Nutusia Posted March 10, 2010 Author Posted March 10, 2010 [quote name='Ra_dunia']a te okrutniki to znowu jakąś niefajną pogodę na weekend zapowiadają... Ja chcę wiosny![/QUOTE] [COLOR=Purple]My ze Smokiem Kampinoskim też chcemy wiosny! I codziennie sprawdzamy czy nasze gniazdo bocianie wciąż puste...[/COLOR] [quote name='Cantadorra']Tulanki i mizianki dla smoka i oczywiscie Nutusi, zeby nie poczula sie odrzucona i samotna :)[/QUOTE] N[COLOR=Purple]o baaaaaardzo dziękujemy! Jak to czasem warto sobie pokwękać[/COLOR] :evil_lol: [quote name='wilczyca']Nutusia podaj mi nr konta to cosik dla dziewczynki podeślę :grins:[/QUOTE] [COLOR=Purple]Witaj Wilczyco, miło, że do nas zajrzałaś![/COLOR]:loveu: Quote
Cantadorra Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Nie wiem jak w puszczy kampinoskiej gdzie strasza smoki wawelskie, ale u nas w 3city grzeje sloneczko i nawet roztapia snieg :) Obrzydl nam juz snieg i zima wiec cieszymy sie bardzo z kazdego promyczka! MIlego dnia dziewczynki! Quote
Selenga Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Obiecane podziękowania dla Pan Doktora wersja jpg w wysokiej rozdzielczości do druku (trochę ponad 1 MB każdy): [URL]http://dogo.egonet.pl/dyplomy/dziekuje1-druk.jpg[/URL] [URL]http://dogo.egonet.pl/dyplomy/dziekuje2-druk.jpg[/URL] wersja pdf w wysokiej rozdzielczości do druku (ok. 10 MB każdy) [URL]http://dogo.egonet.pl/dyplomy/dziekuje1.pdf[/URL] [URL]http://dogo.egonet.pl/dyplomy/dziekuje2.pdf[/URL] miniaturki w małej rozdzielczości [URL]http://dogo.egonet.pl/dyplomy/dziekuje1.jpg[/URL] [URL]http://dogo.egonet.pl/dyplomy/dziekuje2.jpg[/URL] Quote
diuna_wro Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Selenga, wybacz, ale podając pomysł "laurka" chodziło mi o coś ZUPEŁNIE innego. W tym nie ma żadnej treści, ani o tym, żer pies jest bezdomny, ani o tym, że Doktor leczy ją bezinteresownie, że wiele razy ratował jej życie, no i brakuje podpisu wolontariusze. Plakat mial mieć na celu uhonorowanie lekarza, jako szlachetnego człowieka. A ten wyszedł jakby po prostu jakiś zadowolony właściciel dziękował za to, że doktor w ramach swoich obowiązków wyleczył psa. Bez sensu.... ale to nie moja decyzja ... ośmielę się tylko wyrazić moje osobiste, sugestywne, zdanie, że pomysł został zmarnowany. Quote
diuna_wro Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Poza tym nie rozumiem jednego: skoro JA-pomysłodawca wyraziłam się jasno, że zrobię, mam już zamysł itd. to po co kolejna osoba się za to wzięła? Nie rozumiem takich metod - wchodzenia komuś w paradę. Ale trudno, niech plakat będzie taki jak jest... wg mnie nijaki. Quote
Selenga Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Sorry diuna, nie chciałam się wcinać - widocznie nie doczytałam, że to ty miałaś zrobić. Nie doczytałam też jaka była koncepcja, poza tym że widziałam że nie wymyślono żadnego hasła. Może niezbyt uważnie czytałam, może mi się za dużo wątków nałożyło i coś pomyliłam. W każdym razie nie widzę żadnego problemu - przecież nie musicie wogóle wykorzystać tych moich obrazków :) [quote name='diuna_wro']Poza tym nie rozumiem jednego: skoro JA-pomysłodawca wyraziłam się jasno, że zrobię, mam już zamysł itd. to po co kolejna osoba się za to wzięła? Nie rozumiem takich metod - wchodzenia komuś w paradę. Ale trudno, niech plakat będzie taki jak jest... wg mnie nijaki.[/QUOTE] Quote
