Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[I][B]Do osób które wydzwaniają do schroniska z uwagami że pies leży w gów..e : [/B]otóż schronisko jest sprzątane i to że takie a nie inne zdjęcie małej wynika z faktu, że nikt co 5 minut boksów nie sprząta. Boks za chwilę został umyty a mała wytarta. Także darowalibyście sobie takie uwagi a tymbardziej telefony do schroniska. [/I]


Od kilku dni w schronisku przebywa malutka, śliczna, młoda sunia.
Ktoś ją przywiózł, znalazł po wypadku...

Sunia nie chodzi, powłóczy tylnymi łapkami. JEST SPARALIŻOWANA.
Zobaczyłam ją dzisiaj, łzy aż mi stanęły w oczach. Do takich widoków jestem już przyzwyczajona, ale ta mała nie daje mi spokoju.
Sunia musiała być uderzona prosto w kręgosłup, ma ranę na boku, nie ma czucia w łapach ani w ogonie.

Oprócz tego jest wspaniałą, łagodną, kochaną sunią. Waży zaledwie 4,7 kg.
Dostała antybiotyki, witaminy. W schronisku nie ma szans na porządną diagnozę ani leczenie. Nie wiadomo czy odzyska czucie w łapach, czy będzie chodzić.

W schronisku nie ma miejsca dla psów niepełnosprawnych, nie poradzi sobie tutaj, a szansy na adopcje nie będzie miała żadnej.

Pomóżmy jej. To jest młoda suczka, ma ok 2 lat. Wiele w zyciu musiała przejść, na grzbiecie ma inną starą bliznę. Nad okiem ranka. Jest brudna, zaniedbana.
Pokażmy jej, że może mieć dobre życie... Wiele było psów na dogo po wypadkach. Ale ona w schronisku nie może zostać....
Jest taka kochana i malutka.... :placz:

  • Replies 108
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Czyli nie trzyma kału i moczu? ... Gdyby podawać leki przeciwzapalne od momentu wypadku, to moze....
A może zapytaj rybon36, ostatnio jest na dogo.

Posted

Wydaje mi sie ze nie robi bezwiednie pod siebie... Na swoim posłaniu nie nabrudziła. Wyczołgała się, a potem nie potrafiła wejść. U weta i podczas jazdy samochodem także nie popuściła.


Zaraz napisze do Rybon.

Posted

Niedawno fundacja niemiecka zabrala do siebie sparalizowaną suczke ze schroniska na Śląsku. Są zdjęcia, sunia stoi na nogach.
Mogę mieć namiary na weta który jest w kontakcie z tą fundacja.
Wątek sparaliżowanej suni.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=110859[/URL]

Posted

Trzeba faktycznie do Niemiec pisać. U nas ma marne szanse :shake: Ale mnie się wydaje że to jest taka mała psinka że sobie nawet z tą niepełnosprawnością będzie dawać radę. To nie bernardyn, ją można wziąć na ręce. A wózek to też nie takie skomplikowane. A na kółkach to ino będzie śmigać :lol:
Kto nie wierzy że psie życie na wózku może być szczęśliwe niech zobaczy ON-ke inwalidkę:
[url]http://www.sabina.studioonline.pl/galeria4.htm[/url]
Jest tam też opisane jak samemu taki wózek dla psa zrobić. Jest jeszcze przed nią dużo dobrego jeśli tylko nie pozwolimy jej umrzeć.

Posted

W Niemczech jest fundacja która zajmuje sie niepełnosprawnymi psami. Nasza Bejbi która tam pojechała tez bedzie miała wózeczek.
Niestety nastepny transport do Niemiec bedzie dopiero w październiku wiec tak czy siak trzeba szukac dla małej jakiegos lokum.

Posted

Dzisiaj była u nas pani która zaadoptowała sunie bez łapki. Binka nie pojechała,jest jeszcze zbyt dzika. Pojedzie razem z innymi psami w październiku.
Modliszka kto u was zajmuje sie korespondencją z Hundehilfe? ktos musi z nimi korespondowac w sprawie wyboru psów.

Posted

[quote name='Niewiasta_21']Dzisiaj była u nas pani która zaadoptowała sunie bez łapki. Binka nie pojechała,jest jeszcze zbyt dzika. Pojedzie razem z innymi psami w październiku.
Modliszka kto u was zajmuje sie korespondencją z Hundehilfe? ktos musi z nimi korespondowac w sprawie wyboru psów.[/quote]

Patrycja ze schroniska :p

Posted

w razie gdyby byly jakies problemy z korespondencja z Niemcami to moge pomoc cos napisac, niemiecki biegle.

zakladajac ze pojedzie to potrzebny tymczas na miesiac poltora ....

Posted

Napisze do kogo sie da. Może ktoś będzie w stanie jej pomóc... Biedna kruszynka. Taka malutka i bezbronna :-( Pewnie kolejna ofiara wyjazdu na urlop włascicieli... nie ma aby cieczki albo nie jest w ciąży... to jest też czas cieczek i ucieczek :-(

Posted

Koniecznie trzeba ja ratować.
Juz rozsyłam wieści, może to coś da.
Widze, ze załatwiła się poza swoim posłaniem a to już jest coś. Oby była szansa na pełna diagnozę i leczenie operacyjne.
W ostateczności czeka ją wózeczek.
Nienawidzę takich sytuacji gdzie zapada decyzja " 5 dni czasu, a potem eutanazja"
Czy niepełnosprawnemu psu nic nie należy się od życia?

Posted

Też napisałam do znajomych z gg...:shake:..Malusia Bida :-(...serce pęka. Sparaliżowana a jeszcze na tyle delikatna ,żeby wyczołgać się z posłanka :placz::placz:.

Boże....

Posted

to, ze panuje nad zwieraczami to dobra wiedomość! Kręgosłup nie jest uszkodzony, a może tylko zbity rdzeń, leczenie powinno przywrócić sprawność.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...