hop! Posted September 25, 2008 Author Posted September 25, 2008 [quote name='dorota1']Czekamy na wieści. Musi być dobrze. W samą porę trafiła do hop!Zastanawia mnie tylko jak to się stało, że na USG, które miała robione sunia, to ropomacicze nie wyszło?[/quote] Nie wiem jak to się stało, że na USG nie było widać ropomacicza. Również w badaniu moczu nie wyszedł stan zapalny. Szmery w sercu były wynikiem stresu. Wyniki badania krwi są bardzo dobre. Zabieg się udał. Filifionka jest podwójnie zestresowana i obolała... Przez sześć dni mam jej podawać antybiotyk. Dobrze, że ropomacicze było otwarte i że zabieg odbył się błyskawicznie. Wydatki: 36 zł - wizyta i krople 17 zł - badanie moczu 245 zł - badanie krwi, zabieg, antybiotyki ----------------------------------------- [B]298 zł[/B] Wpłaty: [B]100 zł[/B] - ruru Dziękuję bardzo. Jestem zmęczona. Muszę jeszcze zrobić kilka rzeczy, a jutro wstaję o 6 rano... Dobranoc. Quote
ruru Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 Już wszystko dobrze odpoczywajcie:thumbs: Quote
hop! Posted September 26, 2008 Author Posted September 26, 2008 Dzisiaj Filifionka czuje się dobrze - myślę, że dużo lepiej, niż przed zabiegiem. Dr Agnieszka Karewicz (Żurańska) wykonała zabieg świetnie. W ramach oszczędności Filifionka dostała używany i uprany fartuszek po kocie. ;) Już wiem na pewno, że apatia była związana z chorobą. Dzisiaj sunia macha ogonkiem, szuka kontaktu z resztą psiaków, obserwuje, sama przychodzi, ale nadal się boi. Na pewno była bita i ma bardzo złe wspomnienia związane z człowiekiem. Z każdym dniem powinno być coraz lepiej... Oględziny Filifionki... [IMG]http://img265.imageshack.us/img265/3761/tosia300ju8.jpg[/IMG] Tosia (tymczasowiczka) lubi być na pierwszym planie... [IMG]http://img510.imageshack.us/img510/5011/tosia305pq6.jpg[/IMG] Filfionka "zafartuszkowana"... [IMG]http://img523.imageshack.us/img523/1263/tosia307ps6.jpg[/IMG] [IMG]http://img267.imageshack.us/img267/2213/tosia316vt6.jpg[/IMG] Niestety, muszę przypomnieć... Wydatki: 36 zł - wizyta i krople 17 zł - badanie moczu 245 zł - badanie krwi, zabieg, antybiotyki ----------------------------------------- [B]298 zł[/B] Wpłaty: [B]100 zł[/B] - ruru Brakuje [B]198 zł[/B]... Bardzo proszę o wpłaty na ten cel. Quote
Charly Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 Hop! nasz slepy Czarus mial u mnie bazarek. Ale na razie go nie potrzebuje. Więc bazarek pojdzie na Filifionke. na razie jest 100zl, konczy się 3. pazdziernika. Wiec jakos tak kilka dni potem wplacę bazarek na twoje konto podaj prosze konto na pw ps. bazarek czarusia jest w moim podpisie Quote
Poker Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 zrobię na małą bazarek Słodka jest i odzyska szybko zdrowie i znajdzie cudowny domek,zobaczycie,ja to czuję :evil_lol: Quote
dorota1 Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 Hop! Czy na Filifionkę można wpłacać na to samo konto co na Tosię? Quote
Poker Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 udało mi się sprzedać co nieco poza bazarkiem za 50 zł :evil_lol: ,podaj konto :lol: Quote
Charly Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 wszyscy się dobijają tu o konto:evil_lol::loveu: hop! hooop! Quote
Rybc!a Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 Moja Zuza też miała ropomacicze. Chciałam zaproponować bazarek, ale widzę, że Charly (100zł), Poker (50zł) i Dorota wpłacają pieniążki , więc chyba narazie nie są aż tak potrzebne. Jeśli by się coś działo- pisz, hop. Pomogę ci :) . Quote
hop! Posted September 26, 2008 Author Posted September 26, 2008 :sweetCyb: [B][SIZE=3]Baaardzo dziękuję.[/SIZE][/B] :Rose: Quote
