puchu Posted January 4, 2010 Posted January 4, 2010 Dziękuję, ale do dzieci i tak mnie nie przekonasz :P [URL]http://lh5.ggpht.com/_UMtcpH15cCM/S0I_6F0ihWI/AAAAAAAAAyo/TzbdITzWWRY/s640/IMG_5442.JPG[/URL] Obydwoje mają świetne miny ;) Zamiast <> wstaw [] <url=http://www.dogomania.pl/threads/119119-Galeria-Birmy-NiepeA-noletniej-Wariatki><img>http://i311.photobucket.com/albums/kk473/beriet_baaj/Banner-dla-birmy-400x80.jpg</img></url> Quote
bonsai_88 Posted January 4, 2010 Author Posted January 4, 2010 Puchu obecnie to muszę przekonać matkę mojego TZa... dzisiaj się dowiedziała, że mam dziecko... życzliwi sąsiedzi jej powiedzieli.. Quote
puchu Posted January 4, 2010 Posted January 4, 2010 Post wyżej instrukcja. Na ludzi zawsze można liczyc :/ Smok wygląda na sympatycznego, więc trzymam kciuki co by się udało :) Quote
*Monia* Posted January 4, 2010 Posted January 4, 2010 Ja dzieci u kogoś bardzo lubię, a swoje pewnie też bym polubiła jak bym już musiała :evil_lol:. Birma na wszystkich tych zdjęciach jakaś taka ulizana jest ;). [url]http://lh4.ggpht.com/_UMtcpH15cCM/S0JAGq_LaXI/AAAAAAAAAzU/sbzxvTkWlhQ/s640/IMG_5445.JPG[/url] - jaką Smoku minę strzelił :lol: [quote name='bonsai_88']Puchu obecnie to muszę przekonać matkę mojego TZa... dzisiaj się dowiedziała, że mam dziecko... życzliwi sąsiedzi jej powiedzieli..[/QUOTE] Będzie dobrze, trzymam kciuki :kciuki::kciuki: Quote
bonsai_88 Posted January 4, 2010 Author Posted January 4, 2010 W jakim sensie ulizana? A co do mamy Kamila - to jugo problem... i tak strasznie długo zwlekał z powiedzeniem.... Quote
*Monia* Posted January 4, 2010 Posted January 4, 2010 No jakoś tak nie widać bujności grzywy ;). No lepiej by było jak by sam powiedział, ale z chłopami tak jest :roll:. Ale i tak jego rodzice nie mogą Wam stanąć na drodze ;) Quote
Sylwia K Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 Nasz kot jak tylko widzi moje dziecko to od razu spiernicza. Mała O. jest jeszcze za mała żeby go męczyć, więc totalnie nie wiem czemu tak robi... chbya nie odpowiadają mu jej piski zachwytu i radości na jego widok... jakoś wątpię, ze u nas taka sielanka będzie; [url]http://lh5.ggpht.com/_UMtcpH15cCM/S0JAQPlS0pI/AAAAAAAAAzc/ar9mjSP9dfw/s640/IMG_5418.JPG[/url] Birma śliczna. Lepiej w kudełkach wygląda niż łysa. pozdrawiam serdecznie Quote
Kosmaty Gałganek Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [FONT=Comic Sans MS]Cześć Kochani :loveu: Fajny kot, a Birma jak zawsze śliczna :D I odrosła, w takim wydaniu podoba mi się najbardziej, chociaż w wersji wygolonej z afro też świetnie wygląda :evil_lol: [/FONT] Quote
zmierzchnica Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 Zdjęcia z sankami genialne, musieliście robić furorę na ulicy :evil_lol: [URL]http://lh4.ggpht.com/_UMtcpH15cCM/S0JAGq_LaXI/AAAAAAAAAzU/sbzxvTkWlhQ/s640/IMG_5445.JPG[/URL] Podobne miny mają :diabloti: [URL]http://lh5.ggpht.com/_UMtcpH15cCM/S0JAQPlS0pI/AAAAAAAAAzc/ar9mjSP9dfw/s640/IMG_5418.JPG[/URL] Jee, przesłodkie :loveu: Ale to prawda, mi też dzięki Birmie strasznie (wręcz niewytłumaczalnie!:evil_lol:) zaczęły się podobać pudle i pudlowate ogólnie. A jak jeszcze zobaczyłam tą stronę z pudlami pasącymi, polującymi, w zaprzęgu itd... Nie da się nie zakochać, no. Gdybym jeszcze lubiła męczyć się z psią sierścią to byłby mój typ nr 1 na przyszłego psa :diabloti: Quote
