Jump to content
Dogomania

Pixie - Pit bull - Sweet bull - nasz SKARB ma DOM!!!


GoniaP

Recommended Posts

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Dziś mnie nie było bo:
- TZ wyjechał i zostawił mnie samą z naszymi psami i Pixie
- chodzę jak przecinek, pomiędzy swoim domem, a domem Halinki
- gotowałam dziś obiad dla Rodziny Halinki,
- gotowałam i obierałam kurczaka dla Pixie
- przyjmowałam gości Pixie i opowiadałam o niej
Teraz weszłam do domu i do Was piszę, a jeszcze czeka mnie wieczorny spacer i wyjście na kupkę z Pixie, która nie raczyła jej do tej pory zrobić.

Link to comment
Share on other sites

Pixie dziś dostała piękną ortezę! Firma "Pani Teresa" uszyła ją specjalnie dla niej. Osobiście jestem pod wrażeniem szybkości i jakości wykonania. Pasuje na łapunię Sweetbulla idealnie, i nawet jestem zaskoczona faktem, że Pixie jej nie tyka. Pies ideał :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']

a co u pixuni Gonia, ty juz obiecywałaś filmik keidyś i co? no to teraz nie masz wyjścia, musisz nam nagrać ten włącznik/wyłącznik pixiny :eviltong:[/quote]

[quote name='Isadora7']Popieram, popieram[/quote] Filmik będzie ;) Proszę tylko o szczegółowe instrukcje jak go zgrać z aparatu i wkleić tu, bo to niestety przerasta moje możliwości intelektualne :oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Megi3']Ufam , że wszyscy fani Pixie pomogą Mamuśce. Jestem pełna nadziei i wiary. Pozdrawiam wszystkich[/quote] Biedna Mamuśka :-( Mam trochę rzeczy darowanych przez pewną dobrą duszę, ale w tej chwili nie mam czasu wystawić ich na bazarek. Jeśli ktoś by się tego podjął, mogę przesłać do tej osoby dary i przeznaczyć uzyskaną kwotę na ratowanie Mamuśki. W razie czego proszę o info.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']Wiem, wiem, że spodziewacie się po mnie samej głupolowatości więc podkreślam, że tom razom jestem śmiertelnie poważna i proszę o radę.
Otóż...Jak wspomniałam, najpóźniej w weekend spłodzę Pixikowy tekst do ogloszeń. Na str. 193 Gonia zapodała mi zestaw, o jaki prosiłam tylko...
Mam dylemat i to spory.
Zasobu słów mi nie ubyło ale za diabła nie wiem, jaki trop obrać? Jeśli pójdę śladem rozdzierania szat, łzawości etc. to wyjdzie mniej lub bardziej, dubel tekstu do allegro. Gdybam sobie, sprostujcie mnie, proszę.
Może owszem, dać krótkie (z tą "krótkością" to dla mnie i tak kłopot) wprowadzenie odwołując się do losu suni ale skupić się właśnie na tym, jaka ona jest, na jaki dom dla niej liczymy + stan zdrówka (bo to domek musi mieć podane na talerzu)?
Może do tekst dodać jakieś linki (pomóżcie mi proszę znaleźć ten link z wiadomości o Pixie)?
[B]Goniuś[/B], przedałby się filmik/-i z Pixie, drugim piesiem, takie 1-2 minutówki, które też by doszły do tekstu.
Co myślicie?[/quote]

[quote name='osho'][COLOR=DarkSlateGray]filmik z zabawą z innym psem, zwłaszcza maleństwem w typie rufika [no offense :diabloti:], z wywalaniem brzuchola i kotem w tle :diabloti: na pewno pomógłby pixiakowi przy tej famie jaką mają ttb

ja tak myślę, że lepiej dawać konkretne info niż jechać po emocjach, może i mniej osób chętnych będzie ale za to pewniejsze - chodzi mi o to, że lepiej byłoby gdyby ktoś nie chciał jej brać TYLKO na podbudowie emocji
[/COLOR][/quote]

[quote name='Inez de Villaro']a ja uważam że emocje ważniejsze, ludzi na pewno więcej przeczyta dramatyczne info i więcej pomysli i wzruszy się i zastanowi...taka ludzka psychika, że interesuje nas cudzy dramat najbardziej...łzawo, uczuciowo, płaczliwie! Takie ogłoszenia ruszają!
Mieliśmy do adopcji psa któremu nic złego sie nie działo, tylko musiał zmienić właściciela...zero dramatyzmu ...no i ogladających nawet za dużo nie było![/quote]

