Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='bonsai_88']Ha.... właśnie wróciłam z Krakowa :multi:...

W tym tygodniu dowiedziałam się, jak jakie zwierze się zabija oraz kroiłam kotki :diabloti:... na przyszłym zjeździe robię sekcję zwłok owcy i kury :razz:[/quote]

Bosze. Z kim ja się zadaje? Sadystka. Koty kroi! No i właśnie dlatego ja nie poszłam na weterynarię :shake:
Jak to jakie zwierze się jak zabija? Że jak? Psa łopatą, a świnie młotkiem czy jak? Możesz bardziej (tylko nie za bardzo) rozwinąć ten temat?
I ciekawa jestem skąd wy te koty do sekcji macie :-(
Co to za zjazd? Sadystów??

Posted

[B]Agamarek[/B] jak to skąd? Z klinik weterynaryjnych, kociaki były ze sterylizacji aborcyjnej [do nas trafiły jeszcze w macicy]... myślałaś, że anatomii to nas będą z rysunków uczyć :diabloti:? Za tydzień dostaję owce i kurę do sekcji zwłok - będę miała określić przyczynę zgonu i nie będzie to tak proste jak przy kociakach :razz:...
Jak się zabija świnie to nie wiem, to mnie nie interesowało. Psy zabija się po przez podanie odpowiedniego zastrzyku u weterynarza :razz:

Ogólnie interesowało mnie to stąd, że chcę mieć własne gospodarstwo, gdzie będą kury, kozy i króliki - wszystko z przeznaczeniem na mięso, jajka i mleko... Niestety pieskom nie wytłumaczysz, że mają się żywić trawą, moja rodzina też raczej dużych zapędów na wegetarianizm nie ma :evil_lol:. Za to wtedy będziemy jedli tylko mięso od zwierząt trzymanych w dobrych warunkach - przynajmniej nie będę dawać kasy na zwierzęta hodowane w klatkach :mad:

Ps. Nie jestem na weterynarii :lol:

Posted

[quote name='bonsai_88']
Ogólnie interesowało mnie to stąd, że chcę mieć własne gospodarstwo, gdzie będą kury, kozy i króliki - wszystko z przeznaczeniem na mięso, jajka i mleko... Niestety pieskom nie wytłumaczysz, że mają się żywić trawą, moja rodzina też raczej dużych zapędów na wegetarianizm nie ma :evil_lol:. Za to wtedy będziemy jedli tylko mięso od zwierząt trzymanych w dobrych warunkach - przynajmniej nie będę dawać kasy na zwierzęta hodowane w klatkach :mad: [/quote]

Cześć!

... z tego co widzę to zostaniesz obszarnikiem:crazyeye: i będziesz wykorzystywać darmową siłę roboczą:evil_lol:

A.

Posted

Ta... ta darmowa siła robocza, co wyhoduje rośliny na jedzonko dla zwierzątek [tych nie psich :evil_lol:], zajmie się wszystkim, wygłaszcze, wydoi, posadzi na jajkach to będę ja :razz:... też się zgadzam, że to wyzysk :placz:

Posted

[quote name='bonsai_88']Jak się zabija świnie to nie wiem, to mnie nie interesowało. [/quote]
Podrzyna się gardła i szybko leci po słoik, żeby najlepsze na kaszanę zebrać :diabloti:

Ja Ci dam króliki na mieso :placz::placz: Zobaczysz, ze za parę lat, to będzie karalne, jak zjadanie psów :mad:

Posted

[B]Zerduszko[/B] wątpię - jest to bardzo zdrowe i cenne mięso.... świetne dla alergików. W Polsce są przemysłowe hodowle królików [o zgrozo :angryy:], ba, mamy nawet swoją rasę mięsną :razz:...
Chyba musisz przestać lubić Birmę - króliki będą głównie dla niej, co by nie jadła cały czas kurczaków [bo kozy jak 1-2 razy do roku będą to będzie nieźle] :diabloti:...
Pocieszyć ciebie może to, że hodować będę króliki rasowe, może nawet na wystawy będę jeździć :evil_lol:...

Posted

Ja tam wcale nei wątpię - kiedyś w ogóle będzie zakaz jedzenia mięsa :evil_lol: Wydam go ja i nawet Birma będzie się musiałą dostosować :eviltong:
Wcale mi to chumoru nie poprawia :mad: Widziałaś kiedyś wystawę uszatych :placz::placz:
Ale jakbys miała NC, to jedno, małe, rude, wredne biorę :diabloti: Pod warunkiem, że będą odp. warunki hodowlane :eviltong:

Wiesz, jak się chamsko króliki zabija :angryy:

A co u Bianki?

Posted

Będziesz umiała zjeść zwierzaka , którego karmisz , masz , widzisz co dzień , patrzysz mu w oczy ?
to podziwiam ... ja i moja rodzina do dziś nie jemy rosoły i kur .. odkąd dostaliśmy żywą , na obiadek ..... do tej pory jak widzę rosół , to widzę kurę która mieszkała z nami , w centrum wawy , w bloku na 6 piętrze :evil_lol:

Jem mięso .... ale nie myślę o nim kategoriami zwierzę całe - żyjące ....
ot kotlet i już ...

Posted

[B]Vectra[/B] widzisz, bo ja z tych wrednych jestem :razz:... naumiałam się, jak musiałam podawać wężowi żywe myszki [niestety - martwych nie przyjmował, po 2 miesiącach prób zrezygnowałam, bo było ryzyko, że wąż padnie z głodu]

[B]Zerduszko[/B] NC hodować raczej nie będę, zastanawiam się nad PB albo K...

