Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='karolciasz28']Cudne zdjęcia. Asiu pożycz temu swojemu kochanemu misiowi wszystkiego najlepszego!! Wycałuj go ode mnie!!! Bo ja go uwielbiam:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:[/QUOTE]
Gjalpo serdecznie dziękuje za życzenia. Został trochę wycałowany - na tyle na ile pozwolił.

Posted

[quote name='Florentynka']Tylko Łucji brak... ale zaraz podajemy tort, a potem jedziemy do Łucji na wygnanie - z porcją tortu, ciasteczkami wątróbkowymi i gnacikiem.[/QUOTE]

tak jakby jej tam nasza matka nie karmiła...

Posted

Dla kotów. Jako że są oba czarne, to tak się o nich mówi...

Edit: równoczesnie pisałyśmy.
A czarnuchom tort się należy [B]bo dziś dzień kota[/B]!
Też se Gjalpowa mamusia termin porodu wybrała...

Posted

No to mam przekichane. Sprzysięgli się, żeby mnie wykończyć. Matyldzie się w końcu udało przyciągnąć uwagę Gjalpa:
[IMG]http://img46.imageshack.us/img46/4152/lizak1.jpg[/IMG]
a efekt jest taki, że mam w domu rozdrażnionego, ogarniętego chucią i burczącego na wszystkich molosa.
I teraz nie wiem co mam zrobić! Mogę teoretycznie zawieźć Mati do mamy i Łucji ( na pewno będzie zachwycona) tylko mam podejrzenie, że wtedy im się te cieczki nigdy nie skończą - bo się będą wzajemnie nakręcać.
Gjalpa wywieźć nie mogę, bo sterroryzuje każdego, biedną matkę mi połamie i przeciągnie po lodzie, nie wspominając o tym, że jak się odezwie to sąsiedzi ani chybi wezwą policję.
Ja do tej pory starałam się być dzielna i nie oszaleć z tymi potworami, ale teraz to już nie ma rady - tylko obłęd mi pozostał.

Posted

Dość tego dobrego. Mati jedzie na wygnanie, będą kiblować razem z Łucją. Tego się po prostu nie da wytrzymać. Nie wiem, na co Gjalpo poleciał, ale poleciał na całego. Łazi podkręcony, dyszy jak lokomotywa, zalewa wszystko potokami śliny, w oczach ma obłęd i depcze z rykiem po każdym stworzeniu które mu wlezie pod nogi.
A ponieważ wywiezienie Mati skończy się zapewne zeżarciem drzwi, jeśli Gjalpo zostanie w domu, więc zastosujemy metodę wilka kozy i kapusty, znaczy Gjalpo będzie eskortował Matyldę na miejsce zesłania, a potem wróci z nami.

Posted

Przewalone masz,:shake::shake:czytałam Twoj rozkład dnia i próby poswiecenia sie pracy....Moje dwa robia młyn z tym wchdzeniem i wychodzeniem,a co dopiero te Twoje....

Posted

Taa, a w rozkładzie nie było nic o wielokrotnym ratowaniu deptanej na miazgę Flo i tratowanego Kangura. Nikt poza Gjalpem niema prawa się zbliżyć do Mati. To znaczy ludziom jeszcze wolno, póki co. Kubuś kibluje w klatce, bo w tej sytuacji wystarczy niewielka zaczepka z jego strony, żeby Gjalpo go pogruchotał.
Atmosferę podgrzewa fakt, że Flo zdaje się nie rozumieć, że jest jednak dużo mniejsza i walczy z Gjalpem jak z równym (w końcu ona go wychowywała i chyba wciąż go uważa za gnojka). Na szczęście on póki co nie posuwa się do używania zębów - na razie depcze i ryczy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...