[quote name='Isadora7']Ja myślę że powinno być wspomniane co najmniej o aukcjach, Ja mogę podstawić takie kopie aukcji. Coś podobnego zrobiłam przy Krężelu, jak mi allegro zdjęło aukcję bo pokazane były nieżywe psiaki. Tam w miejscu gdzie były dyskusyjne zdjęcia wstawiłąm link do strony z pierwotną i oryginalną wersją. Filmik jasne jak najbradziej. Ale odwołanie do cegiełek tez, nawet porównania mile widziane i wtrącenie typu "dzieki Sercom Allegrowiczów blablabla"[/quote]

[quote name='Ra_dunia'][LEFT][COLOR=#000000][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAABwAAAAOCAYAAAA8E3wEAAAABmJLR0QA/wD/AP+gvaeTAAAACXBIWXMAAAsTAAALEwEAmpwYAAAAB3RJTUUH1QUUDyoqJjAqRwAAAN1JREFUOMu1lMkVwyAMBYe0JGpCNUFNVk3k4AUwxPGS+ILxkzX8jyTH/Sfu9nrmJ3cXlnMASyWRPwd2d5XlHCBZn1BthcbRAdxTZQDI8k3mQzg11rhF+QZ9jdNOcQib6GFQYJYgCFucSRf6GsLU6wEY5yubTFqF2yq1vRwr3INXdQUWG+je1pELX4ED1wDyRAR0WfuAA9gloITyvsFMIMgYInYRqF6rO9Sqz9qkO5ilyo0o3YBwJ+6vrdQonxWUQllhXeHcb/wabMPkP2n81ocAIoLZrMqn/4y2RwP8DcQ+d6rT9ATiAAAAAElFTkSuQmCC[/IMG]
[/COLOR][/LEFT]
Isadora - popieram.
Ogólnie chyba jednak najpierw historia a potem jak dzięki łańcuszkowi dobrych serc udało się sunię odratować. I oczywiście sporo informacji jak jest w tej chwili.
Niestety ludzie zakładają, że jak nie jest tragicznie, to znaczy, że nie trzeba niczego zmieniać :( trzeba często zagrać na uczuciach.
Akurat historia Pixie jest wstrząsająca i na pewno przyszły właściciel musi ją poznać.[/quote]

[quote name='osho'][COLOR=DarkSlateGray]ojej :diabloti: mi nie chodziło o to żeby [w punktach :diabloti:] wymienić jaka jest pixie i ani słowa co ją spotkało - tylko o to żeby nie pojechac na maxa po linii "biednego skrzywdzonego psiaka", bo znajdzie się ktoś kogo to chwyci za serce a potem się okaże, że chociaz jest [nad]wrażliwy to sobie nie daje rady...[/COLOR][/quote]

[quote name='majqa']Osho, ja załapałam o co Ci biega i właśnie z tego powodu zadałam pytanie, bo przemyślenia w podobnym kierunku poszły.
Bywa często tak, że ludzie uronią wiele łez "na tu i na teraz" ale zapominają, że po chwili zachłyśnięcia "glorii i chwały za dobry uczynek" przyjdzie ładnych parę lat borykania się z wyzwaniem....tak...zaczynają się schody. Dzięki Osho za Twój wpis. Inni też mają swoje racje, bo do przeszłości (cegiełek - tego, co miała na myśli Isadorka, Inez, Ra_ dunia etc...) trzeba się odwołać. Pixie jest dziełem zła, a w obecnej postaci ludzkiego dobra. Muszę to tylko jakoś, hm...wyważyć, bo wyjdzie elaborat (historia Pixie + cała reszta), a tego wiele stron ogłoszeniowych nie przepuści.
[B]Isadorko[/B] - przygotujesz mi cosik (linkowo - cegiełkowy)? Powybierasz fotki pod kątem stronek ogłoszeniowych? Może kontrast - zdechlaczek u weta, zakrwawiona cela w schronie i te z buziaczkami z języczkiem?
Macie może gdzieś ten link do polsatowskiego filmiku o Pixie (warto dodać)?
[B]Goniuś[/B] - kręć filmiki "Pixo - psio - koto - brzuszko - ludzkie".[/quote]
Mam nadzieję, że nie jest za późno by wtrącić do tej dyskusji moje skromne 3 grosze..
Przez moje ręce przeszło już kilka bardzo skrzywdzonych i chorych psów, i zauważyłam jedną prawidłowość. Mianowicie im bardziej łzawy i dobitny tekst, tym daje lepsze efekty. Oczywiście łzawą historię należy poprzeć zdjęciami oraz dokładnym opisem...
Podam, w pigułce, dwa przykłady:[LIST]
[*]Pikusia - starszy, wielki pies, którego Bigos znalazła na poznańskiej Malcie. Maszynka do rodzenia szczeniąt, prawdopodobnie porzucona, bo stała się nieprzydatna. Trafiła do schronu, tam zrobiono jej sterylkę, ale zostawiono kikut macicy, który zropiał. Sunia trafiła do dt i walczyła o życie bardzo długo. Łzawy tekst plus masa zdjęć zrobiły swoje. Sunia znalazła wspaniały dom.[/LIST][URL]http://amicus.malopolska.pl/one/one.html[/URL]
.
[url]http://zwierzakiwkrakowie.blox.pl/2007/02/Wyeksploatowana-Pikusia-dostala-nowe-zycie-teraz.html[/url]
.
[LIST]
[*]Lima - Starsza bokserka, zabrana w ostatniej chwili ze schroniska. W lecznicy stwierdzono guza śledziony. Guz wycięto, ale lekarze przestrzegali, że guz mógł się rozsiać. Artykuł w GW oraz łzawa historia w necie pomogły. Lima znalazła dom jak z bajki, szkoda tylko, że na tak krótko... Limuś, cały czas noszę Cię w swoim sercu... [URL]http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,4608149.html?skad=rss[/URL][/LIST][URL]http://pl.youtube.com/watch?v=IlbRowBIIno[/URL]