diuna_wro Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='Selenga']Sorry diuna, nie chciałam się wcinać - widocznie nie doczytałam, że to ty miałaś zrobić. Nie doczytałam też jaka była koncepcja, poza tym że widziałam że nie wymyślono żadnego hasła. Może niezbyt uważnie czytałam, może mi się za dużo wątków nałożyło i coś pomyliłam. W każdym razie nie widzę żadnego problemu - przecież nie musicie wogóle wykorzystać tych moich obrazków :)[/QUOTE] Dobra, luz Ciotka. Ja proponuję, do plakatu nr 2 zmienić "Tosia" na [B]"bezdomna Tosia i wolontariusze"[/B], a " z podziekowaniem za to, że jestem" na [B]"z podziękowaniem za bezinteresowne ratowanie życia"[/B] i bedzie git:diabloti: no chyba, że ktoś znajdzie jeszcze jakiś inny, ciekawszy pomysł. Byleby był wyraźny. Quote
diuna_wro Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 hmmm, może nie "bezinteresowne", a "bezpłatne" albo "darmowe" ? :roll: Quote
Nutusia Posted March 11, 2010 Author Posted March 11, 2010 [quote name='diuna_wro']"bezpłatne" albo "darmowe" ? :roll:[/QUOTE] [COLOR=Purple]Eeeee. no aż tak dobrze to nie było! :eviltong: Selengo, bardzo, bardzo dziękujemy za piękny plakacik :loveu: (czy po wydrukowaniu będzie miał format A4?) Tośka w zasadzie jest "domna", ale żyje, jest leczona i ma pełną michę dzięki Ludziom Dobrej Woli. Doktor o tym wie i dlatego traktuje ją tak ulgowo i jest pełen podziwu, że Tośka nie będąc pod opieką żadnej regularnej organizacji typu fundacja, może sobie pozwolić na takie wypasione życie:diabloti: Kiedyś też się wyraził, że Tośka to dla niego sprawa honorowa i pies-wyzwanie:evil_lol: Uważam, że każde podziękowanie sprawi mu przyjemność, bo on przecież zna jej historię...[/COLOR] Quote
Ewa Marta Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 A ja zgodzę się z Diuną, że należy podkreślić, że to podzięowanie za ratowanie życia psu (może nie bezdomnemu) odebranemu z interwencji w stanie skrajnego wyniszczenia. No i może nie bezintersowne, ale za pełne poświęcenia ratowanie jej życia? Plakaciki są piękne, ale trzeba dorzucić do jednego z nich jeszcze treść:-) Poza tym fajnie, że "kłótnia" jest o to, że wszyscy coś chcą zrobić, a nie o to na kogo zwalić robotę;-) Tosia ma szczęście do fajnych Ciotek;-) Quote
wilczyca Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='Nutusia'][COLOR=Purple] (.......) [COLOR=Purple]Witaj Wilczyco, miło, że do nas zajrzałaś![/COLOR]:loveu:[/QUOTE] ja do "mojej" pupilki zawsze zaglądam, tylko siedzę cicho i w ciszy czytam o postępach zdrowotnych dzieweczki :) Quote
