mar.gajko Posted November 21, 2008 Share Posted November 21, 2008 Sorry. Miał być w środę, a był w czwartek, czyli wczoraj. W środę jakieś wetom nagłe operacje wypadły "z drogi". Wieczorem Harleyek był juz w świetnej formie i przeraźliwei głodny. Byliśmy na spacerku. WPrawdzie prało żabami, ale chwile pobiegaliśmy, to znaczy pochodziliśmy, bo j aw tej chwili nie bardzo sie od biegania nadaję:diabloti: Chłopak jest do wzięcia. Poczekamy tydzień, na ogłoszenia, jak nic nei wypaliw Krakowie, postaram sie podjechać do tego Zabrza. Czy ktoś, kto rozmawiał z ta Panią może mi na pw napisać o tym domku? Ja jestem "rąbnięta" i nawet malamutów nei daje do kojca:p choć domki z ogrodami mile widziane... te ogrody to do kopania dołków sa psom potrzebne.:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 Co tam slychac u Harleyka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 U Harleyka wszytsko OK. I dletego nic nei piszę. On jest bezproblemowy. A tyle różnych problemów. Ciapek mi umiera, Paju zaczyna pokaszliwać odsercowo, Grall znowu ma lekką srakę i cały odparzony. WIęc jakoś myśłi krążą wokól tamtych, chorych. A to słoneczko ma się dobrze. mamy też pewne osiągniecia. Nie ciągniemy prawie , no prawie wcale tylko grzecznie idziemy, mówiąć wzrokiem: szybciej kobieto, szybciej. Tam kolacyjka czeka. On fajny jest. Czy on ma Allegro?? Jeżeli nei to proszę, z zanaczeniem "Kraków i okolice" i koniecznie z dopiskiem, że kastrowany. Dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 Właśnie czy on ma allegro bo jak nie to wieczorkiem go wstawie???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted November 29, 2008 Share Posted November 29, 2008 No to pięknie że tak się chłopak grzecznie zachowuje. Teraz już tylko dom potrzebny:p Chyba jeszcze nie ma allegro, ja nie doczytałam, żeby ktoś robił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 On śmieszny jest. Od zabiegu kastracji stoi w pawilonie, jakoś p. Tomek go nei wystawia. Choć nei zimno, a nawet jakby, to on hmmm, gubosierstny. Ale dalej jest w pawilonie. I jak przez pierwsze dni szliśmu na spacer, to Harleyek, namiętnie sikał w pawilonei natychmiast po wyjściu z kocja, więc go ściągałam i "nie wolno"; teraz wychodzi z kojca patrzy na mnie lekko podnosi nogę - ja "nie wolno - nie lej tu" opuszcza nogę i leci do drzwi. Za drzwaimi NATYCHMIAST sika. Okropinie smieszny. Ale mądrutki jest. Fajny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted December 1, 2008 Share Posted December 1, 2008 czyli wyglada na to, ze w domku bez problemow moglby mieszkac, nie? :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted December 2, 2008 Share Posted December 2, 2008 A ktoś się już takim mądrym chłopakiem interesuje?:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted December 2, 2008 Share Posted December 2, 2008 Ja nawet nei wiem czy on ma allegro. Był w GW w Krakwoie. Zero telefonów. czekam na ogłoszenie w Dzienniku. Może będzie w tym tygodniu. Ogłaszajcie go w necie. Ja nie umię i czasu tez nei bardzo mam. Mam net tylko w pracy. Z zaznaczeniem "Kraków i okolice".:diabloti: Plisss. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted December 2, 2008 Share Posted December 2, 2008 Ma allegro i nie tylko caly czas ale zero zainteresowania... Czy Zabrze to jeszcze Krakow i okolice? :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted December 2, 2008 Share Posted December 2, 2008 [quote name='masienka']Ma allegro i nie tylko caly czas ale zero zainteresowania... Czy Zabrze to jeszcze Krakow i okolice? :razz:[/quote] Hmmmm, jakby na to spojrzeć tak z ukosa...:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted December 2, 2008 Share Posted December 2, 2008 Jakby co to w przyszły weekend będę jechała z Krakowa przez Zabrze do Gliwic :razz:... Nawet poświęcę się i będę wracać pociągiem, a nie samochodem [bo tam już się psiak nie zmieści] :cool3:.