Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Pewnie, że powiem, przecież nie będę wiedzy żałowała :D

Jasne!

A jeszcze w wolnej chwili możesz się chwalić co "smakowity Truskawek" :wink: ciekawego, w ramach rozrywki wymyśli.

Wolę być przygotowana na wszelkie ewentualności, żebym potem nie była za bardzo zdziwiona :roll: , jak kotecek narozrabia a TZ mi te przyszykowane walizki zapakuje :sweetCyb: .

Męża już zmiękczam, tylko on się boi że kot zrobi krzywdę psom... :o

To zupełnie tak jak mój, uważa że Poświatka będzie taka biedna :bigcry:.

A dopóki nie spróbujemy, nie przekonamy się.

  • Replies 8.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted
O rany... kociarze powiedzcie, czy kocię może zrobić krzywdę (i jaką ???) psu? czy raczej schodzi mu z drogi?

Tak, może zadrapać oko i wtedy już koniec. Ale swój kot nie powinien takiego czegoś zrobić. Chyba że przez przypadek. Chociaż jak moje koty walą psy po pysku, to bez pazurków.

Posted
O rany... kociarze powiedzcie, czy kocię może zrobić krzywdę (i jaką ???) psu? czy raczej schodzi mu z drogi?

Pewnie, że może :evilbat: Uważaj, bo im oczki powyjmuje, rączki połamie i michy opróżni.

Jeśli kocię będzie młode, szybko przyzwyczai się do psów, nawet nie zauważysz kiedy. Ale i kot trochę starszy nie powinien mieć kłopotów z adaptacją, jeśli zrozumie, że psy nie chcą go skrzywdzić. Moje kotki były raczej młode, kiedy je adoptowaliśmy (choć nie malutkie), w domu był pies i już nawet nie pamiętam, czy coś się działo.

A psy, cóż ... Wystarczy chyba, jak Ci powiem, że Leon zaakceptował cały nasz domowy zwierzyniec. A jeśli Leon się przyzwyczaił, to Twoje kundle tym bardziej. :D

Posted
Mokka to ile sztuk liczy sobie Twój zwierzyniec?

Niestety, zubożał już troszkę :cry:

Jak Leon do nas trafił, to była Monia i 2 koty (jeden nam ubył). Leon był wtedy wrogiem wszystkiego, co się rusza, więc każde świeże mięsko nadawało się do wrzucenia na ruszt . Na szczęście obeszło się bez ofiar, a nasza wredna kotka (olbrzymie bydlę! 2,5kg. żywej wagi) do dziś ustawia Leonka jak jej za bardzo wejdzie w paradę. :D

Posted

niufa :lol: :lol: :lol: ekstra fotka

a tak na serio - to wystarczy, że kot się najeży zafuczy i nawet moja krwiożercza Luna już nie podłazi za blisko - więc przeważnie ręczoczny nie są konieczne :wink:

Posted

Dzięki za odpowiedzi, po prostu brać kociaki i uważać na cały ten zwierzyniec!

A powiedzcie mi jeszcze taką rzecz - szczenię i kocię w jednym czasie to dobry pomysł. Bo że szczenię przybędzie około kwietnia (tfu tfu coby nie zapeszyć) to pewniak.

Posted

Mokka Ty sadystko :lol:

Tynka - to najlepsza opcja na świecie :D mały pies i mały kot - moja Luna wychowała się z kociczką (która już nie żyje :cry: ) i to była największa przyjaźń na świecie - z nikim się tak nie bawiła jak z Mają :P tak ganiały po domu aż miło :angel:

a jak potem przyszła inna kotka - jak Luna już była duża - to jest ok, ale już nie ma takiej wielkiej przyjaźni

Posted
a my zrobimy sobie wycieczkę w góry, taką z polowaniem :P .

znalazłam polującego narzeczonego z medalami dla Poświaty- napiszę na pv :angel:

Wolę nie sprawdzać, czy z całą moją bandą

na głowie też się będziesz cieszyć :o .

bandę się ustawi, ma się to doświadczenie

:B-fly: :laola: :sweetCyb:

O Wekuś!? A co on tam robi? Międzynarodową karierę?

Jak brat bliźniak. Ty lepiej się przyłóż do tych poszukiwań, bo kto wie co z tego niesamowitego wyniknie :P .

chyba zaczynam mieć obawy-a jak trafię na oszołoma? :evil:

ale mam następne bliźniaczki:

http://www.tonydean.com/photos/p6694.jpg

Album zrobiony, opasły nie mieści się w jednym segregatorze, kartek jest ponad 200 i wszystko zebrane do kupy wygląda wspaniale. Musisz przyjechać do W-wy i zobaczyć na własne :o :P .

album można zeskanować.. :wink:

Uff, alem się namęczyła nad tym postem :wink:

ja tyż :wink: :P :lol: :lol: :lol:

pozdrowienia :P

Posted

Mokka - bingo!! Jak wszystko dobrze pójdzie wiosną zamieszkamy już na wsi :) Przestrzeń życiowa mocno nam się zwiększy! Miejsca do socjalizacji w pobliżu mamy już zlokalizowane + Warszawa! A szczeniorek :) już zamówiony - sunia, gronek oczywiście!! kwiecień, maj zagości u nas Runa. Bo tak się psie bobo będzie nazywało :)

Posted
Mokka - bingo!! Jak wszystko dobrze pójdzie wiosną zamieszkamy już na wsi :) Przestrzeń życiowa mocno nam się zwiększy! Miejsca do socjalizacji w pobliżu mamy już zlokalizowane + Warszawa! A szczeniorek :) już zamówiony - sunia, gronek oczywiście!! kwiecień, maj zagości u nas Runa. Bo tak się psie bobo będzie nazywało :)

Qrka, fajnie Wam. :D

Już ma imię i w ogóle, a o ile ja umiem liczyć, to mamusia pewnie jeszcze nie zapylona :wink:

A z jakiej hodowli, jeśli wolno spytać ?

Posted

Echh.. mamusia to nawet jeszcze nie podejrzewa że będzie zapylana :roll: A z hodowli de Bruine Buck, z tej co pochodzi tato Shepa - zupełnie nie wiem dlaczego na nią padł mój wybór 8) :D

Posted
Adda jak już będziesz wiedziała od wetki to powiesz co i jak?

No i mój wet wczoraj powiedział, że będziemy klejnoty wycinać za 4 miesiące jak kocio będzie miał 8 miechów. No, chyba że zacznie wcześniej szczyć (czyt. znaczyć teren). Ale generalnie jak kotek dojrzeje to wtedy TO się robi.

Posted

I wszystko jasne.

Ja w tej chwili pożyczyłam od sąsiadki kocią literaturę i czytam, czytam, czytam. Będę teoretycznie bardzo dobrze przygotowana, a potem... zobaczymy :P co praktyka przyniesie.

"Gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem,

człowiekowi wyszłoby to na dobre,

ale kotu by z pewnością zaszkodziło."

MARK TWAIN

fajne

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...