Ellig Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='Nutusia'][COLOR=Purple]Eeeee. no aż tak dobrze to nie było! :eviltong: Selengo, bardzo, bardzo dziękujemy za piękny plakacik :loveu: (czy po wydrukowaniu będzie miał format A4?) Tośka w zasadzie jest "domna", ale żyje, jest leczona i ma pełną michę dzięki Ludziom Dobrej Woli. Doktor o tym wie i dlatego traktuje ją tak ulgowo i jest pełen podziwu, że Tośka nie będąc pod opieką żadnej regularnej organizacji typu fundacja, może sobie pozwolić na takie wypasione życie:diabloti: Kiedyś też się wyraził, że Tośka to dla niego sprawa honorowa i pies-wyzwanie:evil_lol: Uważam, że każde podziękowanie sprawi mu przyjemność, bo on przecież zna jej historię...[/COLOR][/QUOTE] Ja moge jeszcze dolozyc dla pana Doktora ksziazke z dedykacja autorki....moga sie tez tam wpisac wszystkie cioteczki albo ogolnie ktos zrobi wpis....tu poprosze o pomoc Ewe, jezeli taki pomysl sie Wam podoba:) Dla Toski znalazlam jeszcze 9 kg karmy z/d to karma ciut lepsza od d/d...:)Oczywiscie przekaze Ewie:) Quote
Ewa Marta Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 [quote name='Ellig']Ja moge jeszcze dolozyc dla pana Doktora ksziazke z dedykacja autorki....moga sie tez tam wpisac wszystkie cioteczki albo ogolnie ktos zrobi wpis....tu poprosze o pomoc Ewe, jezeli taki pomysl sie Wam podoba:) Dla Toski znalazlam jeszcze 9 kg karmy z/d to karma ciut lepsza od d/d...:)Oczywiscie przekaze Ewie:)[/QUOTE] HURRRAAA!!!!! Cudownie, że jest ta karma!!! Elu, pokłony ogromne! Dla Tosi, to naprawde ważne, żeby jadła najlepsze jedzenie:-) Mne się bardzo podoba pomysł z książką, bo rozumiem, że mówimy o jednej z książek Pani Borzymowskiej o psach? Chętnie odbiorę i przekażę dalej razem z karmą dla Tosieńki:-) Nutusiu, podpytaj na wszelki wypadek weta o ta karmę z/d. Myślę, że spokojnie może ją dostawać;-) Wklejam info o tej karmie. Przy okazji zobaczcie ile oszczędzamy dostając tyle takiej dobrej karmy dla Tosi w prezencie;-) [URL]http://animalia.pl/produkt,12925,63,Hill_s_Canine_z_d.html[/URL] Quote
Ellig Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Tak to ksiazka Barbary Borzymowskiej z dedykacja autorki "Za milosc dla zwierząt-Barbara Borzymowska".... Quote
Nutusia Posted March 11, 2010 Author Posted March 11, 2010 [COLOR=Purple]Dziewczyny, kocham Was co najmniej tak mocno jak... Toskankę! :loveu: Żadne słowa nie wyrażą naszej wdzięczności za Waszą pomoc.[/COLOR] [COLOR=Purple]Dziś odebrałam paczuszkę z lekami od Iwony z Zielonej Góry (encorton i heparegen na wątrobę)- piękne dzięki. Tośka ma zapas, że ho, ho! Niebawem skończy się tylko wit. B complex i wit. C, która jest uzupełnieniem glukozaminy. Jeśli któraś Ciocia ma witaminowe wejścia to się polecamy[/COLOR] ;) [COLOR=Purple]Jak się skończy zapas encortonu, Doktor zaproponował przejście na encortolon. Nawet mi wyjaśnił dlaczego, ale... zapomniałam :oops:[/COLOR] Quote
Selenga Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Dodałam napisy. Po wydrukowaniu będzie mniej więcej A4 Jakbyście jeszcze coś chciały żeby zmienić to nie ma problemu :) Quote
Basia1244 Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 Ciesze się, żę Toskanka ma się lepiej i nastrój na wątku tez weselszy, a jakby ktoś chciał zajrzeć do Jagódki z mojego banerka - byłabym wdzięczna. Quote