.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GoniaP']Dziś mnie nie było bo:
- TZ wyjechał i zostawił mnie samą z naszymi psami i Pixie
- chodzę jak przecinek, pomiędzy swoim domem, a domem Halinki
- gotowałam dziś obiad dla Rodziny Halinki,
- gotowałam i obierałam kurczaka dla Pixie
- przyjmowałam gości Pixie i opowiadałam o niej
Teraz weszłam do domu i do Was piszę, a jeszcze czeka mnie wieczorny spacer i wyjście na kupkę z Pixie, która nie raczyła jej do tej pory zrobić.[/quote]
:mdleje::mdleje:
[B]
[COLOR=Red][B]chapeau bas![/B][/COLOR][/B]
[quote name='GoniaP']Pixie dziś dostała piękną ortezę! Firma "Pani Teresa" uszyła ją specjalnie dla niej. Osobiście jestem pod wrażeniem szybkości i jakości wykonania. Pasuje na łapunię Sweetbulla idealnie, i nawet jestem zaskoczona faktem, że Pixie jej nie tyka. Pies ideał :loveu:[/quote]
szybciorem:crazyeye:
dla Sweetbulla wszyscy są gotowi do poświęceń:loveu::loveu:

[quote name='GoniaP']Filmik będzie ;) Proszę tylko o szczegółowe instrukcje jak go zgrać z aparatu i wkleić tu, bo to niestety przerasta moje możliwości intelektualne :oops:[/quote]
nie wiem, czy jasno napisałam:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Helga&Ares']to pewnie przez dogo, które (przynajmniej u mnie) wisi:(

[IMG]http://img30.glitterfy.com/277/glitterfy155541317D38.gif[/IMG]
;)[/quote] Nie wiem dlaczego, ale TO zdjęcie było "cytowane" wielokrotnie... A jest tyle innych, piękniejszych, wystarczy wejść w moją galerię... Swoją drogą Helga, Pixie błyszczy :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Dziś 42 dzień Pixie u nas... Mnie się wydaje, że jest z nami znacznie dłużej...
Wczoraj, przez zupełny przypadek, odwiedził Pixie pan policjant, który tego feralnego dnia, 2 sierpnia, brał udział w czynnościach związanych z "wypadkiem" . Niestety nie puścił pary co do okoliczności i wydarzeń, bo sprawa jest w toku, ale bardzo ucieszył się na widok Pixie i jej doskonałego humoru. :loveu: Powiedział, że na komendzie oni wszyscy kibicują Pixie i trzymają kciuki za jej powrót do zdrowia. Ale Pixie nie była zachwycona z tej wizyty... Nie lubi mundurowych :shake: i bardzo jazgotała na pana policjanta :evil_lol: To jedyny dotąd człowiek, który jej nie wymiział po brzuszku ;)

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze coś: jeśli nie trafi się dobry, [B]odpowiedzialny[/B] człowiek, żaden łzawy tekst nie pomoże. Podkreślam: odpowiedzialny, bo pod wpływem emocji można rzucić grosz ubogiemu, a nie zająć się na zawsze jakąś biedą. Wiem, o co Wam chodzi - słowa mają ogromną moc, ale sądzę, że ktoś, kto zdecyduje się wziąć Pixie, będzie kierował się i sercem, i rozsądkiem (tak jak Gonia i Halinka, które mimo niebotycznej miłości do suczyny szukają dla niej domu). [B]Tylko [/B]sercem kierowała się pani VV.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...