hop! Posted September 26, 2008 Author Posted September 26, 2008 Filifionka chodzi za mną po mieszkaniu i macha ogonkiem. Jednak, gdy wyciągam rękę, żeby ją pogłaskać nadal się boi. Dalej nie chce chodzić na smyczy... Muszę ją nosić, bo uparcie stoi. Nie mogę przecież ciągnąć jej na siłę... Joko ją dzisiaj rozbawiła... Miło było widzieć "uśmiechniętą" Filifionkę. Natomiast Tosia jest okropnie zazdrosna... Poszła do kuchni i położyła się w "łóżeczku" z kartonu... Filifionka usiadła grzecznie obok... [IMG]http://img516.imageshack.us/img516/6595/f1yg3.jpg[/IMG] Jednak po krótkiej chwili... [IMG]http://img516.imageshack.us/img516/5919/f2lk5.jpg[/IMG] [IMG]http://img261.imageshack.us/img261/8409/f3vz5.jpg[/IMG] [IMG]http://img171.imageshack.us/img171/9272/f4de0.jpg[/IMG] [IMG]http://img171.imageshack.us/img171/4711/f5yp2.jpg[/IMG] Nie było awantury. Po prostu Filifionka powoli weszła do "łóżeczka", a Tosia zawarczała i uciekła. ;) Quote
Isabel Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 No pewnie, przecież to jej osobiste łóżeczko;) W tym zielonym kaftaniku jest jej bardzo do twarzy:loveu: Quote
Poker Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 słodkie dziewczyny i kulturalne,krew o łóżko nie polała się :eviltong: Może Fili była bita :-( Quote
hop! Posted September 27, 2008 Author Posted September 27, 2008 [quote name='Poker']słodkie dziewczyny i kulturalne,krew o łóżko nie polała się :eviltong: Może Fili była bita :-([/quote] Fili na pewno była bita... Dzisiaj Tosia i Filifionka znalazły nowe rozwiązanie... :lol: [IMG]http://img223.imageshack.us/img223/336/tosia355qb1.jpg[/IMG] [IMG]http://img510.imageshack.us/img510/2295/tosia357go6.jpg[/IMG] [IMG]http://img223.imageshack.us/img223/9810/tosia362kh3.jpg[/IMG] [IMG]http://img81.imageshack.us/img81/3661/tosia367wc7.jpg[/IMG] Kartonowe "łóżeczko" jest lubiane przez Tosię i Filifionkę. Joko i Nika boją się kartonów. Takie prowizoryczne posłanie to dobre rozwiązanie - w każdej chwili można wymienić. Zresztą przy moich psujach nie ma sensu kupować posłań, bo strasznie niszczą. Mają do dyspozycji swój materac gimnastyczny, "drybedy", kanapę i ludzkie łóżka... Wystarczy. ;) Filifionka coraz bardziej się ośmiela. Dzisiaj nawet bawiła się sznurkiem. Musi się w końcu przełamać - zacząć chodzić na smyczy i załatwiać się na zewnątrz. Quote
Isabel Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 Ale postępy:multi: Filifionka i Tosia zgodne dziewczynki, w tym łóżeczku wyglądają jak siostrzyczki:loveu: Quote
dorota1 Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 Super te zdjęcia Tosi i Filifionki.:lol: Wygląda na to, że świetnie się dogadują, ale o ile pamiętam, Tosia dziś jedzie do (być może) swojego (za co trzymamy kciuki) domku. Z jednej strony szkoda, bo może wprowadziłaby Filifionkę w ludzki przyjazny świat. Numer konta dostałam. W tym tygodniu coś przeleję dla Filifionki. Quote
mimiś Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 Hop,jestes genialna!- zaraz skombinuje taki karton dla Figi. no, raczej wagon kartonów. :cool3: ale przynajmniej nie będzie mi szkoda , tak jak tych z wikliny.:mad: i tego z gąbki.:mad: Tosia i Fili wyglądaja tak słodko razem. czary mary - niech sie trafi domek z wielkim ogrodem i niech zaadoptuje OBIE!! ojej , dopiero doczytałam, że Tosia [tfu tfu]moze ma dom! Quote
Poker Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 kochane dziewczynki :loveu: Faktycznie szkoda ,że Tosia nie nauczy Fili życia ,ale dobrze,że ma domek.Tak zwane uczucia ambiwalentne :roll:. Wpłaciła 50 zł. A ja od jutra będę miała szczeniorka Shi-tzu czyli czipsa na DT . Quote
Charly Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 moja wplata będzie dopiero jak się bazarek skończy, czyli po 3 pażdziernika dzieweczki cudne w kartoniku:loveu: Quote
red Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 On chyba nigdy w życiu nie była taka szczęśliwa... Quote