Nutusia Posted March 12, 2010 Author Posted March 12, 2010 [quote name='Basia1244']Ciesze się, żę Toskanka ma się lepiej i nastrój na wątku tez weselszy, a jakby ktoś chciał zajrzeć do Jagódki z mojego banerka - byłabym wdzięczna.[/QUOTE] Strasznie mi przykro... Niestety, 1% już przekazaliśmy na piesy, ale jeśli mogłabym pomóc inaczej - zaoferować mieszkanie u siebie na czas wizyt w Centrum, dowóz... Na razie niewiele więcej :placz: Choroba dziecka jest olbrzymią tragedią i cierpieniem. W naszej rodzinie przeszliśmy przez białaczkę 3-letniego synka mojej kuzynki... W naszym przypadku walka zakończyła się zwycięstwem. Wierzę, że Jagódce też się uda! Quote
Nutusia Posted March 12, 2010 Author Posted March 12, 2010 [quote name='Selenga']Dodałam napisy. Po wydrukowaniu będzie mniej więcej A4 Jakbyście jeszcze coś chciały żeby zmienić to nie ma problemu :)[/QUOTE] J[COLOR=Purple]eśli mogę pomarudzić, może napisałabym tak: "Panu Doktorowi Dariuszowi Traczykowi, z podziękowaniem za pełne poświęcenia i bezinteresowności ratowanie życia i zdrowia "niczyjego" psa. Tosca i wolontariusze :) Bo wiesz, Selengo, on ją zaczął leczyć jak już była u mnie, czyli pod opieką wolontariuszy - to tak dla zgodności ze stanem faktycznym :eviltong: Czyli co?... Jak już będzie gotowy plakacik, mam wydrukować, oprawić i czekać na książeczkę p. Borzymowskiej, żeby wręczyć "w pakiecie"?...[/COLOR] ;) Quote
Selenga Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 [quote name='Nutusia']J[COLOR=Purple]eśli mogę pomarudzić, może napisałabym tak: "Panu Doktorowi Dariuszowi Traczykowi, z podziękowaniem za pełne poświęcenia i bezinteresowności ratowanie życia i zdrowia "niczyjego" psa. Tosca i wolontariusze :) Czyli co?... Jak już będzie gotowy plakacik, mam wydrukować, oprawić i czekać na książeczkę p. Borzymowskiej, żeby wręczyć "w pakiecie"?...[/COLOR] ;)[/QUOTE] A marudź sobie. Jeśli tylko przyczyni się to dobrych stosunków z wetem i dla dobra psa, to sobie możesz marudzic do upojenia. Poprawiłam tekst Jak będziesz drukowała sama, to postaraj się ustawić drukarkę na najwyższą jakość druku Quote
Nutusia Posted March 12, 2010 Author Posted March 12, 2010 [quote name='Selenga']A marudź sobie. Jeśli tylko przyczyni się to dobrych stosunków z wetem i dla dobra psa, to sobie możesz marudzic do upojenia. Poprawiłam tekst Jak będziesz drukowała sama, to postaraj się ustawić drukarkę na najwyższą jakość druku[/QUOTE] [COLOR=Purple]O rany, ale fajnie... Mogę sobie bezkarnie marudzić!:multi: Stosunki z naszym Doktorem to już mamy więcej niż dobre, ale każdy przecież lubi jak się go chwali, nie?;) A Doktorowi się pochwały należą jak Tośce micha!:diabloti: Będzie drukował mój Małż, bo u mnie kolorowej drukarki niet.[/COLOR]:shake: Quote
Selenga Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 [quote name='Nutusia'][COLOR=Purple] Będzie drukował mój Małż, bo u mnie kolorowej drukarki niet.[/COLOR]:shake:[/QUOTE] No pod pojęciem "sama" miałam na myśli we własnym zakresie a nie w jakimś zakładzie drukującym, bo tam to oni z marszu ustawiają wszystko na "best quality" Quote