A u Bianki średnio... ostatnio o mało nam nie załatwiła remontu łazienki [tak ślicznie odpływ zatkał się jej sierścią, że dopiero po 4 godzinach udało nam się go odetkać, a i to cudem... a już chcieliśmy skuwać kładzione rok temu kafelki :mad:], tak więc mam nadzieję, że jak najszybciej dom znajdzie - sytuację z Kamilem mam teraz dość ciężką z jej powodu... w tej chwili czekam na odpowiedź od jednej weterynarki...
Po za tym Bianeczka ma się dobrze - biega, kąpie się w błotku [kocha wodę :loveu:], nie chce jeść.. wszystko w normie :eviltong:

Posted

[quote name='bonsai_88'][B]Zerduszko[/B] NC hodować raczej nie będę, zastanawiam się nad PB albo K...[/quote]
PB - to to "nasze"?? :razz:
Taki szczyt marzeń, to BOŻ[I][B] :loveu:[/B][/I]
Z racji sentymentu WN oraz OSC - widziałam zdjecia tak idealnie umaszczonych (idealnie prosta kreska, symetryczne kropasy), że wyglądały jak zafarbowane :crazyeye: Pewnei były.

Ja tysz nie mam problemów ze zjadaniem oglądanego futra - ale królików zabraniam Ci hodować ;) Swojego czasu nawet uczyłam się rozpracowywać króliki i kuraki na "porcje obiadowe". Hipokryzji nie znoszę - za to moja matka, jak jej zamuczę do ucha przy biciu kotljeta, to nie zje obiadu :P

Posted

Tak, to te nasze :cool3:...

Akurat w wypadku Birmy porcjowanie będzie raczej proste :diabloti:...

A z królików nie zrezygnuję - możesz mnie tu wyklinać, ale nie chcę, żeby moja rodzina, jak i moje psy, jadły kupne, fermowe mięso :angryy:. Wystarczy, że ja obecnie jestem na przymusowym wegetarianizmie, bo co raz gorzej reaguję na takie mięso jak i jajka [o ile po mięsie i jajkach zwierzaków chodzących mnie w ogóle nie czyści] :placz:. Tragedia to dla mnie straszna o tyle, że ja uwielbiam jajka :loveu:.

Posted

Nie wiem dokładnie, o czym mowa, bo dopiero się wkręcam po powrocie ;)

Co do mięska - zjem każde ;) Nawet i szczura, a co ;) Tylko nie może to być znane mi osobiście hodowane w domu zwierzątko ;)

Haniu - jak za bardzo lubisz jajka, polecam dietę norweską. Trwa dwa tygodnie, po których na jajka długo nie będziesz w stanie spojrzeć ;)

Posted

[quote name='bonsai_88']Tak, to te nasze :cool3:...

Akurat w wypadku Birmy porcjowanie będzie raczej proste :diabloti:...

A z królików nie zrezygnuję - możesz mnie tu wyklinać, ale nie chcę, żeby moja rodzina, jak i moje psy, jadły kupne, fermowe mięso :angryy:. Wystarczy, że ja obecnie jestem na przymusowym wegetarianizmie, bo co raz gorzej reaguję na takie mięso jak i jajka [o ile po mięsie i jajkach zwierzaków chodzących mnie w ogóle nie czyści] :placz:. Tragedia to dla mnie straszna o tyle, że ja uwielbiam jajka :loveu:.[/quote]
A kto Ci każe dawać mięso z ferm, zasiej/posadź buraków, kalarepy i ziemniorów i puść 3/d na wypas :evil_lol: A wyklinać Cię nie będę - zrobię najazd na chatę wykąpię nietrymowanego pół roku psa i będziesz maiła kucie gwarantowane :eviltong:

Ps. Ja mam jajca ze wsi, ale już mam jajko wstręt - dodatkowo do mleko i mięso -wstrętu :shake: Ale słodkie mi nie brzydnie :roll:

Posted

[quote name='jbk']......polecam dietę norweską. Trwa dwa tygodnie, po których na jajka długo nie będziesz w stanie spojrzeć ;)[/quote]


...a jak bardzo jest skuteczna?

A.

Posted

[quote name='groszek83']Bonsai to zakładaj to gospodarstwo gdzieś blisko mnie:grins:[/quote]


....niech założy gdziekolwiek, a zawsze jakoś się dojedzie....:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

A.

Posted

[quote name='groszek83']Musi być blisko ja pomoge kury hodować:eviltong:[/quote]

no dobrze niech i tak będzie, ale jajka dobre i duże poproszę, lubię na sniadanko jajeczka na miękko:evil_lol:

A.

Posted

[quote name='groszek83']Ja jeszcze ewentualnie owieczki moge popaść raz na jakiś czas:evil_lol:[/quote]


to jeszcze jakiś owczy serek:p i skarpety z wełny to mogę zrobić:cool3:

A.

Posted

O, to i darmowa siła robocza jest :diabloti:...
[B]
Groszek[/B] chcemy kupić teren gdzieś w okolicy Krakowa [tak do 1-1,5 godziny samochodem, żebym miała lepsze dojazdy na studia :razz:]... tak strasznie daleko to to nie jest :cool3:. A owiec to nie będzie, tylko kozy... to prawie takie same, też możesz paść :diabloti:

Z dietą norweską to ja chętnie, gorzej z moim brzuchem :placz:. Niestety bardzo źle znoszę kupne jajka, a na ekologiczne to mnie nie stać w dużych ilościach :shake:. Ale z 2 strony to właśnie dlatego zaczęłam coś kombinować z własnym gospodarstwem :evil_lol:.

[B]Maks[/B] rozumiem, że mam już kolejnego klienta :evil_lol:.

To was ucieszę, że masło, ser i... wędliny też może będę mieć :diabloti:.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...