Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A propos tego, co Basenji wyżej napisał.
Ja zawsze mówiłam, że Jerry jest upośledzony i ma zaburzenia neurologiczne. W tej chwili jego "wejściowy" parapet jest ciutkę oblodzony i biedak ciągle spada z niego. Do domu udaje mu się wrócić za 3-4 podejściem. Ciekawe, że Tomek nie ma takich problemów.

  • Replies 8.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

No dobra to ja pokażę co robi Kazia kotka "nadmorksa" mojej dobrej koleżanki, tylko dzieciom nie pokazywac ...(czerwone kwadracik) kotki wszakże pijają wyłącznie mleczko :wink: :D tez tak myślałam ale Kazia mnie uświadomiła - przyniosła pokazała i ...
Kazia to super łowna kotka, a mysz(nie jada na codzień) pokazywała jak sie konsumuje młodemu adeptowi tej sztuki (Kazia ma lat 10) i do domu przyszedł młody kocurek, żeby jej pomóc - ale jak to kocury najczęsciej jest głupol z niego straszny :wink: :D

[img]http://img195.exs.cx/img195/1682/img91946tp.jpg[/img]

Posted

[quote name='zgłodniała Monik@']Mniam.... sama bym zjadła.[/quote]
[quote name='zdegustowana adda']Fuuuuujjjjjjjjjj.....[/quote]
[quote name='zapobiegliwa i praktyczna Monik@'] A coś Ty taka hrabianka wybredna???? :drinking: Pod flaszkę różne rzeczy pójdą! [/quote]
:roflt: :roflt: :roflt: [size=6]Smacznego[/size] :drinking: :drinking: :drinking:

Posted

To taki wstępik żebyście wiedziały co wasze kotecki robią jak spicie ....
moja Luna nie wychodzi a latek kilka lat temu złapała wróbelka, młodziaka (mamy gniazdo pod parapetem) Mój Ukochany jej wyjął całego z gęby :D (zywy był)
Patrzcie i uczcie się :wink: :D
pozdrowionka

Posted

[quote name='Monik@']A coś Ty taka hrabianka wybredna???? :drinking: Pod flaszkę różne rzeczy pójdą![/quote]
Nawet pod flaszeczkę by nie poszło, fuuuuujjjjjjjj!!!!!!!!!

Posted

[quote name='Patka']Adsa a ty myslisz że gdzie sobie Truskawet tak sierśc kkołtuni ... na randkach z myszkami własnie :wink: :D[/quote]
A gdzież tam, Truskawek nie wychodzi na noc z domu, w ogóle nie wychodzi, tylko czasami z psami sobie pobryka po ogrodzie.
A jak raz nie wzięłam go na noc do domu (nie zauważyłam, że został na dworze :oops: ) to bidulec siedział na parapecie do rana :oops: :oops: :oops:

Posted

Cześć. Pamiętam, jak w dzieciństwie, nasza kotka ŁATKA przynosiła w pyszczku myszkę, wskakiwała na parapet kuchennego okna i z dumą ją pokazywała. A najczęściej wybierała moment, kiedy cała rodzina jadła obiad.

A co, ona też nie chciała być głodna. :x :x :x

Posted

Ha, uważała pewnie, że czemu to kot ma zaglądać do paszczy pana, co on tam zajada, kiedy może być odwrotnie :P :P :P i wybierała najlepszy moment.
Jeszcze raz się cieszę, że Dymek jest niewychodzący :lol: .

Posted

ojej dziweczyny te kotecki to bastyje ;)

ale i ja kiedys bylam swiadkiem jak kotek polujacy wytlumaczyl wrobelkowi jakie bledy popelnia ;)

nauka byla jednorazwa i bolesna :-?

a ja sie opalalam i podziwialam przyrode teraz juz sie tylko opalam ;)

Posted

Ale mój Mruczysław dzisiaj wszystkie wasze kociambry przebił.
Menda jedna przytargał na balkon (na parterze) 2 świńskie uszy.
Obrzydlistwo.
Oczywiście poleciały za okno a za godzinę leżały ponownie.
Ja go :evilbat:
Zdrówko

Posted

[quote name='Basenji'] Ale mój Mruczysław dzisiaj wszystkie wasze kociambry przebił.
Menda jedna przytargał na balkon (na parterze) [/quote] :o :o :o

[quote name='Basenji'] 2 świńskie uszy.
Obrzydlistwo.
Oczywiście poleciały [/quote] no masz, do tego latajace :o a może one zielone były :o
[quote name='Basenji'] za okno a za godzinę leżały ponownie.
Ja go :evilbat:
Zdrówko[/quote]

to były prawe czy lewe te uszy???
a co Piesiak na to? Wyśledził złoczyńcę?

:evillaug: :grins: :evillaug: :grins: :evillaug: :grins:

(lubię iść spać w dobrym humorze, dzięki Basenji :angel: :angel: :angel: )

Posted

[quote name='dbsst']i co mu zrobiles :D

i czy cuchnely te uszy :D[/quote]

hehehe dbsst brawo, rzeczowe i konkretne pytanie :lol:

naprawdę myślicie,że Basenji powąchał te uszy? ja bym chyba przezwyciężyła ciekawość i nie wąchała? :lol:

Posted

[quote name='szaraduszka']chciałabym zobaczyć żywe świńskie uszy targane przez kota :roll: :lol:

Basenji powinieneś się cieszyć!!! To fajnie, że kot chce Cię dokarmiać!
Bask by tego dla Ciebie nie zrobił :wink:[/quote]

Żywe w sensie że się ruszały czy jak ? :o


malawaszka nie, on mu chciał powiedzieć że z dźwiękiem bedzie fajniej. :lol: :lol: :lol:

Posted

[quote name='Basenji']Ale mój Mruczysław dzisiaj wszystkie wasze kociambry przebił.
Menda jedna przytargał na balkon (na parterze) 2 świńskie uszy.
Obrzydlistwo.
Oczywiście poleciały za okno a za godzinę leżały ponownie.
Ja go :evilbat:
Zdrówko[/quote]

Laski,
Poczytajcie uważniej.
Uszy były różowe ( paskudny kolorek), duże i cuchnące. Skąd ta menda w środku miasta takie coś znalazła?
W każdym będź razie, jak go dorwę to piesiak będzie miał lekcję pokazową jak należy kociambry traktować. 0X
A myszy, wróble też dziad jeden na balkon przynosił.
Mówię wam, utrapienie z tym kotem.
Zdrówko

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...