diuna_wro Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 [quote name='Nutusia']J[COLOR=Purple]eśli mogę pomarudzić, może napisałabym tak: "Panu Doktorowi Dariuszowi Traczykowi, z podziękowaniem za pełne poświęcenia i bezinteresowności ratowanie życia i zdrowia "niczyjego" psa. Tosca i wolontariusze :)[/COLOR][/QUOTE] SUPER! :haha::haha::haha: Quote
Ewa Marta Posted March 13, 2010 Posted March 13, 2010 Kochana Toscanko lub jak ktoś woli Łosiaczku cudowny:-) Wtaszczyłam właśnie do domu kolejny 14 kg worek karmy Hills d/d dla Ciebie!!!!!! karmę dostałaś dzięki wielkiej determinacji dwóch wspaniałych Ciotek Bogusi i Eli (Ellig tu na dogo), które cudem jakimś odnajdują dojścia do psiego jedzenia:-) Dodatkowo mam jeszcze dwa mniejsze worki (zapomniałam po ile, czy po 3, czy po 5 , czy po 6 kg - zobaczę jutro) karmy hills z/d, która równiez jest bardzo dobra na Twoją sierść i żołądek! A żeby tego było mało, mam dla Twojego osobistego weta piękną książkę "I jak tu nie kochać psa" z osobista dedykacja autorki - Pani Barbary Borzymowskiej "Za miłośc do zwierząt - Barbara Borzymowska" Fajnie, że tyle ludzi Cię kocha:-) Wszystko przekażę w nadchodzącym tygodniu Nutusi, Twojej kochanej Pańci;-) Quote
Nutusia Posted March 14, 2010 Author Posted March 14, 2010 [quote name='Ewa Marta']Kochana Toscanko lub jak ktoś woli Łosiaczku cudowny:-) Wtaszczyłam właśnie do domu kolejny 14 kg worek karmy Hills d/d dla Ciebie!!!!!! karmę dostałaś dzięki wielkiej determinacji dwóch wspaniałych Ciotek Bogusi i Eli (Ellig tu na dogo), które cudem jakimś odnajdują dojścia do psiego jedzenia:-) Dodatkowo mam jeszcze dwa mniejsze worki (zapomniałam po ile, czy po 3, czy po 5 , czy po 6 kg - zobaczę jutro) karmy hills z/d, która równiez jest bardzo dobra na Twoją sierść i żołądek! A żeby tego było mało, mam dla Twojego osobistego weta piękną książkę "I jak tu nie kochać psa" z osobista dedykacja autorki - Pani Barbary Borzymowskiej "Za miłośc do zwierząt - Barbara Borzymowska" Fajnie, że tyle ludzi Cię kocha:-) Wszystko przekażę w nadchodzącym tygodniu Nutusi, Twojej kochanej Pańci;-)[/QUOTE] [COLOR=Purple]Ciociu Ewo, widzę, że Twoją ambicją jest zrobić konkurencję Pudzianowi! :diabloti: Jeszcze trochę potachasz i... samolot przepchniesz! Ale żarty na bok: z całego swego psiego serca (oraz wiecznie głodnego żołądeczka) dziękuję Tobie oraz Ciociom Bogusi i Eli, które - podobnie jak Ciebie, mam nadzieję poznać już niedługo. Bardzo się również cieszę, że będę mogła wraz z moją Pańcią w tak piękny i niebanalny sposób podziękować mojemu niezmordowanemu i nieocenionemu Doktorowi za ratowanie życia oraz zdrowia. Miło być kochanym i otoczonym tyloma życzliwymi ludźmi, którzy zapewniają mi pyszne żarełko, niezbędne leki, martwią się o mnie i pomagają mojej Pańci jak tylko mogą!:loveu: Czuję się coraz silniejsza, wczoraj buszowałam w ogrodzie ponad 4 godziny! Biegałam, szczekałam i okropnie się zmęczyłam... Trochę mnie potem bolały łapki i kolana, ale... warto było!:lol: ps. Moja Pańca od środy do niedzieli będzie we Włoszech szukać wiosny (obiecała przywieźć w walizce trochę i dla nas...). Zostaję pod opieką Pańcia i obiecuję być grzeczna.:lol: Wszystkim życzę miłej niedzieli![/COLOR] [COLOR=Purple]Tosca[/COLOR] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.