bonsai_88 Posted January 5, 2010 Author Posted January 5, 2010 Pudle w brew pozorom nie mają tak strasznie męczącej sierści ;). Na zimę trzeba przeczesać codziennie [wtedy to jest ok. 10-15 minut u psa wielkości Birmy], bo lepiej chroni przed zimnem... jak jest cieplej to czeszę raz w tygodniu - jest trochę kołtunów, więc trwa to dłużej, ok. 20-30 minut [u psa wielkości Birmy ;)]. Ja młodej za często nie kąpię [tylko jak trzeba bo jest cała brudna, śmierdzi albo ma już niefajną w dotyku sierść]. A z zaprzęgiem faktycznie robiłam furorę [chociaż wpadnięciem do śmietnika większą - mam olbrzymiego siniaka na zadku i na plecach - takie duuuże kółko], nawet parę osób się zainteresowało. Wytłumaczyłam grzecznie co i jak [z naciskiem na wiek psa, jego wielkość w porównaniu do ciężaru dziecka i odpowiedni sprzęt]. Kto wie, może się więcej zaprzęgów pojawi w okolicy :d. Ania zapamiętaj sobie raz na zawsze - Birma zawsze jest najpiękniejszym psem świata ;)... Sylwia na samiuteńkim początku kot dziecka nie polubił - jak mały miał 2 tygodnie to Bzik wskoczył mu do łóżeczka i drapnął po twarzy... przeżył tylko dlatego, że mój były wyrzucił go przez okno [mieszkam na parterze] zanim go dorwałam... gwoli ścisłości - wyrzucił, żeby go jakąś przede mną ochronić, a nie ze złośliwości. Bzik to kot wychodzący [chociaż zazwyczaj balkonem i ciut wolniej :D]. Kot zbliżać do mnie zaczął się po miesiącu, wcześniej się bał - wściekłam się wtedy strasznie, kot o mało nie stracił domu. Od tamtej pory Bzik młodego uwielbia i pozwala mu na bardzo dużo. Jest też bardzo wyrozumiały i nigdy nie wchodziłam między kota i dziecko - Bzik co prawda potrafił małego lekko drapnąć po rączce, ale to za takie zbrodnie jak wyrywanie ogona czy odgryzanie uszu. Dość szybko obaj sobie wytłumaczyli co któremu można i od tej pory kochają się niesamowicie :). Monie zwlekał, zwlekał... aż go zatroskani sąsiedzi wyprzedzili. Ja tam go żałować nie mam zamiaru, miał czas - 2 miesiące to chyba wystarczająco. A ja dzisiaj byłam w Krakowie... i właśnie się dowiedziałam, że... ZDAŁAM ANGIELKI <hurra>. Quote
Kosmaty Gałganek Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [QUOTE]Ania zapamiętaj sobie raz na zawsze - Birma zawsze jest najpiękniejszym psem świata [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]...[/QUOTE] [FONT=Comic Sans MS]No fakt :evil_lol: [/FONT] Quote
bonsai_88 Posted January 5, 2010 Author Posted January 5, 2010 Phi... a zdania egzaminu to już mi nie pogratuluje :(... Quote
bonsai_88 Posted January 5, 2010 Author Posted January 5, 2010 Mój znienawidzony angielski... Mam z językami duży problem [urok padaczki :(], więc się naprawdę cieszę... nawet nie wiecie ile czasu zajęło mi wkłucie odrobiny słówek - ze względu na chorobę idzie mi to dużo wolniej :( Quote
Darianna Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 Tym bardziej gratuluję !!! Musisz być z siebie dumna, ja bym była ;) Quote
bonsai_88 Posted January 5, 2010 Author Posted January 5, 2010 Jeszcze jestem, ale za niedługo mi przejdzie - w piątek mam jeszcze ważniejszy egzamin z chemii, później wtorek ekonomia, później w następny weekend genetyka... Tak więc na brak egzaminów to ja teraz narzekać nie mogę :D Quote
Kosmaty Gałganek Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [FONT=Comic Sans MS]Ja też gratuluję [/FONT][CENTER][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/6682/congrats009.gif[/IMG] [LEFT][FONT=Comic Sans MS]i trzymam kciuki za kolejne [/FONT][/LEFT] [/CENTER] [FONT=Comic Sans MS] [/FONT][CENTER] [/CENTER] Quote
