Jump to content
Dogomania

Poczwarkowo-gordonkowa galeria czyli Kudłata Dama Tina i Merida Waleczna


Recommended Posts

Posted

Witam nowych i starych bywalców :) 
Angina, a na wystawach w jakich rejonach bywasz? Bo my te w kujawsko-pomorskim raczej będziemy odwiedzać, oprócz tego Szczecin, Trójmiasto, Koszalin i okolice, może Gorzów i Zielona Góra ;)

Posted

Żelek został bardzo polubiony przez Meri. Sama się zastanawiam nad jego trwałością, trochę mam obsesję na jego punkcie. Nie rzucam go na twardym, oczywiście chowam go w domu. Widziałam, że po dość długim aportowaniu ma ryski, ale trzyma się dobrze. 
Dostałam za to wiadomość, że wodna wubba straciła 3 z 4 nóg. TŻ znalazł ją dzisiaj w ogrodzie, nikt się nie przyznaje do skazania jej na śmierć. Młoda musiała ją ukraść  :madgo:  Dobrze, że teraz nie sezon na wodowanie, z pierwszym wiosennym zamówieniem kupimy nową. 

Do wczoraj nie dostałam żadnej odpowiedzi w sprawie adresówek, napisałam ok 22 jeszcze jednego maila i odpowiedź przyszła po jakieś 5 minutach. Okazało się, że poprzedni mail wpadł do spamu... Dziś rano wysłałam zdjęcia i mają dosłać brakujące adresówki. Mam nadzieje, że tym razem poprawne.

Wczoraj przed moim powrotem do Torunia mieliśmy piękny spacer. Młoda zaliczyła kąpiel w rzeczce, szalała w polu, wybrudziła się ładnie  :loveu: 
Obaliła naszą teorię, bo zawsze mówiliśmy, że ona ładuje akumulatorki zjadając na spacerze jakąś padlinę lub kupę. Tym razem nic nie zjadła, a po ponad godzinie nadal szalała jakby dopiero co się ją wypuściło z domu. 
Niestety na koniec spaceru skaleczyła sobie opuszek, krew się lała tak, że TŻ na rękach zaniósł ją do domu, zadzwonił do weta i zapakował do auta. Ubrudził krwią siebie, drzwi od domu i całą łazienkę. Wyglądało jak miejsce mordu  :siara: 
Jak dojechaliśmy do weta to już nic nie ciekło. Rana została przemyta, opatrunek zrobiony, a zaraz po moim wyjeździe zdjęty. Dziś jeszcze trochę kulała przy zabawia, ale już nie krwawi. 
 
 

Posted

Ja też dostałam swoje adresówki. Zamiast zielonej dostałam ciemnozieloną transparentną i do gratisowej adresówki nie dodali kółeczka. Fakt nie jest to wymagane, ale byłoby miło. Reklamować nie będę złego koloru bo ta ciemna mi się nawet podoba i pasuje do obróżki, więc im wybaczam :)

Posted

Haha pewnie też bym tego żelka tak chroniła, nie dziwię Ci się :lol:

Hmmm skąd brałyście te adresówki, że takie problemy? Będę uważać, przy zamawianiu nowych na tego sprzedawcę ;)

Oby łapcia się jak najszybciej zagoiła!

Posted

opuszki krwawią jakby ktoś zarżnął prosiaka, Patryk pierwszy raz po rozdarciu poduszki obok wilczego pazura zakrwawił chodnik i drogę do naszego bloku, klatkę schodową i oczywiście mieszkanie.

klatkę ogarnęłam, chodnika już nie, wyglądało to koszmarnie.. :D ale szybko się goi!

Posted

Talia, ale Ty szalejesz z zakupami :p Czuję się wyrodną, naprawdę :p

Posted

Biedna Meri,mam nadzieję,ze teraz już całkiem ok z łapką

A ja dopiero tu dowiedziałam się,ze można jakąś akrylową adresówkę miec.My właśnie mamy same metalowe i bardzo mnie wkurzają bo Er prawie zawsze w metalowej obroży i dzwoni strasznie :nonono2:  tyle,ze czasami jak wylatuje z krzaków to chociaż wiem z której strony ;)

Posted

Chyba normalne, że jak nowe dziecko to się dużo kupuje... A starszemu tez trzeba żeby zazdrosny nie był. 
A tak serio to Tina miała dużo obroży, ale chciałam żeby miały kilka takich pasujących do siebie... 
I tak się powstrzymałam od zrobienia zakupów na wyprzedaży w zooplusie. 

Teraz to muszę sobie kupić jakąś sukienkę, bo w tym miesiącu mam 2 lata z moim TŻ. Pewnie się postara, zabierze mnie na jakąś kolacje. A ja zamiast się cieszyć z wyjścia to będę psuła sobie humor tym, że nie mam się w co ubrać. Chociaż jakbym wygrzebała nawet najstarszą sukienkę z szafy to i tak by nie wiedział, że ją wcześniej miałam... ale sumienie nie pozwala. 
A jeszcze dziś dostałam promocje z Esotiqa... także ... ten teges... Szukam sponsora! Jak nic szykuje się weekend u dziadków :D

Posted

Pochwale się jak przyjdą i pozakładam każdej adresówkę  :loveu:
Jutro postaram się nadrobić i poodwiedzać wszystkie wątki. Dziś przeglądałam, ale nawet nie miałam czasu na komentowanie. 

Posted

Chyba 4 sukienki. Z resztą nie ja muszę tylko TŻ. Mama kupiła mi spodnie, bo dostałam wytyczne, że na wystawy muszę mieć czerwone. 

Posted

Hmm... Czemu czerwone? Czy to jest ta akcja że wszyscy zakładają cośtam (czerwone spodnie? Kurcze, tego nie pamiętam co tam było) żeby sędziowie wreszcie zwracali uwagę na psa a nie właściciela? Czy jakiś inny powód?

Posted

Ja akurat z innego powodu. Podobno gordony najładniej wyglądają na takim tle :D 
A akcja taka miała być chyba na Poznań w tym miesiącu. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...