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted December 3, 2008 Share Posted December 3, 2008 Zabrze nei daleko. Nie jest problem z transportem. Dziękuję za propozycję transportu, ale zawsze sama osobiście odwożę psy i koty; nie korzystam z pośredników :p; bez obrazy. On będzie gonił kota. Bo w hotelu jak widzi to uciąg wzrasta 10-krotnie. Czyli pani będzie musiała oddac kota; a co będzie jak za czas jakiś Harley będzie "przeszkadzał" w czymś? Czy też lekką ręką... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted December 3, 2008 Share Posted December 3, 2008 [quote name='mar.gajko'] Czyli pani będzie musiała oddac kota; a co będzie jak za czas jakiś Harley będzie "przeszkadzał" w czymś? Czy też lekką ręką...[/quote] :crazyeye: Nie no żartujesz chce oddać jedno zwierze zeby adoptować inne:-?. Musisz jej powiedzieć, że chce zrobić kiepski interes koty stają się co raz popularniejsze a psy północy już nie modne:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted December 3, 2008 Share Posted December 3, 2008 mar.gajo nie obrażę się oczywiście ;). Po prostu jeśli mogę pomóc to daję znać :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted December 3, 2008 Share Posted December 3, 2008 [quote name='Myszu']:crazyeye: Nie no żartujesz chce oddać jedno zwierze zeby adoptować inne:-?.[/quote] kobieta liczyla sie z tym, ze jesli Harley nie bedzie akceptowal kota to kot moze zamieszkac z jej mama... Nie jest to rozwiazanie idealne ale i nie tragiczne. Zreszta do tej pory nie bylo mowy o tym, ze chlopak koty goni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted December 4, 2008 Share Posted December 4, 2008 Ja nie wiem czy on by zjadł jak by dogonił; ale się rwie okropnie. Jak an psy nei zwraca uwago wogóle, a nawet małe lubi najwyraźniej, tak do kotów startuje. Znając ludzi, którzy przy najmniejszym problemie zazwyczaj, mają dosyć i jest zwrotka, nie próbowałabym domku z kotami dla Harleyka. Tak myślę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted December 4, 2008 Share Posted December 4, 2008 Chyba masz rację mar.gajko lepszy jest ciutkę dłuższy pobyt w hotelu niż nieudana adopcja i powrót do hotelowego kojca. Jeśli chodzi o samo podejście do sprawy to nie znam kobiety ale trochę ryzkowna sprawa bo co za jakiś czas Harley wyląduje u wujka lub ciotki bo spodoba się jej inny zwierzak???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 Harley kwitnie!!!! Jest tłuściutki, gładziutki, piekniutki. Oczka mu trochę łazawią. To chyab jakas kwestia alergiczna. Ale pokroplę mu znowu, tym razem ciut z antybiotykiem i zobaczymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted December 9, 2008 Share Posted December 9, 2008 To prawie zaprzeg Mikolaja sie uzbiera ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Morgan:-) Posted December 10, 2008 Share Posted December 10, 2008 A ja bym baaaardzo chciała zobaczyć naocznie tego cieszyńskiego wypiękniałego tłuściocha :diabloti: mar.gajko proszę użyj Twojego magicznego aparatu foto i zaprezentuj nam Harleyka po fest liftingu :modla::modla::modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted December 11, 2008 Share Posted December 11, 2008 Hmmm, goście sie nam zpowiedzieli do Harleyka. Dziś, jutro. Poznać chcą tego gentelmena. Morgan słońce, nie mam aparatu fotowego. Ale wpadnij unaocznić sobie tłuścioszka osobiście. Zapraszam:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted December 11, 2008 Share Posted December 11, 2008 oooo :p kciuki trzymamy za poznawanie w takim razie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted December 11, 2008 Share Posted December 11, 2008 Jeżeli Harleyek do poniedziałku nie będzie grzał tyłeczka w domu (czego mu życzę z całego serca:loveu:) to będą fotki tłuścioszka. Niestety ten tydzień odpada dopadł mnie jakiś wirus ale nie filipiński:evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted December 11, 2008 Share Posted December 11, 2008 Filipiński nie filipiński oby popuścił jak najszybciej, bo ja też odnowionego Harleya ciekawa:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.