bonsai_88 Posted January 5, 2010 Author Posted January 5, 2010 Ania no to mam nadzieję, że za rok już będziesz mogła te kciuki puścić :D... przez rozstanie z facetem strasznie zawaliłam cały poprzedni semestr - do września nie miałam zaliczonego ANI JEDNEGO kolokwium [przypominam, że sesja zaczynała się w... czerwcu]. Teraz z tego powoli wychodzę, ale staram się to tak robić, żeby nie zawalić za bardzo obecnego semestru. W efekcie na 5 przedmiotów 2 mam całkowicie "czyste" [z chemii zaliczenie piszę w piątek, z genetyki ostatni kolos mamy za tydzień], z jednego przedmiotu [uprawa roli] muszę poprawić 1 kolos [ale 1 kolos zaliczony + rozpoznanie gatunków - ponad 30 - roślin uprawnych zaliczone :)], a z biochemii i angielskiego nie mam nic... no, z angielskiego nie mogłam zdawać dopóki nie zaliczę poprzedniego semestru [czyli do dzisiaj ;)]. Pewnie będzie to nadrabiać cały kolejny semestr + nie zawalanie kolejnego.... Quote
bonsai_88 Posted January 5, 2010 Author Posted January 5, 2010 Czemu ;)? Ja mam padaczkę dzięki lekarzom [w ogóle mam cholernego pecha do lekarzy] - penicylinę mi podali jak miałam 6 lat, cud że mnie nie zabili... bo im się "próba źle zmierzyła", a przecież dzień wcześniej mi podawali i wszystko było dobrze.... Gwoli ścisłości - od tamtej pory wiem, że mam bardzo silną alergię na penicylinę. Uratowało mnie tylko to, że przypadkiem zastrzyki robili mi w szpitalu, a nie przychodni Quote
puchu Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 Dlatego lekarzy wolę omija szerokim łukiem. Brawo zdania :) Sesje też zdasz bez większych problemów - inaczej by nie może :) Quote
Kosmaty Gałganek Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [quote name='bonsai_88']Czemu ;)? Ja mam padaczkę dzięki lekarzom [w ogóle mam cholernego pecha do lekarzy] - penicylinę mi podali jak miałam 6 lat, cud że mnie nie zabili... bo im się "próba źle zmierzyła", a przecież dzień wcześniej mi podawali i wszystko było dobrze.... Gwoli ścisłości - od tamtej pory wiem, że mam bardzo silną alergię na penicylinę. Uratowało mnie tylko to, że przypadkiem zastrzyki robili mi w szpitalu, a nie przychodni[/QUOTE] [FONT=Comic Sans MS]To straszne co piszesz :shake:[/FONT] Quote
bonsai_88 Posted January 5, 2010 Author Posted January 5, 2010 [B]Ania[/B] da się żyć ;). Na szczęście po ciąży padaczka mi bardzo osłabła - ostatni atak miałam 2 maja 2008 roku - to już prawie 2 lata :). Od tamtej pory parę razy byłam blisko ataku [najbliżej jak mnie pies dość porządnie ugryzł w ramie], ale udawało mi się "utrzymać". Padaczka często w ciąży się zmienia - u 1/3 kobiet słabnie [a nawet prawie zanika], u 1/3 się wzmacnia [i tych mi bardzo żal], a u 1/3 się nie zmienia.... Swoja drogą ponieważ mam padaczkę nietypową [mną NIE trzęsie - ja "tylko" robię się sztywna jak deska, układam zawsze w tej samej pozycji i budzę w szoku] to przez 12 lat o tym nie wiedziałam.... dowiedziałam się tuż przed zajściem w ciążę - zdążyłam zrobić badania potwierdzające padaczkę, ale nie zdążyli dobrać mi leku. W efekcie nie jestem leczona do dzisiaj... Quote
zerduszko Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [quote name='bonsai_88']Czemu ;)? [/QUOTE] Mam podobna łatwość do nauki jezyków niestey :( Quote
Kosmaty Gałganek Posted January 5, 2010 Posted January 5, 2010 [FONT=Comic Sans MS]Bo Ty twarda babka jesteś ;) Ale przygód z lekarzami nie zazdroszczę :shake: [/FONT] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.