Jump to content
Dogomania

Karinka- już całkowicie zdrowa. DT okazał się DS ;) ***


magdyska25

Recommended Posts

  • Replies 495
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Na razie nie mam żadnych wieści od Kariny. Trzeba będzie niedługo pomyśleć (niech zaczną się święta - wolne od uczelni) o jakichś ogłoszenia, fajnym tekście, zdjęciach. Na Paluchowym wątku parę pozytywnych wieści o adopcjach mniej adopcyjnych psó[I]w. [/I]Moze Karinie też się uda. Musimy się z Magdą porządnie za to wziąć bo serce pęka jak się na nie wszystkie patrzy. Siedzą za kratami i wypatrują nas. Cieszą się za każdym razem choć zabieramy je tylko na pół godziny a później znów wprowadzamy do ich cel :-(.

Link to comment
Share on other sites

Zdjęć nie mam...bo aparatu całego brak:roll:.

Relacje z niedzieli:
Teraz jest w klatce tylko z Czarnym więc ma "luźno" [SIZE=1](obok w klatkach psy po 4-5 siedzą).[/SIZE] Nadal dziwnie spuchnięte oko...
Aha przyjrzałam się co ta "niewinna" dziewczyna robi gdy mnie nie widzi...
Obszczekuje wszystkie psy (czarny z prawej- Kara z lewej):p nie odpuszcza żadnemu. Ta cicha woda;).
Na spacerze coraz bardziej odważna. Gdy głaszcze Czarnego Ona czuje się odrzucona i pcha wielkiego kinola na moje kolana:loveu:.

Oj tak gdyby znaleźli się naprawdę odpowiedzialni ludzie chcący Karę oszalałabym ze szczęścia:)

Link to comment
Share on other sites

Jutro spacerki :p. Mam nadzieję, że uda się porobić zdjęcia (chociaż najbardziej chciałabym żeby ktoś sensowny przyszedł do schroniska i chciał adoptować wystraszonego ślicznego psa, który po poświęconym mu czasie zmieni się w rodzinnego pieszczocha :roll:).

Link to comment
Share on other sites

Magda próbowała wyprowadzić na spacer koleżankę Kariny, następną, która boi się wyjść z budy (przynajmniej w obecności ludzi) - niestety ostatecznie bez powodzenia. Ja wzięłam Karine (nie było mnie długo w schronisku) i strasznie się dziewczyna zestresowała. Szła oczywiście koło mnie trochę polizała ale najczęściej kuliła się a jak wyciągnęłam aparat to położyła się i bała się patrzeć w moją stronę. Zrobiłam tylko jedno zdjęcia (zanim tak się wystraszyła). ogólnie sunia słodka. Ale do adopcji potrzebuje kogoś kto przyjechałby do niej i najpierw się trochę zakolegował :-(, a to chyba nie ułatwia adopcji...

Później wkleję to jedno zdjęcie bo teraz jestem przelotem.

Link to comment
Share on other sites

Karinka :roll: nasz tchórzyk

[U][COLOR=#0000ff][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/110/de21ac3196aed506med.jpg[/IMG][/URL][/COLOR][/U]
[U][COLOR=#0000ff][/COLOR][/U]
[COLOR=black]Czeka na człowieka, który sprawi, że przestanie się bać...[/COLOR][URL="http://images39.fotosik.pl/109/38b49fefff6e9d1fmed.jpg"][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Tutaj nazwałabym ją mocno nieśmiałą ale w pewnym momencie zwinęła się w kłębek przy ogrodzeniu i bała się spojrzeć w moją (aparatu) stronę. Szkoda psa, bardzo... Ona cały czas czuje się nie pewnie, jest spięta. Jednocześnie człowiek podwójnie cieszy się gdy jest wesoła - ma swoją chwilę zapomnienia - trochę pobiega. Trzeba włożyć w nią trochę pracy i wykazać się cierpliwości i nie nachalnością ale warto, bo Karina jest bardzo serdecznym psem (i ma najśliczniejszy nos na świecie :loveu:).

Link to comment
Share on other sites

Karina po spacerku. Dziś bez aparatu...
Byla grzeczna jak zwykle. Wychodząc ze schronu wbija się w nogi, bo przeraża ją schroniskowy hałas. Na zewnątrz było już lepiej. wąchała trawkę, trochę poprzychodziła do głaskania :p. Martwię się, że ona nigdy nie dostanie szansy na dom.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...