tamb Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 Oby adopcje suniek byly tak udane jak oswajanie i leczenie u hop! Ja sie tak zablokowalam, ze moge wykonywac tylko blagalne telefony jak zobacze jakies nieszczescie. Dobrze, ze mam taka siostre.:loveu::loveu::loveu: (W przyszlym tygodniu bede miala polskie znaki.:oops:) Quote
hop! Posted September 28, 2008 Author Posted September 28, 2008 [quote name='Isabel']Ale postępy:multi: Filifionka i Tosia zgodne dziewczynki, w tym łóżeczku wyglądają jak siostrzyczki:loveu:[/quote] Postępy widać z godziny na godzinę. Coraz częściej jest radosna. Wita mnie - szybko tupie łapkami, obraca się w kółko i daje całusy. Naśladuje resztę psiaków i w ich towarzystwie czuje się bezpieczniej. Dzisiaj rano odważyła się zejść z kilku schodów, ale potem przypomniała sobie, że się boi. Wyszłam z nią i z Tosią, ale to nie pomogło. Tosia nie lubi przebywać w stadzie, ale musiała się tego nauczyć. Często powarkuje na inne psy. Jest nastawiona przede wszystkim na człowieka i widać, że najlepiej czułaby się jako ta jedna jedyna i ukochana. [quote name='dorota1']Super te zdjęcia Tosi i Filifionki.:lol: Wygląda na to, że świetnie się dogadują, ale o ile pamiętam, Tosia dziś jedzie do (być może) swojego (za co trzymamy kciuki) domku. Z jednej strony szkoda, bo może wprowadziłaby Filifionkę w ludzki przyjazny świat. Numer konta dostałam. W tym tygodniu coś przeleję dla Filifionki.[/quote] Można powiedzieć, że Tosia i Filifionka się tolerują. Tosia trafi do nowego domu dopiero po sterylce. Filifionka bardziej dogaduje się z Jo, niż z Tosią. Z góry dziękuję za przelew - oczywiście jak dojdzie potwierdzę na wątku. [quote name='mimiś']Hop,jestes genialna!- zaraz skombinuje taki karton dla Figi. no, raczej wagon kartonów. :cool3: ale przynajmniej nie będzie mi szkoda , tak jak tych z wikliny.:mad: i tego z gąbki.:mad: Tosia i Fili wyglądaja tak słodko razem. czary mary - niech sie trafi domek z wielkim ogrodem i niech zaadoptuje OBIE!! ojej , dopiero doczytałam, że Tosia [tfu tfu]moze ma dom![/quote] Kombinuję jak mogę... ;) Tosia i Fili razem? To nie przejdzie... :lol: [quote name='Poker']kochane dziewczynki :loveu: Faktycznie szkoda ,że Tosia nie nauczy Fili życia ,ale dobrze,że ma domek.Tak zwane uczucia ambiwalentne :roll:. Wpłaciła 50 zł. A ja od jutra będę miała szczeniorka Shi-tzu czyli czipsa na DT .[/quote] Dzięki za wpłatę. Potwierdzę jak dojdzie. [quote name='Charly']moja wplata będzie dopiero jak się bazarek skończy, czyli po 3 pażdziernika dzieweczki cudne w kartoniku:loveu:[/quote] Charly, dzięki. [quote name='red']On chyba nigdy w życiu nie była taka szczęśliwa...[/quote] Może kiedyś była... Ona jest dla mnie ogromną zagadką. Była tak zalękniona, że myślałam, że potrzeba będzie dużo czasu zanim zaufa. A tu niespodzianka - szybko robi postępy. Poza tym fizycznie jest zdrowa - wyniki badań krwi i moczu są bardzo dobre, sierść błyszcząca, zęby piękne, wypróżnienie wzorcowe... Tylko to ropomacicze... Wetka mówiła, że to wyglądało na obumarłą, wczesną ciążę... Dlaczego tak bardzo się bała? [quote name='tamb']Oby adopcje suniek byly tak udane jak oswajanie i leczenie u hop! Ja sie tak zablokowalam, ze moge wykonywac tylko blagalne telefony jak zobacze jakies nieszczescie. Dobrze, ze mam taka siostre.:loveu::loveu::loveu: (W przyszlym tygodniu bede miala polskie znaki.:oops:)[/quote] Ty się już nie podlizuj. :diabloti: Quote
hop! Posted September 28, 2008 Author Posted September 28, 2008 Filifionka na zdjęciu grupowym... [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=10970588&postcount=712[/URL] Przed chwilą "płakała" przez sen... Quote
mimiś Posted September 28, 2008 Posted September 28, 2008 fajnie im razem-przeciez to stadne zwierzaczki Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.