków dostać.. Taki jest tam syf Quote
Agappe Posted February 17, 2004 Posted February 17, 2004 Ja swojego pierwszego bula raz trzasnelam w dupe ale sie bydlak ucieszyl i potraktowal jak zabawe wiec go w celach wychowawczych nie bije tylko rycze na niego a jak nie pomoze to za kark i do lazienki na godzinke zeby ochlonol. oj to ja bym chyba łazienki nie miała, nie mówiąc już o drzwiach Quote
nice_girl Posted February 18, 2004 Posted February 18, 2004 wychowawczych nie bije tylko rycze na niego a jak nie pomoze to za kark i do lazienki na godzinke zeby ochlonol. Ja też swoją zamykam , tylko w przedpokoju.A ,że ma tylko część przedpokoju to siedzie na 2 mkw :evilbat: OStatnio jej się to zdarzyło jak zrobiła dziurę w jednej z mioch ulubionych bluz 8) Quote
Basia_D Posted February 18, 2004 Posted February 18, 2004 Oj, zdażyło się, zdazyło. Szczególnie, gdy toczyłam z Axlem regularną wojną o prym w domu. Teraz , i owszem zdaży sie, że ręka mnie świerzbi, odpuszczam, bo tłumaczę sobie, że biciem i tak nic nie wskuram (co najwyżej będzie się kulił na mój widok) , albo każe mu coś tam wykonac, albo podniosę głos (a ryknąć to ja potrafię), albo stanę przed nim z mina mówiącą wszystko :evilbat: Quote
Mokka Posted February 18, 2004 Posted February 18, 2004 No i stało się, dzisiaj Mońka dostała klapa w dooopsko po raz pierwszy, odkąd jest u nas (czyli ponad 3 lata). I skłamałbym gdybym powiedziała, że żałuję. Jeszcze mnie trzęsie, jak sobie przypomnę jej mordkę umazaną (tfu!) goooownem! Wczoraj miałyśmy pogadankę na ten temat, a dzisiaj rano z apetytem kontynuowała to, czego wczoraj nie pozwoliłam jej dokończy :evil: Quote
Evelina Posted February 18, 2004 Posted February 18, 2004 Mokka, a kto ją nauczył otwierać lodówkę ? :o :o :o Quote
Mokka Posted February 18, 2004 Posted February 18, 2004 Ewelina Pies ze schroniska szybko się uczy, zwłaszcza drogi do upragnionych rarytasów :P Quote
Evelina Posted February 18, 2004 Posted February 18, 2004 Mokka Moja tez jest ze schroniska :lol: Dlugo oduczalam ja umiejetnosci otwierania lodowki mimo, ze szczeniakem bedac do mnie trafila :lol: Quote
Mokka Posted February 18, 2004 Posted February 18, 2004 Sama widzisz jak to jest. Monia jet niestety zdeklarowaną perfumiarą , zżeranie świństw i tarzanie sie to jej hobby. Im większy smród tym większa radocha, okrrrropność!!! Quote
Godelaine Posted February 18, 2004 Posted February 18, 2004 Mokka... Pocieszę Cię. Ja swoją Dianę uderzyłam dwa razy. Raz po pysku, drugi raz przejechałam smyczą po dupie. W obu przypadklach była jedna i ta sama przyczyna - śmierdzące kupsko. O ile po pierwszym uderzeniu było (jest do tej pory) mi wstyd (Diana już przestała konsumować i patrzyła na mnie z umazanym pyskiem, nie zdzierżyłam... :roll: ) o tyle po drugim... Gdy przechodziliśmy pare minut później koło kupska, do którego wcześniej się dobierała - znowu zaczęła się gotować do wyżerki. Co ciekawe.. Nawet kolejnego dnia miejsce to omijała łukiem... :roll: Swoją drogą... Coś jest w tych schroniskowcach, że ciężko te ich ciągotki do zbieractwa przezwyciężyć... Quote
tunio Posted February 18, 2004 Posted February 18, 2004 Goddy mysle iz moze to dlatego ze one zra co popadnie a goownami tez sie zywia.....Poza tym maja niekiedy syndrom "Grubego" (byla taka ksiazka)ze kiedy zaznaja uczucia glodu to zzeraja wszystko co sie da.....W tym nie zawsze przyjemne i ladnie pachnace paskudztwa :roll: Quote
Mokka Posted February 19, 2004 Posted February 19, 2004 Goddy mysle iz moze to dlatego ze one zra co popadnie a goownami tez sie zywia.....Poza tym maja niekiedy syndrom "Grubego" (byla taka ksiazka)ze kiedy zaznaja uczucia glodu to zzeraja wszystko co sie da.....W tym nie zawsze przyjemne i ladnie pachnace paskudztwa :roll: Nie zawsze przyjemne i ładnie pachnące - jak dla kogo! Trzeba widzieć ich miny. TO JEST DZIAŁANIE CELOWE - IM SIĘ TO PODOBA. I to jest najgorsze :x Quote
nice_girl Posted February 19, 2004 Posted February 19, 2004 Mokka I najbardziej wkurzające :roll: :evil: Quote
bogula Posted February 19, 2004 Posted February 19, 2004 Fafol dostał klapsa, bo: warczał na mnie, kiedy mu opatrywałam ranę------- skakał i ciągnął, i targał za kurtkę na spacerze------- i dostaje po tyłku, kiedy go przyłapię ,jak dyma ma moim tapczanie... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.