justynaz87 Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 Dziś pół godzinki wolności. Ktoś chętny zapewnić więcej. Dożywotnio na przykład. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted March 29, 2009 Share Posted March 29, 2009 Do gory sunia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted March 30, 2009 Share Posted March 30, 2009 Na razie nie mam żadnych wieści od Kariny. Trzeba będzie niedługo pomyśleć (niech zaczną się święta - wolne od uczelni) o jakichś ogłoszenia, fajnym tekście, zdjęciach. Na Paluchowym wątku parę pozytywnych wieści o adopcjach mniej adopcyjnych psó[I]w. [/I]Moze Karinie też się uda. Musimy się z Magdą porządnie za to wziąć bo serce pęka jak się na nie wszystkie patrzy. Siedzą za kratami i wypatrują nas. Cieszą się za każdym razem choć zabieramy je tylko na pół godziny a później znów wprowadzamy do ich cel :-(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted March 31, 2009 Author Share Posted March 31, 2009 Zdjęć nie mam...bo aparatu całego brak:roll:. Relacje z niedzieli: Teraz jest w klatce tylko z Czarnym więc ma "luźno" [SIZE=1](obok w klatkach psy po 4-5 siedzą).[/SIZE] Nadal dziwnie spuchnięte oko... Aha przyjrzałam się co ta "niewinna" dziewczyna robi gdy mnie nie widzi... Obszczekuje wszystkie psy (czarny z prawej- Kara z lewej):p nie odpuszcza żadnemu. Ta cicha woda;). Na spacerze coraz bardziej odważna. Gdy głaszcze Czarnego Ona czuje się odrzucona i pcha wielkiego kinola na moje kolana:loveu:. Oj tak gdyby znaleźli się naprawdę odpowiedzialni ludzie chcący Karę oszalałabym ze szczęścia:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted April 1, 2009 Share Posted April 1, 2009 [quote name='magdyska25']Aha przyjrzałam się co ta "niewinna" dziewczyna robi gdy mnie nie widzi...[/quote] :evil_lol: tja, grzeczna panienka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted April 2, 2009 Share Posted April 2, 2009 A co,jakieś przerażające ploty o niej po schronisku krążą :p? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 Karinka nadal szuka domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted April 8, 2009 Share Posted April 8, 2009 Karinke podnoszę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted April 9, 2009 Share Posted April 9, 2009 Hop Karinko po domek. Mam nadzieję, że w tym tygodniu się zobaczymy. Niestety nie obiecuję zdjęć. A przydałyby się, bo tak tu smutno... O karinkę nikt nie pyta ani z ogłoszeń ani w schronie :shake:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted April 14, 2009 Share Posted April 14, 2009 Pamiętajcie o Karince!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted April 15, 2009 Share Posted April 15, 2009 Pamiętajmy, pamiętajmy... Ja jeszcze niepełnosprawna ale jak się ogarnę to porobię jej (i innym sierotom) jakieś weselsze wiosenne zdjęcia. W górę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted April 15, 2009 Share Posted April 15, 2009 Karinka szuka domu na zawsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted April 17, 2009 Share Posted April 17, 2009 Karinka sie przypomina! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted April 21, 2009 Share Posted April 21, 2009 Karinka nadal w schronie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Karinka w gore! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 Karinka czeka na dom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted April 25, 2009 Share Posted April 25, 2009 Jutro spacerki :p. Mam nadzieję, że uda się porobić zdjęcia (chociaż najbardziej chciałabym żeby ktoś sensowny przyszedł do schroniska i chciał adoptować wystraszonego ślicznego psa, który po poświęconym mu czasie zmieni się w rodzinnego pieszczocha :roll:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted April 26, 2009 Share Posted April 26, 2009 Jak tam bylo na spacerku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 Magda próbowała wyprowadzić na spacer koleżankę Kariny, następną, która boi się wyjść z budy (przynajmniej w obecności ludzi) - niestety ostatecznie bez powodzenia. Ja wzięłam Karine (nie było mnie długo w schronisku) i strasznie się dziewczyna zestresowała. Szła oczywiście koło mnie trochę polizała ale najczęściej kuliła się a jak wyciągnęłam aparat to położyła się i bała się patrzeć w moją stronę. Zrobiłam tylko jedno zdjęcia (zanim tak się wystraszyła). ogólnie sunia słodka. Ale do adopcji potrzebuje kogoś kto przyjechałby do niej i najpierw się trochę zakolegował :-(, a to chyba nie ułatwia adopcji... Później wkleję to jedno zdjęcie bo teraz jestem przelotem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 Karinka szuka domu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 Karinka :roll: nasz tchórzyk [U][COLOR=#0000ff][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/110/de21ac3196aed506med.jpg[/IMG][/URL][/COLOR][/U] [U][COLOR=#0000ff][/COLOR][/U] [COLOR=black]Czeka na człowieka, który sprawi, że przestanie się bać...[/COLOR][URL="http://images39.fotosik.pl/109/38b49fefff6e9d1fmed.jpg"][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted April 29, 2009 Share Posted April 29, 2009 O kurcze, faktycznie przerażona:shake:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted April 30, 2009 Share Posted April 30, 2009 Tutaj nazwałabym ją mocno nieśmiałą ale w pewnym momencie zwinęła się w kłębek przy ogrodzeniu i bała się spojrzeć w moją (aparatu) stronę. Szkoda psa, bardzo... Ona cały czas czuje się nie pewnie, jest spięta. Jednocześnie człowiek podwójnie cieszy się gdy jest wesoła - ma swoją chwilę zapomnienia - trochę pobiega. Trzeba włożyć w nią trochę pracy i wykazać się cierpliwości i nie nachalnością ale warto, bo Karina jest bardzo serdecznym psem (i ma najśliczniejszy nos na świecie :loveu:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted May 3, 2009 Share Posted May 3, 2009 Karina po spacerku. Dziś bez aparatu... Byla grzeczna jak zwykle. Wychodząc ze schronu wbija się w nogi, bo przeraża ją schroniskowy hałas. Na zewnątrz było już lepiej. wąchała trawkę, trochę poprzychodziła do głaskania :p. Martwię się, że ona nigdy nie dostanie szansy na dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 Może być trudno, ale nie takim przypadkom się poszczęściło:loveu:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.